Jump to content
Dogomania

Kto ma bardziej nieznośnego psa na dogo niż ja?


tamb

Recommended Posts

Zgłaszam swojego Ozziego. Dzisiaj na spacerze ukradł Timonkowi piłeczkę i z dwiema piłkami w pyszczku poszedł pić wodę do Wisły, chociaż w plecaku miałam czystą wodę i miskę. Utopił piłki, pobrudził brzuch i łapy, wytarzał się w zdechłej rybie, a w drodze powrotnej zjadł kupę. :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 192
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Zdjęcia winowajcy. ;)

[IMG]http://img167.imageshack.us/img167/1594/030de227b699f57fmedsz7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/6880/ca14a2d7a4a820damedav4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img410.imageshack.us/img410/3565/18cae05ad3f251fdmedch0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Moja trójka, nie wiem, który bardziej.
Filip usiłuje zagryźć każdego, kto nam "zagraża" (gołębia, kosz na śmieci, psa, rower, wózek... choć i tak sie już uspokoił w porównaniu z tym, co było dwa lata temu)
Feliks terroryzuje wszystkich zabawkami - rzuca je pod nogi, a potem wyje, wrzeszczy, płacze, żeby je rzucić. Jak się go ignoruje, zaczyna stepować, a
potem wrzuca piłkę pod szafę i wyje pod szafą. Potrafi zacząć o 3 w nocy...
Poza tym tarza się we wszystkim, śpi w kilku łóżkach w ciągu nocy - zawsze rozwalony, brzuchem do góry, dupskiem w stronę współspacza, chrapie w niebogłosy i puszcza bąki w nos... Bosko
Fifi żąda ciastek. Co kwadrans. Gdyby zawsze jej dawać, kiedy zaczyna się awanturować, ważyłaby nie 24 a 84 kg...
Cała trójka zaś nie umie zostawać sama. Jest to duży problem, którzy zaczął się pod koniec lutego wraz ze śmiercią mojej Babci, która z nami mieszkała i zwykle była w domu. Teraz psy pierwszy raz zostają same i wyją, skowyczą, drą się - a do tego są przerażone. Na szczęscie mam dobrych sąsiadów, którzy lubią to towarzystwo i nie czepiają się o to.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Zgłaszam swojego Ozziego. Dzisiaj na spacerze ukradł Timonkowi piłeczkę i z dwiema piłkami w pyszczku poszedł pić wodę do Wisły, chociaż w plecaku miałam czystą wodę i miskę. Utopił piłki, pobrudził brzuch i łapy, wytarzał się w zdechłej rybie, a w drodze powrotnej zjadł kupę. :shake:[/quote]
Coś chyba kręcisz ;) :evil_lol: Ozzy nie może być aż tak nieznośny, takieee oczki niewinne :loveu: spojrzenie aniołka i taka wielka przyjaźń z kotem :loveu::loveu:
Ale na poważnie: Tego wybryku Ozziego nikt nie przebije.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diabelkowa']a ja nie wiem czy to taki powod do dumy i trzeba sie tak tym chwalic wystarczy troche szkolenia kilka waznych komend i pilki kapcie i meble cale...[/quote]


Napisałam, żeby było zabawniej. Przecież jeżeli zechcę, wezmę Batonowi piłkę i jest spokój, a jak włoży piłkę pod meble to gryzie zeby ją wydostać. Myślisz, że Baton nie zna komend? Oczywiście, że zna, tylko nie wiem co komendy dadzą, jeżeli Baton zobaczy, ze na stole pozostał obiad, a mnie w domu nie ma .... no chyba, że usiądzie ładnie lub będzie warował przy zajadaniu kotleta.

EDIT: Aha, odnosząc się do tego co Batonik wyczynia: przecież on tego nie robi ciągle, że jest tak bardzo upierdliwy ( sorry za wyrażenie ), oczywiście, że nie, a przeciez każdemu psu zdarzają się odchyły, w każdym razie mojemu na pewno. Baton nie jest jakiś zakodowany, że będzie cały czas siedział w jednym miejscu i robił tylko to co mu każę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diabelkowa']a ja nie wiem czy to taki powod do dumy i trzeba sie tak tym chwalic wystarczy troche szkolenia kilka waznych komend i pilki kapcie i meble cale...[/quote]
Ten wątek jest bardziej dla żartu niż w celu uzyskania rad. Wszystko jest poważne i smutne, wyszłam zmęczona z Ozzim i Timonkiem, w domu na swoją kolej czekały Gerda i Titka a Ozzy jak zwykle narozrabiał. Już nie mam siły złościć się, narzekać, założyłam wątek, żeby się pośmiać.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Ten wątek jest bardziej dla żartu niż w celu uzyskania rad. Wszystko jest poważne i smutne, wyszłam zmęczona z Ozzim i Timonkiem, w domu na swoją kolej czekały Gerda i Titka a Ozzy jak zwykle narozrabiał. Już nie mam siły złościć się, narzekać, założyłam wątek, żeby się pośmiać.;)[/quote]

Zgadzam się w 100 %

Na mnie już wszyscy naskoczyli, tylko dlatego, że napisałam kilka głupotek dla żartu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']ale tu nie chodzi o niesprzątanie po sobie, tylko o to że pies zjada coś co nie jest przeznaczone dla niego i czego nie pozwolono mu zjeść. Chyba że na to pozwalacie?[/quote]

Słuchaj, ja nie pozwalam, mówię rodzince, nie zostawiać niczego, albo zasuwać krzesła, nie zawsze dociera, więc mnie się prosze nie czepiaj

Link to comment
Share on other sites

Wystarczy położyć się, Ozzy już wtulony w człowieka. Usiądę, górna część ciała na kolanach, po chwili cały siedzi i liże po twarzy. Chce coś albo się nudzi , wydaje takie dźwięki, że trzeba ustąpić. Zmęczy się na spacerze, kładzie się i trzeba czekać aż odpocznie. Kocha wszystko, co żyje i musi się przywitać a ja czekam aż skończy czułości (ma dużo koleżanek i kolegów), zostawione na stole jedzenie znika, wypija kotom wodę bo lepsza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki']Dobra, ja wszystko usuwam z tamtego postu, nie było sprawy, skoro tak bardzo przeszkadza[/quote]
Nieee, proszę. To nie jest wątek, na którym oddajemy psy bo nieznośne. To wątek na którym kochamy nasze potworki.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tamb']Nieee, proszę. To nie jest wątek, na którym oddajemy psy bo nieznośne. To wątek na którym kochamy nasze potworki.;)[/quote]
No, ale widzisz, wszystko co napisałam zostało skrytykowane, niepotrzebnie, bo przecież to było tak dla żartu, więc nie chcę nic więcej pisać, bo jeszcze się okaże, że znęcam się nad psami :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki']Dobra, ja wszystko usuwam z tamtego postu, nie było sprawy, skoro tak bardzo przeszkadza[/QUOTE]

mi to nie przeszkadza, bo nie mój pies kradnie. Zastanawia mnie tylko jak można z tym żyć, śmiać się z tego etc dla mnie było by to wysoce irytujące.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']mi to nie przeszkadza, bo nie mój pies kradnie. Zastanawia mnie tylko jak można z tym żyć, śmiać się z tego etc dla mnie było by to wysoce irytujące.[/quote]

To może powiedz mi jak oduczyć psa kradnięcia?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki']No, ale widzisz, wszystko co napisałam zostało skrytykowane, niepotrzebnie, bo przecież to było tak dla żartu, więc nie chcę nic więcej pisać, bo jeszcze się okaże, że znęcam się nad psami :-([/quote]
Szkoda, też odechciało mi się żartować.:shake: Ozzy jest jednym z czterech rozrabiaków ale nie będę już rozwijać tematu.:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikki']Dobra, ja wszystko usuwam z tamtego postu, nie było sprawy, skoro tak bardzo przeszkadza[/quote]

Nie usuwaj. Po to jest ten wątek żeby opisywać takie różne hece :lol:

Mój TZ ma 2 jamniki - szorstkowłosego i gładkowłosego istne szatany. Kiedyś po rodzinnej imprezie domownicy poszli odprowadzić gości do samochodu. Wrócili i co widzą: obie jamniczki na stole zajadają się tortem :lol:

Link to comment
Share on other sites

To JA mam teraz [tylko do jutra :eviltong:] najbardziej nieznośnego psa... Moris na KAŻDYM spacerku znajdzie jakieś śmierdzące bagno, do którego oczywiście musi radonie wlecieć :cool3:... a żeby mi się nie nudziło za bardzo to łobuz ma długą sierść, więc śmierdzące błotko z bagna ma na czym zostać. Oczywiście po każdym spacerze trzeba się do nas tulić, skakać na nas, szczekać i piszczeć [żebyśmy wiedzieli, że już wrócił :lol:]. A... i kąpać się nie cierpi [chociaż tylko go czystą wodą płuczę żeby błoto zmyć], woli chodzić po całym domu taki pachnący inaczej :mad:...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']mi to nie przeszkadza, bo nie mój pies kradnie. Zastanawia mnie tylko jak można z tym żyć, śmiać się z tego etc dla mnie było by to wysoce irytujące.[/quote]
[B][I]Bierzesz wszystko zbyt poważnie...skoro To nie Twój pies to nie widzę sensu żebyś naskakiwała na osoby , które piszą to dla żartu.[/I][/B]
[B][I]Skoro nie rozumiesz o co w tym wątku chodzi to nie warto się wysilać i pisać posta.[/I][/B]
[B][I]Ja akurat nie mam czym się pochwalić ,bo Brutus niz nigdy nie zbroił...[/I][/B]
[B][I]za to mójk poprzedni pies jak został sam w domu to wysmaroiwał połowę kuchni smalcem :diabloti:[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...