CZARA Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 właśnie trwa operacja.Czarus ma narazie usuniętą śledzionę i dalej czekamy....jest to straszne.....i nikomu tego nie zyczę..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Już jesteśmy w domu....ufff.Czaruś ma usuniętą śledzionę.Śledziona była nowotworowa.Ale najważniejsze ,że jest znowu z nami:)Dzięki za wsparcie.Czuję się jakbym po raz drugi sie narodziła....chyba bzdury gadam ze szczęścia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 Trzymaj się, będzie dobrze! Za powrót do formy Czarusia :happy1::kciuki::kciuki::kciuki::happy1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 29, 2011 Share Posted August 29, 2011 [quote name='CZARA']Już jesteśmy w domu....ufff.Czaruś ma usuniętą śledzionę.Śledziona była nowotworowa.Ale najważniejsze ,że jest znowu z nami:)Dzięki za wsparcie.Czuję się jakbym po raz drugi sie narodziła....chyba bzdury gadam ze szczęścia:)[/QUOTE] oj to dobre wieści i oby tak dalej :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 Czaruś słaby.Całą noc stał na łapach.Chyba go wszystko boli mimo podawania leków przeciw bólowych.Nie chce jeść papek...karmie go jak maluszka łyżeczką po troszeczku.Później idziemy do wetki na zastrzyki i kroplówkę.Jestem ciekawa co ona mi jeszcze powie....wiem tyle,że sledziona była w fatalnym stanie.Mój czaruś na cushinga przysadkowego i to są przerzuty.Tak też na usg powiedział nam dr Atamaniuk.Ale najważniejsze ,żę jest z nami:)Ide jeszcze go podkarmić troszeczkę.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 cały czas o Was myślę - trzymajcie sie dalej!!!! oby już było tylko lepiej! :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LukaszK111 Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 Witam, nas też dopadła choroba Cushinga.Vetoryl udawało mi się dostawać w centrum medycznym w Warszawie.Dwa tyg. temu powiedzieli nam ze juz nie są w stanie załatwiać lek i trzeba sobie samemu sprowadzać. Znalazłem stronkę internetową gdzie ktos jest w stanie sprowadzać lek ale koszt 180+200zł + 80zł za przesyłke :X Zostało mi 8 tabletek lek od nich bedzie szedł koło tygodnia wiec jeszcze sie wyrobie.Jest szansa sprowadzić lek z innego zródła?Moze beda mniejsze koszta za przesyłke.Z góry dziekuje za odpowiedz! Łukasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted August 30, 2011 Share Posted August 30, 2011 Skontaktuj się z wetem Zookrak tel 604 868 441. Jedzie w tym dniach po leki do Czech, przywozi vetoryl na zamówienie. Koszt sporo niższy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Nie wiem co się dzieje z czarusiem ....nic nie chce jeść:( A jak coś troszkę zje to zwraca.jest to bardzo niepokojące tak mówiła wetka.Nastawia nas na najgorszy wariant:(Powinno się cos juz poprawiać a to jest tak jak przed operacją.....boję się,że trzeba będzie podjąć ostateczną decyję:((((((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Nadal mocno, mocno trzymam kciuki za Czarusia. Co za wredna choroba!! Nie wiem, czy ja dobrze kojarzę, ale chore psiaczki często wymiotuja jak mają żle dobraną dawkę Vetorylu. Ale przecież jesteście pod opieką weta i on to pewnie wie dokładnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Czaruś brał Vetoryl30mg ale teraz ma zmiejszoną dawkę do 20mg tzn.rano bierze 10mg i wieczorem 10mg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 przeszedł poważną operację, więc może się źle czuć jeszcze - oby się poprawiło! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 [quote name='malawaszka']przeszedł poważną operację, więc może się źle czuć jeszcze - oby się poprawiło![/QUOTE] Dopiero po tym wpisie zobaczyłam, ze mialam braki w czytaniu tego watku. Dopiero teraz doczytałam o operacji :-( Najważniejsze, żeby biedak po niej jakoś doszedł do siebie i zeby nie cierpiał. Trzymam wciąz mocno kciuki za Was. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Wróciliśmy od naszej wetki....jest gorzej....cierpi....dostaje kroplówki z witaminami,leki przeciw bólowe ma odloty:(Straszne, nie może chodzić tylko czasami sie napije wody....koszmar.Wetka prosiła abyśmy podjeli decyzję....on sie męczy i umiera po mału:(:(:(Dzis przy badaniu wyczuła wetka nastepnego guza na tylniej lewej łpce.Mówiła,ze nie ma co go męczyc ....straszne................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Czara :calus: Najtrudniejsze jest podjecie takiej decyzji. Oj wiem coś na ten temat, wiem. Jestem myślami z Tobą. Musisz być podwójnie dzielna, także z powodu Twojego Synka :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Czara jestem z Wami myślami cały czas :( nie zwlekaj już, nie pozwól, żeby Czaruś cierpiał dłużej :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 Dzięki za wsparcie ale nie wiem jak ja to przezyję:(;(:(;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paniMysza Posted August 31, 2011 Share Posted August 31, 2011 ja w tamtym roku musiałam dwa razy podjąc tą trudną decyzję. wiem, co teraz przezywasz. ale gdy nie ma dla pieska ratunku, a biedak sie męczy, jest to ostatnia rzecz, którą możemy dla niego zrobić. trzymaj się i bądź z nim wtedy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 Już nie ma czarusia:(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 Czaruś [*] Dołączył do Pepy i mojego Bonusia i do wielu innych. Myśl, że dałaś mu ten komfort, że biedak już nie cierpi. Wiem, co teraz przeżywacie i wiem, ze żadne slowa nie zmniejszą bólu. Ale bardzo, bardzo Ci współczuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 bardzo mi przykro CZARA :( Czarusiu ['] śpij spokojnie piesku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted September 1, 2011 Share Posted September 1, 2011 Czara, tak bardzo mi przykro, wspólczuję :-( także ze względu na Syna. Trzymaj się. Dla Czarusia :candle: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted September 2, 2011 Share Posted September 2, 2011 Wpisze sie ponownie bo coraz wiecej przemawia za tym ze Niunia z powodu kortyzonu na swoja chorobe (RZS) zapadla na ta choroba... Tylko my nie mamy jak leczyc bo musi dostawac steryd codziennie 10 mg (wazy 11 kg) inaczej auto immunologiczne RZS wraca :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted September 4, 2011 Share Posted September 4, 2011 Sybisia mój synek jeszcze nic nie wie o czarusiu,ponieważ dziś wraca z wycieczki .Już sie boję co to będzie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CZARA Posted September 5, 2011 Share Posted September 5, 2011 Mój czaruś odszedł od nas i nie mogę sie pozbierać ,jest tak ciężko:(:(:(Mój synek bardzo to przeżywa.Jest smutny i płacze.... Zostały mi 2 opakowania Vetorylu 10mg z datą ważności 05/2013r.Jeśli jest ktoś zainteresowany to odsprzedam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.