Jump to content
Dogomania

Dopadła nas choroba Cushinga


kasia_r

Recommended Posts

Moja suczka shudła już za bardzo, czuć jej już kości, ale nie jest wychudzona. Już schudnąć nie powinna, nawet gdyby miała 2 kg więcej to byłoby dobrze.
To tak dziwnie wygląda... wcięcie w talii, żeberka czuć, a brzuszek taki obwisły...

Też mam nadzieję, że Twoje pisaki nie zachorują na ZC... :) Trzymam za to kciuki! :)

Link to comment
Share on other sites

malawaszka juz chyba przeszla taka chorobe? cos mi sie o uszy obilo.

Moja sunia miala zawsze lekka nadwage. Od sierpnia cos w niej sie zmienilo ( 7 kg nadwagi), ale nie miala typowych objawow.
Dopiero ktorys wet z kolei wpadl na to by zbadac ja pod kontem cushinga. i wyszlo co wyszlo.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich, chciałam zapytać jak wasze pieski zareagowały na vetoryl. Moja sunia dostała 30mg (7kg). Już po pierwszej tabletce mniej siusiała i piła. Zrobiła się też bardziej kontaktowa:) niestety znacznie spadł jej apetyt . Vetoryl 30mg brała 4 dni, piątego dnia dałam już jej połowę z tego - 15mg i teraz czekam na efekty. Wiem, że powinnam konsultować się ze swoim wetem. Niestety nie mam na to ani siły, ani kasy (obecnie jestem w poszukiwaniu nowego - stary okazał się totalnie beznadziejny :( ) Dodam, że sunia nie miała zadnych biegunek i wymiotów. Czy mieliście podobne doświadczenia? czy zmniejszenie dawki i dalsza obserwacja jest jakimś sensownym rozwiązaniem? Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Ja też uważam, że konsultacja z wetem- nawet telefoniczna- to podstawa! Może 15 mg to za mało na Twojego psiaka? Może przegięłaś w drugą stronę? Ja bym nie ryzykowała samodzielnego zmniejszenia dawki takiego leku.

Moja Nowinka czuje się wręcz idealnie. Ma 10 lat, a ostatnio skakała jak szczeniak, ma bardzo dużo chęci do zabaw, co wcześniej było nie do pomyślenia.

Jutro robimy kontrolne badanie moczu, zobaczymy co wyjdzie. Prosimy o kciuki :oops:

Link to comment
Share on other sites

No ja własnie postanowiłam dokładnie w ten sam sposób podejść do tematu :) Malawaszka ale twoja Pepa oprócz spadku apetytu miala tez jakies biegunki wymioty itp? Bo u nas poza spadkiem apetytu wszystko było idealnie (picie, siusianie, zachowanie - zdecydowana poprawa)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pomi']No ja własnie postanowiłam dokładnie w ten sam sposób podejść do tematu :) Malawaszka ale twoja Pepa oprócz spadku apetytu miala tez jakies biegunki wymioty itp? Bo u nas poza spadkiem apetytu wszystko było idealnie (picie, siusianie, zachowanie - zdecydowana poprawa)[/QUOTE]

miała biegunki i wymioty na początku jak dostała od weta zaleconą za dużą dawkę początkową - wtedy zmniejszyłam o połowę, a potem w przeciągu 3 lat leczenia zmieniałam różnie - czasem dzieliłam 60 mg na 6 czasem na 5 czasem na 4 części

Link to comment
Share on other sites

Malawaszka dzieki wielkie za cenne informacje. My jestesmy po drugim dniu przyjmowania 15 mg i apetyt powoli wraca (chociaz do poludnia czestotliwosc siuskow zwiekszyla się w stosunku do wczoraj, ale juz popoludniu bylo ok). Zobaczymy co bedzie jutro. Nasza sunia to tez znajda - podobnie jak Twoja śp. Pepa :) Jest z nami dopiero 3,5 miesiaca. Biorac ja z ulicy i nie mając w ogole swiadomosci tej choroby myslelismy ze jest poprostu bardzo zaniedbana. Do tego doszlo dlugie diagnozowanie przez weta, mimo ze miala wiele widocznych objawow (sama zwrocilam dr uwage ze to moze byc to). Wszystko to opoznilo znacznie leczenie. No ale nie ma tego zlego :)

Link to comment
Share on other sites

I mój Bonuś (psiak ze schroniska z okropnym stanem oczków) okropnie chudł w trakcie tej choroby. Niby tylko 3 kg, ale przy wadze poczatkowej 7 kg, to był prawie 50% spadek wagi ciała.
Na szczęście dość dobrze mial ustawioną dawkę vetorylu. Wet mi nie radził zmieniać dawki, twierdził, że hustawka dawki nie jest zbyt dobra w tej chorobie.
Ale niestety po 3 latach leczenia w lipcu Bonus odszedł. z czym nie moge się pogodzić do dzisiaj.
Dlatego - choć czytam ten watek, to jest mi strasznie ciężko cośkolwiek tu pisac :-(

Link to comment
Share on other sites

no i tu muszę się wytłumaczyć - nie robiłam Pepie huśtawki dawek bo po zmianie dawki brała ją po kilka miesięcy wiec to nie tak, ze ja co kilka dni zmieniałam - wtedy byłaby huśtawka, nie miałam innego wyjścia bo Pepa akurat tego wymagala jakbym miała trzymać jedną dawkę to albo by w końcu przestała jeść, albo by zaczęła dużo sikać bo tak reagował jej organizm

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no i tu muszę się wytłumaczyć - nie robiłam Pepie huśtawki dawek [/QUOTE]

Uderzyć w stół... ;)
Malawaszko ja wcale nie twierdziłam, że Ty robiłas huśtawki. Ja tylko dołączyłam swoje doświadczenia do ogólnej rozmowy na temat dawek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AMIGA']Uderzyć w stół... ;)
Malawaszko ja wcale nie twierdziłam, że Ty robiłas huśtawki. Ja tylko dołączyłam swoje doświadczenia do ogólnej rozmowy na temat dawek[/QUOTE]

wiem, ze nie twierdziłaś, bo Ty wiesz jak wyglądały u nas te zmiany, ale wolałam tu wyjaśnić jeszcze ;)

w ogóle to nie lubię tego wątku - smutno mi zawsze jak tu zaglądam, ciągle to boli i brakuje mi Pepuszki :(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...