Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='tajdzi'][quote name='osłabiona Evelina']Gdybym miala dalabym temu wyraz, jak na razie sie na to nie zanosi ;)[/quote]
Poczekamy, zobaczymy 8) :wink:[/quote]Musialby sie przebic przez bardzo silna konkurencje 8)

  • Replies 8.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='niedowiarka Evelina']tajdzi napisał:
osłabiona Evelina napisał:
Gdybym miala dalabym temu wyraz, jak na razie sie na to nie zanosi

Poczekamy, zobaczymy
Musialby sie przebic przez bardzo silna konkurencje [/quote]

Czyżbyś nie wierzyła w umiejętności Basenjego? 8)

Posted

[quote name='tajdzi']
No i doszliśmy do kociambrów...Mój TZ mówił "no, szybciutko, bo jutro mam kolejne egzaminy i musimy lecieć"...A ja nie mogę od tak - chop siup :(
I jedziemy za tydzień.
Beatko...nakrzyczała na mnie rodzina..Że kot śmierdzi. Że kto będzie się kotem opiekował, jak nas nie będzie? Że zje mi firanki...
:puppydog:[/quote]
Masz rację, nie można tak hop siup, to wymaga czasu i zastanowienia, to decyzja na całe życie. Może jakoś wytrzymam najbliższe dwa tygodnie bez wiadomości co nowego :( ?
:o [b]KOT NIE ŚMIERDZI[/b], nawet z kuwety, dzięki dobremu żwirkowi nie śmierdzi. Trzeba tylko regularnie sprzątać, co jest oczywiste. Mój firanek nie zjada, woli różne przysmaczki.
Jedyny argument nad którym faktycznie trzeba się zastanowić to ten z wyjazdami. Rozumiem, że mieszkasz z rodziną i dlatego musisz liczyć się z ich zdaniem. Pogadaj jeszcze z nimi, żeby potem przez najbliższych kilkanaście lat nie byli tacy nieszczęśliwi jak Basenij z Mruczysławem.

Posted

Beatko
u mnie w łazience od 4 dni stoi kuweta ze żwirkiem :roll:
A rodzina to wyłącznie (narazie ;))TZ...Reszta - patrz rodzice- mieszkają osiedle obok. Natomiast zrobili awanturę, że nie przyjadą do nas już nigdy, bo koty (tu nie będę cytować) są najogólniej rzecz biorąc- fe...
No a kto da kotu jeść, jak my będziemy przez te 14 dni w roku na rozjazdach wakacyjnych?

Posted

Ale u nas nie ma problemu zawsze ktos chętnie przyjedzie na mini wakacje do Torunia i popilnuje słodkich kociaczków za darmowe mieszkanie :D
Kot, nie pozwoli by z jego kuwety smierdziąło uwierz potrafi jasno i dobitnie pokazać, że jest brudno :wink: :lol:
Poza tym ile z nim radości i na spacer nie trzeba wyprowadzac :lol:

Posted

[quote name='Beata&Poświata']A wiesz już kto się zaopiekuje kotami podczas waszych wyjazdów? [/quote]

No właśnie to mi zdejmuje sen z powiek :( Mamy znajomą, ale dziś powiedziała, że nie bardzo (mieszka na drugim końcu Warszawy)...
Podejrzewam, że znajdzie się dobra duszyczka (bo rodzina zdecydowanie odpada)...No ale trzeba mieć pewniaka. Myśle, myśle i oglądam co chwila zdjęcia Filci. "Diabeł rogaty" jak mój TZ ją określił...., a zaraz potem "ciuuuudna" ;)

Posted

Tajdzi Ty dwa razy nie powtarzaj bo się zdziwisz jak pewnego dnia zapukam z walizkami i klatką z dwoma kotami ... "ja prze pani do pilnowania" :wink: :D
Co do chętnych my brac studencka mamy kumpli i wolna chata to marzenie - szczególnie dla młodych par - Tylko kartke z porami karmienia wywieszam, żeby w amoku o kotach nie zapomnieli :wink: :D
pozdrowionka

Posted

:lol: :lol: :lol: :lol:
Goscie zawsze mile widziani.
Nawet jak (na razie) nie ma czego pilnować
A miejsce dla dwóch klatek z zawartością się znajdzie :) :wink:

Posted

Oj tru także byłabym ostrozna z zarzekaniem sie Ty wiesz ile Waler wciąga (ma chłopak potęcjał) on kupki jak piesek robi :wink:
Luna za to niezła kombinatorka ale zapraszam jak vo to do Torunia zawsze jakiś tydzień na pilnowano się znajdzie, chociaż juz pól kalendarza zarezerwowana :wink: :D
pozdrowionka

Posted

[quote name='Beata&Poświata']Ja też jestem niezbyt nowej daty i dlatego dziwi mnie trochę zachowanie pana w wieku średnim, które trąci małolactwem :roll: .
Trudno czasami w Twoich uwagach, lub sposobie ich wyrażania zauważyć te konwenanse, które raczyłeś mi wypomnieć.
Pamiętasz, kiedyś zapytałam Cie czy masz dzieci, bo próbuję jakoś sobie Ciebie poukładać, i nijak mi to nie wychodzi.
Zastanawiam się ile w Tobie jest prawdy, a ile pozerstwa?
No cóż dla Ciebie nasze ble, ble, ble byc może brzmi jak flaki z olejem, a mnie pasuje.
Dość mam chamstwa w tramwaju, na ulicy, na przejściu dla pieszych itp. itd.
Bywam i czytuję dogomanie po to żeby miło spędzić czas z innymi, żebym miała odskocznie od codziennego dnia.
A Twoje wypowiedzi są poprostu irytujące i czasami naprawdę nie na miejscu.
Co drażni nie tylko mnie - nie daje Ci to nic do zastanowienia???[/quote]

No teraz to jednak przegięłaś.
Ale skoro tak Ci moja obecność przeszkadza, to chętnie wyprowadzę się z tego tematu, abyś mogła się relaksować po tym chamskim tramwaju.
Zdrówko 8)

Posted

Nieprzyjemnie się zrobiło, szkoda.
Nie czytam wszystkich postów, ale nawet "kociarze na madagaskar" Basenji odebrałam z dużym poczuciem humoru.
Lubię zjadliwy dowcip bo wymaga sporej inteligencji. ;)
No chyba ze gdzies tam sie poobrażaliscie wcześniej to przepraszam, że się wtrącam w dyskusję.
Może zawrzyjcie rozejm bo fajnie się czyta wszystkie posty i całość tworzy super klimat.
Basenji nie uciekaj mój TZ dla pogaduszek z tobą się tutaj zarejestrował. ;) Chciał ci powiedzieć za co polubił kota bo prawdopodobnie w tym tygodniu spełni się jego marzenie i w domu pojawi się kotak brytyjska.

Posted

[quote name='tajdzi']No i doszliśmy do kociambrów...Mój TZ mówił "no, szybciutko, bo jutro mam kolejne egzaminy i musimy lecieć"...A ja nie mogę od tak - chop siup :([/quote]

[img]http://img227.exs.cx/img227/6665/kicie4am.jpg[/img]
te są fajne whiskasowe, ale faceciki.

[quote name='alina71']Nieprzyjemnie się zrobiło, szkoda.
Nie czytam wszystkich postów, ale nawet "kociarze na madagaskar" Basenji odebrałam z dużym poczuciem humoru.
Lubię zjadliwy dowcip bo wymaga sporej inteligencji.
No chyba ze gdzies tam sie poobrażaliscie wcześniej to przepraszam, że się wtrącam w dyskusję. [/quote]
Jedyne co mi pozostaje, to przeprosić postronne osoby, że faktycznie zrobiło się nieprzyjemnie. Basenji jako jedyna osoba na tym topicu jest w opozycji- od samego pomysłu żeby w naszym domu pojawił się kot. Powiem tak - znudziły mi się już jego dowcipy w stylu "nie lubie kotów" wyrażane na różne sposoby, tym bardziej, że czytam je od samego początku. Zjadliwy dowcip jest dobry w małych dawkach, a nie na każdym kroku i do wszystkiego.
Może faktycznie zareagowałam zbyt emocjonalnie, za co pozostaje mi przeprosić.
Rozejm, proszę bardzo, mogę udawać, że nie czytam postów Basenijego, niech dalej będzie fajnie.

Posted

[quote name='Patka']Kot, nie pozwoli by z jego kuwety smierdziąło uwierz potrafi jasno i dobitnie pokazać, że jest brudno :wink: :lol:
[/quote]
Moje jak mają kuwetę, hmm... [size=1]przepełnioną[/size] to robią obok :oops:

Posted

Moi wszyscy kochani!
Ja też czytam wszystkie posty, teraz już codziennie. Stały się częścią mojego życia, a uczestnicy rozmów, bardzo, bardzo bliscy. Wcale nie przesadzam. Nie biorę udziału w dyskusjach z czystej nieśmiałości, że wcinałabym się w rodzinę. Bo jesteście rodziną, to jest oczywiste czytając posty. Nawet delikatne krótkie spięcia tego nie zmienią, a Pani Beata & Poświata zdobyła sobie szturmem moje serce. Nie jestem sentymentalną wariatką, bywam jednak czytając Wasze wypowiedzi często b. wzruszona. Przabaczcie podglądactwo i te moje ble,ble,ble

Posted

[quote name='sabina1'] a Pani Beata & Poświata [/quote]
Hi hi, sabina1, nie czytałam dokładnie regulaminu, ale chyba cosik tam jest, że mówimy sobie na Ty :D
I nie bądź taka nieśmiała :wink:

Posted

Bardzo dziękuję za miłe słowa :oops: .
Przebaczamy podgladactwo i Twoje ble, ble, ble :wink: , mówmy sobie na TY, brudzia możemy wypić wirtualnie :drinking: :drinking: :drinking: , i od tej chwili proszę przełamać nieśmiałość i przyjąć nominację na członka rodziny :P :D :P .

Posted

Ja mam trzy koty i dwa psy, ale może będę miala trzeciego, bo straż zabrała nam po kryjomu(ktoś się przysłużył) psa który żył sobie na osiedlu od maja i zdycha na Paluchu na mrozie, jak wyżyje dwa tyg. to go wezmę, bo nie migę tego przeżyć. Ma 10 lat, głuchy, chory i śliczny.

Posted

sabina1 z cała powagą MUSZE stwiedzic, że Ty mnie wzruszyłas nie na żarty, to faktycznie jest świetny topic :D Odzwywaj się cześciej dziewczyno jak w każdej "rodzince" swieża krew jest bardzo porządana :wink: :D
Adda ja nie powiem gdzie zdarzyła się moim kotom upomniec mnie, że kuweta jest nieczysta :oops: :wink:
A jeżeli te małe animozje nie znikną, to ja nie wiem chyba się :cry:
żeby zachęcic kapitana Pieska i Mruczysława nawet Luna nową sejse w slonku sobie zrobiła i z gracją swoje wdzięki prezentuje i kusi ....

[img]http://img215.exs.cx/img215/2945/200502070188xk.jpg[/img]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...