Jump to content
Dogomania

[Fundacja AST] Nuka niepełnosprawna amstaff ka ... potrzebne wsparcie na hotel !!!!


Tengusia

Recommended Posts

  • Replies 594
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jest jak jest i proszę o [B]powstrzymanie się[/B] na wątku Nuki

przez wiele miesiecy mało kto tutaj zaglądał i niewielu obchodziło czy za hotel jest płacone czy nie
teraz sunia przechodzi pod skrzydła Fundacji AST i Feli :loveu:
możemy pomagać "na odległość" bo Fundacja nie ma magicznego woreczka z kasą a więc potrzeba pieniędzy na opłacenie hotelu, tak więc do dzieła ... prośmy, błagajmy, róbmy coś dla pozyskanie pieniędzy na hotelik Nusi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fligiel']Może pieniędzy nie miał. [/quote]

hmmm...z tego co wiem to z 1% była całkiem pokaźna kwota do rozdysponowania:cool3:

a nawet gdyby nie miał, to osoby zajmujące się Nuką powinny o tym informować jak i o samej psinie....a nie od czasu do czasu ...tak się nie robi! nie zostawia się psa - na dodatek chorego - w hotelu i nie interesuje się nim:shake:
to nie jest zwykły pies...to pies szczególnej troski!!!

[quote name='fligiel'] To weź NUKĘ do domu.[/quote]

Fligiel - a może ty w takim razie mozesz ja wziąść? tu na dogo większość ma po kilka psów - jak nie swoich to tymczasowych!

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://img8.imageshack.us/my.php?image=nukad11.jpg"][IMG]http://img8.imageshack.us/img8/7503/nukad11.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img11.imageshack.us/my.php?image=nukad13.jpg"][IMG]http://img11.imageshack.us/img11/491/nukad13.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img8.imageshack.us/my.php?image=nukad14.jpg"][IMG]http://img8.imageshack.us/img8/2121/nukad14.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img10.imageshack.us/my.php?image=nukad15.jpg"][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/4636/nukad15.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img10.imageshack.us/my.php?image=nukad12.jpg"][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/1444/nukad12.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Może ja wiele nie wiem i wiele nie rozumiem,ale widzę jasno...ten pies bardzo się stara!Wkłada dużo wysiłku,żeby przełamać swoją nieporadność...tak więc angażuje sprawność umysłową:oops:...trenuje ją mając bodźce!
[B]...i z tego bardzo się cieszę!!!:multi:[/B]...oraz z tego,że ma taką szansę i okazję...[B]oby jak najwięcej![/B]

[B]A Nuka śliczna jest![/B]...powtarzam się jak zdarta płyta:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj pierwszy raz widziałam Nuke...
I słów mi zabrakło , nie widziałam zupełnie co powiedzieć.
Z jednej strony żal psiny bo na pewno w pewnym stopniu się męczy z drugiej jednak ta jej charyzma i chęć życia.
Od wczoraj Nuka nie daje mi spokoju , ciągle myślę jak jej pomóc ale w tym przypadku to potrzebujemy cudu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']pomimo wszystkiego ona potrafi sie usmiechać ... kochana psina :loveu:[/quote]

...bałam się wyraz pycha Nuki nazwać uśmiechem,ale Ty fioneczko wiesz lepiej!:lol:
Ale nawet ja widzę,jak jest zadowolona z zainteresowania sobą...jak sprawdza,czy to prawda...nie wiem ile jest szansy dla Nukusi,ale wiem,że ona się stara,a więc jakaś jest!:multi: Szkoda byłoby ją zaprzepaścić!

[B]A Nuka śliczna jest![/B]...dalej będę się powtarzać jak zdarta płyta:evil_lol:

[B]Zuzanno...a może cudownego domu?...[/B]:lol:

Link to comment
Share on other sites

Nuka jest radosna i potrafi to okazywać. Cieszy się na widok ludzi. Merda z całej siły ogonem, choć stwarza jej to jeszcze większe problemy z równowagą. Chce przyjść, przywiatać się, bardzo się stara.

Link to comment
Share on other sites

na zdjęciach nie widać jej "ułomności" ... przepiękny pyś i bystre ślepka ... tym bardziej żal że nie ma swojego ludzia i domku
może gdyby cały czas była taka "zmobilizowana" dla swojego człowieka to jej stan troszkę by się ustabilizował ... choć tu faktycznie prócz serca jeszcze trochę cudu potrzeba

Link to comment
Share on other sites

Niestety, na żywo tę ułomnść widać. I to bardzo :-(
Nuka ma lepsze i gorsze dni. Kiedy ma odwiedziny, jest cała na baczoność, ale też podekscytowana okropnie. Myślę, że gdyby miała zapewnioną obecność człowieka i w miarę normalne warunki, jej stan pewnie by się ustabilizował. A może i poprawił.
Ona walczy o każdy krok, całą sobą stara się utrzymać równowagę. Przykre strasznie patrzeć, jak tę walkę przegrywa.

Jak ktoś zainteresowany, tu jest albumik z wczorajszą "sesją", żywcem, jak leci, bez obrabiania zdjęć: [URL="http://psyniczyje.jalbum.net/Nuka/"][B]Nuka[/B][/URL]

Niestety, nie maiałam kamery. A w jej przypadku tylko film oddaje rzeczywistość.

Link to comment
Share on other sites

Byłam u Nuki w srodę z Elą i Beatą. Nuka była u Neurologa w Milanówku, który stwierdził, że nic się jej nie pogorszyło, ale też i nie poprawiło. Nie ma na to leków, witaminy, lecytyna. lekarz powiedział, że jej mózg dostosowuje się do sytuacji i kazał z nią pracować (spacery, zabawa), pomagać na ile można, ale też nie wyręczać w niczym i dostarczać dużo bodźców ze swiata zewnętrznego. Niestety, wciąż najbardziej interesujący Nukę bodziec, to podbieganie do ogrodzenia, gdzie można poszurać do Rottweilera sąsiadów. Wtedy rozpędza się i ładnie podbiega w celu awanturnym. Oczywiscie w hotelu ma aż za dobrze, bo bardzo dobrze ją karmią i wręcz nadmiernie pilnują. Niestety, jesli Nuka położy się na trawie, bo są nudy, to sobie tak leży i nic nie robi. I to też jest moja wina, bo nie za często do niej przyjeżdżam, ale, jak znajdę senowną robotę, to postaram się jej więcej wolnego czasu poswięcać. Drugi raz byłam u niej w piątek z bardzo sympatyczną rodzinką z dwójką dzieci. Matka dzieciaków, zootechnik po SGGW, bardzo ładnie z Nuką pracowała i spodobali mi się ci ludzie. Niestety, mieszkają z rodzicami i na drugi dzień zadzwonili, że dziadek się nie zgadza na psa. Szkoda, że wczesniej go o to nie spytali, bo tylko suni narobili nadziei. Chcę jeszcze napisać, że opiekę nad Nuką przejęła Fundacja AST i w związku z tym, że dzis na konto TOZ ktos wpłacił 60 zł, przypominam, aby nie wpłacać pieniędzy na konto TOZ, tylko na konto Fundacji AST. Dzis została również przez TOZ zapłacona zaległa marcowa faktura za Nukę. Ale m. in. w związku z faktem, iż z dniem 1 VI odchodzę z TOZ i nie będę w stanie tego kontrolować, jeszcze raz proszę, aby wpłat na Nukę dokonywać na konto Fundacji AST, która sunię przejęła pod swoją opiekę. Jak już znajdę nową robotę i mieszkanie i trochę stanę na nogi (moja własna sunia - Buka ma zerwane więzadło krzyżowe w prawej nodze i prawdopodobnie czekać nas będzie kosztowna operacja), to wtedy planuję w wolnym czasie wspierać Fundację AST, choćby 1% podatku czy jakąs darowizną. A może kiedys będę miała warunki, by wziąć do siebie Nukę. Póki co Nuka w hotelu i jesli ktos sensowny chciałby ją adoptować, będę dawać cynk (w niedzielę zadzwoniła babka, która chciała ją adoptować na podwórko do budy w Wesołej, wytłumaczyłam jej, że Nuka do budy się nie nadaje).
Acha, odnosnie pomysłu z domem tymczasowym płatnym. Zaproponowałam to sporej ilosci osób, m.in. mojej matce, która ma dom z ogrodem. Ona mi na to, że nie mogłaby codziennie na nią patrzeć, bo jej się serce kraje, jak widzi tak nieszczęsliwego psa. Jak ją widzi, to grochowe łzy jej lecą. I co ja poradzę, jak większosć tak ma. TOZ-owcy nad nia płaczą, ale np. potencjalnym ludziom do adopcji w mawiają, że jak będzie brała leki, to wyzdrowieje, albo, że poradzi sobie na podwórku w budzie. Wiem, pomysł mój ze schroniskiem był zły, ale jak tu w ogole działac w organizacji, jak inni woleliby ją widzieć w budzie lub wydać kasę na jej eutanazję. Wiem, zaniedbałam wizyty u niej, a teraz się mądrzę, ale Ela i dziewczyny też to widzą: ona chce żyć. Mam nadzieję, że po moim odejsciu z TOZ-u wreszcie będę miała więcej czasu. Kasia, skoro AST przejął Nukę, to pamiętaj, że w hotelu zostawiłam jej badania, przejmij nad nimi pieczę.
Dziewczyny, mam trochę płytek CD z gazet, fanzinów, kaset z muzyką metalową i HC, chciałabym je przekazać na bazarek dla Nuki. Tylko komu mam przekazać? Acha, foty Nuki ze srody i piątku przeslę do Kasi z AST-a z uprzejmą prosbą o zamieszczenie tu i na forum Amstaff-Pitbull.

Link to comment
Share on other sites

B_S, sądzisz, że to niezgodzenie się dziadka to prawda? Bo ja odniosłam wrażenie, że raczej przerosła ich zastana sytuacja. Nie spodziewali się, że stan Nuki jest taki właśnie.

Dobra ciotki, koniec gadania, czas do roboty się wziąć ;). Bo wygląda na to, że Nuka ma stracony rok (spędzony bez sensu w hotelach). Ona nie ma kolejnego roku na czekanie!

Link to comment
Share on other sites

Ktoś wpłacił pieniądze na Nukę...:crazyeye::crazyeye::crazyeye:...trochę to dziwny wytyk,tym bardziej,że nadal w pierwszym poście jest konto TOZ w Warszawie i brak jakiejkolwiek wzmianki o koncie Fundacji AST...
...a jak wpłacałam pieniążki,to na wątku nie było nawet mowy o jakiejkolwiek zamianie opiekunów...nie mówiąc o tym,że nie było prawie mowy o suni... poza relacjami Feli.

Proszę o uporządkowanie kwestii konta w pierwszym poście!

Link to comment
Share on other sites

Ela, zgodzę się z Tobą. Co ciekawe, że byli to wolontariusze SPK, którzy zastanawiali się również nad tymczasem dla szczeniaków. A na drugi dzień tel., że dziadek mówi "albo pies, albo oni". Albo słomiany zapał, albo sciema na maxa.
Fioneczka, Twój post też powinnam zostawić bez komentarza, ale zapytam: A co Ty zrobiłas dla Nuki? Czy ktos był u niej zimą i na wiosnę, kiedy pisałam, że jestem zarobiona w TOZ-ie i nie mogę do niej jeździć? Tak łatwo kogos osądzać, jak się nie ma 15 interwencji dziennie i nie zapieprza się za darmo, jeszcze w atmosferze ogólnego dziadostwa i biurokracji panującej w TOZ. Stąd też była prosba, żeby wpłacać na konto Fundacji AST, a nie TOZ-u, bo wszystko tu zżerają biurokratyczne procedury. Apele pojawiały się sukcesywnie na forach. A tu są namiary na Fundację AST: [URL="http://www.adopcjebull.pl"]www.adopcjebull.pl[/URL]
A teraz pytanie: Jak znowu wokół Nuki sprawa przycichnie, będzie nadal tkwiła osamotniona w hotelu, bo wszyscy oglądali się na Dianę, a Diana nie miała czasu? Dziewczyny, ja jestem bezdomna i bezrobotna w tym momencie dzięki TOZ-owi, któremu oddałam 5 lat życia. Ktos by tak chciał; najpierw za marne grosze, a teraz za darmo?! Szukam pracy i jakiejs rudery do zamieszkania, bo na wynajem mnie nawet nie stać. Kto czytał moje posty, kiedy prosiłam, żeby jezdzić ze mną do Nuki?!
Pomysł (nie mój) z płatnym DT jest niekiepski, tylko, że myslę, że w ogóle z kasą jest krucho. Jesli chodzi o kasę, to chwilowo nie mam możliwosci pozyskania jakichs darowizn pieniężnych, ale byłabym w stanie podarować koce, kołdry etc (tego mamy dużo), załatwić jakąs karmę, witaminy, smakołyki. Mogę też przekazać różne muzyczne kasety, fanziny na bazarek dla niej. No i jak znajdę robotę, to w wolnym czasie do niej jezdzić.
Mimo mojej koszmarnej sytuacji, ponawiam propozycję: Zróbmy dyżury na wyjazdy do Nuki. Ja np. deklaruję się w piątki o 16:00. Kto ze mną chce jechac w ten piątek? Propozycja konkret, czekam na zgłoszenia.

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]B_S ja nie osądzam Ciebie ... podziękowałam za opiekę nad Nuką ... jednak jak czytam między innymi że pies w hoteliku [B]ma aż za dobrze[/B] to mi się g... w d.... gotuje dlatego napisałam że nie skomentuję Twojego postu[/LEFT]

[LEFT]i masz rację [B]nie pojechałam[/B] w zimie do Nuki ... dzieli mnie od niej ok 550 kilometrów i nie stać mnie na takie odwiedziny, choć bardzo bym chciała[/LEFT]

[LEFT]jedyne co mogę zrobić tak jak dotychczas to żebrać wsród znajomych i tu na dogo o wpłaty choćby po parę grosików


[B]Fela[/B] powiedz mi czy Nuka potrafi skoncentrować wzrok na człowieku, na jakimś przedmiocie ? czy z tym też jest problem ?[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...