jumbolot

kilka lat temu miałam problem z garbiącym sie dogiem. Konsultowałam się w tej sprawie z psim żywieniowcem. Polecił mi barf.....Nie musze pisać że pies się wyprostował. Od tej pory barfujemy juz z drugim psem. Mój poprzedni weterynarz jak go pytałam o barf to wogóle nie wiedział o czym ja mówię. Najpierw oczywiście pełny negatywizm ale jak zaczełam mu tłumaczyć i przyciskać to w końcu stwierdził że on karmi suchą bo nie ma czasu:diabloti: Prosze nich ktoś mi napisze w jaki sposób można przebiałkować psa karmiąc go barfem skoro czyste mięso ma 21 % białka, (a przecież nie karmimy czystym mięsem) a karmy suche te powiedzmy z górnej półki mają najmniej białka 20 %. Prosze o rzeczowe argumenty.....:mad:

hop hop do góry

podnosze chłopak pilnie szuka domu

mój mąż mielił kiedyś w recznej maszynce szyje indycze:p a Pudzian to z niego nie jest:evil_lol: w elektrycznej mielic można porcjowanego kurczaka

[quote name='xxxx52']Martens-szkoda ,ze widzialas psow schroniskowych ,ktore dostaja surowe kosci.wydalaja z siebie biale smierdzace kamienie,sa zaczopowane te biedne psy.Kosci mozna doroslym psom podac ,ale wazna jest ilosc,czestotliwosc podawania. Od kiedy kosci maja zastapic wlasciwy wartosciowy pokarm. Ja nie daje moim psom kosci.Moje psy do gryzienia dostaja suszone sciegna ze strusia i wysuszony penis z byka .Szczeniaki do gryzienia otrzymuja sprasowane,wysuszone, b.twarde zmielone mieso z kury specjalnie przeznaczonych dla szczeniakow od 12 tygodnia,(walki)[/quote] a gdzie ty takie rzeczy jak sprasowane wysuszone zmielone mięso z kury kupujesz?

[quote name='Dynamique']A ja mam pytanie. Barfuje i wogóle,a trapi mnie jedno. W czym psy jedzące barfa znajdują węglowodany ? :???:[/quote] nie znajdują:p

[quote name='stratoos']U nas papki tez są jedzone bez wybrzydzania, pomimo tego, że są tam same warzywa i owoce :evil_lol: A mam pytanie odnośnie kupek: Czy jeżeli kupki są białe, ale takie lekko śluzowate to wszystko jest ok? Je normalnie kości z mięsem i raz na dwa dni trochę papki, bo Martens wcześniej napisała, że nie można 2 dni pod rząd dawać samych kości.[/quote] białe śluzowate ......to nie do końca dobrze. Czy trzustka u niego ok?

....a na śląsku gdzie?

[quote name='vena&vivi']Wiem, że w polomarketach są szyjki za 1,70kg - ja nie ma na stanie mozna zamowić paczke 5 kilową, mają też grzbiety indycze jest na nich sporo mięsa a kosztują 2,50.[/quote] ciekawe czy taki polomarket jest gdzieś na śląsku

a w Zabrzu ciągle nic nie ma:placz:

no własnie gdzie dostac takie mięso i czy ona pachnie tak jak mleko, czyli dość intensywnie

[quote name='diuna_wro']przecież świniną się psa nie karmi...[/quote] .....bo pewnie wilki jak trafia dzika to mówią.....zostawmy to, to dla nas nie zdrowe:p

[quote name='Bura']Stawiam na to, że żołądków nie znajdziesz, szczególnie nieoczyszczonych, to smród ponoć nie do zniesienia. W ludzkim sklepie nie ma szans. W USA możesz sobie zamówić w puszce.[/quote] niestety tak, można próbować z suszonymi w zoologach

ale te kręgosłupy z łososią sa fajnie obrośnięte mięsem i nawet jak sie wyjmie ości to zostaje duzo smacznej rybki

dokładnie. Tutaj mój drogi nie chodzi o barf i te kości kurze ale o tą GALARETKĘ - na stawy jest the best

takie proste pytanie mam: jak ty masz na imię, Aneta może ?

na rzie nie mamy takiej potrzeby ale jak by co to troche mnie przeraża cena. Kuracja miesięczna to byłyby 3 opakowania!!!!!:crazyeye:czyli 600 zł prawie:crazyeye:

[quote name='amikat']Kochani - kto jest z Katowic lub okolic - w sobotę i niedzielę w Silesia City Center robimy akcje adopcyjną w pobliży ZOONATURY. Będzie Madzia z Primexu - ma rozdawać próbki i opowiadać o BARFIE. ZAPRASZAM!!!! W mielonych kościach nie ma żadnych szpileczek . GWARANTUJĘ[/quote] Bardzo dziękuje za info a w jakich godzinach:loveu:

każdy barfiarz ma w domu SIEKIERĘ :p i ta siekierką ta kosteczkę możesz chlasnąć jak chcesz:diabloti:

ależ forma opakowania jest znakomita - jak dla mnie:diabloti: - kosteczki układaja się z zamrażalniku pierwsza klasa. Popracujcie mocno nad siecia dystrybucji bo chciałabym kupować a nie mam jak do was dojechać a do mnie nikt do Zabrza nie chce przyjechać:placz: jak nie zamówię 10 kg

jazdy po barfiarzach zdarzają się w każdej rasie chyba. Dogaże też pukali sie w głowy. A ja miałam takie wyrzuty sumienia że dręczę mojego psa:placz:. A potem okazało sie że wielu ludzi posiadających dogi tak karmi. Bardzo utytułowane hodowle w Polsce karmiły barfem kiedy jeszcze go u nas nie było a i ci hodowcy wcale nie wiedzieli, że to co robią to barf:lol: Ale rzeczywiście barf ma swoich fanatycznych zwolenników i takich samych przeciwników. Był czas kiedy i ja miałam mnóstwo wątpliwości:-(.....ale juz okrzepłam:multi:

kości w barfowej sa tak zmielone że wogóle ich nie wyczuwam pod palcami. Czasami zastanawiam się czy one tam wogóle są. :pNie sadzę żeby takie kości mogły zaczopować przewód pokarmowy. Rzeczywiście firma ma na razie problemy z dystrybucją. Ja mieszkam blisko producenta ale i tak trochę mi do nich daleko więc gdzies się umawiamy na odbór. Z tego co wiem chrząski indycze są na razie niepokonfekcjonowane i oni mają je w wielkich worach. Głosuję na niebielone flaki wołowe w sprzedaży. Oby tylko nie obniżyli lotów. Trochę cena jest wysoka 7 zł za kg. Moje maleństwo powinno tego zjadać ok 2,5 kg dziennie.to jest 525 zł na miesiąc. na razie więc jedna kostka do każdego posiłku jako dodatek. Smakuje mu trzeba przyznać.:evil_lol:

[quote name='bonsai_88']jumbolot jesteś z Zabrza? Masz dogi? Uważaj... szykuje się napad niepotrzymanej wariatki bez instynktu samozachowawczego... uwielbiam dogi i jak tylko was dopadnę to... wygłaszczę za wszystkie czasy :D[/quote] mam doga a ty jakiego sierściucha posiadasz?

kg barf dla młodych kosztuje 6 zł. Pytanie do producenta: bedziecie w Rybniku na wystawie bo mi sie kończy.

Kupiłam we Wrocławiu dwie kostki barf dla młodych psow i Jumbo zjadł ze smakiem. Pomieszałam mu to z jego standardowym jedzeniem. Drugiego dnia rano dałam mu jedną kosteczkę samą i "wrąbał". Ale on teraz jest okropnym głodomorem. Zamówiłam więcej i zobaczymy. Prawda wyjdzie na jaw jak będzie miał okres "niejedzenia;.