Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Neczka']:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
...chyba u niektórych poglądy zmieniają się z dnia na dzień :roll:[/quote]
Bycie zdolnym-to jedno,a pyskatym i niewychowanym-to drugie...Nie zmieniam poglądów,ponieważ jedno drugiemu nie zaprzecza...To dwa niezaprzeczalne fakty...Dzisiejsza młodzież jest niesamowicie zdolna,ale niestety wielu tych wspaniałych,młodych i zdolnych młodych ludzi jest jednocześnie strasznie pyskatych i niewychowanych...Nie wszyscy,są wyjątki...Ale niestety,skóra cierpnie...Ot,wczoraj-wracamy z działki,idzie czterech chłopaków.Wulgaryzmy co słowo,papierosy w ustach...Co z nich wyrośnie?Gdzie są rodzice?Smutne...
Ale-to jest wątek p.Romy,więc darujmy sobie rozmowy pedagogiczno-wychowawcze...

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Kochana, bo oni się nudzą...Mogliby w tym czasie podskoczyć do Orzechowców, do Romy, powyprowadzać zwierzaki na spacery...ale nikt im nie pokazał w swoim czasie takich możliwości:mad:

Posted

[quote name='Margo05']Wetka, to przyjeżdżaj do Wawy. Przyjdziesz do mnie do firmy to od razu dostaniesz posadę specjalistki od rynku wschodniego. W sobotę dowiedziałam się, że nasza nowa koleżanka "opanowała rynek wschodni". Znaczy się znalazła w necie firmy w Moskwie :evil_lol: A "specjalistką jest" ponieważ zna język białoruski (bo to Białorusinka) i rosyjski (z tych samych powodów). Ukraiński zatem świetnie się wkomponuje. Praca lekka, łatwa i przyjemna. Siedzisz przy biurku i dłubiesz w nosie. Względnie poprawiasz makijaż. "Koleżanka" szuka też męża na stronach w stylu anonsetowarzyskie.ru ale Ty Wetko nie musisz. Więc znajdziesz sobie inne ciekawe strony. Osiem godzin zleci i do domku. Reflektujesz? :evil_lol:[/quote]
Może bym i reflektowała...:evil_lol:Ale u Was mieszkania straaaaaaaasznie drogie-to raz...A dwa-co bym zrobiła z mymi czterema psiakami i 48 gołębiami???:roll: Co do męża-a nuż bym znalazła jakiś"lepszy model"...:evil_lol:Makijażu nie robię,więc pewnie bym w pasjansa grała...
Ale poddałaś mi pomysł-mogę poszukać pracy w internecie...:loveu:

Posted

[quote name='Margo05']Wetka, to przyjeżdżaj do Wawy. Przyjdziesz do mnie do firmy to od razu dostaniesz posadę specjalistki od rynku wschodniego. W sobotę dowiedziałam się, że nasza nowa koleżanka "opanowała rynek wschodni". Znaczy się znalazła w necie firmy w Moskwie :evil_lol: A "specjalistką jest" ponieważ zna język białoruski (bo to Białorusinka) i rosyjski (z tych samych powodów). Ukraiński zatem świetnie się wkomponuje. Praca lekka, łatwa i przyjemna. Siedzisz przy biurku i dłubiesz w nosie. Względnie poprawiasz makijaż. "Koleżanka" szuka też męża na stronach w stylu anonsetowarzyskie.ru ale Ty Wetko nie musisz. Więc znajdziesz sobie inne ciekawe strony. Osiem godzin zleci i do domku. Reflektujesz? :evil_lol:[/quote]

Wyleciałam w kosmos ze śmiechu, jakoś da się ten egzemplarz u ciebie w pracy obejrzeć?

Sorry ale tym oofkiem jednocześnie wąteczek podniosłam.

Posted

[quote name='gagata']No i znowu dogo ratuje mi odwłok..Dzięki Neczko,ale z mojego postu i tak nie mogę wejść w ten wątek...Jakiś felerny on będzie, czy co...[/quote]
Ale z mojego postu wejdziesz :)
[quote name='Wet-siostra']
Ale-to jest wątek p.Romy,więc darujmy sobie rozmowy pedagogiczno-wychowawcze...[/quote]
A kto takowe zaczyna ? ...ja tylko zacytowałam Żabę i dodałam zdanie od siebie ;)

Posted

No i proszę,Cioteczki-same widzicie...:evil_lol:
Już nic nie powiem...:cool1:
Ech,te nastolatki...:roll:
Zawsze muszą mieć ostatnie zdanie...;)
A z tą Warszawą muszę moooocno przemyśleć...:p

Posted

[quote name='gagata']Margo, Isadoro, ależ z Was jest duet...:evil_lol::loveu::evil_lol:[/quote]
Gagatko, razem z Tobą mamy stworzyć tercet na lodach :loveu:

Posted

Margo Ty się nie czaj tylko wchodź na profil i pomóż wysyłać zaproszonka. Po to podałam hasło i login. Zwłaszcza po warszawce bo stamtąd jest najwięcej adopcji. Moja córeczka też co nieco rozesłała, ale jutro jedzie do kolezanki na małe wakacje i nie będzie miała dostepu do sieci. Mnie niestety idzie to powoli. Może cos dolożysz do profilu - najważniejsze żeby efekt był.

Posted

[quote name='Margo05']Isadorko, cyknę jej fotkę :evil_lol: Może nawet jak dłubie w nosie :evil_lol: Złośliwa jestem :eviltong:[/quote]

[B] Błagam postaraj się strzelę jej ulotkę, taką do rozwieszania i oddzierania kuponów na dłubanie w nosie.[/B]

[quote name='gagata']Margo, Isadoro, ależ z Was jest duet...:evil_lol::loveu::evil_lol:[/quote]

[quote name='Margo05']Gagatko, razem z Tobą mamy stworzyć tercet na lodach :loveu:[/quote]

Nooo to czas zacząć :)

Posted

[quote name='halcia']Ten facet co próbował p.Romie wetknac psa,dzwonił do schr.tez,ze dostał mieszkanie w bloku i pies sie nie nadaje.Tez odmówiono,ze pies bezdomny nie jest.[/quote]

Boje sie , ze facet wywiezie psa do lasu i tam zostawi. Jakie jest wyjscie z takiej sytuacji ?

Posted

Zastrzyku też nie wolno więc debil wywiezie go do lasu. Moja Diana to chociaż do drogowskazu była przywiązana. Dlatego w zasadzie schroniska przyjmują takie psy bo inaczej jest jeszcze gorzej. Lepiej nie odmawiać. Niestety.

Posted

Rozmawiałam kiedyś z pewną wetką, która opowiedziała taką historię: Zgłosiła się do niej pani w eleganckim futrze,z niedużą suczką w średnim wieku, która miała początki ropomacicza z żądaniem uspienia zwierzęcia, bo ona nie miała czasu ani ochoty zajmować się suką po operacji. Wetka odmówiła.Po trzech tygodniach to samo babsko przyszło z tą samą suczką, tyle że w stanie agonalnym i ponownie zażądała uśpienia. Wetka to oczywiście zrobiła i gorzko żałowała,że zwierzaka nie potraktowała w ten sposób za pierwszym razem,bo suczka cierpiała strasznie...
Niestety, ne ma złotego środka, póki ludzie są jacy są..:shake:

Posted

[quote name='Saphira']Lepiej nie odmawiać. Niestety.[/quote]
Niby tak, ale później rozejdą się wieści, że Pani Roma/Orzechowce przyjmują psiaki i wszyscy będą im przyprowadzać grożąc śmiercią zwierzaka etc.
Z tego w schronisku nie będzie już 200 psów a 600...
Sytuacja trochę bez wyjścia...:shake:

Posted

No i dlatego w Szwecji usypia sie zawsze psa na zadanie wlasciciela.
Moze to sie wydawac okrutne, ale kiedys wetka powiedziala ze lepiej humanitarnie astrzykiem, niz - jak sie odmowi - wlasciciel zarabie siekiera :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...