Jump to content
Dogomania

Rambo osobisty jamnik Isadory... i osobista jamniczka Isadory - Ruda Fergie


Recommended Posts

Posted

PIĘKNA JAMNICZKA ROMA SZUKA DOMU
Kochamy   się w cierpieniu. Zdanie przewrotne/  prowokacyjne? Nie...w żadnym   razie. Taka już nasza natura, że umysł  skory jest do wyłapywania tego,   co w swoim tle ma krzywdę ludzką, za  czym czai się zło, dowolny rodzaj   niegodziwości.  Jednych to zaciekawia,  inni pochylają głowę w zadumie  i  szacunku, łączą się szczerą intencją z  innymi, pogrążonymi w  rozpaczy.    

O ile ludziom z godną podziwu  ofiarnością spieszymy z  pomocą, o tyle,  co trudno pojąć, zdecydowanie  łatwiej przychodzi nam  potraktować  obojętnością krzywdę, która dotyka  zwierzęta. Skąd ta  oczywistość? Czy  mamy do czynienia z istotami w  drugim gatunku? Co nas  uprawnia do  takiego podejścia?   ...bo nie mówią?...bo nie wykrzyczą  swojego cierpienia na tyle głośno   i zrozumiale, by zdolne były przebić  mur ograniczeń sumienia? Dlaczego   są kochane, hołubione, przytulane  na etapie ich młodości dobrego stanu   zdrowia, a odtrącane, gdy  sytuacja ulega diametralnej lub podyktowanej   siłą sprawczą czasu,  zmianie???    

Pytania, pytania, pytania...te zatrważająco mnoży ilość  czterołapnych  cierpień.     

Jakie życie miała ROMA? Możemy tylko snuć  domysły. Z pewnością dała   „zarobić” przez lata, rodząc  swetaśne  szczeniaczki. Można domyślać się   zaledwie, wszak za przeszłością ROMY  zapadła kurtyna "wielkiej   niewiadomej", że ktoś pozbył się suni, by  nie ponosić konsekwencji   starości. To widać stało się wyzwaniem nie do  podjęcia przez jej byłego   właściciela.   Opatrzność sprawiła, że  jamnisia przebywa w chwili  obecnej w domu  tymczasowym, gdzie dochodzi  do siebie po przeżyciach i  traumie  schroniska w którym wylądowała.      

ROMA zachowuje  czystość, prezentuje się niezwykle urodziwie,   pozwalając prowadzić na  smyczy. Jest przemiłą jamnisią, rozkosznie   merdającą ogonkiem na widok  człowieka. Oaza spokoju. Świetnie dogaduje   się z rezydentami, widzi,  słyszy i nie wygląda na swoje 12-13 lat       

➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳   
Czego potrzeba ROMIE??? Tu odpowiedź jest prostsza niż  na wcześniejsze   pytania. Szczytem marzeń jest znalezienie jednego,  jedynego serca dla   ROMY, które zechce się otworzyć i nigdy już nie  zamknąć drzwi miłości i   oddania. ROMA bez wątpienia, zagwarantuje ten  sam poziom uczuć.  
➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳  
 
Osoby zainteresowane losem ROMY,  proszone są o kontakt z Fundacją SOS  dla Jamników:    DANE KONTAKTOWE:   Dorota ✆ 507 735 732   Ala ✆ 606 928 701  [email protected]      Gorąco zapraszamy do adopcji ROMY! Pies z pokaleczoną duszą nie    zmarnuje swojej szansy. Obdarowany miłością, odda ją z nawiązką.     

➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳   
Tym z Państwa, którzy wyraziliby wolę wspomożenia badań,  leczenia,   sterylizacji  i utrzymania ROMY pozostawiany dane  fundacyjne. Sunia   potrzebuje również czyszczenia zębów i suplementów w  celu poprawienia   stanu sierści, zmasakrowanej hormonalnie przez  porody.
    
Fundacja SOS dla Jamników  
Bank Zachodni WBK S.A  
30 1090  1056 0000 0001 2028 6974  
Karolkowa 80/82/22  01-193 Warszawa  
W tytule  przelewu: DAROWIZNA ROMA
    
Przelewy zagraniczne:  
IBAN PL 30 1090 1056  0000 0001 2028 6974  
SWIFT WBKPPLPP
   
PayPal: [email protected]    
 
Konto EURO:  44 1090 1056 0000 0001 2028 7013  
➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳➳
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA WYDARZENIU:
https://www.facebook.com/events/461332727347831/

 

10991353_10203619613387108_4585197078156

 

10994462_10203619613907121_6980753196176

 

10430448_10203619613827119_2146743512008

 

10978686_10203619613787118_2249448901051

 

10978610_10203619612867095_4440963097505

  • 2 weeks later...
Posted

Przecudne jamniory.I fantastyczne zdjęcia.

Przejrzałam cudne psiaki i jako początkująca w jamniczym towarzystwie mam pytanie: Czy Twoje psy Isadoro chodzą bez smyczy?

I jak to jest z jamnikami w tej kwestii? Bo ja spotykam tylko zasmyczone jamniczki.

Posted

Przecudne jamniory.I fantastyczne zdjęcia.

Przejrzałam cudne psiaki i jako początkująca w jamniczym towarzystwie mam pytanie: Czy Twoje psy Isadoro chodzą bez smyczy?

I jak to jest z jamnikami w tej kwestii? Bo ja spotykam tylko zasmyczone jamniczki.

 

Moje chodza na smyczy, bo ja nie uznaję puszczania psów luzem w mieście (tylko na zamkniętym terenie).

Posted

Ja w sumie mieszkam na obrzeżach miasta,mam tu dużo fajnych miejsc do wybiegania psa dlatego zapytałam.

A zasmyczone jamniki jakie widuję są - z opinii właścicieli- po prostu mało odwoływalne i dlatego nie są puszczane.

I właściciele są przekonani,że jamniki "tak mają" po prostu.

A co Ty o tym sądzisz?

Posted

Ja w sumie mieszkam na obrzeżach miasta,mam tu dużo fajnych miejsc do wybiegania psa dlatego zapytałam.

A zasmyczone jamniki jakie widuję są - z opinii właścicieli- po prostu mało odwoływalne i dlatego nie są puszczane.

I właściciele są przekonani,że jamniki "tak mają" po prostu.

A co Ty o tym sądzisz?

 

Jeżeli ktoś mówi, zę jamnik jest nieodwoływalny to zwyczajnie nie umiał go wychować. mamy cykliczne spotkana Warszawskiego Klubu Jamnika na polu Mokotowskim. Tam jamniory puszczane są luzem (poza np tymi co sa dopiero  od niedawna w domu) i one wszystkie latają, nawet trzymają się tej jednej polany pomimo braku ogrodzenia. No chyba ze idzie jakiś np ONek oj wtedy wszystkie jamole gonią "obcego".

Posted

No właśnie,tak sobie myślałam,że mój jamnik może jamnikiem nie jest.

Co prawda to miks jamnika długowłosego mini ze standardem krótkowłosym.

Ze względów zdrowotnych ( mam zaburzenia błędnika) zwłaszcza zimą,jak jest ślisko, pies chodzi bez smyczy przy nodze.

Co do onków- och moja sucz to wygląda jakby miała się takiemu do gardła rzucić.Z wzajemnością zresztą.

 

W takim razie u mnie chyba nie ma zwyczaju wychowywać jamników.Szkoda, bo to wcale nie takie trudne.

Och, jakbym chciała taką jamniczą brygadę na luzie zobaczyć :)

Posted

No właśnie,tak sobie myślałam,że mój jamnik może jamnikiem nie jest.

Co prawda to miks jamnika długowłosego mini ze standardem krótkowłosym.

Ze względów zdrowotnych ( mam zaburzenia błędnika) zwłaszcza zimą,jak jest ślisko, pies chodzi bez smyczy przy nodze.

Co do onków- och moja sucz to wygląda jakby miała się takiemu do gardła rzucić.Z wzajemnością zresztą.

 

W takim razie u mnie chyba nie ma zwyczaju wychowywać jamników.Szkoda, bo to wcale nie takie trudne.

Och, jakbym chciała taką jamniczą brygadę na luzie zobaczyć :)

 

 

Zapraszam na nasze spotkania, W klubie są ludzie również spoza Warszawy, niektorzy nawet p przyjeżdząja z róznych stron, a nawet z Norwegii
https://www.facebook.com/groups/Klub.Jamnika.Warszawa/

Posted

Jeśli są w weekendy to z przyjemnością wybierzemy się z córką. I z psiną oczywiście.

Córka koniecznie w tym roku chce się na paradę jamników wybrać.Projektuje nawet strój dla psiny.

Posted

Jeśli są w weekendy to z przyjemnością wybierzemy się z córką. I z psiną oczywiście.

Córka koniecznie w tym roku chce się na paradę jamników wybrać.Projektuje nawet strój dla psiny.

 

 

Tak generalnie są w weekendy. Mieliśmy tez wigilie jamnicza a AntraktCafe a teraz planujemy "Jajeczko Jamnicze".

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...