agata-air Posted October 18, 2008 Share Posted October 18, 2008 a mi filmy nie chodzą...Pati ty wiesz, że ja ci strasznieee zazdroszcze :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mortikia Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 Filmiki super, suńka słodziuuutka :loveu:! I jaka gadułka:razz::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mortikia Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 Dziewczyny może będziecie mogły pomóc??? :-( [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczeniaki-jamniki-szukaja-domkow-warszawa-pilne-122973/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolap. Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 [quote name='lavinia']..... w cyckonoszu......:mad:[/quote] Może jednak: ......... w fifinoszu ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 Dajcie zdjęcia bo smętnie mi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolap. Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 [quote name='Neris']Dajcie zdjęcia bo smętnie mi...[/quote] A ja sobie pooglądałam Fifi-filmiki i uśmiałam się do łez. Zanim będą jakieś nowe fotki - może jednak film na poprawę humoru ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea_m Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 Ostatnio w hodowli dalmatów też urodziła siętaka malizna. Miejsza od braci o połowę. Tak może być czasami... może to jest to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
al'akir Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 patrze na te filmiki.. i mam obawy...z calym szacunkiem oczywiscie, czy Wy przypadkiem po ciemku nie pomyslilyscie BF z wsciekłą świnką morską:diabloti::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea_m Posted October 19, 2008 Share Posted October 19, 2008 [quote name='GPooLCLD']patrze na te filmiki.. i mam obawy...z calym szacunkiem oczywiscie, czy Wy przypadkiem po ciemku nie pomyslilyscie BF z wsciekłą świnką morską:diabloti::evil_lol:[/quote] Bardz Cię przepraaszam ale wiem jak świniak morski wygląda i sie zachowuje. W przeciwieństwie do tej malizny świniaki sa o wiele ładniejsze. Uszka mają po sobie i nie sa tak denerwująco skoczne. Na dodatek nie drą ryja i nie rzucają się z zębami na psy. AAA i ogonki maja ładniejsze. No. Chętni powinni sie grubo zastanowić czy nie lepiej świniaka mieć w domu. No. A malizna jest nie do podrobienia :loveu: na bal maskowy nie musi sie przebierać :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted October 20, 2008 Author Share Posted October 20, 2008 [quote]W przeciwieństwie do tej malizny świniaki sa o wiele ładniejsze[/quote] ta zniewaga krwi wymaga :mad: malizna jest piękna :loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inez de Villaro Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 Przypominam sobie , że mój Barney też miał podobne proporcje jak go przywieźliśmy i też był malutki...zresztą zostało mu to do teraz...Ptysio jest juz od niego większy chociaż jeszcze pół roku nie ma... filmiki zapisałam sobie na kompie , bo bossssskie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anhan1 Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 Obserwuję wątek od początku....i dawno tak się nie ubawiłam... Mała jest genialna! :loveu: WIęCEJ ZDJęć I FILMIKóW baaardzo proszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bejrut Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 Tak więc ogladając przeboskie filmiki, trochę się wystraszyliśmy, nasz Bejrut, będąc szczeniakiem, też tak na płytkach wariował. Poślizgi, gonitwy były na porządku dziennym, do momentu gdy łapki się rozjechały. Potem był straszliwy pisk, którego nie zapomnimy do końca życia, no i operacja - wstawienie śruby, gdyż złamał sobie kłykeć w stawie łokciowym. Teraz mamy najtańsze dywaniki - szmaciaki z ikea i jakby tak trochę bezpieczniej się zrobiło :) Tak więc radze uważac na maluchy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 w czwartek jak nie znajde DT to do Fifi w hoteliku u Pati dołaćzy ten kawaler... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/piekny-labrador-do-oddania-123000/[/URL] :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
al'akir Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 [quote name='bea_m']Bardz Cię przepraaszam ale wiem jak świniak morski wygląda i sie zachowuje. W przeciwieństwie do tej malizny świniaki sa o wiele ładniejsze. Uszka mają po sobie i nie sa tak denerwująco skoczne. Na dodatek nie drą ryja i nie rzucają się z zębami na psy. AAA i ogonki maja ładniejsze. No. Chętni powinni sie grubo zastanowić czy nie lepiej świniaka mieć w domu. No. A malizna jest nie do podrobienia :loveu: na bal maskowy nie musi sie przebierać :evil_lol:[/QUOTE] w sumie to masz racje. To może zmutowana wsciekla świnka morska.. widzę tam też ingerencje... nietoperza:cool3: a tak na powaznie takie cudo szybko znajdzie wspanialy dom :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea_m Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 No i tu masz rację!!! Tylko dlaczego w hodowli chcieli ją sprzedać jako puldożka? Ciotka Lamia strasznie się nabrała :evil_lol: a podobna się zna :roll: Mix gacka ze świniakim za 700 zł :-o Ps. Lamia nie obrażaj się. Ja tak muszę coby w te pędy nie zrobić podkopu do Pati i nie uskutecznić porwania :p Ja do chętnych do adopcji nie wystartuje bo ze mnie taki znawca buldożków jak z mysiej pi... worek na mąkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 aa moja doroga żadne 700zł :eviltong: ona była wybrakowna więc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea_m Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 No to ile dopłacali ? :cool3: Bo za darmo to ja jej bym nie wzięła :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanika Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 Padłam z wrażenia. Śliczności :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
al'akir Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 [quote name='agata-air']aa moja doroga żadne 700zł :eviltong: ona była wybrakowna więc...[/QUOTE] a tam wybrakowana , w USA to by ślicznotke reklamowali, jako miniaturka miniaturki, albo toy i bylaby 2 x droższa:evil_lol: jacys niedouczeni ci "hodowcy":mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 20, 2008 Share Posted October 20, 2008 [quote name='bea_m'] AAA i ogonki maja ładniejsze.[/quote] Świnki nie mają ogonków! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea_m Posted October 21, 2008 Share Posted October 21, 2008 [quote name='Korenia']Świnki nie mają ogonków! ;)[/quote] Jak to nie mają ogonków? A to takie małe cieniuchne, króciuchne to co było? Nie ogonek? :crazyeye: jak tam Ufo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted October 21, 2008 Author Share Posted October 21, 2008 bea m, Lamia to się moze i obrazi na Ciebie, ale lavinia z pewnościa nie :-) prosiaczek - miniaturka był wybrakowany, więc dostałam zniżkę na nią :evil_lol: w sumie, to gdyby tak pomysleć, to teraz trzeba by rzeczywiście ogłosic ją w USA jako pierwszą na świecie miniaturkę miniaturki buldożka, no i pewnie można by na tym zarobić....:diabloti:, bo nie wiem, czy wiecie, ale w kręgach "ekspertów" od adopcji krąży wieść, jakoby adopcje buldożków były bardzo dochodowym interesem.......ciotka Maupa jak to przeczyta, to się przewróci ze smiechu, razem ze mną i tak będziemy leżały i się śmiały do końca naszych dni chyba........ ale poważnie mówiąc, mała jest szelmą niesamowitą - ciotka lavinia dała się wrobić na maksa tym razem i inne ciotki też - bo najpierw Enia znalazła ogłoszenie o biednej, wychudzonej, chorej małej buldożce. Poparła ją ciotka Inez i przysłały mi informację. No wiec ja, z najczarniejszymi myślami w głowie ( ona jest tak podobna do Ptysia, byłam przekonana, że ma tę samą chorobę co on ) na biegu małą zarezerwowałam i następnego już dnia rano wraz z ciotką Agatą - air, pędziłyśmy do Białegostoku, żeby jeszcze zdążyć uratować to maleństwo... kiedy ją odbierałyśmy, była małą, trzęsącą się kupką nieszczęścia, ledwo żywą...nie miałam nawet serca by się z kobietą powykłócać trochę dłużej, żeby obniżyła cenę, ani też by jej powiedzieć dosadnie co myślę o pseudohodowlach, bo Agata zwinęła małą do samochodu i krzyczała, żeby od razu jeszcze w Białymstoku do weta lecieć, bo dziecko odwodnione, zgłodzone, nie przeżyje drogi do Warszawy......... i co, zapytacie ?? ano, z każdym kilometerm drogi mała stawała się coraz mniej trzęsąca, coraz mniej odwodniona i zdecydowanie coraz mniej chora !! Najpierw w tempie ekspresowym opchnęła pół mojej kanapki, póżniej radośnie nasikała na swój ręcznik i poszła spać. W Warszawie u weta okazało się, że potrafi chodzić ( miałyśmy wątpliwości wcześniej, czy da radę ), no a póżniej to już lawinowo poszło - umie szczekać, biegać, szaleć itp itd....:loveu: reasumując - mała cwaniara zrobiła nas w balona :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted October 21, 2008 Share Posted October 21, 2008 cyt: kiedy ją odbierałyśmy, była małą, trzęsącą się kupką nieszczęścia, ledwo żywą...nie miałam nawet serca by się z kobietą powykłócać trochę dłużej, żeby obniżyła cenę, ani też by jej powiedzieć dosadnie co myślę o pseudohodowlach, bo Agata zwinęła małą do samochodu i krzyczała, żeby od razu jeszcze w Białymstoku do weta lecieć, bo dziecko odwodnione, zgłodzone, nie przeżyje drogi do Warszawy......... i co, zapytacie ?? ano, z każdym kilometerm drogi mała stawała się coraz mniej trzęsąca, coraz mniej odwodniona i zdecydowanie coraz mniej chora !! Najpierw w tempie ekspresowym opchnęła pół mojej kanapki, póżniej radośnie nasikała na swój ręcznik i poszła spać. W Warszawie u weta okazało się, że potrafi chodzić ( miałyśmy wątpliwości wcześniej, czy da radę ), no a póżniej to już lawinowo poszło - umie szczekać, biegać, szaleć itp itd....:loveu: reasumując - mała cwaniara zrobiła nas w balona :eviltong:[/quote] CIOTKI KTÓRE LECZĄ:loveu::laola: Kaszpirowski przy Was to mały miki....... A tak na serio, to już jest sensowny domek dla pluskiewki?:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted October 21, 2008 Share Posted October 21, 2008 mała ma sie świetnie. Chora to ona jest ale chyba na głowe :cool3: jak zabiera sie za wcinanie dywanika np. jest super , extra buldozkiem i zadnym tam wybrakiem co to to nie wypraszamy sobie. Umie mówić wrzeszczy AŁA jak sie ja zostawi samą nagram i wstawie moza paść ze smiechu. Zoostaje sama bez problemu( co prawda tylko na krotkie okresy ) jak np karmienie psów. Dostaje wtedy ciepła butelke owinieta w polar i śpi wtulona słodo. Ona jest pzrekochana , naj naj naj :loveu::loveu::loveu: wieczorem wstawie fotki i filmiki. Dzis mam dzień weta połowa zwierzynca jedzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.