Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Zdarzyło mi się wieźć psa w klatce niemałych rozmiarów - nie narzekam, wystarczy wsiąść w "przewóz rowerów", miejsca duużo no i dla psa pewno wygodniej ;) No i wydaje mi się, że w klatce kagańca mieć nie musi - w każdym bądź razie nie nakładam, bo pies z klatki nie wychodzi. Konduktor też tam nie zagląda.
Choć częściej nie rozkładam klatki(albo nie ma warunków, albo mi się nie chce), a więc pies jedzie "normalnie", w kagańcu, płacę te 15,20 i problemu w tym nie widzę, wolę wydać kasę niż się potem kompromitować i wykłócać z konduktorem, kiedy racji nie mam.
No i chyba logiczne, że przepisy przewoźnika okreslają warunki przewozu psa, a nie osoba, która sprzedaje bilety na dworcu. Choć przydałoby się, żeby te przepisy znała ;)

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ale jak widać niektórzy woleliby, żeby bilety były zależne od wagi psa, no nie wiem, do 5kg gratis? :evil_lol: Ja rozumiem, że irytujące i żenujące jest niedoinformowanie "pań w okienku" i niektórych konduktorów, ale warto jest się zorientować w temacie [B]zanim [/B]się wyjedzie z psem pociągiem...

Posted

Ja tu widzę tylko i wyłącznie brak kultury i zrozumienia ze strony odpowiadających. Przedstawiam sytuację z dworca PKP jak jest (a jest jak widać beznadziejnie), a wy mnie próbujecie umoralnić że za psa trzeba płacić. OK - jak trzeba, to płacę i nie narzekam. Za siebie też zawsze płacę i nigdy mi nie przyszło do głowy żeby nie płacić.
Widać, że potraficie tylko operować przepisami, a w takiej sytuacji nigdy się nie znalazłyście i nie wiecie, jakie to jest irytujące i wkurzające, jak się płaci za bilet, a się dostaje miejsce obok kibla i to w ścisku, a na dodatek każą płacić za psa. To ja powinnam jechać za darmo, bo zapłaciłam za miejsce, a go nawet nie otrzymałam. Dodam, że jechałam na nogach 2 godziny. Trochę zrozumienia i dystansu.
Gadanie, że jeśli nie chcę stać w pociągu to mogę iść pieszo jest nie na miejscu, bo nie mam do przebycia kilometra, że mogę sobie wybrać środek transportu :roll: Skoro płacę za bilet to wymagam swojego miejsca, które na pewno nie jest między wagonami.
I przykro mi ale jeśli baba z okienka kasy na dworcu PKP i konduktor NIE ZNA przepisów, to tym bardziej nie jest moja wina, że ja ich nie znam.
Co z tego, że ja przeczytam te zasady przewozu psa, jak mi w okienku ktoś powie, że jeśli pies będzie na moich kolanach to nie trzeba?

Nie mam nawyku sprawdzania przepisów, więc przyznaję że jestem niedoinformowana. Wolę wiedzę, z żywego źródła, ale jak widać była niewiarygodna. Teraz wiem, że bilet kupić trzeba, niezależnie od gabarytów psa. Spierać się nie będę bo takie są przepisy.
Moim celem było poparcie wypowiedzi MakeBelieve, że nie tylko ona jedna spotkała się z taką sytuacją i że sama służba kolejowa nie zna zasad, które funkcjonują. Nie dość, że wprowadzają ludzi w błąd, to jeszcze narażają mnie na mandat. Tak się przecież nie robi.

Posted

Braku kultury tutaj nie widzę.
Catty - jak płacisz za miejsce, to wykupujesz miejscówkę. Płacąc "zwykły" bilet nie masz zapewnionego miejsca siedzącego. Wykupiłaś miejscówkę? Jak Ci ktoś zajął wykupione miejsce, to się to komuś oświadcza albo idzie do konduktora;) A jak za miejscówkę nie płaciłaś - podróż w takich warunkach na własne życzenie.
Jak komuś przepisy PKP nie pasują, to pozostają jeszcze inne środki transportu ;) A przewożenie czegokolwiek/kogokolwiek bez uiszczenia za to opłaty to wg mnie kradzież, co też świadczy o człowieku.

Mam taki zwyczaj, że czytam regulaminy przewoźników, bo co nieco wiem o powszechnym niedoinformowaniu, jakie panuje na dworcach. Podróżny powinien znać regulamin, a wykupując bilet wg mnie się z nim zgadza.

Posted

Catty, sama narażasz się na mandat nie zapoznając się z przepisami. to Twój interes, nie pani w okienku czy konduktora, żeby sprawdzić warunki przewozu i przepisy obowiązujące w pociągu. jeśli tego nie robisz to jakiekolwiek konsekwencje nieprzestrzegania prawa będą tylko i wyłącznie Twoją odpowiedzialnością, a nie innych, niedoinformowanych ludzi. ja juz nie raz nie dwa spotkałam się z sytuacją, gdy przepisy swoje a pracownik swoje, dlatego zawsze gdzie nie jadę to patrzę: po pierwsze regulamin przewoźnika a po drugie: regulamin porządku na terenie miasta/gminy do której się wybieram. i nie ma sytuacji, kiedy zasłaniam się wymówką 'ale ja nie wiedziałam, ktoś mi powiedział, ze jest inaczej'

  • 2 months later...
Posted

Witam :p
Mam pytanie do osób, które jeżdzą z większą ilością psów.

Przepisy ogólnie znam i regularnie jeżdzę z jednym psem (luzem, smycz, kaganiec, bilet).
Ale jako, że planuję powiększenie stada interesuje mnie jak będzie wyglądał przewóz 2 psów.
No i czy moja interpretacja przepisów sprawdza się w praktyce ;)

1 dorosła osoba + 2 psy - jeden z nich w klatce (bez biletu), drugi luzem (smycz, kaganiec, bilet)

Orientuje się ktoś może czy taka kombinacja będzie zgodna z regulaminem?

Posted

no nie do końca. w kolejach mazowieckich w przepisach jest jasno: jeden człowiek dorosły = jeden pies. i niech się trafi jakiś służbista, co to regulaminu przestrzega tak że ho ho to będzie mógł takiego człowieka z dwoma psami wywalić z pociągu.

Posted

[quote name='Beatrx']no nie do końca. w kolejach mazowieckich w przepisach jest jasno: jeden człowiek dorosły = jeden pies. i niech się trafi jakiś służbista, co to regulaminu przestrzega tak że ho ho to będzie mógł takiego człowieka z dwoma psami wywalić z pociągu.[/QUOTE]

a ja uważam, że dotyczy psa 'luzem', bo co trzymam w torbie, to moja sprawa, o ile nie jest to coś nielegalnego. ale niech się wypowie ktoś, kto przewozi więcej niż jednego psa

Posted

no ja nie twierdzę, ze każdy konduktor taką osobę wywali tylko trafi się jeden na milion, co powie, ze w przepisach jest tak a nie inaczej i kicha. juz nie raz nie dwa widziałam, jak 2 psy na smyczy jeden ludź woził i nikt mu nic nie powiedział, co nie znaczy, że wg regulaminu tak wolno robić.

Posted

no jasne, prawdopodobnie często sami nie znają przepisów ;) my np jeździmy dość często i dotychczas tylko raz kazano nam założyć kaganiec. natomiast SOKiści znudzeni życiem, podobnie jak SM, czepiają się o wszystko i wymagają kagańca przed wejściem do pociągu :roll: swoją drogą, sama nie wiem, czy mam obowiązek zakładać kaganiec na stacji?

Posted

mi też kaganiec kazali zakładać, ale to śródmieście było. na 'odkrytym' dworcu nikt nigdy nic nie mówił, ale ta kwestia też mnie zastanawiała, bo z jednej strony to teren PKP, ale z drugiej strony to teren miasta albo gminy, więc przepisy obowiązują na nim te gminne/miejskie.

Posted

no nam właśnie na odkrytym, w naszym rodzinnym mieście i to notorycznie. raz tylko z nimi dyskutowałam, bo jeszcze próbowali mi wmówić, że jak tylko wychodzę ze swojego podwórka, to muszę mieć kaganiec :roll: niestety w ramach podniesienia sobie poczucia wartości prowadzają się z ONkiem, na którego moja piłuję mordę i nie wygląda to wszystko dobrze :lol:
sam fakt, że mam założyć kaganiec mnie nie boli- mam go przy sobie i jak każą, to wyjmuję. ale nie przepadam za SOKistami i mnie zastanawia, jakie są naprawdę te przepisy

Posted (edited)

Regulamin znam (jeden pies na jednego dorosłego człowieka), ale właśnie poprzez przewóz jednego psa w klatce staram się go obejść :p
(przewóz psów w transporterze jest omówiony w regulaminie oddzielnie od przewozu psów na smyczy - i zapis "1 człowiek=1 pies" napisany jest jedynie w punkcie o psach luzem, o tym czy w transporterze może być 1 pies czy psów 10 nie ma mowy, ani o tym czy transporterów mogę mieć 1 czy 10)

Dlatego byłam ciekawa jak radzi sobie ktoś kto chce jechać z 2 psami i nie złamać regulaminu :cool1:


A jeśli chodzi o kaganiec na stacji:
Regulaminy miejskie obowiązują z wyłączeniem obszarów podlegających regulaminowi wewnętrznemu przewoźników (w to będą wchodziły dworce i perony), obiektów sportowych czy centrów handlowych.
A Regulamin Korzystania z Budynków Dworców Kolejowych (i dotyczy on również terenów przydworcowych) mówi:

"[U]Na terenie dworca oraz terenie przydworcowym zabrania się[/U] :
...
4. pozostawiania zwierząt bez dozoru oraz [U]wprowadzania lub wpuszczania psów bez kagańców i smyczy[/U]; za wszelkie szkody zawinione przez zwierzę odpowiada jego opiekun,
..."

link do regulaminu: [URL]http://www.dworcekolejowe.pl/article/nasze_dworce/article.php/id_item_tree/70e2e2c8729e4414d9dd1713f86a41ad/id_art/21dfd860b7977e7dcc35df3d69ea5bcd[/URL]

Edited by lilacly
Posted

Da sie jechać nawet i z 3psami pociągiem.Ale trzeba mieć sposób.
A mianowicie kupujesz 2 bilety normalne i do każdego dla psa bilet też. A trzeciego pakujesz do klatki i on sie nie liczy.Ja tak jechałem raz co prawda ,ale 3rożnych konduktorów sprawdzało bilety i żaden sie nie przyczepił.

Posted

wiki4-dużo nieletnich jeździło na zloty z psami ,pociągami i nikt nigdy nie miał problemów.A już na bank nikt się nie przyczepi małej jamniczki jeśli będzie w kagańcu.

  • 4 months later...
Posted

Apropos psa w klatce i jazdy bez biletu. Zależy od przewoźnika, jeśli pies jest traktowany jak bagaż, wtedy się zgadza i cena niska. W TLK jest tak, że bezwzględu gdzie jedziesz za [B]psa [/B]płaci się bodajże 15 zł i wtedy mamy bilet dla psa i nie możemy go potraktowac jako bagażu i nie wiem jakby wtedy wyglądało przewożenie 2ch psów...

Posted

Niezupełnie ;)
w pociagach TLK i wszystkich pozostałych podlegających pod spólke IC, za psa luzem płaci sie 15 zł /bez wzgledu na odległośc -co wazne, jesli macie bilet podróznika to bilet dla psa jest wazny tyle samo /
natomiast gdy pies jest w transporterku nie podlega wogóle opłacie, w transporterku mozesz sobie wsadzic i 5 psów jesli sie zmieszczą ;)
natomiast jesli przewozisz psa luzem, mozesz miec tylko jednego -bilet dla psa sprzedawany jest do konkretnego nr biletu i nie ma mozliwoście kupienia na ten sam bilet ludzki dwóch biletów dla psów

W pociagach Regio bilet dla psa kosztuej 4 zł, ale jak jest malutki piesek w malutkim transporterku czy torbie to nie potrzeba biletu, natomiast jesli jest w wiekszym transporterku to juz tak /przykładowo na transporter nr 3 wole dla pewnosci bilet wykupic/
w transporterku mozesz wsadzic psów ile chcesz

Jeżdże czesto a u nas panie sa bardzo uprzejme i zawsze wyszukuja wszystkie przepisy i sprawdzaja połaczenia tudziez na jakich biletach korzystniej jechac :)

  • 1 month later...
Posted

[quote name='Aleks89']Da sie jechać nawet i z 3psami pociągiem.Ale trzeba mieć sposób.
A mianowicie kupujesz 2 bilety normalne i do każdego dla psa bilet też. A trzeciego pakujesz do klatki i on sie nie liczy.Ja tak jechałem raz co prawda ,ale 3rożnych konduktorów sprawdzało bilety i żaden sie nie przyczepił.[/QUOTE]


Wystarczy kupic jeden bilet na dwie osoby- KS=duza znizka. A psie dwa bilety po 2 zl sa osobno drukowane do jednego grupowego ludzkiego ;)

Posted

Zwracam się z ogromną prośbą do osób które mają psy po kastracji/sterylizacji o wypełnienie krótkiej – 3 minuty- ankiety [URL="http://www.ankietka.pl/ankieta/88592/kastracja-i-sterylizacja-psow.html"]http://www.ankietka.pl/ankieta/88592...acja-psow.html[/URL] Dane z ankiety będą wykorzystane do pracy magisterskiej pt.”Kastracja i sterylizacja psów na terenach wiejskich” Bardzo proszę o pomoc i z góry wszystkim ,którzy wypełnią ,dziękuje.

  • 1 month later...
Posted

[INDENT] chcialam tylko dodac trochę z innej beczki dla nie wiedzących:smile:, że IC jest bardzo przyjemnie podrózowac z psem, bo pod siedzeniami jest pusto i pies (jesli jest grzeczniutki jak moj) idzie tam sobie i lezy spokojnie przez calą podróz, tak ze kobuch widząc bilet na psa pyta, gdzie ten piesek jest:smile:;-) [/INDENT]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...