tigrunia

[quote name='Pegaza']Jesli chodzi o auto ja sama je sobie myje i zawsze mam czyściej ale ja nie woże materialów budowlanych to wiadomo ze u mnie w srodku błysk niz u M.. ja nie mam jeszcze nic kupione chyba ten czas za szybko mi leci bo coś nie wyrabiam ..:roll: to jest najgorsze jak dzieci wsio maja, u nas jest zawsze to samo..:) odwieczny problem co kupic.. i tez nie mam pomyslu..[/QUOTE] E nieee.. u nas jest odwrotnie, to u Ł się błyszczy i świeci :evil_lol: On jest uzależniony od pucowania SWOJEGO auta .. nawet jak miał malucha to tak pucował :shake: Mikołajkowe prezenty już mam w komplecie, dla Ł jeszcze perfum dokupiłam, teraz zaczęłam myśleć o Świętach i dla młodej (5 lat) wymyśliłam domek/zamek dla takich koników Filly czy jak im tam i puzzle, może jeszcze jakąś książkę jej dokupię ale dla starszej (8 lat) to już w ogóle nie mam pomysłu :shake: Łuki dostanie zegarek :multi: No i nie wiem jeszcze co dla mamy i siory.. Yorki kąpałam przed chwilą.. ale się zmachałam :roll: Ja to zawsze obie na raz do wanny i muszę się nieźle uwijać, żeby nie zmarzły :eviltong: Swoje włosy też w międzyczasie umyłam.. Ok zawijam się więc suszyć :lol:

Też bym sobie na Zumbę chętnie poszła ale nie mam z kim :roll: Zawsze raźniej jak się koleżankę weźmie, przynajmniej na pierwsze zajęcia.. No i gdzie te kwiaty czy co to miało być na powitanie Be ? :mad:

[quote name='Pegaza']Sie masz fajnie jak Ci Łuki pomaga w sprzątaniu;) ja juz nie pamietam kiedy bylam w kinie:roll:[/QUOTE] [quote name='Pegaza']Sie masz fajnie jak Ci Łuki pomaga w sprzątaniu;) ja juz nie pamietam kiedy bylam w kinie:roll:[/QUOTE] No pomaga, nie ma innego wyjścia. Oboje pracujemy po 8h dziennie więc dlaczego niby ja mam pracować jeszcze w domu a on odpoczywać ? :mad: I tak robię więcej niż on w domu ale za to Ł sprząta w moim samochodzie :lol: W kinie było super :multi: Ale strasznie szybko mi zleciało :shake: Myślałam, że film będzie dłuższy. No i szkoda, że to już była ostatnia część :-( Byłam dziś na zakupach Mikołajkowych, mam już prezenty dla Chrześniaczek Łukiego :multi: Ale co na Święta im kupić to ja nie mam pojęcia :shake: Te dziewczyny wszystko mają, miliony zabawek, konsolę, laptopa, nawet plazmę na ścianie :stop: Teraz mają fazę na Monster High no ale też już mają fartuszki kuchenne, kuferki na śniadania do szkoły, o lalkach nie wspominając, na plecakach ze stelażem kończąc :shake: Ich mama sama nie ma pomysłu co im kupić więc nie wiem na jaką cholerę kupuje im to wszystko tak bez okazji? :mad: Wkurza mnie to bo zawsze jest problem, co roku ten sam.. A żeby było śmieszniej nie tylko na Wigilię dostają prezenty ale dzień po również bo starsza urodzona 22 grudnia i zawsze jej mamusia 25 wyprawia te urodziny więc kolejne prezenty muszą być..

[quote name='Pegaza']Noo w koncu my sie dogadaly w kwestii mieszkania hehe sprzątam ale przyslowiowy ryneczek czyli wycieranie podlog np mopem bez wjezdzania pod sofy;) pod komody itp..przed świetami robie wlasnie w takich miejscach porządek..;) na co dzien sie tak nie wysilam.. aaa no jak to nie Twoja branza to w sumie dobrze ze sie pozbylas..;)[/QUOTE] No właśnie nie rozumiałam o co chodzi z tym rynkiem :roll: Pod komody mój mop bardzo ładnie wjeżdża :multi: Pod sofę nie ma jak i czym więc nie ma nawet jak kurz tam osiąść ale z reguły Łuki odkurza mieszkanie a on lubi odsuwać/przesuwać więc sądzę , że jest tam porządek :evil_lol: Idę na ZMIERZCH dziś :multi: Ajj nie mogę się doczekać.. :multi: :loveu::multi:

[quote name='dysia-u']to może moje 20 okien bys śmignęła , co? na zime do dogo wracaja bociany ahahhaha[/QUOTE] Raczej nie :eviltong: Też kiedyś tyle myłam jak w domku mieszkałam :mad: [quote name='Pegaza']Be chodzi mi o te mieszkanie co bylo monitorowane chyba cos takiego bylo? chyba tam firanki do kuchni kupowals cos mi swita w glowie hehe a ja znow robie takie porządniejsze bo tam na co dzien to rynek sprzatam;) no a na sklep mi nie odpowiedziala...[/QUOTE] Tak, monitorowane to tu ;) Możliwe, że kupowałam roletę rzymską ale już dawno nie wisi, teraz są tylko rolety.. Nie rozumiem - na co dzień nie sprzątasz ?? Ja w sumie raz na tydzień/dwa tak porządnie sprzątam więc na Święta się specjalnie nie wysilam.. O sklep zapomniałam, fakt - sprzedałam go dalej .. Nie dla mnie taki biznes :shake: Nie chciało mi się nawet ogłoszeń robić :roll:

[quote name='Pegaza']Be az musialam obejrzec kiedy Ty tu bylas ostatni raz az w marcu..:crazyeye: noo 8 miesiecy to kawal czasu czyli co nastepna wizyta znow za 8 miesiecy ? heh no mam nadzieje ze nie!!:cool3: co do mieszkania to sie gubie gdzie w koncu mieszkasz czy w tym domku czy w tym wynajmowanym gdzie mialas porypanych sasiadow co sie klocili o parkowanie..;) mieszkanie to dobra inwestycja:happy1: zawsze mozna sprzedac i kasiora niemala bedzie:cool1: ta Bufinka to taka chorowitka jakas:roll: napisz co wyszlo po tomografie.. choinka mowisz ja bym chyba zaczela od porzadkow..kuchnia sie prosi o sprzatanie:roll: Zakopane fajnie oby tylko snieg byl :p no normalnie czuje sie wyrozniona ze mnie dzis odwiedzisz:eviltong: ide po jakies ciacho z tej okazji...;) :loveu: a ja mam pytanie jak tam sklep?[/QUOTE] W marcu w swojej galerii ale u Ciebie byłam później na pewno ;) Sama się gubię :lol: Nigdy nie wynajmowałam żadnego mieszkania D-E a o parkowanie to chyba w domku się kłóciliśmy najbardziej, a porypanych sąsiadów to mam i tu gdzie mieszkam już od 2-ch lat ? Jakoś tak będzie.. Wcześniej jedną zimę też tu przewegetowałam ;) A porządków nigdy specjalnych nie robię na Święta.. kuchnię generalnie sprzątałam w ubiegłym tygodniu z myciem szafek it.d. i to zdecydowanie wystarczy. Jedyne co przed Świętami robię dodatkowo to mycie okien + pranie firan ale mam tylko dwie także loozik :multi:

Cześć Daria :loveu: Fotki zombie widziałam na FB :multi: Superanckie! M-A to już w ogóle rewelacja!! :crazyeye: Cóż za przystojniaczek: [url]http://i692.photobucket.com/albums/vv290/pegazia/IMG_3812.jpg[/url] :cool3:

Ojoj trochę przykurzona galeryja :shake: Nic o nią nie dbacie dziewczyny :shake: A tak na poważnie to CZEŚĆ :Rose: Wolne sobie wzięłam na dziś i jutro i jakoś tak mi dogo do głowy przyszło.. W pidżamie jeszcze siedzę żeby było śmieszniej :roll: Miałam jechać remontować ale coś nie mam zapału ale o tym na koniuszku napiszę.. No więc tak.. Yorki jakoś tam sobie żyją , raz lepiej , raz gorzej - czy ja tu może pisałam że Jessa miała kamień ściągany z ząbków? Bo nie mogę sobie przypomnieć kiedy to było a tu już trzeba znów :mad: Coś mi się wydaje, że koło roku-1,5. Buff też by już się przydało ale ma go zdecydowanie mniej.. Buffinka trochę nam chorowała ostatnio, sierpień i wrzesień praktycznie non stop u weta na przeróżnych badaniach nam upłynął i w sumie w dalszym ciągu nie wiemy co jej jest, jeśli objawy będą się nasilać pomyślimy nad tomografem.. Poza tym jakieś zapalenie do oczek się przyplątało, także mieliśmy kropelkowanie , do tego powróciły problemy ze skórą, które już też zaleczone mam więc nadzieję, że na jakiś czas będzie spokój. Z rzeczy bardziej domowo-osobistych bez większych zmian, dalej z tym samym Łukim :eviltong: dalej mieszkamy gdzie mieszkaliśmy choć zrobiliśmy mały remont, położyliśmy panele w dwóch pokojach (sami :multi: ojj jaka byłam obolała..), teraz planujemy kafelki w przedpokoju i kuchni położyć no i kuchnię wyremontować i przywieźć wreszcie moje meble z domu :roll: Ale chwilowo jesteśmy zajęci remontem w nowym mieszkaniu, które ostatnio kupiliśmy.. Już się nie mogę połapać w tych nieruchomościach sama, nie wiem na licho kolejne no ale dobra , niech sobie jest :evil_lol: To mieszkanie kupiliśmy na kredyt na 20 lat no i będziemy wynajmować więc jakoś tam się samo spłaci mam nadzieję. Typowe M-3, praktycznie na tym samym osiedlu więc bliziutko. Jakby mi się dziecka zachciało to może utrafię tak, że akurat na 18-tkę się wyprowadzi do tego mieszkania :roflt::roflt: Akurat będzie spłacone :evil_lol: No i od 2-ch m-cy Łuki sam dzielnie mieszkanko remontuje, trochę mu tam pomogłam ale nie za wiele także więc obiecałam , że dziś pomaluję drzwi chociaż do WC i łazienki więc muszę się zaraz zbierać.. Poza tym to świąt się już nie mogę doczekać .. :loveu: Uwielbiam :loveu: Najchętniej już bym choinkę kupiła tylko coś pogoda nie nastraja, za ciepło póki co :p A w styczniu na 99% znów jedziemy do Zakopca :multi: Nie byliśmy już 2 sezony.. rok temu w ogóle, dwa lata temu byliśmy na Sylwka w Szklarskiej to parę dni zostaliśmy ale nie ma to jak Zakopane :loveu: Już się nie mogę doczekać :multi: Oki lecę jeszcze Daria do Ciebie poczytać i będę się zbierać.. Buziaki od Jess i Buff :hand:

Ojej w dobrym momencie zajrzałam :multi: Za 800 ! :drink1: Ula, naleweczki jeszcze trochę się znajdzie? :cool3: Foty prześliczne :loveu:

[quote name='Pegaza'] Aaa klima znam ten bol bo tez sie ostatnio zalatwilam;) noo juz mi robia półkę na umywalke..ale gdzie tam koniec... wiem jaką lodowkę masz bo tez ją ogladalam..ale nie chce juz inwestowac w drogi zakup bo to nie ma sensu i tak sie zepsuje pewnie po 5 latach.. ale bez tej lodowki to jest straszne, dzis znow kuraka ktorego mialam nagotowanego dla psow wyrzucilam do kosza..i pierwszy raz w sklepie kupowalam 5 plasterkow szynki heh na sniadanie bo na kolacje juz pomidory beda ... no i upal a tu nic zimnego sie napic nie mozna wczoraj zrezygnowalam z zakupu w sklepie internetowym(czas oczekiwania sie wydluzyl) bo znalazlam u nas w sklepie Avans i lodowka bedzie dopiero w poniedzialek..zwariuje do tego czasu...moglaby byc w piatek ale nam nie pasuje odbior...[/QUOTE] Ja remont w łazience miałam prawie 2 lata temu, umywalkę wreszcie zamówiłam gdzieś po roku razem z baterią a do tej pory jest niezamontowana :evil_lol: Musiałabym zamówić szafkę na wymiar i decyzja wydaje mi się na tyle trudna, że ciężko mi zrobić ten krok :evil_lol: Zęby myję nad wanną :lol: A ta lodówka moja wcale nie była taka droga bo 1600 zł wtedy kosztowała więc teraz pewnie sporo mniej ale jak znam życie już są nowsze modele i cena też się trzyma :mad:

[quote name='Pegaza'] Be co ci dolega? chwila chwila sie rozkrecam powoli wspolne foto tez bedzie hehe nie pokaze bo jeszcze nie skonczona :/ M nie ma czasu na skonczenie roboty u siebie w domu, podobno w tym tygodniu ma cos zrobic..ehh[/QUOTE] Na weselu byłam i pod klimą siedziałam :roll: Jestem załatwiona na amen.. wczoraj byłam u lekarza bo od soboty się leczę i nic, dostałam antybiotyk i jeszcze mi gorzej po nim :shake: No czekam z niecierpliwością :Cool!: Na łazienkę też... A co do lodówek jeszcze to ja mam swojego Samsunga ile? Z 5, 6 lat? Gdzieś w galerii były zdjęcia jak kuchnię urządzałam.. No cóż - do dziś jestem bardzo, mega zadowolona z zakupu! Uwielbiam moją lodówkę - nie przesadzam! No to był mój chyba najlepszy zakup życiowy :evil_lol: No dobra, poza moją Foczką lodówka jest na 2 miejscu :loveu: Ma idealnie dużo miejsca, idealne opcje/funkcje, oczywiście no frost i w życiu szronu w niej nie widziałam, nigdy nie rozmrażałam. Jak się przeprowadzaliśmy do bloku musiała jechać na leżąco i od tamtej pory wydaje mi się, że czasem dziwne dźwięki wydaje ale może po prostu w domku tego nie słyszałam bo stała piętro niżej. Ma też taką bajerancką funkcję "vacation" i na czas kiedy nie ma nas dłużej jak parę dni w domu wszystko z lodówki opróżniamy, włączamy ową opcję i chodzi tylko zamrażarka przez co zużywa się mniej prądu :multi: Wyświetlacz też ma na którym widzę ile gdzie jest stopni, jakie opcje są włączone, i jeszcze jak czasem zagubi się gdzieś prąd i powróci to lodóweczka sygnalizuje to muzyczką :loveu: Jesooo no wariatka ale mówię wam - ze zmywarki tak się nie cieszę jak z tej lodówki :evil_lol:

Cze Ulka :multi: U nas była burza :roll: Ojej i to jaka :crazyeye: O 3 w nocy a waliło tak, że psy moment pod kołdrą się znalazły :shake: Ulewa do tego niesamowita..