Jump to content
Dogomania

Wielka akcja Krężel k/Chynowa-KOSZMAR PSOW POWRACA


emilia2280

Recommended Posts

[quote name='EVA2406']Czy ktoś z tymi psami dzisiaj tam został na noc?
[/quote]
Pracownik tam mieszka.

[quote name='izabellah-aldonda']W Maciejówce, czy jakoś tak... to kolejne miejsce-tam dopiero powstają boksy , ale dziewczyny mówiły,że tam też są psy.[/quote]

Maciejowice kolo Słomczyna, tak, tam bylo 70 psow. Jutro ma tam byc interwencja, jak dzisiejsza.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Oki- rozejjjmmm proszé.

Sluchajcie, trzeba by zorganizowac grafik odwiedzin.

Jutro pamiétam, ze reflektowala pojechac Gajowa, Kostek, Sleepingbyday tez (z poczátku wátku).

A pojutrze? Moze lepiej jutro jedna wycieczka, pojutrze druga, nie wiemy ile tam psy bedá, trzeba urzédasów pilnowac czy psy sá karmione i pojone.

Kto jeszcze moze jechac w najblizszych dniach?

Link to comment
Share on other sites

Jest pies w typie bordel coli czy coli z krotkim wlosem, bialy w rude łaty......przepryzl smycz i sobie biegal po polu, potem wieczorem zaczal podchodzic, mam nadzieje, ze da sie zlapac.

Psy tam są wyjatkowo madre, jakby wiedzialy,ze pomoc przyszla i trzeba zachowywac sie bezproblemowo. Czesc sobie biegala poprostu luzem, bardzo sie ludzi trzymaly...nareszcie uwolnily sie z tego koszmarnego gnojowiska.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Emilio, a ile tam osób na jutro potrzeba? Bo słyszę, że tylko do nadzoru. To chyba nie trzeba zbyt dużo.
Jeśli byłabym potrzebna to pojadę, ale jest już trochę zgłoszeń.[/QUOTE]
Kochana, jutro deklarowaly pojechac 3 rózne osoby. Chodzi o nadzór i zdanie relacji na dogo, czy wszystko odbywa sié tak jak w tych warunkach polowych mozna to ogarnác najlepiej- przez pracowników na miejscu.

Na wizyté pojutrze nie deklarowaly sié jeszcze osoby, moze nie bédzie to konieczne, ale lepiej byc przygotowanym.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black]Ja adoptowałam psa od Biedrzyckiej w czerwcu tego roku. Wyglądała nieciekawie: bardzo chuda, pogryziona (jeszcze umazana w krwi), łysa szyja od łańcucha, wyciągnięte sutki od karmienia szczeniąt, a do tego w strasznym stanie psychicznym. Na wszystkich dokumentach podpisała się Biedrzycka, łącznie z tymi, na których powinien widnieć podpis weta. Cała książeczka szczepień to fikcja (Grzegorz chciał mi oddać pieniądze za komplet szczepień dla psa). [/COLOR]

[COLOR=black]Umowa adopcyjna (również podpisana przez Biedrzycką) została wystawiona na [B][FONT=Verdana]fundację SFORA z Warszawy[/FONT][/B]. Czy ta fundacja angażuje się w całą akcję? Dlaczego adopcja była przeprowadzona za ich pośrednictwem? Czy oni w jakimś stopniu odpowiadają za te psy? [/COLOR]

[COLOR=black]Zna ktoś odpowiedz na to pytanie? Dla mnie sytuacja poniekąd dziwna...[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Sa dwa psy sa tam oddane 'na hotel":crazyeye::crazyeye::crazyeye: Jedna sunia wlasnie jest w Kręzlu drugi psiak w Maciejowicach, wlasciele w Anglii..Ja nie wiem jak mogli Biedrzyckiej zaufac.....nie wiem. Suka mial cieczke, siedziala z psami w kojcu, ze wogole przezyla to chyba jakis cud.....:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']Kochana, jutro deklarowaly pojechac 3 rózne osoby. Chodzi o nadzór i zdanie relacji na dogo, czy wszystko odbywa sié tak jak w tych warunkach polowych mozna to ogarnác najlepiej- przez pracowników na miejscu.

Na wizyté pojutrze nie deklarowaly sié jeszcze osoby, moze nie bédzie to konieczne, ale lepiej byc przygotowanym.[/quote]

Konieczne bedzie az do wyjazdu ostatniego psa, tak mysle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='halbina']koszmarne... podrzucę wątek Mysi - schronisko w Zabrzu...

co ze szczeniakami, Arko?[/quote]
Szczeniaki pojechaly glownie do Poznania. Sa dwa szczeniaczki, chore, potrzebuja leczenia. lekarze podali im kroplowki, leki, prawdopodobnie nosowka ale jak lekarz twierdzi juz nie zarazają ale nie moga byc tam gdzie sa szczeniaki w dom, mowie to co wet mowil, ale do doroslych psow moga isc.
Dla tej dwojki intensywnie szukane jest lokum. Są w klatce, lekarz kazal slomą wylozyc i w pomieszczeniu sa, same.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]podlinkowane banerki[/B]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=119313"][IMG]http://images6.fotosik.pl/262/d0f1fdfee88b9b9a.png[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=119313"][IMG]http://images6.fotosik.pl/262/3e704cee52905f67.png[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=119313"][IMG]http://images6.fotosik.pl/262/ad2253b6d87d473d.png[/IMG][/URL]

:cool1:
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Jestem w szoku :-(:-(:-(:-(
Ukłony dla wszystkich którzy zorganizowali akcje. Szkoda ze jestem tak daleko.....

Ja tez w listopadzie ubiegłego roku adoptowałam od Biedrzyckiej psa- sunie tosa inu. Umowa adopcyjna tez była na drukach Sfory. Pies był zabiedzony, ale nie było tak źle, była zaszczepiona, miała książeczke zdrowia.
Mam ogromna prośbę, wprawdzie nie bardzo mam miejsce, postaram sie pomóc finansowo, ale swego czasu Biedrzycka na naszym forum (znaczy tosa inu) szukała domu dla psa Barnaby - tosiaka, wiem ze mieszkał u niej w domu, przynajmniej tak twierdziła, to byl brat mojej suni, gdyby ktos go widział, ja postaram sie zorganizowac mu tymczas, cos wymysle. Wiem, że wygląda to głupio , tam sa setki potrzebujących psów a ja pytam o jednego konkretnego, ale moze choc temu uda mi sie osobiście pomóc. Postaram sie pomóc finansowo.
zamieszczam jego zdjęcie, pies jest wykastrowany.

[IMG]http://img83.imageshack.us/img83/6532/barnaba6xm2ge4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Tak sobie myslę..Może zwrócić się o pomoc do tej niemieckiej org,co z Pabianic psy jechały?Ja wiem,że one są w złej kondycji,chore,trudno żeby z takiego miejsca było inaczej,ale może pomogliby?
Ja wiem,że sama byłam przeciwna adopcjom zagranicznym,ale gdyby pomogli to mogę nawet pokłony bić czołem o podłogę..
E/W

Link to comment
Share on other sites

Patrzcie i podziwiajcie - Black Velvet we własnej osobie:
[IMG]http://img258.imageshack.us/img258/8229/img3544qa0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img357.imageshack.us/img357/9464/img3557ve7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img524.imageshack.us/img524/9939/img3615gg5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img360.imageshack.us/img360/6623/img3622oe7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img364.imageshack.us/img364/552/img3632ts4.jpg[/IMG]

To młody, około roku psiak, którego zawiozłam wczoraj z Krężla na Książęcą. Wet nie jest pewien, czy to nużyca, czy alergia na pchły. Bo pchły ma na pewno - oblazły mnie już za Grójcem. Jest przemiły, w samochodzie był jak anioł. Mimo okropnego stanu promieniuje z niego chęć życia.

Jakby ktoś chciał większe pliki - służę na e-maila.

To jest chłopak, nie dziewczyna. Nie wszystkie są w takim stanie. Są w lepszym i w gorszym. Jemu poza tą skórą chyba nic nie jest. Jest energiczny, ciekawski, przytulaśny - temperatura w normie.
Wczoraj dostał steryd i fiprex "po całości", bo wet podejrzewa atopowe zapalenie skóry. Oby! Black Velvet przebywa w tej chwili na Książęcej, ale trzeba go stamtąd zabrać jeszcze dziś. Podobno jest dla niego plejs na sggw - próbuję teraz wybadać co i jak. Najważniejsze teraz, to go zdiagnozować porządnie, bo w tym stanie nie przyjmie go żaden hotelik ani dt, a w schronie dostanie pożegnalny zastrzyk.
Jestem w stanie wspomóc sprawę organizacyjnie i - w miarę możliwości - finansowo, ale NIE MOGĘ DAĆ MU DT. Mam w kawalerce dominującego samca collie i skonfliktowaną z nim suczkę, a pracuję 8 godzin.
Jakby ktoś coś wiedział o tym SGGW, proszę o info (0-695-063-783). Po pracy (17.30) muszę go zabrać z Książęcej.

Link to comment
Share on other sites

Ktoś kilkanaście stron wstecz ktoś pytał o małą, biało-dropiastą sunię z dużymi ucholami, której nie przyjęto na Paluchu ( znaleziona nie w ich rejonie) i wtedy "wspaniałoomyślnie" wzięła ją Biedrzycka. Wydaje mi się, że widziałam tę sunię w reportażu, po wypowiedzi wójta (Pan Górski, z wąsami), skacze w kojcu w głębi po lewej stronie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pluciarz']Wysyłam 200 zł. więcej niestety już w tym m-cu nie dam rady. Za tydzień, jak dobrze pójdzie, będę miała sporą ilość używanych kocy, proszę o informacje na pw. gdzie rozesłać. Ze schroniskiem będę rozmawiała za godzinę, dam znać.[/QUOTE]
Wielkie dziéki Pluciarz.

Daj prosze znac, czy schron przyjmie jakiegos piesa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...