niceravik Posted September 8, 2008 Share Posted September 8, 2008 [quote name='MaBo']...Dla pełności moich poglądów dodam,że generalnie uważam-co zdziwi poniektórych-że [B]psy powinny być drogie i trudno dostępne [/B]oraz[B] łatwo zindentyfikowalnego własciciela[/B].Jezeli ktoś dużo zapłaci jest domniemanie (niestety,tylko domniemanie),że będzie dbał o "nabytek",a w razie czego wiadomo ,kto jest odpowiedzialny za psa.Ale aby do tego doprowadzić,[B]przede wszystkim należy podjąć systemowe działania[/B],wszekże bez szkody już żyjacych nieszczęsników.Może przymusowa [B]sterylizacja i chipowanie.A żródłem nabycia szczeniaka może powinna być będąca w stałej kontroli hodowla[/B](bo nie zaprzeczycie,że nie każda zarejesrowana hodowla zasługuje na zaufanie).Zresztą wiecie o tym lepiej ode mnie.Jakkolwiek nie znam się na kynologii,to myślę,że [B]hodowcy jednak nie powinni mieć prawa za bardzo eksperymentować z udziwnianiem,jeżeli byłoby to szkodliwe dla psa[/B].[B]Zeby jednak osiagnąć cel,trzeba mieć dobrą strategię[/B],aby Sejm zechciał uchwalić konieczne ustawy ...[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ja dostrzegłam zasadnicze punkty wspólne :lol: i nawet z samym diabłem się skumam żeby [B]zakończyć ten obrzydliwy, bezprawny i haniebny proceder okaleczania psów :mad:[/B].[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Co tam z diabłem? Skumam się również (chociaż przyznaje, niechętnie :lol:) z naszym „Małym Miki”, Wielkim Postrachem "anonimowych” prowokatorów :p . [/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaBo Posted September 8, 2008 Share Posted September 8, 2008 Zofio - ja agresywna?No fakt,raz ostro Ci odpowiedziałam,ale wkurzyłaś mnie tym niby moim kompleksem "posiadacza psów nierasowych".O tym,że jestem koncyliacyjna świadczy,że dotąd znosiłam uszczypliwości wielu z Was .Fakt - często nie pozostawałam dłużna,ale to moje prawo riposty.Posta Laluny zrozumiałam,jako zaproszenie do konstruktywnych rozmów,a poniewaz naprawdę byłabym w stanie dużo zrobić dla sprawy,chciałam w tej sprawie pogadać z Laluną o konkretach na pw.Karmi jednak przesadziła.Nie mam zamiaru być niczyim postrachem ,dlatego wycofuję swoją ofertę.Wobec czego Karmi,bądz spokojna - Laluna się nie doigrała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted September 8, 2008 Share Posted September 8, 2008 [quote name='MaBo']Wobec czego Karmi,bądz spokojna - Laluna się nie doigrała.[/quote] MaBo nie traktuj wszystkiego tak poważnie, od czasu do czasu sobie żartujemy. Spójrz na to wyłacznie jako dyskusje, bez odbioru osobistego bo to złe i potem człowiek jak gąbka wchłania złe emocje. A że niekiedy tak coś smiesznie zabrzmi, to człowiek lubi pożartowac bo niektóre zdania w poscie aż się proszą o to. Ale bardziej jako żart słowny, ale bez chęci celowego urażenia. ;) A skoro już ustaliliśmy ze jestes po tej samej stronie, przynajmniej w częsci rzeczy, to co sie szkodzi konstruktywnie po- lub do- gadać. Ja w każdym razie czekam na ten priv, nawet jakbym miała sie doigrać :eviltong: no i mam nadzieję ze podejdziesz do tego dojrzale i to coś raz obiecałas komuś ( czyli mnie), nie cofniesz, tylko dlatego ze się obraziłas na jakis post. A dobry dialog to podstawa, zreszta poczucie humoru też. :lol: [SIZE=1]( [COLOR=teal]jakbym szybko nie odpisywała to znaczy ze wybyłam na jakas godzinke, lub dwie, a to ze to pisze, to znaczy że wierzę w Twoje szczere intencje pomocy[/COLOR] )[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej-Aka Posted September 8, 2008 Share Posted September 8, 2008 Cieszę się, że znajdujecie punkty wspólne i humor zaczyna dopisywać! Nie wolno mi na razie tu nic pisywać, ale może jedno pozwolę sobie: ZADAĆ Wam za pokutę: poczytanie moich psich wierszydełek czyli "roderyków": [url]http://www.rrclub.pl/forum/viewtopic.php?t=27&start=0&sid=3725ddb4cd7fb831cc51e3703032db89[/url] Droga MaBo juz jest po lekturze - więc jak i Wy będziecie - to tym bardziej znajdziecie więcej wspolnego... Czego i sobie i Wam i psom Waszym zyczę A&A PS A jak będziecie sobie dalej docinac to "zadam" Wam za grzechy Wasze ogladnięcie wszystkich filmów moich!!!! Poczynając od tego: [url]http://pl.youtube.com/watch?v=Nobnmrov018[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 [quote name='MaBo']wkurzyłaś mnie tym niby moim kompleksem "posiadacza psów nierasowych".[/quote] Ja nie pamiętam, żebym coś takiego pisała :crazyeye:. Może mnie źle zrozumiałaś, albo napisał to kto inny... A teraz może wróćmy do tych szczeniorków? One tam cały czas siedzą za tym płotkiem cholernym:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 [quote name='MaBo']Karmi jednak przesadziła.Nie mam zamiaru być niczyim postrachem ,dlatego wycofuję swoją ofertę.Wobec czego Karmi,bądz spokojna - Laluna się nie doigrała.[/quote] Przesadziłam? Czytając Twoje wypowiedzi na innych wątkach w stosunku do innych użytkowników Dogo - nie sądzę. Postrachem nie jesteś :razz: Spoko. ps. Metoda ,,to ja się obrażam zabieram swoje zabawki z piaskownicy" też mnie nie dziwi. Stosujesz ja często.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 [quote name='zofia&sasza']Ja nie pamiętam, żebym coś takiego pisała :crazyeye:. Może mnie źle zrozumiałaś, albo napisał to kto inny... A teraz może wróćmy do tych szczeniorków? One tam cały czas siedzą za tym płotkiem cholernym:shake:[/quote] Prawie się zdublowałyśmy. Właśnie np o Tobie myślałam. ;) [url]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10776259&postcount=38[/url] [url]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=10776396&postcount=42[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Ech, ech. Kochani, podejrzewam że macie raczej do czynienia z tzw. trollem niż z Wysoko Postawionym Przyjacielem Zwierząt. Szczerze doradzam skorzystanie z tzw. listy ignorowanych do ktorych - plonk! wrzucamy mędzących ponad miarę użytkowników. Osobiście bardzo sobie chwalę tę opcję. :lol: Skorzystałam, a jakże. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Berek, święte słowa - ja też ją tam ponownie dodałam. mam wrażenie, że dla niej liczy się tylko jedna istota na świecie ONA SAMA. Wypada współczuć i ignorować:evil_lol::evil_lol::evil_lol: A jak tam pieseczki, dalej kwitną w tym Realu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 [quote name='zofia&sasza'] A jak tam pieseczki, dalej kwitną w tym Realu?[/quote] Dziś lub najpóźniej jutro to sprawdzę. Nawet jeśli szczyli nie ma w sklepie to żadna pociecha. Skoro schodzą będą następne. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Kurka, Rzeszów za daleko dla mojego bluesmobilu. A z dziką chęcią wykonałabym jakąś "skrajnie emocjonalną" i "z założenia nieskuteczną" action direct :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 :eviltong::eviltong:[quote name='zofia&sasza']Kurka, Rzeszów za daleko dla mojego bluesmobilu. A z dziką chęcią wykonałabym jakąś "skrajnie emocjonalną" i "z założenia nieskuteczną" action direct :angryy:[/quote] Wiesz, czasami każdy potrzebuje takich ,,akcji". Dziś w tym kapitalistycznym społeczeństwie już trudno załapać się na jakiś etos.:eviltong: Może więc wpadniesz? Najpierw jednak poczytaj Wyborczą jest fajny instruktarzowy artykuł dla buntowników :cool3: Dobra pożartowaliśmy ( wole pisać kiedy żartuję bo nie wszyscy wiedzą) a teraz muszę trochę popracować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 No a ja na razie musze poczekac na takie rozrywki, bo mnie dopadlo jakies chorobsko, ale ze szybko sie leczę, to mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu zalapie sie na irracjonalna i skrajnie emocjonalna akcyjkę:-)) W pelni sił! Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 A ja się łamię. Od poniedziałku mam urlop ;) Ciekawe czy wpuściliby collie do Reala:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Dlaczego wątek został przeniesiony? Temat nie dotyczy tylko sznaucków! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Prosimy o przywrocenie na poprzednie miejsce - tu chodzi przeciez o prawo zezwalajace na handel psami i o warunki, w jakich ten handel sie odbywa . Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niceravik Posted September 9, 2008 Share Posted September 9, 2008 Moje Drogie, nie znacie się :smile:. Przenoszenie wątków to: ”INNE ZABIEGI WYNIKAJĄCE Z TECHNOLOGII PRODUKCJI I MODERACJI”, i jako takie oczywiście są dozwolone :razz: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted September 10, 2008 Share Posted September 10, 2008 W Krakowie tez ktos wpadl na cudowny pomysl handlu szczeniakami. Siedza bez wychodzenia na slonce, bo i po co, prawda, bez wentylacji, ostatnie byly tak apatyczne lub chore, ze nie reagowaly na wszystkie cmoktania, zaczepki. Sklep w centrum handlowym Zakopianki, wczoraj mi o o tym opowiedziano, wybiore sie sprawdzic jak tylko bede mogla, napisze. W innym sklepie habnel w takich warunkach udalo sie zakonczyc, zobaczymy, jak bedzie tu. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karmi Posted September 11, 2008 Share Posted September 11, 2008 Byłam. Szczyle ciągle w sklepie. Sznaucek mizernie wygląda: apatyczny. Być moze jest chory. To psy bez rodowodu. Oczywiście są sprzedawane za spore pieniądze. Kupowane u pośrednika. Obsługa nie jest wstanie powiedzieć od kogo właściwie pochodzą. Ksiazeczki zdrowia nie umozliwiają identyfikacji czy to ten konkretny pies. ps. Czy jest tu ktoś z naszego schronu? Poproszę o kontakt na pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
likhary Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 i jest tak strasznie gorąco, tam siusiają nawet :-(. Tak strasznie mi było ich szkoda tyle osob ich maca i mizia, a one takie przestaraszone byly, ledwo sie tam dopchałam, żeby cokolwiek zobaczyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted September 12, 2008 Share Posted September 12, 2008 W Krakowie identyczna sytuacja - apatyczne szczeniaki, ksiazeczki zdrowia bez mozliwosci identyfikacji, ktorego szczeniaka dotyczą, odmowa informacji o "producencie," caly czas w halasie, sztucznym swietle. A wlasciciel sklepu chwali sie sprzedaza szczeniąt i kociąt, jakby to byl sukces, a nie barbarzynstwo. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GuniaP Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 Polecam do poczytania : [url]http://pies.onet.pl/15108,19,24,szczeniak_ze_sklepu,artykul.html[/url] i podpisuje sie pod apelem o niekupowanie niczego w takich sklepach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted October 9, 2008 Share Posted October 9, 2008 To ja sie w takim razie pytam, co na to organizacje pro zwierzece z Krakowa :crazyeye: Jak wynika z artykulu p. Zofi jest duzo punktow o ktore mozna sie czepiac. :angryy: Mysle ze trzeba rozpoczac walke z tym procederem, nie czekajac na to zeby coraz wiecej powstawalo takich punktow sprzedazy. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted October 13, 2008 Share Posted October 13, 2008 No ja rozmawialam w Krakowie tez z przedstawicielami TOZ-u, inspekcji weterynaryjnej. Nasze przepisy nie precyzują warunkow, w jakich wolno prowadzic sprzedaz zwierzat domowych, i to jest problem. Dopoki nie bedzie ustawy zabraniajacej takiego handlu, pozostaje głosować portfelem i uświadamiac ludzi, ze sa oszukiwani - że pies nazywany w sklepie rasowym, rasowym nie jest, że juz ma wdrukowane stresy, że nie ma zadnej gwarancji zdrowia. Nie bedzie chetnych na te nieszczesne szczeniaki - sklepy przestaną zamawiac. Ale to tak samo trudno, jak przekonac ludzi, zeby nie kupowali ze zlych warunkow, że to jest niedobra litość. Wlascicieli sklepu ani producentow nie obchodzi przeciez dobrostan zwierzat, wystarczyloby kupowac tylko z idealnych warunkow i skonczylaby sie nadprodukcja szczeniat w Polsce. A tych nieszcześć azylowych starczyloby i tak na dlugie lata za darmo dla wszystkich chetnych do przygarniecia zwierzaka. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted October 13, 2008 Share Posted October 13, 2008 [quote name='Mrzewinska'] Dopoki nie bedzie ustawy zabraniajacej takiego handlu, pozostaje głosować portfelem i uświadamiac ludzi, ze sa oszukiwani - że pies nazywany w sklepie rasowym, rasowym nie jest, że juz ma wdrukowane stresy, że nie ma zadnej gwarancji zdrowia. Nie bedzie chetnych na te nieszczesne szczeniaki - sklepy przestaną zamawiac. Ale to tak samo trudno, jak przekonac ludzi, zeby nie kupowali ze zlych warunkow, że to jest niedobra litość. Zofia[/quote] Ręce opadają i włos sie jezy podczas czytania komentarzy pod artykułem. Ignorancja, brak wyobraźni i odporność na wiedze przeraza.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.