Jump to content
Dogomania

Dziwne ceny Yorków ! O co kaman ?


Psiurka99

Recommended Posts

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Aurunia']Akurat myślę że tej hodowli można zaufać (często widzę ich pieski na wystawach i są śliczne).[/quote]
Tyle, że Koszalin to drugi koniec Polski od mojego domu. :-( Tak teraz pomyślałam, że najdalej to moge się wychylić do Krakowa. Może ktoś tam zna dobre hodowle i nie bardzo drogie ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']Pet klasa, to kiedy piesek jest z rodowodem, ale nie moze uczestniczyc na wystawach i byc rozmnazany dalej, bo np., piesku nie spuscilo się ciemiączko, ma nie prawidlowy zgryz, ma wady w kolorach, ma nie prawidlowo wstawiony ogon czy uszy, w przypadku yorka jeszcze moze byc to waciany wlos.
Taki piesek jest i tanszy, kosztuje nie wiele więcej niz z pseudo hodowli, dlatego jezeli ktos ma mniej kasy zawsze warto poszukac takiego, niz placic pseudo hodowcom[/QUOTE]

Dzięki, znowu coś wiem nowego. W dodatku mam chyba takiego peta, bo mój niufek ma dyspalzje stawu biodrowego, to się chyba mieści w tej kategorii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Psiurka99']Można zaufać tym z Allegro ? Mówisz, że urodzone 31.12.07 to już troche duże może jak bym była teraz w Polsce to tak ale ja bede w lipcu to jeszcze troche czasu... :angryy: Mimo wszystko dziękuje za dobre chęci :)

Jeżeli już to chciała bym takiego, żeby był do odebrania w lipcu lub sierpniu. Jeżeli byscie coś znaleźli to bardzo proszę o napisanie tutaj lub PW. Ja również poszukuję.[/quote]
Cardea jest bardzo znaną i cenioną hodowlą z ponad 10-letnim stażem. I ja mogę ją polecić z czystym sumieniem. Psy i suki z tej hodowli zawsze stoją na lokatach. Te "Sylwestrowe" psiaki są akurat prześliczne :loveu: - widziałam osobiście całą czwórkę :multi::multi:
Ale faktycznie troche masz daleko do Koszalina .. Radzę Ci podzwonić po hodowlach w okolicy - na pewno znajdziesz coś interesującego ;)

Link to comment
Share on other sites

Moja znajoma szuka yorka, fajny domek, uświadomiłam ją o pseudohodowlach ale....... jestem przekonana że kupi psa bez rodowodu, bo jest przerażona cenami yorków z papierami. Pies ma być do kochania, nie chce zapłacić 2500 zł (:crazyeye:). I ja nie jestem w stanie jej od tego odwlec:roll: i właściwie to się jej nie dziwię.
Jeśli hodowcy nadal będą sobie życzyć 2500zł za rodowodowe szczenię to nie ma co się dziwić że pseudohodowla kwitnie i ludzie chcący psiaka do towarzystwa,nie na wystawy , kupią bezpapierowego. Powiedziałam jej o tzw.petach ,ale w cuda nie wierzę.

Link to comment
Share on other sites

Ludzie, nie bądzcie glupimi :roll: co to za cena? co to za cena? to za MALA CENA :roll: kupcie sami sobie dobrą sunię, ze znanej hodowli, np. niemieckiej Camparis za jakies 2500 eurow :roll: pojedzcie z nią na wystawy do roznych miastow, kupujcie profesjonalnie kosmetyki, papilotujcie caly czas jej wlos, a jak przyjdzie czas, znajdzcie dla niej odpowiedniego kawalera moze z drugiego konca Polski lub w ogole z innego kraju i wtedy jeszcze wyrosnijcie dobre, zdrowe szczeniali, to za ile je będziecie sprzedawac? za 700, za 1000? :cool3:
Boze, z gory przepraszam, ale mi glupio wyglądają ludzie, ktorzy chcą dobrego rasowego pieska za tanio :shake: :roll: dobra, mozna i nie kupic od Camparis, tylko z jakies tam xxx hodowli, mozna znalezc i nic takiego kawalera u sąsiadow, ale i tak te pieski są warte minimum 2500 zlotych :roll:
Czy ktos z tych skeptykow wiecie, ze dla suni yorka trza pomagac kiedy ona urodzi, ze bywa, ze sobie nie radzi, moze i przydusic tych pieskow, itp. ...
No mowię, smiesznie wyglądają skeptycy, niech sami sprobują zamienic się z hodowcą, to zobaczę za ile będą sprzedawac pieski :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ludzie, nie bądzcie glupimi :roll: co to za cena? co to za cena? to za MALA CENA :roll: kupcie sami sobie dobrą sunię, ze znanej hodowli, np. niemieckiej Camparis za jakies 2500 eurow :roll: pojedzcie z nią na wystawy do roznych miastow, kupujcie profesjonalnie kosmetyki, papilotujcie caly czas jej wlos, a jak przyjdzie czas, znajdzcie dla niej odpowiedniego kawalera moze z drugiego konca Polski lub w ogole z innego kraju i wtedy jeszcze wyrosnijcie dobre, zdrowe szczeniali, to za ile je będziecie sprzedawac? za 700, za 1000? :cool3:
Boze, z gory przepraszam, ale mi glupio wyglądają ludzie, ktorzy chcą dobrego rasowego pieska za tanio :shake: :roll: dobra, mozna i nie kupic od Camparis, tylko z jakies tam xxx hodowli, mozna znalezc i nic takiego kawalera u sąsiadow, ale i tak te pieski są warte minimum 2500 zlotych :roll:
Czy ktos z tych skeptykow wiecie, ze dla suni yorka trza pomagac kiedy ona urodzi, ze bywa, ze sobie nie radzi, moze i przydusic tych pieskow, itp. ...
No mowię, smiesznie wyglądają skeptycy, niech sami sprobują zamienic się z hodowcą, to zobaczę za ile będą sprzedawac pieski :cool3:


Vici nie każdemu wystawy sprawiają satysfakcję i nie każdy ma czas i ochotę.
Poprostu masa ludzi ma inne hobby.
Nie piszę tu w kontekście zbyt niskich cen,ale twoje argumenty są co najmniej absurdalne:)
Poród suki yorka czy króliczego jamnika jest tak samo niebezpieczny, przy czym cena zakupu tego drugiego jest o wiele niższa.
Tez trzeba zakupić matkę,wystawiać,wybrać reproduktora (u szorściaków zaliczyć próby polowe),trymować i wierz mi,że małe jamnisie pochłaniają niesamowite ilości karmy w porównaniu ze szczeniaczkami yorków.
I nie licz na to,że jak kupisz psa z przydomkiem-Camparis czy padawis to od razu będzie to niewiadomo jakie cudo - za proste by to było:)
I w tych hodowlach jest wiele przeciętniaków-od psikus genetyki.
I wierz mi,że na przeciętnym Kowalskim twoje wywody o super liniach to wywołaja jedynie uśmiech współczucia.
On chce yorka i psa takiej razy zamierza kupić bez zastawiania hipoteki :)
I nie wyzywaj ludzi od głupich.Naucz się wreszcie,że każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania ,a jak to robi-świadczy wyłacznie o nim samym.

Link to comment
Share on other sites

Vici a kto to skeptyk:razz:? bo moj słownik nie odnalazł takiego słowa
jeżlei dobrze mniemam chodziło o sceptyka?

Vici Camparis, Padawis, de penghibur, de la pam i te inne ''super'' hodowle tak jak pisała pprzedniczka tez maja rachityki czy takie ze sie wstydza wyrobic przydomka , w kazdej hodowli zdarza sie pet.

Ja na mniejscu hodowcy wolałabym sprzedac psa taniej a w odpowiednie rece niz za ogromna kase niewiadomo gdzie. Tak sprzedaje moje myszy po utytuowanych bardzo jak na mysi ''swiat'' rodzicach po zywceistcach wystaw bisach zeby poszły w dobre rece...

Jezeli widze ze człoiwek nie chce kupowac za 1000 bez rodowodu a nie chce wystawiac chce psa na kolanka nie do hodowli nie stac go na 2500 ale 1500-1700 moze zapłacic to nie swiadczy ze jest głupi napewno:roll: własnie super ze chce psa z rodowodem

Dlatego ja hodowcą psow zostac nie zamierzam nie bawi mnie to chce czerpac radosc ze swojego psa a nie... a zreszta yorka mam juz tylko do kochania.

Nie kaZDY jest bezdietna osoba ktora dzieci miec nie chce i jest zadufana do bolu w swoim piesku...

Link to comment
Share on other sites

Ja też mam yorki w cenach od 1500 zł, a czasem sprzedaję "na kolanka" i taniej, jak ludzie są tego warci. Naprawdę nie różni się niczy opieka nad nimi, czy koszty utrzymania od np. maltańczyków, gdzie suczka kosztuje ok.4-4,5 tys. zł.
Bardzo cieszę się, jak ktoś kupuje pieska do kochania, bo mam pewność, że nie wyląduje w klatce, jak to bywa czasem w niektórych hodowlach. Dziś zobaczyłam na ale.gratce zdjęcie rodziny maltańczyków w klatce ze słomą:angryy:. Wolałabym oddać szczenię za darmo, zamiast miałoby trafić w takie warunki za dużą kasę. Nie zawsze ten, kto dużo zapłaci zapewni psu najlepsze życie. Tak samo, nie zawsze psy z najlepszych hodowli są idealne.

Link to comment
Share on other sites

To Wy na tych yorkach jacyś nerwowi jesteście :diabloti:

Dla wyciszenia zapraszam w odwiedziny do innych terierów, o może tu:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104217"]www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104217[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Ja też mam yorki w cenach od 1500 zł, a czasem sprzedaję "na kolanka" i taniej, jak ludzie są tego warci. .[/quote]

I u mnie masz pelen szacunek!

Jest cos takiego, jak poprawiacz błędów gdybym pisała na forum którego jezeyka nie znam do końca korzystałabym z niego tak robie na forach francukich czy angielskich, ale nie chce tego poruszac, sprawy tej rozgarniac na yorkach bo to nie temat o tym

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, ktore do mnie pisalyscie... tak mialam na mysli sceptyka, ale poniewaz to slowo dziwnie brzmi, bo w wielu innych językach, jest wlasnie litera "k", więc jakos pomyslalam, ze i po polsku raczej będzie "k"... :lol:

a ja i nie mowię, ze tylko yorki muszą kosztowac po parę i więcej tysięcow, myslę, ze tak powinno byc z kazdą rasą, bo to jest bardzo trudna robota pielęgnowac rasy, zeby byly dobre, sliczne, z typowymi cechami itp. Ja np., nie moglabym byc hodowczynią, nie mam na to twardych nerwow (cięcie cesarskie, porody, kiedy ktorys z pieskow umiera itp.). Cięzka ta praca naprawdę, dlatego nie rozumiem, po prostu nie rozumiem, jak ludzi, kochający psy mogą, smieją, mają prawo prosic u hodowcow zeby sprzedawali tanio itp. Chcesz pieska - siedz i oszczędzaj, nie kupuj sobie papierosow, czekolady, nie siedz co drugi dzien w kawiarniach, a oszczędzaj i będziesz mial.
Ja jestem tlumaczką, z czego bym ja zyla jak kazdemu robilamby znizki? A muszę przyznac, ze często mnie o to proszą :shake: jak ludziom nie wstyd? Przeciez kazdy chce dobrze zarobic, musi, bo musi wyzyc, przezyc... czy ja mogę swoją pracę oddawac za tanio, czy hodowca moze? W sklepie tez patrzymy na rozne ceny, np. widzimy nowe auto, na ktore nam nie stac, czy lazimy w oczy temu, ktory je sprzedaje i prosimy oddawac za tanio?
Pies tez musi byc nie jakas tam potrzebnosc, koniecznosc, a przepych, zbytek... wtedy nie będą potrzebne schroniska... Bo psy popadną tylko do tych ludzi, ktorzy naprawdę ich chcą i są warci miec psa... 2000 - 3000 - 4000 tys. to jest bardzo mala suma, nie tyle przez zycie tracimy.
Zastanowcie się :cool1:

A posiadanie psa, a ni dziecka z tym nie ma nic wspolnego, te slowa, co ja tu napisalam mowią wiele osob, mających i 3-4 dzieci tez. Te slowa są tych, ktorzy cos rozumieją w kinologii, czcią prace hodowcow i naprawdę kochają psy, a nie tak tylko sobie... :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Tak to jest powazny argument i wart przemyślenia.
Dzisiaj rozmawiałam z kobietą która ma kundla i usiłowała mi wmowic ze to westie... i za wszelka cene chce szczeniaczki mowie ze to lepiej wysterylizowac weterynarze polecaja a miot raz w zyciu dla suczki jest bujda a wiecie co ona? wzielismy psa od weterynarza i on ma juz pieska dla niej :angryy:

My za yorka płacilismy cene jaką powiedział hodowca zero negocjacji bo to dla nas był przyjeciel ktorego pokochalismy i cena była nieistotna

Ale np. popieram cos takiego jak prawa hodowlane, wspołwłasnosci warunki, keidy hodowca nie ma miejsca na trzymanie ejszcze jednej suczki a chce ja miec pod swoja hodowla ty dostajesz pieska taniej a on sie cieszy taka obopulna korzysc tego tez nie popierasz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']Pies tez musi byc nie jakas tam potrzebnosc, koniecznosc, a przepych, zbytek... wtedy nie będą potrzebne schroniska... [/quote]
Dobrze powiedziane. Ja obawiam się, że nie dożyję czasów, gdy w Polsce pies stanie się dobrem deficytowym. Każdy pies. A w schronisku będą zapisy.

Link to comment
Share on other sites

Vici to jest gruba przesada moim skromnym zdaniem. Taaa. Ktoś chce sobie zarobić, bo sprzedaje modna rasę i w imię miłości do tejże rasy ja mam słono przepłacić w imię ideologii i dlatego, że hodowca powinien dobrze zarobić? Hm. Ja jestem nauczycielką. Też chiałabym dobrze zarabiać. Ale nie dorabiam sobie ideologii do mojej zarobkowej pracy. czemu hodowcy psów rodowodowych mieliby mieć lepiej?

Innymi słowy - jeśli kiedyś zapragnę mieć egzemplarz wybitnie wystawowy - bez zmrużenia powieką zapłacę za potencjalnego championa dowolną kwotę. Trudno - prawa rynku.
Ale ponieważ nie szukam - zadawalam się psem za skromne 800 zł (które to 800 zł stanowi moją znakomitą pensję comiesięczną). 4000 PLN? Vici, na Boga. Mniej kosztuje aparat na zęby, jaki chciałabym mieć, ale mnie zwyczajnie nie stac. I nie jest to kwestia - jak to nazywasz - odmawiania sobie czekolady.

Reasumując: czy wg Ciebie nie powinnam mieć psa WCALE? Czy może nie powinnam mieć yorka? Czy jak?;)

Link to comment
Share on other sites

Napiszą Ci zaraz że powinnaś wziąć psa ze schronu.

Biorac udział w rehabilitacji takich psow powiem Ci od razu że wydasz na takowego duuużo więcej niż na rasowego yorka... o ile uda Ci się trafić na porządny miot.

Bowiem pieski ze slipping patella sprzedawane u nas w cenie
hiper-championów to norma.
Pieski z kennelozą też. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kate8828']
Ale np. popieram cos takiego jak prawa hodowlane, wspołwłasnosci warunki, keidy hodowca nie ma miejsca na trzymanie ejszcze jednej suczki a chce ja miec pod swoja hodowla ty dostajesz pieska taniej a on sie cieszy taka obopulna korzysc tego tez nie popierasz?[/QUOTE]

to popieram, bo to decyduje sam hodowca, jak mu tak dobrze, to co mi do tego? :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hania:)']1. czemu hodowcy psów rodowodowych mieliby mieć lepiej?

2. Ale ponieważ nie szukam - zadawalam się psem za skromne 800 zł (które to 800 zł stanowi moją znakomitą pensję comiesięczną).

3. Reasumując: czy wg Ciebie nie powinnam mieć psa WCALE? Czy może nie powinnam mieć yorka? Czy jak?;)[/QUOTE]
1. a skąd on będzie miec wiele ten biedny hodowca? przeciez wiadomo, ze szczeniaczki nawet po obojgu rodzicow championow nie wszystkie będą doskonale, więc przypuszczmy, ze urodzily się 4 szczeniaki: za jednego - 4000 zl., za 2 - 3500 zl, za 3 - 2800 zl, za 4 - 2500 zl. Rowna się 12800 zl. Wydaje się, ze to duzo... ale, przeciez szczeniaki nie rodzą się codziennie, normalnie suka powinna miec dlugą przerwę. A ile hodowcom kosztują wystawy, jazda do nich, ile kosztują kosmetyki? ile kosztuje krycie suni jak nie masz swego samca, a jak masz, to on tez kosztowal, jego tez trza pielęgnowac, karmic, wystawiac. A jak zachoruje ktorys, czy za darmo weci leczą? Nie :shake: Cięzarną sunię w ogole trza lepiej karmic, plus witaminy... jak urodzą się pieski nawet nocowac przy nich na podlodze, ciągle baczyc, bo bywa i tak, ze sunia nie bardzo cos rozumie, chce polozyc się na swoje dzieci lub pieski nie znajdują piersi itp., roznie to bywa...
Podsumując: praca hodowcy, to raczej hobby, ktory idzie ku minusu, a nie ku zarobku. najczęsciej hodują sobie kobiety, ktorych męzowie ich utrzymują, taka jest prawda.
Więc jesli kochacie jakąs rasę, to nie zalujcie.

2. ja cię rozumiem, ja tez nie wiele zarabiam, ale w ten sposob, jak kupujesz z pseudo hodowli ty krzywdzic prawdziwych, dobrych hodowcow, bo oni naprawdę starają się, odbierasz z nich ich chleb, bo rynek jest przepelniony pseudoyorkami, i większosc osob zaczyna myslec tak jak ty, aj kupię sobiew za taniej, aj moze tez urosnie dobry yoreczek... jak nie rozumiesz, ze ci pseudo mozna tak powiedziec kradną prawdziwy egzemplarz rasy... bo bez papierow, to juz nie mozna mowic i york... to jak czlowiek bez paszportu, nie ma udowodnienia, ze on taki egzystuje...

3. tak, jesli nie masz na prawdziwy egzemplarz rasy, to wez sobie kundelka ze schroniska, zrob dobry uczynek lub zaoszczędz sobie, oszczędzaj 2-3 lata i potem miej sobie prawdziwego yorka, a nie pseudo.

Nie gniewaj się, ja nie zlosliwie to mowię, ja mowię tylko tak, jak powinnoby byc na swiecie... mowię o idealnym modelu, ktorego niestety juz nie ma przez nieuczciwosc ludzką (mowię o pseudohodowcow) i glopote, lekkomyslnosc, nie odpowiedzialnosc tych, ktorzy z nich kupują...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']bo np., piesku nie spuscilo się ciemiączko, [/quote]

Chyba jądro

[quote name='Anusia & Alutka']Dziwne, bo nieraz te kłótnie wywołujesz.
[/quote]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[quote name='Vici i Jeannie']Ludzie, nie bądzcie glupimi :roll: co to za cena? co to za cena? to za MALA CENA :roll: kupcie sami sobie dobrą sunię, ze znanej hodowli, np. niemieckiej Camparis za jakies 2500 eurow :roll: pojedzcie z nią na wystawy do roznych miastow, kupujcie profesjonalnie kosmetyki, papilotujcie caly czas jej wlos, a jak przyjdzie czas, znajdzcie dla niej odpowiedniego kawalera moze z drugiego konca Polski lub w ogole z innego kraju i wtedy jeszcze wyrosnijcie dobre, zdrowe szczeniali, to za ile je będziecie sprzedawac? za 700, za 1000? :cool3:
Boze, z gory przepraszam, ale mi glupio wyglądają ludzie, ktorzy chcą dobrego rasowego pieska za tanio :shake: :roll: dobra, mozna i nie kupic od Camparis, tylko z jakies tam xxx hodowli, mozna znalezc i nic takiego kawalera u sąsiadow, ale i tak te pieski są warte minimum 2500 zlotych :roll:
Czy ktos z tych skeptykow wiecie, ze dla suni yorka trza pomagac kiedy ona urodzi, ze bywa, ze sobie nie radzi, moze i przydusic tych pieskow, itp. ...
No mowię, smiesznie wyglądają skeptycy, niech sami sprobują zamienic się z hodowcą, to zobaczę za ile będą sprzedawac pieski :cool3:[/quote]

No ale nie każdy chce psa na wystawy i opapilotowanego. Czy ty jeżdzisz ze swoją na wystawy?

[quote name='Vici i Jeannie']Dziewczyny, ktore do mnie pisalyscie... tak mialam na mysli sceptyka, ale poniewaz to slowo dziwnie brzmi, bo w wielu innych językach, jest wlasnie litera "k", więc jakos pomyslalam, ze i po polsku raczej będzie "k"... :lol:
[/quote]

W angielskim jest "c". ;)

**************

temat długi jak rzeka...wałkowany milion razy. Ja napiszę tylko jedno. Jak ktoś wyłoży grubą gotówkę na pieska to znajdzie też pieniądze na inne sprawy związane z opieką nad nim. Nie będzie żałował na weta, dobrą karmę itd. No i przede wszystkim nie pozbędzie się psa jak się okaże, że np. ma padaczkę.

Poza tym nie jesteśmy dziećmi, nie musimy mieć czegoś na gwałt. Kasę można uzbierać a nie iść na łatwiznę.

I jeszcze jedno...trzeba się trochę wkręcić w rasę by wiedzieć czy nam hodowca kitu nie sprzedaje i nie wciska "super" psa za 2500 czy ileś tam. Sama widziałam psa (rasy nie podam) za 2000 jako super wystawowego a wyglądał jak mieszaniec 2 ras, do tego z krzywicą.

ps. Vici jaki przydomek ma twoja sunia?

ps.2 [B]psiurka[/B] na ale gratce widziałam rasowe yorki za 1500 zł. Nie wiem czy to ogłoszenie jeszcze jest ale jak znajdę to wyślę Ci na pw.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Chyba jądro

No ale nie każdy chce psa na wystawy i opapilotowanego. Czy ty jeżdzisz ze swoją na wystawy?



W angielskim jest "c". ;)

**************

temat długi jak rzeka...wałkowany milion razy. Ja napiszę tylko jedno. Jak ktoś wyłoży grubą gotówkę na pieska to znajdzie też pieniądze na inne sprawy związane z opieką nad nim. Nie będzie żałował na weta, dobrą karmę itd. No i przede wszystkim nie pozbędzie się psa jak się okaże, że np. ma padaczkę.

Poza tym nie jesteśmy dziećmi, nie musimy mieć czegoś na gwałt. Kasę można uzbierać a nie iść na łatwiznę.

I jeszcze jedno...trzeba się trochę wkręcić w rasę by wiedzieć czy nam hodowca kitu nie sprzedaje i nie wciska "super" psa za 2500 czy ileś tam. Sama widziałam psa (rasy nie podam) za 2000 jako super wystawowego a wyglądał jak mieszaniec 2 ras, do tego z krzywicą.

ps. Vici jaki przydomek ma twoja sunia?

ps.2 [B]psiurka[/B] na ale gratce widziałam rasowe yorki za 1500 zł. Nie wiem czy to ogłoszenie jeszcze jest ale jak znajdę to wyślę Ci na pw.;)[/QUOTE]
tak, chyna jądro

ale wymawia się przez k, a nie c

nie, nie jezdzę, bo nie mam zamiaru jej kryc :roll: ale czy musialam kupowac dlatego z pseudo, ze nie będę jezdzila na wystawy? :crazyeye: większej bzdury nie slyszala, ja dla siebie chcialam normalnego psa YORKA, zeby mi nikt potem nie mowil, ze mam pseudo i zeby sama cieszylambe się, ze YORKA mam, bo yorka i chcialam miec, a nie Bog wie co...

tak, zgadzam się, ze moze wcisnąc, dlatego warto pokunsultowac się, jak jedziemy kupic auto, to tez bierzemy ze sobą specjalistę, a tu psa kupujemy, zywe stworzenie, a nie jakies tam auto :roll:

a po co ci to? jest z Mini shop'u, a co?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']tak, chyna jądro

ale wymawia się przez k, a nie c

nie, nie jezdzę, bo nie mam zamiaru jej kryc :roll: ale czy musialam kupowac dlatego z pseudo, ze nie będę jezdzila na wystawy? :crazyeye: większej bzdury nie slyszala[/quote]

Sama tak napisałaś podajże na 2 stronie. Ja zadałam pytanie retoryczne. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hania:)']

Najbzdurniejsze twierdzenie swiata to stwierdzenie, że skoro nie było mnie stac na wydanie 2000 na psa z rodowodem, to na pewno nie będzie mnie stac na jego utrzymanie. Figa z makiem. Berek ma najlepsze żarełko, zabawki, opiekę lekarska (na razie - odpukać - potrzebną "psu na budę") i mnóstwo czasu spędza na bieganiu, szkoleniach i pieszych łazęgach z panią. Jest w związku z tym szczupły, umięśniony i ma znakomitą kondycję. Ośmielam się twierdzić, że lepszą, niż niejeden opapilotowany york champion na ringówce.
[/quote]

No wiesz a czy będziesz w stanie wydać dajmy na to kilkaset złoty czasem nawet więcej na leczenie np. nowotworu (tfu tfu) skoro nie byłaś w stanie wydać 2000 jednorazowo. Sorry Winetou.;) A opieka wet kosztuje czasem bardzo słono nie 30 zł ale w setkach i to codziennie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...