Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nutusiu, wysłałam właśnie na Twoje konto 69 zł, które przypada dla Tośki z mojego bazarku ciuchowego:-)
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/195766-DZISIAJ-KONIEC!-Super-ciuchy-damskie-duże-rozmiary!-Do-14.11-do-godz.-22-00/page3[/URL]

Posted

[COLOR=Purple]Bardzo pięknie dziękuję! Rozumiem, że mam potwierdzić wpłatę jak dojdzie na wątku bazarkowym, tak?... O matko, jakim cudem ja na ten bazarek nie trafiłam?!?!?!:crazyeye:
[/COLOR]

Posted

[quote name='Nutusia'][COLOR=purple]Bardzo pięknie dziękuję! Rozumiem, że mam potwierdzić wpłatę jak dojdzie na wątku bazarkowym, tak?... O matko, jakim cudem ja na ten bazarek nie trafiłam?!?!?!:crazyeye:[/COLOR]
[/QUOTE]

Bo masz na głowie chorą Tośkę a nie latanie po bazarkach. Wrzucałam tu link do bazarku, ale były inne wazniejsze sprawy na Twojej głowie kochana:-)
Nie wiem, czy musisz potwierdzać przyjście pieniędzy. Pewnie to nigdy nie zaszkodzi.

Posted

[quote name='AMIGA']A może tak coś w drugą stronę? Do naszego schroniska trafił ok. 7 miesieczny kort brytyjski :-([/QUOTE]

Moja córka zawsze marzyła o brytyjczyku - koniecznie dymnym. Ale my nigdy nie mamy tego co chcemy, tylko takie spady - które uparcie u nas zostają......

Posted

Bo to tak już jest... Ula marzyła o burasku z białymi skarpetkami, ale z jabłonki spadła rudo-kremowa diablica. A ta swoje, nie chcę rudego, chcę burego. No to jej powiedziałam - jak się mieszka "na wiosce", to się nie wymyśla, tylko się bierze co pod płotem leży albo z jabłonki spadnie! :) Wciąż gada o burasce, ale rudego pershinga kocha nad życie! :)

Posted

[COLOR=Purple]Ona wie...:)
Ty się zastanów nad brytyjczykiem z Krakowa - Krechę Ci sprzątnęłam sprzed nosa, to choć brytyjczyka Ci zostawię. Bo wiesz... Amidze dwa razy nie trzeba powtarzać - wsiada w Pandusię i grzeje do Sowiej Woli Folwarcznej z zamkniętymi oczętami (oczywiście w towarzystwie Agamiki - no i zwierzątka :))[/COLOR]

Posted

[quote name='Nutusia'][COLOR=Purple]Ona wie...:)
Ty się zastanów nad brytyjczykiem z Krakowa - Krechę Ci sprzątnęłam sprzed nosa, to choć brytyjczyka Ci zostawię. Bo wiesz... Amidze dwa razy nie trzeba powtarzać - wsiada w Pandusię i grzeje do Sowiej Woli Folwarcznej z zamkniętymi oczętami (oczywiście w towarzystwie Agamiki - no i zwierzątka :))[/COLOR][/QUOTE]

Nieeee no jasne wezmę sobie na głowę 8 kota. Luzik. A potem to już tylko łijułijułijułijułiju..........na sygnale .......wiadomo dokąd

Posted

[quote name='Neigh']Nieeee no jasne wezmę sobie na głowę 8 kota. Luzik. A potem to już tylko łijułijułijułijułiju..........na sygnale .......wiadomo dokąd[/QUOTE]

Sygnał też mogę do pandeczki przyczepić i powieźć Cię gdzie trzeba

Posted

[COLOR=Purple]No Aga... pandeczką na sygnale to byś dopiero zadała szyku! :diabloti:

Toscanka nadal nie lubi Cioci Uli i na znak protestu nie wychodzi z nią do ogrodu:evil_lol: Wczoraj nawet się do siadu podniosła, ale dalej ani centymetra, zęby w ruch i rób co chcesz... Napiła się natomiast odrobinę i trochę zjadła. Po naszym powrocie i Sławek miał kłopot, żeby ją namówić na wyjście. Ale jak już się w końcu "zdecydowała", to nawet poczłapała dłuższą chwilę. Strasznie ją znosi w lewą stronę- cały kuper taki skręcony w lewo jest:shake: Jedzenia odmówiła, leki ledwo, ledwo w szynce przeszły. Dałam jej parę kawałków parmezanu - oryginalnego, który dostałam od mojej przyjaciółki z Włoch. Oni sami wytwarzają ten ser (mają ponad 2000 krów!!!!) :) Taki oryginalny parmezan ponoć potrafi czynić cuda. Podaje się go nawet maleńkim dzieciom, jeśli mają problemy trawienne. Wieść niesie, że kiedyś parmezanem wyleczono... salmonellę! Rano z mniejszym protestem poszła się przejść, napiła się i zjadła pół puszki Renala posypanego parmezanem;) Dziś już nie mam zabiegów, więc wrócimy do domu ponad godzinę wcześniej (oczywiście, jeśli nie utkniemy w piątkowym korku wylotowym - tfu, tfu...). Ula zajrzy do księżniczki, podetknie żarełko i wodę, bo o spacerku to raczej można zapomnieć[/COLOR]:evil_lol:

Posted

O matko.................................................................................................:-(:-(:-(

Nutusiu, Kochana, przytulam Cię z całych sił...................................

Posted

No to mi po prostu słów zabraklo...........

Magda rany bolek trzymaj się babo jakoś. Zadzwonie jak się przestanę tego bać......

To jest zawsze taki moment, ze choćby nie wiem jak się chciało....to się nie da.......no nie da się tego przekazać

Posted

Strasznie mi przykro, wiem, co czujesz...

Chciałabym tylko napisać, że jesteś bardzo odważną, dzielną kobietą, bo podjąć taką decyzję jest ogromnie ciężko. Podziwiam za walkę o Tosię i za to, że pozwoliłaś jej nie cierpieć.

Tosinko
[*], bądź szczęśliwa, bez bólu i znajdź mojego ukochanego, ładna z Was parka ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...