Jump to content
Dogomania

Buldożki w nowych domach :-)- Akcja zakończona - dziękujemy :-)


lavinia

Recommended Posts

  • Replies 3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='majqa'][B]Jagienko[/B] już Cię dopisałam do postu 6 ale podaj jaka ilość wchodzi w grę - 1, 2?[/quote]ile macie wolnych tyle moge wziąść jak wkurzać TZ to hurtowo:evil_lol:niestety nie moge po nie pojechać dlatego byłby potrzebny transport.jeżeli przyjedzie więcej niż jeden to prosze o wsparcie w postaci karmy

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images29.fotosik.pl/238/f8c48a7463b3cb87.jpg[/IMG]

[IMG]http://images30.fotosik.pl/239/ac892860f38a276f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/304/1ee57eea70abcead.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/303/4691f79ef0276348.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

jestem już i patrzę, że tu dwie strony zapełnione :-)

juz się przebijam, ale najpierw informacje najważniejsze;

szczeniaki odbieramy[b] jutro [/b], tak więc czasu jest naprawdę mało. Cena jednego glutka "w hurcie" to 400 zł, niewykluczone, ze gdy pojawimy się z gotówką w rękach, to facet jeszcze zejdzie z ceny. Jedziemy jutro we trzy - Maupa, ja i Agata-air ( Agato potwierdż ). Wrócimy pewnie po południu do Warszawy i z Warszawy szczenięta będa do odbioru, ew podróży dalej.

oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie maluchy uda się umieścić w oferowanych DT juz jutro, więc jeśli ktoś z Warszawy może przetrzymać kilka glutków przez dzień - dwa, to bedziemy wdzięczne. nie wiem jak jest ze szczepieniami, wszystko będzie wiadomo jutro.


Wiem, że można zorganizowac transport w okolice Poznania, bo któryś TZ jeżdzi dużym samochodem. Poza tym, to na północy jest kilka DT, więc można te szczeniaki zawieżć tam jednym transportem. Tyle na razie, więcej nie ogarniam chwilowo, idę liczyć ile mamy kasy

a Karolina od Maupy zrobiła bannerek - dzięki. Tylko nie pytajcie mnei jak go wkleic, proszę, bo nie wiem....

Link to comment
Share on other sites

czy bazarki w pełni pokryły koszty maluchów? kurczę to już jutro, czasu jest na prawdę niewiele. Mam nadzieję że mimo iż nie wszystkie DT mogą wypalić to maluchy znajdą szybko jakieś miejsce dla siebie. Kilka DS też już jest a to postęp ;)

Link to comment
Share on other sites

JA OCZYWIŚCIE JADĘ TYLKO MUSIMY SIE DOKŁADNIE UMÓWIĆ GDZIE SIĘ SPOTYKAMY :)
Swojego piesia zabieram od razu, jak bedzie trzeba to więcej i je z Żyrardowa poodbieraja transporty. Oczywiście na dłuższy DT nadal podtrzymuje moje 3-4 szczenieta. Trzeba się zastanowić czy warto zawozic psiaki daleko skoro jest miejsce w okolicach (dt więcej niż szczeniat z tego co naliczyłam :) no chyba że wrócimy nie tylko z buldożkami... ale to marzenia moje

Link to comment
Share on other sites

dobrze, to teraz kolejne sprawy;

potrzebny nam wzór umowy z DT - Agata, masz ? Jeśli tak, to proszę podeślij mi na [email][email protected][/email]

bardzo proszę, aby kilka osób zgłosiło sie do koordynacji lokalnej - np Netti w okolicach Łodzi, czy Wola na północy - to tylko propozycje, ale myślę, że łatwiej będzie, jeśli każda z was będzie miała pod kontrolą swoje DT i ewentualne DS - a my bedziemy się kontaktowały z jedną kompetentną osobą , a nie z każdym domem oddzielnie, przynajmniej jutro.

Informacja dla potencjalnych DS - każdy szczeniak jedzie na razie do was na DT, pózniej, po sprawdzeniu domu i podpisaniu umowy adopcyjnej z BEZWZGLĘDNYM wymogiem kastracji i sterylizacji, pies będzie mógł zostać . Bardzo proszę o uważne przeanalizowanie powyższego tekstu - nie będzie żadnych odstępstw - nie po to wyciągamy te szczenięta z pseudohodowli, by kiedykolwiek jeszcze miały się rozmnażać. Jeśli któryś z potencjalnych DS ma z tym problem, to proszę zgłaszać to od razu już teraz.

I na koniec proszę o burzę mózgów - do tej pory w naszych adopcjach kierowałyśmy się zasadą, ze nieistotne jest ile dany pies czy dane psy nas kosztowały - koszty ponoszone przez adoptujących nasze psy, to zawsze była złotówka. I tak było przy psach, które wyciągałyśmy za darmo ze schronisk, lub oddawali nam ludzie, ale także i przy tych, za których wykupienie płaciłyśmy po 400 - 500 - 600 zł. Tym razem sytuacja jest trochę inna - nigdy nie robiłyśmy akcji na taką skalę, nigdy wcześniej też, nie było tylu innych osób zaangażowanych w sprawę, no i koszty nie były nigdy aż tak wysokie.

W związku z tym moje pytanie - czy przy oddawaniu tych szczeniąt do DS, powinnyśmy pozostać przy symbolicznej złotówce, czy nie ? Bo może trzeba pomyśleć o jakiejś kwocie za każde szczenię, tak, aby te pieniądze mieć w pogotowiu na następne przypadki ??

czy możecie się wypowiedzieć w tej sprawie ?

Link to comment
Share on other sites

to co przyjedzie do mnie jest u mnie na DT, gdyby sie pojawiło pewne DS sprawdzę dom i oczywiście umowa z obowiązkową kastracją. Potem będę robiła wizyty poadopcyjne.
Umowe o DT ma mi przesłać moja wiceprezes :)
Jeśli chodzi o kasę uważam że jeśli przyszły dom jest w miarę majętny opłata powinna być. Choć czuje się w tym jak...handlara ;p

Link to comment
Share on other sites

no właśnie....ale z drugiej strony koszty tu sa naprawdę ogromne, przecież nikt nie mówi, żeby brać od DS 400 zł, ale może chociaz kwotę trochę mniej symboliczną niż 1 zł ?

Sama mam mieszane uczucia, dlatego pytam......

powiem wam tylko tyle - wiele już było takich akcji, gdy mówiłyśmy sobie z Maupą - wydałyśmy tyle pieniędzy na tego psa, czy te psy, tyle poświęciłyśmy czasu - gdy bedziemy go oddawać do adopcji, poprosimy o 100 zł......i oczywiście nigdy jeszcze tak nie było... a mamy na koncie kilkadziesiąt buldożkowych adopcji....

Link to comment
Share on other sites

Dlaczego jak handlara?
Jeśli pieniądze zostaną jako kasa rezerwowa na ratowanie innych szczeniaczków to ewentualne DS powinny się coś dołożyć. Rozumiem, że znaleźć dom dla starszych piesków jest trudniej lub z jakimiś chorobami i tutaj oddawanie za przysłowiowa złotówkę ma sens. Ale w tym wypadku kiedy są to psy młodziutkie prawie rasowe DS powinny same zaproponować jakąś kwotę nie za tego konkretnego pieska ale na potencjalny ratunek dla innych. Oczywiście jest to tylko moje zdanie a ostatecznie i tak zdecydują dziewczyny, które się tak bardzo zaangażowały w tą akcję. pamiętajcie, że tym razem był czas na zbieranie tej kwoty następnym razem, a na pewno kiedyś to nastąpi może nie być tyle czasu i skąd wtedy będą pieniądze? A tak to by były te.

Link to comment
Share on other sites

lavinia uwazam ze powinna byc jakas symboliczna kwota za szczeniaka niech to bedzie nawet 200 zl , pieniazki napewno sie przydadza na inne buldozki.
A co do DS dla jakiegos maluszka u mnie nie moge jeszcze na 100 % potwierdzic ciagle czekam na informacje kiedy dostane klucze od mieszkania :( bede z Toba w kontakcie

Link to comment
Share on other sites

ja się skłaniam do tego że jeśli już to właśnie powinoo być 400zł, może 300zł... Akcja jest kosztowna niezwykle i przedewszystkim bierzemy na nią "kredyt".. pozostawiam tą kwestie innym. ja w rezultacie i tak mimo tego, że uważam iż miałoby to słyszność będę miała problem z powiedzenie o kasie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basiulka22tychy'][B][I]Zgadzam sie :) mam taki malutki pomysl moze by napisac do royala lub innej marki o male wyprawki dla tych szczeniaków, moze ktos ma jakies kontakty ??? [/I][/B][/quote]
Ja mam i od razu powiem - odpada. Mogą tylko przekazywać karme uszkodzoną.....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...