Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Parę dni temu pewna emerytka z parteru uświadomiła mi, że mój pies jest z "tych olbrzymów" (pies lekko wychudzony, po operacji, ok 30 kg), co to mają gigantyczne robaki. Zażyczyła sobie żebym oprócz zbierania kupy z trawnika wyrwała okoliczną trawę i zbierała w coś siuśki, bo jej "moje robale wlezą w kwiatki" ;)

Posted

Mój tż rozmawia ostatnio z ciotką o psach naszych sąsiadów i jednogłośnie stwierdzają jego demoniczność - tż mówi " ten owczarek", na co ciotka poprawia go " nieeeee! to nie owczarek! to wilczur!!!!"

Z tej samej wilczej serii, przypomniało mi się :
Stoję na światłach, obok mnie gość z podjaranym ruchem ulicznym onkiem. Wybitnie mi się pies spodobał.
Przyglądam się i widzę nagle że gość na mnie patrzy z wyrazem " co się gapisz jak nie mogę okiełznać pieska?!" więc dla rozluźnienia atmosfery mówię : "przepiękny owczarek niemiecki! Dawno takiego ładnego nie widziałam!". Na to gośc rzuca mi jeszcze bardziej bydlęce spojrzenie i odpowiada " to nie owczarek tylko wilczur....".:evil_lol:

  • 2 weeks later...
Posted

Jechałam ostatnio autobusem z jamnikiem.Jamnik w szmacianym kagańczyku- takim pro forma zainteresował dziewczynę,która zaczęła go głasakać.Pies oczywiście niemilosiernie zaczął ocierać kaganiec o jej cienkie rajstopki więc w obawie przez dziurami kaganiec zdjęłam.A że stałam blisko kierowcy ten zauważył i skomentował: jak pani wsiadała to miała pani kaganiec a teraz pani zdjęła więc niech pani go założy.No co ja odpowiedziałam głupawo bo śmiać mi się okropnie zachciało:Niech pan sobie kaganiec też zdejmie bo wygląda pan na niegroźnego. 

Posted

Z dzisiejszego spacer:

Jakieś starsze małżeństwo zaczepia mnie i wypytuje o psy. W pewnym momencie facet pyta wskazując na Viki

"Ta jest pewnie mądrzejsza, prawda?"

"Zgadza się" (no co, to jest prawda  :diabloti: )

"Widać!"

Biedna Cleo  :eviltong:  

Posted

Bo zauważyłam ze ludzie czesto uważają "że te większe to te mądrzejsze" :D

 

Coś w tym jest. Ja na szczęście trafiłem na większą. Kobietę.

Posted

Ciekawe skąd przypuszczenia, że Cleo to ta mniej mądra.  :grins:

Nie wiem, ale mój tż na przykład twierdzi, że Viki wygląda mądrze z pyska, a Cleo... a Cleo mniej mądrze  :eviltong:

 

A która jest większa? Bo zauważyłam ze ludzie czesto uważają "że te większe to te mądrzejsze" :D

Viki jest większa. Ja też często spotykam się z teorią, że większy psy są mądrzejsze, ale myślałam, że chodzi o bardziej większe  :eviltong:

Posted

Ostatnio byliśmy z chłopakiem w Świnoujściu na wakacjach i nasłuchaliśmy się tylu komentarzy, że nie sposób ich spamiętać.
Kilkanaście osób spytało mnie czy Ygi (zdjęcie w podpisie) to JRT, nie wspominając o tym, że ma 2 miesiące i wkrótce przerośnie dorosłego jacka...
Jednak najbardziej w pamięć wpadła mi rozmowa zasłyszana na promenadzie gdy byliśmy z naszymi 3 psami na spacerze. Dodam, że wszystkie to kundle, które nie mają w sobie za grosz z jakiejkolwiek rasy...
Za nami szła matka z dzieckiem, a było to tak...
D: Mamo, mamo! Zobacz jakie kundelki!
M: Ciszej bądź.
D: Ale zobacz tylko jakie fajne kundelki!
M: Mówię cicho! Może są rasowe!

:evil_lol:

haha, dobre :D nie ma jak uciszać dziecko przez takie coś :D 

  • 3 weeks later...
Posted

Na mojego psa wszyscy mówią "staruszek", bo ma siwą mordkę, ale nie ze starości on po prostu tak ma, więc ludzie są przekonani, że mój psiak już stoi nad grobem :)

Posted

Ja miałam ostatnio przygodę z dziwnym komentarzem ;-)
Szłam na spacer z Chelsea wieczorkiem, przechodziłyśmy koło małego pubu i odzywa się męski głos w naszym kierunku
" przepraszam czy tego psa można zjeść?"
Ja tak patrzę na faceta jak na wariata i mu odpowiedziałam " nie! Ale Ona może zaraz zjeść Pana"
Głupol zaśmiał się i mówi " a no nie... To takie w kropki to chyba niejadalne"

;-)

Posted

Sytuacja z dzisiaj. Przechodzę z moim Sharkiem nieopodal ławeczki okupowanej przez osiedlowych żulików i jedną "żuliettę". Żulietta (duża, masywna blondyna) spogląda na moją psinę i ryczy na całe gardło: "Ooooo, jaki tłuuuusty!" Już miałam na końcu języka: "przyganiał kocioł garnkowi", ale odpuściłam :)

Fakt, do szczupłych mój Sharkulek nie należy, ale żeby od razu "tłusty"??? :placz:

Posted

Sytuacja z dzisiaj. Przechodzę z moim Sharkiem nieopodal ławeczki okupowanej przez osiedlowych żulików i jedną "żuliettę". Żulietta (duża, masywna blondyna) spogląda na moją psinę i ryczy na całe gardło: "Ooooo, jaki tłuuuusty!" Już miałam na końcu języka: "przyganiał kocioł garnkowi", ale odpuściłam :)

Fakt, do szczupłych mój Sharkulek nie należy, ale żeby od razu "tłusty"??? :placz:

Ej nie rozpaczaj :)

Dawaj zdjęcie psa z góry na PW to poszukamy tłuszczu :diabloti:

Posted

Jechałam ostatnio autobusem z jamnikiem.Jamnik w szmacianym kagańczyku- takim pro forma zainteresował dziewczynę,która zaczęła go głasakać.Pies oczywiście niemilosiernie zaczął ocierać kaganiec o jej cienkie rajstopki więc w obawie przez dziurami kaganiec zdjęłam.A że stałam blisko kierowcy ten zauważył i skomentował: jak pani wsiadała to miała pani kaganiec a teraz pani zdjęła więc niech pani go założy.No co ja odpowiedziałam głupawo bo śmiać mi się okropnie zachciało:Niech pan sobie kaganiec też zdejmie bo wygląda pan na niegroźnego. 

 

 

dla mnie jednak jak jest przepis że pies ma mieć kaganiec w komunikacji to powinien go mieć, mój też trze i szarpie, ale uważam że tak samo on ma mieć jak i wszystkie małe pieski.

 

Odnosnie kagańca, mam sytuację ze wczoraj :

Idę rano dość opustoszałymi alejkami, prowadzę wózek ze śpiącym dzieckiem a pies tupta poboczem w kagańcu. Wpadamy na yorka bez smyczy, kagańca i nawet obroży, który na mojego psa się bezpardonowo rzuca. Baba stoi i się gapi zainteresowana jak sobie poradzę z wózkiem i żrącymi się psami, ale Wald nie odpowiedział i się odsunął, york szukuje kolejny atak, więc mówię " bo mój mu odda!". Na to odzywa się oburzona kobieta z pretensjami że kaganiec mojego psa jest nieszczelny! Że stanowi zagrożenie, bo gdyby się gryzł to może komuś zrobić krzywdę!

Zwracam uwagę że to przecież jej pies się rzucił na mojego gdy go bezpiecznie omijaliśmy.

Na to usłyszałam , że no taaak, ale pani pies jest mały a mój jest DUŻY!

 

Zastanawiam się tylko jaki powinien być kaganiec żeby go można było nazwać szczelnym, bo czasem słyszę że jest za słaby dla TAAAAkiego psa, a czasem wręc odwrotnie - że pies się dusi i dzieje mu się krzywda ;)

Posted

Ej nie rozpaczaj :)

Dawaj zdjęcie psa z góry na PW to poszukamy tłuszczu :diabloti:

W kadrze się nie mieści.  :evil_lol: 

(Żartuję, aż tak źle nie jest!)

Posted

Na mojego BOSa to najczęściej mówią, że nie często zdarzają się całe białe psy i że miałam szczęście, że mi się taki bez żadnej łaty trafił ;p

Phi, widać że się nie znają :D

Posted

Podchodzi dziewczynka, stanęła 1m od psa, pies oczywiscie na smyczy. Dziewuszka tak na oko 4-5 lat, rączki złożyła pod bródką al'a zachwyt 

- o! konik! y... piesek!

 

:loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:

Posted

Owce, kozy i pudle już przerobione setki razy... Ale dziś pierwszy raz się mnie spytano, czy mój pies to... wielbłąd.  :jumpie:

 

 

Alpaka :loveu:  :loveu:  :loveu:  :loveu:

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...