Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

a ja się martwię ,i w głowie mam mętlik , trudno , nic nie poradzę, taka jestem
gdyby nie info od majuski i beci66 to mogiła po prostu
potem to już chyba nic nie będziemy wiedziały..

[COLOR=Cyan][SIZE=1]tylko nie bijcie
a nie można ich zabrać do Orzechowców ..........................?
o rety , co ja piszę
[/SIZE][/COLOR]

Posted

[quote name='albiemu']...*zaba* jesteś kumata :D to forma mojej ironii czasem szwankuje ...[/quote]
Albiemu, Twoja ironia jest bardzo wysublimowana...taka jaką lubię:cool3: a *zaba* owszem kuma (jak to zaba) tylko po prostu nie obeznana z drobnymi detalami;)

Posted

wiecie co ... nie znamy się osobiście ... czytam Wasze wpisy i cholernie się cieszę, że dogomania jest wspierana przez ludzi dobrych, troskliwych i rozsądnych ... Takich jak Wy.

Ciapek i Tofik to Wasze emocje ... nie przepraszajcie za nie.

Posted

Nikt mi nie zabroni byc upierdliwa, taka mam nature i trudno :razz:

Gdzie jest to przytulisko?
Kto oplaca pobyt psow?
Jak nazywa sie ta organizacja?
Dlaczego otrzymanie zdjec graniczy z cudem?

Posted

zgadzam się z twoimi pytaniami *zaba*, różne są przypadki z tymi adopcjami. My akurat otrzymujemy zdjęcia po wyadoptowaniu do Niemiec - bez takiego warunku wogóle bym psa nie pozwoliła oddać. Dziewczyny odpowiedzialne za tą adopcję - zacznijcie się domagać zdjęć, czy nie uważacie, że to bardzo dziwne, że ich nie ma. Co to za problem przesłać na e-maila, a nawet MMS. zajrzyjcie na zagraniczne adopcje a przekonacie się, że nasze zaniepokojecie nie bierze sięz z nikąd

Posted

Za tą adopcję jest odpowiedzialne schronisko, a nie żadna z dziewczyn, dziewczyny starają się jak najwięcej informacji uzyskać na własną rękę i wszystko co wiedza to tutaj piszą, też nam leży na sercu bardzo los tych psiaków i na prawdę się o nie martwimy. Rada jest jedna albo pytać schronisko bezposrednio o los tych psów, albo dobijać się do Neczki , która ma świetny kontakt z kierownictem i posiada zawsze aktualne wiadomości, a jako osoba kochająca psy na pewno również bardzo martwi się o chłopaków. Na pewno też będzie w stanie wyjaśnić dlaczego nie można otrzymać zdjęć.

Posted

Dziewczyny, strasznie mi przykro jak dowiaduję się, że coś między wolontariuszami w Orzechowcach pękło.

Trudno, o nic nie pytam i o w nic nie wnikam, bo to nie moja sprawa.

Do Neczki wcale nie trzeba się dobijać. Wystarczy zadzwonić, tak jak ja :eviltong:

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...