Ropuchwielki Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 pamietam ,pamietam 12,30... ale zeby dobrze powiało o 12,30 trzeba się wczesniej zacząć rozpedzać.;)Jak TIR-em:evil_lol:.Od razu nie da się szybko:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Wyszło słoneczko, więc będzie dobrze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ropuchwielki Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Jesteśmy i trzymamy kciuki:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted October 17, 2008 Author Share Posted October 17, 2008 Mania juz pewnie po zabiegu:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ropuchwielki Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 czekamy na dobre wieści:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Na pewno wszystko dobrze poszło, wierzę w to, bo innej opcji nie ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 wyslalam pm do rybki, spojrzcie prosze na to ogloszenie, czy to nie jest pies z pierwszej strony? wygladają identycznie, miasto to samo, przejrzałam watek i czytam że on uciekinier- może uciekł??? z dn. 15/10 [URL]http://zgubiono.pl/component/option,com_marketplace/Itemid,30/page,show_ad/catid,8/adid,1165/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Faktycznie, jest podobny... Dzwoniłam przed chwilą do Luluu, zostawiłam jej wiadomośc na sekretarce, mam nadzieję, że skontaktuje się ze mną i powie, czy to ten pies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 pidzej, masz ciotka oko, oddzwoniła Luluu, pies uciekł w niedzielę w parku na Zdrowiu, właściciele nie mieli szans by go dogonic, porozwieszali w okolicy ogłoszenia, no ale ze Zdrowia na Nowy Józefów jest kilkanaście ładnych kilometrów, tam nikt nie szukał. Dałam nr tel. już tam dzwonią... Dzięki wielkie, że zauważyłaś:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 hyhy weszłam dziś tu przypadkiem a parę h później szukałam w necie ogłoszeń innej znajdy... tamtego nie znalazłam ale ufff że ten wróci do właścicieli : ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Z góry przepraszam za ewentualny chaos myślowy. Wlałam w siebie 3 kawy = siekiery, ile zdołam wytrwać czuwając, tyle...no mniejsza. 1 zastrzyk dostała sunia 12.30, czyli zaczęło się punktualnie. Odbiór miał być o 14.30. Byłam oczywiście wcześniej. Wpuszczono mnie o 15.00 ale jeszcze siedziałam do prawie 16.00. Wolno szła kroplówka. Operacja była poważna i dłuższa, niż założono (3 rodzaje działań w jednym). Zdaniem doktorów wszystko się udało. Teraz czas na dojście Mani do siebie. :-( Ma założony wenflon. Jutro rano i wieczorem kolejna kroplówka. Od jutra też antybiotyk (wszelkie leki osłonowe dostała dziś na wyjściu w zastrzykach). Ubranko podkrwawione. Udało mi się wynieść bidę na siku o 22.00, wcześniej wpadała w sen i wybudzała się, była słaba. Popłakiwała. Cały czas potrzebuje mojej obecności. Żeby nie kombinowała, nie panikowała (a tak jest jak mnie traci z pola widzenia) i nie usiłowała wejść na tapczan, ma rozłożoną kołdrę na podłodze i na niej śpiunia. Ja się muszę, jak już mnie zetnie zmęczenie, jakoś wpasować do niej. Tak się zresztą kimnęłam 40min. po 18tej, z sunią wtuloną w moją szyję. Dwa razy się zdarzyło (jak dotąd), że przeszył ją ból przy zmianie pozycji. Niemożliwy skowyt :placz:, próba gryzienia na oślep powietrza. Pozwoliłam jej ugryźć siebie (jak się zorientowała, że to ja puściła, mam tylko ślady zębów) i głaskałam cały czas. Ok. 23.00 podałam jej 1/2 pyralginy. To tak w telegraficznym skrócie. Z moich obserwacji, a i po kolejnej rozmowie z doktorem (tu i jego zdanie jest podobne), wynika, że Mania jest jednak zdecydowanie starsza. Lekko licząc ok. 9-10 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Super, że rozwiązuje się sprawa tego drugiego psiaka. Co do Mani...modlę się, by akurat jej właściciel się nie znalazł. Strasznie ją zaniedbał, teraz są tego skutki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Ojej, absolutnie nie wygląda na 9-10 lat. No ale, moja sucz (w avatarze) w sumie też nie wygląda... Co ona miała dzisiaj dokładnie robione? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Sterylka, operacja przepukliny, usuwanie guza na sutku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Majqa trzymacje się z Maniusią tam, szczęśliwie i bez bólu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 [IMG]http://img110.imageshack.us/img110/3607/p1060362xw8.jpg[/IMG] [IMG]http://img380.imageshack.us/img380/1410/p1060363hb6.jpg[/IMG] [IMG]http://img380.imageshack.us/img380/9095/p1060366jr5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 [quote name='Folen']Majqa trzymacje się z Maniusią tam, szczęśliwie i bez bólu.[/quote] Dziękuję Folenuś...:loveu: Cieszę się, zasnęła i chrapie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 [quote name='katya']Ojej, absolutnie nie wygląda na 9-10 lat.(...)[/quote] Na dzień dobry i mnie i doktorowi wyglądała na ok.7 ale doszły obserwacje, takie już zimniejsze i gruntowniejsze (nie tylko uzębienia) samego zachowania, siwizny na pycholu itp. Mam identyczną sunię, Gienię. Mania jest jej mini wersją. Gienka ma lat naaaście, usposobienie b.podobne, a mimo to, choć do najzdrowszych nie należy, jest żywotniejsza, mniej się męczy itd. Nie mam najmniejszych intencji postarzać Maniuni. Szczerze pragnę się mylić i wierzyć, że przed nią jest jeszcze "hohoho" lat życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Ale błagam Majqa nie pisz o spaniu, bo mi jak na złość się chce ;) Maniusia w gustownym ubranku, na pewno ma przed sobą jeszcze szmat życia i już, ja innej opcji nie widzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 [quote name='Folen']Ale błagam Majqa nie pisz o spaniu, bo mi jak na złość się chce ;) (...).[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Ciężko mi nie pisać, skoro Maniutek śni, Fira też, a Franka zwinięta w kłębek obok Mani. W pokoju obok chrapią mąż, Jola i Ela. ;) A mnie z niewyspania jest teraz tak pioruńsko zimno...brrr...odpaliłam farelkę, katuję kompa i TV, co jakiś czas zimna woda na pychola. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 [quote name='majqa']:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Ciężko mi nie pisać, skoro Maniutek śni, Fira też, a Franka zwinięta w kłębek obok Mani. W pokoju obok chrapią mąż, Jola i Ela. ;) A mnie z niewyspania jest teraz tak pioruńsko zimno...brrr...odpaliłam farelkę, katuję kompa i TV, co jakiś czas zimna woda na pychola.[/QUOTE] To widzę, że podobną atmosferę mamy :evil_lol: Z tym, że ja zamiast wody stosuję wietrzenie "nadworne" na które właśnie ciągnie mnie moje Słońce :mad: i zrobiłam błąd, wielki błąd, wlazłam pod kocyk...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 Kocyk to podszept ZŁEGO! :evil_lol: Dałaś się skusić. :evil_lol: Ja mam wietrzenie balkonowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted October 17, 2008 Share Posted October 17, 2008 [quote name='majqa']Kocyk to podszept ZŁEGO! :evil_lol: Dałaś się skusić. :evil_lol: Ja mam wietrzenie balkonowe.[/QUOTE] Nic innego, tylko ZŁO, zaraz zasnę i dopiero będzie :evil_lol: Los naprawdę jest wredny, bo normalnie bezsenność mnie prześladuje, ale, oczywiście nie dziś. Nie no, ja mam silną wolę i ulubiony serial pod ręką, nie dam się ZŁU, Ty Majqa też się broń jak możesz :razz: I Maniusię tam ucałuj ode mnie :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ropuchwielki Posted October 18, 2008 Share Posted October 18, 2008 pozdrawiam Pacjentkę i Was Samarytanki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ropuchwielki Posted October 18, 2008 Share Posted October 18, 2008 jak widać i kocyk jest nie wskazany i zbyt wygodny fotel też,bo ja pomimo "uwaznego" śledzenia tego wątku nie zauważyłem Waszych wpisów chrapiac przed komputerem.obudziło mnie zimno o 0.44:shiny:.To chyba już nie lato:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.