Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='motyleqq']łe ja tylko raz zmiksowałam wszystko razem, było to obrzydliwe i dla mnie i dla psa, w ogóle nie tknęła. ona woli owoce i warzywa w całości...[/QUOTE]

Tora sama z siebie zje tylko paprykę lub marchewkę i to też nie zawsze i nie w takich ilościach jak powinna. A jak robię jej taką papkę, to siedzi i czeka jak już robota z szafki wyciągam, a miska jest wylizywana jeszcze kilka chwil po tym jak już jest dawno pusta :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']łe ja tylko raz zmiksowałam wszystko razem, było to obrzydliwe i dla mnie i dla psa, w ogóle nie tknęła. ona woli owoce i warzywa w całości...[/QUOTE]

W calosci moze sobie jesc dla smaku. Ale jesli podajesz mieso i kosci w proporcjach Barfowych, to warzywa powinny byc w jakis sposob przetworzone. Inaczej pies ich nie strawi i nie wykorzysta skladnikow w nich zawartych. Warzywa moga byc scierane lub gotowane, chociaz to wiadomo jest gorsza opcja.

Link to comment
Share on other sites

U nas je ścierane, bo nie mam czym zrobić totalnej papki - ale ścierane na najmniejszym oczku tak, że praktycznie tylko po marchewce widać, że nie jest zrobiona na papkę, tylko starta. Dziś dostał z papką mięso mielone i pożarł prawie w całosci, więc mamy już na niego sposób.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']
To ja mam cudne psy :) Moje TYLKO nie lubią porzeczek, a tak wszystko inne w ilościach hurtowych :)
Wczoraj na przykład zerwaly same dynię z ogrodu i zjadly[/QUOTE]
ale Ci zazdroszczę :placz::placz::placz:
przecież jak Ciap widzi warzywka to patrzy na mnie jakbym go otruć chciała :placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

Moje psy ostatnio dostały porządną porcję natki z pietruszki z brokułem, szpinakiem i jedną nerką na pół i o dziwo wszamały wszystko :-o. Podejrzewam że sposobem na poprawienie zapachu była kropla śmierdzącej oliwy czosnkowej, bo smród na całym piętrze się od tego unosił a psy z nochalami w górze siedziały jak dosmaczałam :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny wprowadziłam powoli mój plan w działanie czyli cały dzień barfowy raz na 3-4dni , ale suka w nocy zwymiotowała nie strawiona cała (pokruszoną) kością i żółcią.
jakby strawiła wszystko ładnie tylko taki mały kawałek kości , nie wiem co o tym sądzić , czy to żołądek tak reaguję bo przyzwyczajony jest że na wieczór dostaję suche?
zawsze było rano surowe, wieczorem suche i nie było problemu .
dziś koło 15 dałam jej 1/3 czyli 220g korpusu z indyka , i nie wiem czy dać koło 22 trochę suchej ? czy sprawdzić może tym razem będzie ok ?
i czy ja nie daję za dużo ? to ma być 2% masy psa? to strasznie mało ..
ja daję po 200-300g mięsa z kością.
sama nie wiem czy dobrze że tak kombinuję ale pies bardzo lubi surowe i nie chce jej tego odbierać .

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie ja mam takie pytanie... Czy primex barf dostarcza zamówienia do domu? Bo kurcze nie mam jego siedziby w moim mieście, a do tej "najbliższej" mam kawał drogi i ogólnie w ogóle tam nie jeżdzę.
Jeśli nie - może ktos mi poradzi gdzie mogę takie gotowe, zamrożone porcje kupować w Kaliszu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']To przejdź całkiem na surowe. Przewód pokarmowy sobie nie radzi - przez suchą karmę nie wytwarza dość kwasu, żeby dobrze strawić kości. Pół biedy, że wymiotuje - gorzej jak takie niedotrawione kości będą szły do jelit.[/QUOTE]
pisałam że nie mogę, suka dostała uczulenia po 2 miesiącach barfowania , od nadmiaru kuraka , a nie mam możliwości żeby jakieś inne mięso było podstawą.
trudno wrócimy do surowego raz na jakiś czas .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']Nie wiem, zawsze mi się wydawało, że mieszanie różnego rodzaju żywienia nie jest zbyt dobre.[/QUOTE]
a wiesz może czy 200-250g surowego starczy na cały dzień na 16-17kg psa?
cały czas nie wiem czy nie daję za mało/ za dużo .

edit: wydaję mi się że to zależy od surowego u mojej suki , myślę że po korpusie nie zwymiotuję bo nie ma twardych kości , a takie strawi . zobaczymy jutro czy będą wymioty .

Link to comment
Share on other sites

Jeśli Miś ma tendencję do tycia to wydaje mi się że ok. 260- 300 g dziennie powinna dostawać (łącznie z warzywami i innymi dodatkami). Chociaż na początek może by było lepiej mniej niż więcej, przynajmniej ja tak się starałam zrobić żeby żołądki psom przyzwyczaić i zobaczyć czy schudną czy nie. Moje dostają 360-400 (po równo z racji różnicy wieku) i z tego co widzę Shina minimalnie schudła a Hexa trzyma wagę. Warzyw nie wrzucam na wagę bo i tak nie tuczą, ważę tylko podroby żeby wiedzieć ile mniej więcej dostały. Młoda i tak sobie wydziela porcje więc nie mam możliwości dawać jej za dużo :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunshinee']Słuchajcie ja mam takie pytanie... Czy primex barf dostarcza zamówienia do domu? Bo kurcze nie mam jego siedziby w moim mieście, a do tej "najbliższej" mam kawał drogi i ogólnie w ogóle tam nie jeżdzę.
[/QUOTE]
Przy odpowiednio dużym zamówieniu można się chyba z nimi dogadać - zależy, ile masz zamrażarek i jak duży jest ten "kawał drogi" ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']a wiesz może czy 200-250g surowego starczy na cały dzień na 16-17kg psa?
cały czas nie wiem czy nie daję za mało/ za dużo .

edit: wydaję mi się że to zależy od surowego u mojej suki , myślę że po korpusie nie zwymiotuję bo nie ma twardych kości , a takie strawi . zobaczymy jutro czy będą wymioty .[/QUOTE]

Mojemu (9,5 kg) nie wystarczyłoby. Po 250 g chodzi głodny, ale to taki "model" - głodny jest i do garów zagląda, ale papki warzywnej nie ruszy.
3% z 16 kilogramów to jest 48 deko.
***
To dziwne, że bardzo dobrze do tej pory tolerowała jeden surowy posiłek a dwóch pod rząd już nie. Może jednak te surowe okazjonalne śniadanka dawałaś zdecydowanie bardziej lekkostrawne?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']ale szczeniaki jedzą 10% masy swojego ciała, a Martens to nawet mówiła, że do oporu, ile chcą[/QUOTE]

Szczerze nie wyobrażam sobie 3-miesięcznego szczeniaka, który da radę zjeść 10% swojej wagi ;) Do tych 10% mój wzbijał się tylko w wieku 7-10 miesięcy, kiedy był już niby duży ale jeszcze rosły mu mięśnie. Jadł generalnie do woli, ale tak typowo "za szczeniaka" nie wiem czy dawał radę nawet te 5%.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Mojemu (9,5 kg) nie wystarczyłoby. Po 250 g chodzi głodny, ale to taki "model" - głodny jest i do garów zagląda, ale papki warzywnej nie ruszy.
3% z 16 kilogramów to jest 48 deko.
***
To dziwne, że bardzo dobrze do tej pory tolerowała jeden surowy posiłek a dwóch pod rząd już nie. Może jednak te surowe okazjonalne śniadanka dawałaś zdecydowanie bardziej lekkostrawne?[/QUOTE]
hmm czyli dałam za mało , teraz już będę wiedzieć .
dziś po wczorajszym korpusie z indyka nie było problemów , więc to chyba była kwestia kości . muszę uważać co jej daję, widocznie te twardsze nie dokładnie gryzie i nie przyswaja do końca. a śniadanka jadła różne właśnie i korpusy i ogony , i kości od schabu z mięsem więc też nie takie lekkostrawne .
dzięki za odpowiedź .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...