Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

To super , bo cały czas rozmyslam i im więcej czytam o BARFie to jestem co bardziej na tak . A jak często trzeba robić warzywno owocową papke ?? Warzywa to moge na tarce zestrzeć ale gorzej z owocami , a blendera nie mam . A mógłby mi ktoś podesłać taki jadłospis dla psiaka z dysplazją ???Byłabym wdziecza .

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Comic Sans MS][COLOR=darkred]Moje psy nie są specjalnie warzywnożerne. Obtaczam im np. chrząstki indycze (które są podstawą diety) w grubej panierce ze sproszkowanych suszonych warzyw - marchwi, buraka, selera i pietruszki[/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']O proszę, a ja na normalnej zdrowej diecie, codziennie węglowodany! - chlebek Wasa, do obiadu ryż, makaron, ziemniak (z masłem!) schudłam 20 kg w 3 miesiące :evil_lol: [/QUOTE]
20 kg w 3 miesiące to nie jest zdrowo ;)

Tak radykalnie bez węglowodanów stosuje się w zrzucaniu ostatnich kilogramów kiedy jest najciężej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wandalka17']To super , bo cały czas rozmyslam i im więcej czytam o BARFie to jestem co bardziej na tak . A jak często trzeba robić warzywno owocową papke ?? Warzywa to moge na tarce zestrzeć ale gorzej z owocami , a blendera nie mam . A mógłby mi ktoś podesłać taki jadłospis dla psiaka z dysplazją ???Byłabym wdziecza .[/QUOTE]

Podeślę po niedzieli, przypomnij się na PW.

[quote name='Fju']20 kg w 3 miesiące to nie jest zdrowo ;)
[/QUOTE]

A niby dlaczego :eviltong: Wg lekarzy optymalne tempo chudnięcia to 1 , max 2 kg tygodniowo; u mnie wychodzi niecałe 1,5 kg na tydzień. Dokładnie 20 kg w 14 tygodni.

Link to comment
Share on other sites

To znowu ja :evil_lol: :multi: Wybaczie mi, ale jestem początkująca i jeszcze nie zdążyłam przeczytać całego tematu i mam pytanie: Czy trzeba podawać podroby, czy można je czymś zamienić? Bo mój psiak w ogóle nie chce ich jeść. Obojętnie czy same (nawet nie popatrzy), czy zmiksowane w papce (nie je papki) :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stratoos']To znowu ja :evil_lol: :multi: Wybaczie mi, ale jestem początkująca i jeszcze nie zdążyłam przeczytać całego tematu i mam pytanie: Czy trzeba podawać podroby, czy można je czymś zamienić? Bo mój psiak w ogóle nie chce ich jeść. Obojętnie czy same (nawet nie popatrzy), czy zmiksowane w papce (nie je papki) :shake:[/QUOTE]

Podłączam się trochę pod pytanie: mój Piegus przepada za kurzymi sercami, żołądkami itp. , a ostatnio kupiłam mu rarytas - serce cielęce. Zadowolona, podaję mu... a on ledwie powąchał. Pomyślałam, że może za duże - odkroiłam kawałek. Wziął do pyska, ale zaraz potem wypluł... Dać sobie spokój, czy próbować dalej mu to podać? Jeśli tak, to jakie znacie metody perswazji? :)

Link to comment
Share on other sites

ja miałam problem w wątróbką, wiem , że to może nie do końca po Barfowemu, ale ja podgotowuję ja dosłownie minutke nie więcej i suka zadowolona zjada bo surowej też ruszyć nie chce. Tylko , że w naszym przypadku chodzi tylko o wątróbkję resztę wciąga na jednym wdechu:) można spróbować zmiksować z czymś za czym pies przepada, a potem może się powolutku się przyzwyczai do nowego smaku.

Link to comment
Share on other sites

niestey, próbowałam poddgrzać i nic. po prostu mój pies nie lubi podrobów i tyle. A podanie z ulubionymi dodatkami nic nie pomaga. Zje tylko przysmaki, a wątróbkę czy serce wypluje i tylko pogardliwie na to spojrzy. Nie wiem, może BARF bez podrobów też jest dobry. Nie chcę rezygnować z diety, która tak służy mojemu psu, że już widać efekty (przytył 1,5 kg, piękniejsza sierść, więcej energii), tylko dlatego, że nie będę podawać np. wątróbki. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

wiesz moze mu akurat wtrobka nie podpasowala, ale za to zasmkuja mu zoladki, serduszk czy pluca, ewentulnie zawsze mozn zmielic i wymieszac wraz z mielonym miesem, i z czasem zwiekszac mu ilosc podrobow w tej papce liczac , ze przyzwyczai sie do ich smaku :cool3:

Link to comment
Share on other sites

U nas papki tez są jedzone bez wybrzydzania, pomimo tego, że są tam same warzywa i owoce :evil_lol:

A mam pytanie odnośnie kupek: Czy jeżeli kupki są białe, ale takie lekko śluzowate to wszystko jest ok? Je normalnie kości z mięsem i raz na dwa dni trochę papki, bo Martens wcześniej napisała, że nie można 2 dni pod rząd dawać samych kości.

Link to comment
Share on other sites

przyda się:) wyjazd na urlop z małą np:)

a co do wariowania po Barfie....mój pies zrezygnował po ok. pół roku z Barfu- odwidziało mu się zwyczajnie:roll:- ale te pół roku to była masakra:-o:evil_lol:- był żywy i ruchliwy niesamowicie. na szczęście to już za nami;):lol:

Link to comment
Share on other sites

nie zdołałam jeszcze przeczytać całego tematu ale po jego części coraz bardziej się przekonuję żeby przestawić młodą na barf.
nie wiem czy to stres związany ze zmianą miejsca (podczas wakacji jestem w domu rodzinnym :eviltong:), kaprys czy też jej się przejadło ale odmówiła stanowczo wcinania suszu. ugotowane je w miarę dobrze ale dzisiaj dałam jej kość z mięskiem na spróbowanie to mało co się nie posikała ze szczęścia :multi: zjadła prawie całą a po tym jakby w nią diabeł wstąpił.. na dworzu latała, w domu to samo:diabloti: nie wiem może to ta radość, że w końcu coś innego
myślę o przestawieniu szczyla na barf tylko boję się, że sobie nie poradzę, albo że zrobię jej krzywdę :roll: myślę tylko, że póki co musiałabym trzymać kość w ręku bo pazerne to to bardzo, co do mixów warzywno-owocowych to nie będzie raczej problemu bo bardzo lubi i warzywa i owoce szczególnie zmiksowane. jakby nie patrzeć to wszystko przemawia na korzyść barf, jest tylko jedno pytanie.. co ja zrobię z tymi 8kg karmy co stoi w przepokoju?:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madeleine']nie zdołałam jeszcze przeczytać całego tematu ale po jego części coraz bardziej się przekonuję żeby przestawić młodą na barf.
nie wiem czy to stres związany ze zmianą miejsca (podczas wakacji jestem w domu rodzinnym :eviltong:), kaprys czy też jej się przejadło ale odmówiła stanowczo wcinania suszu. ugotowane je w miarę dobrze ale dzisiaj dałam jej kość z mięskiem na spróbowanie to mało co się nie posikała ze szczęścia :multi: zjadła prawie całą a po tym jakby w nią diabeł wstąpił.. na dworzu latała, w domu to samo:diabloti: nie wiem może to ta radość, że w końcu coś innego
myślę o przestawieniu szczyla na barf tylko boję się, że sobie nie poradzę, albo że zrobię jej krzywdę :roll: myślę tylko, że póki co musiałabym trzymać kość w ręku bo pazerne to to bardzo, co do mixów warzywno-owocowych to nie będzie raczej problemu bo bardzo lubi i warzywa i owoce szczególnie zmiksowane. jakby nie patrzeć to wszystko przemawia na korzyść barf, jest tylko jedno pytanie.. co ja zrobię z tymi 8kg karmy co stoi w przepokoju?:eviltong:[/quote]


jest wątek z przykłądowymi jadlospisami BARF na samej górze w dziale.

Link to comment
Share on other sites

Psy, które nie pracują bardzo ciężko, mają bardzo małe zapotrzebowanie na produkty typowo węglowodanowe; to człowiek wymyślił, że im kasza czy chleb do życia potrzebne, bo to tańsze od mięsa a jakoś pies przeżyje.
Niewielkie dodatki takich pokarmów stosuje się w Barfie tylko o psów mających bardzo duży codzienny wysiłek fizyczny, i też niekoniecznie, zależy od konkretnego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Psy, które nie pracują bardzo ciężko, mają bardzo małe zapotrzebowanie na produkty typowo węglowodanowe; to człowiek wymyślił, że im kasza czy chleb do życia potrzebne, bo to tańsze od mięsa a jakoś pies przeżyje.
Niewielkie dodatki takich pokarmów stosuje się w Barfie tylko o psów mających bardzo duży codzienny wysiłek fizyczny, i też niekoniecznie, zależy od konkretnego psa.[/quote]

A jeżeli pies uprawia psie sporty ? To co jest zawarte normalnie w jadłospisie barfowym mu wystarcza ?
Słyszałam różne opinie i chciałam się upewnić :razz:

Link to comment
Share on other sites

My już 1,5 tygodnia na BARFIE.
Czy to normalne że na początku się z niego lało,potem było lepiej - potem się ucieszyłam że kupa jest fajna[i mała :cool3:] a potem była biała :shake: Teraz już jest chyba normalnie ale nie zauważyłam jeszcze poprawy w sierści po siemieniu :eviltong:

Chociaż pies na papkami się modli i nie bardzo chce jeść to jak mu wrzucę podroby od razu zjada.Ostatnio dostał zaczynającą się psuć szyjkę indyka,bo podobno tamte bakterie też mają dobry wpływ na przewód pokarmowy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...