Jump to content
Dogomania

LIZA - Już nie cierpi, nie zazna zła człowieka, za TM jej życie będzie jak w bajce...


Recommended Posts

Posted

[CENTER][IMG]http://www.magazyntd.com/pliki/118110475894048.jpg[/IMG][/CENTER]

[CENTER]Lizi, niech Ci się wiedzie tam , po drugiej stronie, tak jak nigdy nie wiodło Ci się tutaj , niech Cię otoczy sama miłość , radość i nieskończona dobroć
uczucia, których tak mało zaznałaś od ludzi:-([/CENTER]

Posted

Boże nie wiem co powiedzieć :placz::placz::placz::placz:
Nie to nie miało być tak :placz::placz::placz::placz::placz:

Nieeee..... Nie to nie mozliwe :cry::cry::cry: Nie wierze...


Dlaczego :placz::placz::placz::placz:

Posted

[quote name='Viris']http://img369.imageshack.us/img369/2951/lizaia6.jpg[/quote]

jakaz ona tu piekna i jakie madre wyczejkujace czegos oczy.........

ku... czemu swiat jest taki podly????????????

[COLOR="Red"][B]Nie kopiujemy zdjęć tylko wstawiamy linki.[/B][/COLOR]

Posted

[quote name='Viris']http://img369.imageshack.us/img369/2951/lizaia6.jpg

[/quote]
:placz::placz::placz::placz::placz::placz:placz::placz::placz:

[B][COLOR="Red"]Nie kopiujemy zdjęć tylko wstawiamy linki[/COLOR][/B]

Posted

Po cichutku podczytywałam wątek i mocno trzymałam kciuki. Tak bardzi mi żal... (*) Lizuniu dla Ciebie... Biegaj po łąkach niebiańskich i bądź wreszcie szczęśliwa ...:placz::placz::placz::placz:

Posted

:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(
Wierzyłam do końca , że pokonasz chorobę Lizuniu.Tyle cierpienia było w Twoim życiu ślicznotko.... Zadaję sobie pytanie dlaczego ? Dlaczego nie dane było ci dożyć starości w kochającym domku? Dlaczego ? :-(:-(:-(:-( Ja nie znajduję słów na żal jaki teraz czuję maleńka..... Cały czas widzę Twoje mądre spojrzenie i to zaufanie w oczach, którym obdarzyłaś swoją wybawicielkę......:-(:-(:-(:-(Nie mogę powstrzymać łez....
Lizuniu za TM panuje spokój, miłóść , radość. Tam wszystkie zwierzęta są wreszcie szanowane,żyją godnie, zawsze są najedzone . Wierzę w to bo inaczej się nie da żyć tutaj.

Posted

:placz::placz::placz::placz::placz::placz:

[B][FONT=Century Gothic][SIZE=4]Lizuniu
[*]
[/SIZE][/FONT][/B][FONT=Century Gothic][SIZE=4][FONT=Verdana][SIZE=2]biegaj wolna i szczesliwa po zielonych lakach...
[/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT]

Posted

Dziewczyny...sorki, ze na wątku Lizuni...ale kolejny psiak bardzo potrzebuje pomocy:placz::placz::placz:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=121991&page=5[/url]

zagladnijcie chociaż:-(

Posted

Dziękuję wszystkim Przyjaciołom Lizy
[*] za to, że byli Jej przyjaciółmi, że towarzyszyli Lizie
[*] i mnie na tym wątku i że są tu teraz.


Dziękuję Wszystkim za pomoc okazaną Lizie.


Kochani przegraliśmy tą walkę o życie i szczęście Lizuni
[*]

:-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-(

Posted

Krysiu - bardzo, bardzo mi przykro, ze ta historia nie skończyła się inaczej:placz: Wczoraj, choc jej nie znałam popłakałam się....wyobrażam sobie co Ty musisz czuć:-( Życie jest okrutne....

Posted

Wczoraj (czwartek) o godz. 15:15 po kilkunastogodzinnym ataku padaczki (trzeci atak)
LIZA [*] przeszła przez Tęczowy Most.


Widziałam ten atak przez kilkanaście minut.


Zasnęła na szpitalnym posłanku z głową na moich kolanach.
Głaskałam Ją po policzku.


Nie zobaczyła swojego domu, nie poleżała na swoim kocyku, nie zjadła ze swojej miski.
Nie zdążyła ............ choroba była szybsza.



Tak się zakończyła historia Lizy - mojej suni ze schronu.

😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞


LIZUNIU [*] ................................

Posted

tak bardzo bałam się tu wejść... :-(
[IMG]http://img340.imageshack.us/img340/8432/viewphphb7.jpg[/IMG]
dlaczego to musiało się tak skończyć? :placz:


"Odszedł Twój świat, ten co pielęgnowałeś
jakiś ponad- a tylko nasz
Pamiętam Twoje oczy, które z blasku
przeszły w zmętnienie
Delikatne muśnięcie dłoni naszej miłości
zastygło wraz z ciepłem umykającym
jak dopalający się płomień

Przeminęłaś złotą barwą i puszystością
pozostał zimny wiatr, który snuje się
w słońcu nad zmarzliną

A tak chciałaś być, milcząc błagałaś
i lękałaś się pozostawiwszy jedynie
myśl odbijającą się we mnie

Nie potrafię wyjść z kręgu poza Twój aksamit
gdy tęsknienie jak zaciskiem szczęk
rozgniata wspólność, której już nie będzie

Jeszcze chwytam mgiełkę
unoszącą się w chwili konania
przeniknęła i rozpłynęła się
jak czas teraz i nigdy
Pochylam się w podzięce Twojej wierności
i nie wiem, nie potrafię-

Wiesz w przedpokoju na wieszaku
pozostała Twoja smycz
czy musiałaś aż tak odejść
bym powrócił"

[RIGHT][I]Andrzej Brzezina Winiarski

[/I][LEFT]

Krysiu byłaś jej zbawicielką...pewnie to od Ciebie doznała miłości której wcześniej nie było jej dane zaznać...odeszła wiedząc, że jest kochana

:placz:
[/LEFT]
[/RIGHT]

Posted

ale dzięki Tobie KrystynaS nie padła w zasranej komórce, w okrutnych cierpieniach. Jej życie to pasmo męki zadanej ludzka ręką, ale ludzka ręka dałą jej dobre i godne ostatnie tygodnei jej życia. Odeszla przy Tobie i będzie czekać za TM merdajac ogonkiem.

Posted

[SIZE=7]Liza
[*]
[*]
[*]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/16/220083af588a3be0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/16/7baad55a8fa855c9.jpg[/IMG]

[IMG]http://images36.fotosik.pl/16/50770eb75e5d0b72.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/16/456984b4c7f06054.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/16/45b9015c9a309da0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images27.fotosik.pl/280/3746d94555c6e43d.jpg[/IMG]
[/SIZE]

Posted

[IMG]http://images34.fotosik.pl/374/d4ce64ba86b19e1d.jpg[/IMG][SIZE=7]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/16/1a96cd85bcd1908d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/16/b08089264ddeba8b.jpg[/IMG]

[IMG]http://images32.fotosik.pl/373/4696607887520b94.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/16/1db3d4540e122b8d.jpg[/IMG]

Liza
[*] Na zawsze zostaniesz w naszych sercach...
[/SIZE]

Posted

Śledziłam ten wątek bardzo po cichutku, taka wielka szkoda - tak mocno jej kibicowałam, chciałam ----- żeby jej sie udało-----żeby było inaczej niż z Maxem, który odszedł w ten sam sposób( porażenie,padaczki,ślinotok):-(

Maksiu zaopiekuj się Lizunią - ty już tam jesteś zadomowiony, pokaż jej co i jak i bądzcie szczęśliwe kochane psiaki -- już bez
napadów...........ślinotoku.....porażeń.......bez bólu i cierpienia.
Dyndajcie ogońcami i miejcie rozradowane pycholce - to jedyna pociecha dla nas tu pozostawionych:shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...