Jump to content
Dogomania

*FPR-ZwP* Koreczek wspaniały ,kochany MA DOM


ciapuś

Recommended Posts

  • Replies 872
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wieści z domku Koreczka



[I]Witam[/I]
[I]jeszcze dzisiaj wyślę zdjęcia (muszę zaczekać na syna, który mi je zrzuci na komputer)[/I]
[I]Korek był bardzo grzeczny w samochodzie. W trakcie podróży przypomnieliśmy sobie, że przecież możemy go puścić na ogrodzonej działce. I udało się. Korek sobie poszalał. Trochę się martwiłam co będzie przed klatką, ale ładnie wyszedł i stanął przed naszymi drzwiami. Za nim po niego pojechaliśmy uprzedziłam syna, że to nie jest pies obronny, a wręcz przeciwnie. Noi przeżyliśmy szok. Po 22.00 wyszliśmy na spacer i zawarczał na swojego małego sąsiada. To jeszcze nie wszystko, na spacerze spotkał psa większego od siebie i też zaczął na niego warczeć. Tak więc Panicz Korek zmienia swoje oblicze.[/I]
[I]Zapomniałabym mój syn pytał mnie o adres strony Korka.[/I]
[I]Pozdrawiam i jeszcze dzisiaj wyślę zdjęcia

[/I][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4111b7dbee799e74.html"][IMG]http://images28.fotosik.pl/320/4111b7dbee799e74.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2b0d4029385ce939.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/56/2b0d4029385ce939.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/89469dcbb146f833.html"][IMG]http://images34.fotosik.pl/450/89469dcbb146f833.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8c5785ec4d3d3e48.html"]
[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aneta355']Właśnie, to nie ciapa tylko pewne siebie KORCZYSKO
Pozdrawiam
właścicielka Korczyska[/quote]

Witam właścicielkę Korczyska ;)
Super, że z nasz biedny Koreczek przemienił się w fajnego chłopaka.
Dla mnie pozostał taką biedna ,zapłakaną ciapą proszącą o pomoc.
Tak go poznałam i tak zapamiętam.
Tam , za kratami schroniska .... :shake: jego oczy były niesamowite.
Nie można było przejść obojętnie.
Koreczku,powodzenia :loveu:
Aneta355 ,dziękujemy za okazane serce i prosimy o wieści o naszym ulubieńcu.

Link to comment
Share on other sites

Martwię się, bo moje mieszkanie stało się trochę za małe - takie wrażenie robi Korczysko. Wczoraj podjął pierwszą próbę ucieczki, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Jutro pojadę z Koreczkiem do moich znajomych, mają dom z dużym ogrodem, niech sobie Korczysko poszaleje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aneta355']Za dziesięć dni ruszam z Korkiem na szkolenie (posłuszeństwo). Ale będę miała kondycję - szkolenie na poligonie. TRZYMAJCIE KCIUKI !!!
[B]Nie możemy dać się "rasowcom"[/B]
Pozdrawiam wszystkich[/quote]

heheh, dobreeeee....
My wyszlismy z tego samego założenia idąc na szkolenie z Maszą. Na egzaminie PT była JEDYNYM mixem :eviltong:. I zdała z najlepszym wynikiem :ylsuper:.
Trzymam kciuki za Korka. Szkolenie dla niego jest baaaardzo wskazane.

Link to comment
Share on other sites

Trzeci raz zaczynam. Dogo, nie wkurzaj mnie! :diabloti:

Anetko, jeżeli chodzi o kąpiel, to obawiam się, że będziesz musiała Korka brać siłą. :evil_lol: Nie wiem, może są takie, ale ja nie spotkałam psa, który lubiłby kąpiel w wannie. Czy on jeszcze ma schroniskowy zapaszek? Bo jeśli nie, to może dać spokój? Wytarzaj go w śniegu i już. Może drapanie ma jakąś inną przyczynę? Sprawdzałaś uszka?

Szkolenie to świetny pomysł. I Korek, i ty wiele się nauczycie. Mieliśmy ogromne problemy z Betką - zero karności, zero lęku przed czymkolwiek, ciekawość świata, temperament + niesamowity wprost instynkt łowiecki, który obudził się w niej po przybuciu do naszego domu. Żywioł nie kobita.
Na spacerach nie reagowała na żadne komendy, uciekała, znikała na pół godziny albo i dłużej (w pogoni za zającem czy kotem).
Instruktor zaproponował coś takiego:

[IMG]http://img530.imageshack.us/img530/5585/dsc03342dv4.jpg[/IMG]

Trochę ją to hamowało, a i złapać było łatwiej. Ale jak zaplątała się w chcaszczach, natychmiast przegryzała linkę lub szelki i znów była wolna.
Zaczęły się spacery na smyczy. Koszmar! Wracałam umęczona, brudna i podrapana (przedzierałam się z nią przez te chaszcze). W końcu powiedziałam "Dosyć. Rób, co chcesz, najwyżej zginiesz, ale szczęśliwa."
Kawałeczki żwaczyków albo kabanosa do kieszeni, gwizdek i niech się dzieje wola nieba. Początki były stresujące (dla mnie). Betka przepadała, a ja odganiałam od siebie koszmarne wizje. Każdy powrót nagradzany był pochwałą i smakołykiem. Ze spaceru na spacer było coraz lepiej. Betka zrozumiała, że powrót nie oznacza kary w postaci przypięcia smyczy, wręcz przeciwnie. Wracała coraz częściej i chętniej - teraz właściwie cały czas jest w zasięgu wzroku (no, chyba, że zajączek się pojawi - wtedy nie ma na nią siły), reaguje na gwizdek (wprawdzie nie od razu, ale jednak) i spacerki zaczęły są dla mnie przyjemnością. Wszystko przed wami!

Strasznie się rozpisałam, ale może choć trochę ci pomogłam i podtrzymałam na duchu. Życzę wytrwałości i cierpliwości.

[I][COLOR=blue]Wczoraj przeglądałam zdjęcia Korka (od początku Jego wątku) płakać mi się chciało. A tu Korczysko przyszło, położyło się przy mnie i spokojnie sobie zasnął jakby zapomniał...wszystko co złe..
[/COLOR][/I]
[COLOR=blue][COLOR=black]To są niesamowite, nieporównywalne z niczym, wręcz magiczne chwile.[/COLOR]
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...