Jump to content
Dogomania

Kto ma bardziej nieznośnego psa na dogo niż ja?


tamb

Recommended Posts

  • Replies 192
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Mrzewinska

A kto pisal o oszczekiwaniu????
Pies potrafi sygnalizowac nowe zjawiska bez oszczekiwania.
Jesli pies w ciszy i skupieniu obwąchuje cos nowego - gdzie tu miejsce na histerie???? Jesli pies
Owszem, gdybym bardzo dlugo nie reagowala na to, ze pies cos mi pokazuje ustawieniem ciala, gdbym nie zareagowala na potrącenie pyskiem, w pewnych sytuacjach pewnie doczekalabym sie cichego szczekniecia sygnalizacyjnego.
Chec przekazywania komunikatow, informacji, jest bezcenna u psa, to podstawa porozumienia.
Nie znam psow Vectry, wiem, ze moj poprzedni belg samiec reagowal "ja to sprawdze! Ja, ja pierwszy!!! Ja musze wiedziec co to jest!!!", a obecna suczka informuje "o, jest cos nowego, to tak ma byc?"

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Ja tez nie mogę edytowac nie wiem czemu.
Zwierzęca ciekawosc i chęć kontrolowania otoczenia jest dla mnie jak najbardziej naturalna. Nie chcialabym miec psa przyjmujacego wszystko bez zainteresowania. O strachu można by mowic, gdyby pies nie chcial do tego podejsc.
Moj pies wpuszczony do nowego pomieszczenia chce je poznac. Kiedys Koliber, moj poprzedni belg, dobrze nauczony szanowac ptaki, zauwazyl u znajomych otwarty kurnik. Stanął w drzwiach i wygladalo to tak, jakby z ogromnym zainteresowaniem oglądal na dozwolną odleglosc każdą z kur, wiedzial, ze do ptakow sie nie podchodzi, ale kusily go niesamowicie. Tyle dziwnych ptaszkow!

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']
Zosiu , ja się już nie umiem na nie złościć :evil_lol: słowo , ja się śmieję na widok tych sierot , opiekujących się tym czymś co było ...
Ale uwierzcie , pepsi , to jest pikuś !!! 3 litrowa bańka z olejem (takim spożywczym) to dopiero jest atrakcja do zbierania :mdleje:

One nie biorą niczego , co leży na swoim miejscu !! wsio , co luzem lata po chałupie jest utylizowane - konsekwentnie uczą nas porządku :evilbat: [/quote]
[B][I]hahaha nie wyobrażam sobie sprzątania oleju w mieszkaniu :crazyeye::crazyeye::diabloti:[/I][/B]
[B][I]wystarczyło mi , że sprzątałam smalec z lustra,ścian i podłogi :shake:[/I][/B]
[B][I]Masz inteligentne psy, które wiedzą co gdzie leży :evil_lol:[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img257.imageshack.us/img257/4799/spa0050jpgmmpn3.jpg[/IMG]

widzicie tą niewinna minkę?????nie dajcie się zwieść,to podłe coś ze zdjęcia ma niecałe 6 miesięcy i diabłą za skórą. Wczoraj po powrocie do domu zastałam moja całą półeczkę z kosmetykami zmienioną w surowce wtórne:crazyeye:

wszystsko w drobny maczek, szczotki do włosów zjedzone, kredki, szminki, pudry, cienie potłuczone i w kawałkach.Policzyłam do 10,żeby nie zabić w afekcie, zebrałam wszytko w miskę, żeby potem wyłuskać co jeszcze da się uratować....postawiłam miskę na komodzie i wyszłam do kuchni...przeraźliwy huuuuuk...wracam...miska na podłodze...szczątki moich skarbów jeszcze drobniejsze niz poprzednio...policzyłam do 10....pozbierałam resztki....

i tak apiać:mad:

mój białe dywany i narzuty na sofach które przeżyły poprzednią sunię w całości i w miarę czyste(wymyslilam sobie wystroj w beżach,bielach i blekitach przy remoncie dwa lata temu-naiwna)został zrolowane, poskładane i wyniesiony na blizej nieokreslony czas, mamy goły parkiet i stare szmaty na kanapach, może przetrwaja dzieciństwo Zary:razz:

Vectra-przepraszam za brak empatii ale jak czytam o Towich psach to mam ubaw po pachy:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']A kto pisal o oszczekiwaniu????
[/quote]

Fakt, moja nadinterpretacja ;)
Ale ciekawi mnie fakt, że opisane psy natychmiast demolują przedmiot, ktory zmienił położenie. Czy ten przedmiot staje się dla nich nowy przez sam fakt pojawienia się w innym miejscu, czy po prostu uznają, że skoro nie lezy na swoim miejscu, to automatycznie staje sie zabawką, którą mogą sobie wziąć?

P.S, Mój pies reaguje ciekawością na zmiany w najbliższym otoczeniu (np. nowe przedmioty w domu czy ogrodzie), nowe elementy poza domem (np. kosz na śmieci, którego nie było jeszcze poprzedniego dnia) wywołują w nim lekki niepokój. wystarczy jednak, że taki przedmiot oswoję (dotknięciem, czy lekkim kopnięciem), a pies uznaje go za niegroźny ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Raszka nie demoluje niczego. Podchodzi, wącha, patrzy na mnie pytająco, jesli tego nie zna.
Koliber znacznie bardziej samodzielny ciekawoscia swiata przyprawial mnie o atak serca - do wszystkiego co nowe musial biec natychmiast pierwszy. Ale nie demolowal, sprawdzal. I nie istnialo, ze cos moze byc zagrozeniem - to ja musialam bez przerwy uwazac, zeby nie wlazl gdzie nie trzeba.

Niektore demolki w domu opisywana przez Vectre są latwo wytlumaczalne - flaszka pepsi i butelka oleju - no to slodki i tlusty smakol, opona tez pachnie zabawowo, ponadto czesto nieswiadomie dajemy psu sygnal, ze to, co lezy na podlodze jest dla niego do zabawy.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

ale z tym autyzmem , to tak trochę się zagalopowaliście :diabloti:
Tak dla przykładu , budzicie się rano , a koło waszego łóżka leży wielkie pudło ... jak zareagujecie ? olejecie i czy obejrzycie co to ?
Ani ja , ani Zosia nie napisałyśmy , że psy reagują histerycznie .. ja nawet pisałam , że to świńska ciekawość je zmusza by zobaczyć , a CAO jako stróż patroluje , czy aby to nie jest zagrożenie ... więc tu histerii nie ma

Ale inaczej , jak Lala była mała , zastraszona - bo ona była taka i zobaczyła coś nowego , to była panika .. długo nad tym pracowałam , jest to psiak po bardzo traumatycznych przejściach.Obecnie spokojnie podchodzi do nowego.

[QUOTE]ze to, co lezy na podlodze jest dla niego do zabawy.[/QUOTE]
o to to :D

W tej chwili , moje psy nie robią demolki , tak tego nie nazwę , jesli by tak było siedziały by w klatkach ... one nie biegają po mieszkaniu i nie łapią wszystkiego na oślep by zniszczyc - tak robiła za młodu Lala - to był lęk separacyjny , ale to u niej.
To co zutylizują , to moje gapiostwo .. opisana pepsi , stała na podłodze , zjedzone długopisy z szuflady ... one mają zabawki w szufladzie i ucze je wyciągania i wkładania ich ... Sweterek pojechał , bo dostają szmaty do ciągania .. a sweterek byc może spadł z krzesła .... na podłogę ..

Jeszcze można podzielic u mnie to tak , Lalka demolowała by rozładowac stres , związany z moim powrotem , bo ją tłukli przednicy :mad: i trzeba było to odkrecac ..
teraz świnki jak się zabawią , to w ramach rozrywki ..
W niedzielę , co była.Zostały 14 godzin same w domu .. nic nie zostało pocentymetrowane .. picie w butelce stało na stole , szuflady pozamykane , porządek był zachowany - nic nie mogło spaśc na podłogę ...
Z oponami na samochodzie , też pisałam , auto postawiam - tam gdzie one się bawią , a do zabawy mają opony .. gdyby jadły wszystkie opony z samochodów .. to miała bym problem ;) bo mamy auto naprawę ;) i dużo aut zawsze stoi na podwórku.

Link to comment
Share on other sites

ja pytałam czy jest to histeryczne. I dalej mnie zastanawia skąd to coś, ciekawość, pamięc i zauważanie zmian oraz sygnalizowanie ich wzieło się w psach. I czy każda rasa tak ma czy są rasy nie zwracające uwagi na zmiany w otoczeniu bo nigdy nie było im to potrzebne.
Vectra zwracanie uwagi na najmniejsze zmiany typu własnie przestawiony plecak ma prawie każdy autysta i tak mi się skojażyło.

Link to comment
Share on other sites

Nie jest to histeryczne , może czasem trudno w słowach to wyrazić .. nie jest to brutalny atak na nowe ... ot tak jak my w sklepie do półek podchodzimy , pomacać coś ciekawego. ;)
Plecak przestawiony z szafki na szafkę , na świniakach nie zrobi wrażenia , ale samotny , pozostawiony bez opieki na podłodze ... zapewne został by przytulony , w zębach :evilbat: ot nową zabawkę dostały ;)

Azjatka już by sprawdziła , co to za plecak.

Jedyne czego nie potrafię , oduczyc Lalki , to zamiłowania do kabli :mdleje: Ja kabelki w domu , muszę miec pochowane , tak by nawet milimetr nie wystawał .. nie ważne że trzepie prądem , jak wystaje zostaje "zabity"
Ona była katowana , kablem - może temu je zabija ? No tylko takie znajduje wytłumaczenie ...
I tylko kable , urządzenie z którego wydobywał się kabel , zostawia ...
Albo może ona taka nowoczesna ? :diabloti: sugeruje by inwestować w urządzenia bezprzewodowe :evil_lol:

Jak oduczyć psa , by nie rąbał kabli ? Musi byc jakiś wyrafinowany sposób , wszelkie substancje smakowe czy też zapachowe - działają jak lep na muchę ;) Dźwiękowe także .. chciałam być przebiegła i kupiłam taki alarm do torebki , co to się wkłada urządzenie do torby , sznureczek przyczepia do rączki np. i jak się sznureczek oddzieli od urządzenia to się strasznie głośno wydziera , sobie myślałam .. podłącze jakiś kabel do tego , wyrwie to zacznie hałasować ... Lalka sie przestraszy , skojarzy hałas i odpajączkuje od kabli ....

Nie dość zeżarła kabel , to wrąbała również to co darło się .. znaczy nie dosłownie zjadła , tylko zrobiła z tego wiórki .. łącznie z bateriami ..

No , ale tak na wesoło , to jak wchodzę do pewnego sklepu z akcesoriami - kabelkami USB.To pan z uśmiechem pyta , do telefonu czy aparatu dziś :evilbat: Nawet rabat mam , jako stały klient.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']ale z tym autyzmem , to tak trochę się zagalopowaliście :diabloti:
Tak dla przykładu , budzicie się rano , a koło waszego łóżka leży wielkie pudło ... jak zareagujecie ? olejecie i czy obejrzycie co to ?
[/quote]

Nie chodziło o istotne zmiany w otoczeniu - jak nowy mebel, czy to wielkie pudło, które się wzięło nie wiadomo, skąd ;) Dla autystyka niepokojące bywa, kiedy położenie zmienią rzeczy, ktore widuje na codzień, a które zostały choć odrobinę dalej przestawione, np. ksiązka nie na tej półce.
Ale to off. Oczywiście nie twierdzę, że Twoje psy są autystyczne, to byłoby kompletnie bezpodstawne i bez sensu :lol: po prostu tak samo jak Władczyni nasunęło mi się takie skojarzenie ;)
Sorki, już nie mędrkuję ;)

Link to comment
Share on other sites

Hexa dzisiaj na spacerku na polu coś dokładnie badała. Myślałam, że to jakieś stworzenie, więc odrazu ją zawołałam, a ta zero reakcji i dalej oglądała to coś. Podbiegłam i zobaczyłam taki 10 centymetrowy kawałek metalu. Wczoraj go tam nie było. Po dokładnym obejrzeniu tego przez nią i przeze mnie obsiusiała to i przestało ją to interesować. Wcześniej nie zwracałam na takie zachowania uwagi, bo ta zawsze zawąchana chodzi, ale teraz zacznę się uważniej przyglądać ;).
A teraz muszę zacząć pracować nad bronieniem wszystkiego co Hexa uważa za swoją własność :shake:. Zaczęło się od bronienia kijka przed psami, ale zaczyna się jej przerzucać na bronienie też swoich rzeczy przed ludźmi, których słabo zna lub nie zna :shake::shake:. Narazie obmyślam plan pogodzenia Hexy z siostrą cioteczną, której ta łobuzica poprostu nie trawi i nawet się jej ruszyć nie pozwala jak u nas jest :roll:. Zębów nie używa, ale skacze z warkotem albo szczeka. Zawsze była uległa, a niedawno z niej diabełek zaczyna wychodzić :placz:. To mieszkanie w domu jej nie służy... Tak musiałam się wyżalić, bo to też jest nieznośne zachowanie psiulicy. Moi znajomi ostatnio jej cierpliwość sprawdzali i mogli z nią wszystko zrobić. Ona ich ledwo pamięta, bo to ponad półtora roku odkąd się na dobre wyniosłyśmy. Swoim pozwala na wszystko, ja ją całować mogę przy jedzeniu najsmaczniejszych rzeczy, a ta się cieszy albo oddaje/dzieli się..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kwasek']Nie chodziło o istotne zmiany w otoczeniu - jak nowy mebel, czy to wielkie pudło, które się wzięło nie wiadomo, skąd ;) Dla autystyka niepokojące bywa, kiedy położenie zmienią rzeczy, ktore widuje na codzień, a które zostały choć odrobinę dalej przestawione, np. ksiązka nie na tej półce.
Ale to off. Oczywiście nie twierdzę, że Twoje psy są autystyczne, to byłoby kompletnie bezpodstawne i bez sensu :lol: po prostu tak samo jak Władczyni nasunęło mi się takie skojarzenie ;)
Sorki, już nie mędrkuję ;)[/quote]
E tam mędrkuje ..... gadamy se :evil_lol:
A moje psy są autystyczne :roll: wystarczy powiedzieć piłka :evil_lol: i zaprzestają odbierać bodźce zewnętrzne :diabloti: Oczy robią się okrągłe , ciało naprężone - zaczyna się trans :cool1:
I to jest AUTYZM , książkowy - jak piłki znikną z szuflady w której zawsze je trzymam , zaczyna się panika :cool3: nerwowe poszukiwania , dramatyczne spojrzenia w moją stronę .. były , nie ma - rany katastrofa , świat sie wali.
Potem dostaną po piłce w paszcze , to błogość na mordach , jak u palacza co to długo nie mógł się zaciągnąć :evil_lol: Tak , jest ... czuję ją .. jest okrągła i gumowa mmmmmmmmm tak mi dobrze :loveu: :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']
I to jest AUTYZM , książkowy - jak piłki znikną z szuflady w której zawsze je trzymam , zaczyna się panika :cool3: nerwowe poszukiwania , dramatyczne spojrzenia w moją stronę .. były , nie ma - rany katastrofa , świat sie wali.
Potem dostaną po piłce w paszcze , to błogość na mordach , jak u palacza co to długo nie mógł się zaciągnąć :evil_lol: Tak , jest ... czuję ją .. jest okrągła i gumowa mmmmmmmmm tak mi dobrze :loveu: :cool1:[/quote]

No patrz, nie dośc, że autystyczne to jeszcze mocno uzależnione :evil_lol: Na odwyk je na odwyk :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Ja tez musze Raszke wziac na odwyk od kradziejstwa - ona kradnie portmonetki, pod warunkiem, ze jest w nich bilon.
Bo jak uczylam sladu i szukania zguby, to zostawialam zlotowki, piecdziesieciogroszowki. Zeby musiala pracowac w skupieniu, z niskim nosem. I bardzo chwalilam, jak znalazla.
No to psica ma skojarzenie: zapach monety=nagroda. I teraz wykombinowala, ze jak wyciagnie portmonetke z drobnymi z torebki, nacisnie zębami, to monetki sie rozsypia po podlodze, bedzie miala co pokazywac - a ja nagrode za to bede wyplacac w smakolach, nie ma zmiluj..

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

[quote name='WŁADCZYNI'] I dalej mnie zastanawia skąd to coś, ciekawość, pamięc i zauważanie zmian oraz sygnalizowanie ich wzieło się w psach. I czy każda rasa tak ma [/quote]

To jest spadek po dzikich przodkach. Czy kazda rasa tak ma - nie wiem, mialam i mam psy ras pracujacych - mocno nastawione na podporzadkowaną wspolprace z czlowiekiem (ON-y) i bardziej w tej checi wspolpracy samodzielne i bardzo pierwotne pracoholiki - malinois.
Spotykalam psy, ktore miernie reagowaly na nowe zjawiska, albo byly nastawione tylko na odbior innych wazniejszych dla nich bodzcow, albo malo samodzielne, albo bardzo podporzadkowane czlowiekowi, albo ogolnie powolne w reakcjach.

Inna sprawa, ze po 17 latach z maliniakami niemal kazdy pies innej rasy wydaje mi sie pooooowooooolnyyyyy, spooookooooojnyyyyyyy, maaaałoooo aaaaktyyyyywnyyyy.......

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Inna sprawa, ze po 17 latach z maliniakami niemal kazdy pies innej rasy wydaje mi sie pooooowooooolnyyyyy, spooookooooojnyyyyyyy, maaaałoooo aaaaktyyyyywnyyyy.......[/QUOTE]
ale to czysta frajda miec psa tornado :diabloti:

A wiesz Zosiu , Raszka u mnie miała by raj .. bo monety walają się wszędzie ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Koliber byl tornado wszystkich tornad, Raszka jest lagodny zefirek.
Wyzbierac monetki - hm, czemu nie, jest tylko jeden problem - obawiam sie, ze nasze psice maja zbyt różny styl zabawy, aby mogly sie porozumiec...

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']
Azjatka już by sprawdziła , co to za plecak.
[/QUOTE]

Moje też by sprawdziła, taki kontrolling :evil_lol:. Co to jest i czy np. w plecaczku nie ma czegoś do zjedzenia :evil_lol:. A jak już paczki przychodzą to trzeba obowiązkowo sprawdzić czy tam przypadkiem nie przychodzi coś dla nich :lol:. Ale żadneych moich rzeczy nie biorą z ziemi, mam ich tam dużo w każdym kącie coś leży :evil_lol:

Febe, co do działań destrukcyjnych miałą pewien okres, że jak jej się za bardzo nudziło to odchodziła w kąt (tak, piesek śpi :evil_lol:) i zajmowała się zamkiem/ rękawem z bluzy, potrafiła też tak zrobić przy nas, no bo co to takiego :razz:, bardzo jej się podobała zabawa w przeciaganie.. moim rękawem albo nogawką ze spodni.. zresztą mi też :evil_lol:.

Febe, jest aktualnie najbardziej kombinatorskim psem jakiego znam :evil_lol:. Jej wyczyny to po prostu katastrofa. Ubzdurała sobie, że wejdzie na łóżko piętrowe :evil_lol: i niestety umie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...