Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='shin']
Btw, domownicy sie nie dadza namowic :eviltong: A ja mam zakaz produkcji ludzkiego papu az do skonczenia zapasow podrobow dla psa, zebym nigdzie nie probowal przemycic 'swinstewek' :evil_lol:[/QUOTE]

Nie wierzę, żołądki są pyszne :eviltong: Ja zawsze kupuję podwójną porcję w mięsnym, żeby i też sobie ugotować i pożreć, nawet bez dodatków ;)

Link to comment
Share on other sites

Wiem, ze cebula jest dla psow szkodliwa, ale moj potworek ma prawie 45kg, to troche cebuli mu nie zaszkodzi - zreszta z tego co czytalem, to psy bardzo lubia takie ostre, wyraznie zaznaczone zapachy - cebula, papryka... papryke mozna dawac, nie? Bo wczoraj od matki wyludzil gdzies z 1/4 papryki czerwonej i pozarl - bardzo z siebie oczywiscie zadowolony. Z tej okazji odmowil jedzenia dzis papki z marchewka, ale juz ja go zmusze :mad::evil_lol:

Przy okazji - moje bydlatko jest niezniszczalne. Zjadal i [jak nie jedna, to druga strona] pozbywal sie z siebie juz tony folii, plastiku, styropianu, a poza tym spozyl tez: gotowke, zaslepki od mebli, kawalek pilota od tv, zakretki od butelek, kilogramy zwiru i gliny, plastikowe sztucce, zgnile skorki od bananow, resztki martwego kreta [w ktorych sie dodatkowo wytarzal], nie mowiac o niezliczonej ilosci kupsk [B]jednego, konkretnego psa[/B] - puszczanego luzem samopas wiejskiego bureczka, ktory pewnie sobie sam zapewnia wyzywienie. Przy tym wszystkim az zal wspomniec o calej kisci winogron :crazyeye: czy batonikach, ktore babcia specjalnie dla prawnusia kupowala :mdleje: [na szczescie babcie udalo sie przerzucic ze snikersow i Pawelkow na banany]

Link to comment
Share on other sites

a jak jest z kurzymi lapami? kupilam 1 kg i daje codziennie po jednej czasem dwoch ;)
gotuje je zeby obydwa zjadly (jeden surowego nie ruszy )
i niewiem czy moge je troche posolic? i jak zostaje taka galaretka jakby to moge im ja dac? zmienia sie jakos wartosc odzywcza jak ugotuje?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']a jak jest z kurzymi lapami? kupilam 1 kg i daje codziennie po jednej czasem dwoch ;)
gotuje je zeby obydwa zjadly (jeden surowego nie ruszy )
i niewiem czy moge je troche posolic? i jak zostaje taka galaretka jakby to moge im ja dac? zmienia sie jakos wartosc odzywcza jak ugotuje?[/QUOTE]

1. Nie radziłabym dawać gotowanych kości psu.
2. Po co je solić? Dla psa to żadna wartość odżywcza, wręcz przeciwnie.
3. Galaretka jest jak najbardziej wskazana do podania.
4. Jak ugotujesz, kolagen i inne pożyteczne substancje idą do wody, co sprawia że łapka traci część wartości odżywczych i dobroczynny wpływ na stawy, a dwa - kości stają się niebezpieczne dla przewodu pokarmowego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']1. Nie radziłabym dawać gotowanych kości psu.
2. Po co je solić? Dla psa to żadna wartość odżywcza, wręcz przeciwnie.
3. Galaretka jest jak najbardziej wskazana do podania.
4. Jak ugotujesz, kolagen i inne pożyteczne substancje idą do wody, co sprawia że łapka traci część wartości odżywczych i dobroczynny wpływ na stawy, a dwa - kości stają się niebezpieczne dla przewodu pokarmowego.[/quote]

nie sole,ale wlasnie sie zastanawialam nad tym sporo
galaretke najbardziej lubia ;)
ja je gotuje z 5 min tylko po to zeby byly mieksze bo moj pudeson nie zje surowego calkiem
a tluszczem z woda z lapek polewam warzywa surowe i jedza bez marudzenia bo takie same warzywa to nie bardzo :roll:

te 5 min te zmienia calkiem sklad lapki? to bede sucz dawac surowe a jemu najwyzej gotowac :roll: bo jej to wsio zje wszystko ;)

Link to comment
Share on other sites

A to dobre :lol: Mój młodszy szalony walnięty kot raz ukradł jakąś większą kość psu, zawlókł ją za kuchenkę obgryzł co mniej twarde części a resztę zostawił... tą 'resztę' znalazłam po dwóch tygodniach :mad:
Zresztą ta młoda kotka moja jest jakaś dziwna, ona wszystko zje i specjalizuje się w złodziejstwie . Ostatnio zjadła trochę kapusty kiszonej i kilka surowych nitek makaronu do spaghetti ( oczywiście to były jej złodziejskie łupy ) :razz:

Link to comment
Share on other sites

moj kot za to gdy nadchdoza cieple dni od rana do późnego wieczora buszuje po ogródku, zaroślach i polanie po to tylko by mieć świeży BARF- myszy, jaszczurki i ptaki :D taka ma diete :P czasem zostawia mi prezenty na wycieraczce: głowe myszy, nóżki ptaka+kilka piórek, albo na w pół zjedzoną jaszczurke :evil_lol: wygląda to jak z horroru. a no i czesto wyrzucam myszy w całości-niestety. Bo lubi tez się pobawic-tylko pobawić ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Spróbuj zmieszać z podrobami. Ja jednego dnia daje taką właśnie papkę z kefirem, oliwą i mieszam to wszystko z podrobami cielęcymi. Następnego dnia daje kręgosłup cielęcy (w całości) lub szyję indyczą (też w całości).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...