Patula w cudnym domku!!! Można już płakać z radości !!!!

[marysia55]

[quote name='Cantadorra']A ja bym chciala zeby jakas cioteczka do mnie wpadla w odwiedziny i zrobila mi "na żywo" takiego drineczka i podala z mala parasolką:evil_lol:[/QUOTE]
kochana to nie drink to lekarstwo :p (tylko dla chorych) i bez parasolki bo na gorącą podawany :diabloti:

[Cantadorra]

Kurcze, to wy sie niezle alkoholizujecie lecząc :evil_lol: Tylko żebyście potem nie trafily na inny oddzial tzw. "detoks".:diabloti:

[marysia55]

[quote name='Cantadorra']Kurcze, to wy sie niezle alkoholizujecie lecząc :evil_lol: Tylko żebyście potem nie trafily na inny oddzial [B]tzw. "detoks".[/B]:diabloti:[/QUOTE]
a jest taki na Dogo??? :lol:

[Cantadorra]

Dokladnie trafiają tam tacy z napisem "banned":evil_lol:

[Miki]

Hej Patosku!
Czy u Ciebie też tak leje?

[agata51]

Dogo wpuszcza mnie dzisiaj tylko do wybranych psów (samo wybiera) :mad: Patos, jesteś wybrańcem. :loveu:

Marysiu, pomogło? ;)

[Cantadorra]

[quote name='agata51']Dogo wpuszcza mnie dzisiaj tylko do wybranych psów (samo wybiera) :mad: Patos, jesteś wybrańcem. :loveu:

Marysiu, pomogło? ;)[/QUOTE]

Moze nie wtyrzezwiala do dzisiaj? :diabloti:

[marysia55]

[quote name='agata51']Marysiu, pomogło? ;)[/QUOTE]
Agatko, leczenie ma to do siebie, że musi trochę potrwać :p więc czy pomaga napisze na kilka dni:razz:. Nie powiem; smakowo jest OK, nie zabiło mnie jeszcze skoro mogę dowlec sie od czasu do czasu do komputera. Czyli chory powinien przeżyć :evil_lol:
[quote name='Cantadorra']Moze nie wtyrzezwiala do dzisiaj? :diabloti:[/QUOTE]
:eviltong::eviltong::eviltong::eviltong: Marysia jest zdyscyplinowanym pacjentem i stosuje ścisle zalecenia lekarza ( czyt. Agatki51). Nawet proporcje zachowałam :placz:

Pasosek, serce ty moje, ciotka Marysia mimo że chora zerka codziennie w kalendarz i widzi tę magiczną datę :roll:

[Asior]

[quote name='Cantadorra']Moze nie wtyrzezwiala do dzisiaj? :diabloti:[/QUOTE]

Marysia chora, dlatego nie siedzi na dogo.. ale ma zagladnąć :) jak ją dogo wpuści ;)

[gusia0106]

A właściwie po 25.10 tzn. 26 np? :evil_lol:

[marysia55]

[quote name='Asior']Marysia chora, dlatego nie siedzi na dogo.. ale ma zagladnąć :) jak ją dogo wpuści ;)[/QUOTE]
dziekuję Asiorku za wsparcie duchowe :buzi:, ta Cantadorra to jakieś niedobre babsko jest :diabloti: o takie rzeczy mnie podejrzewać :cool3::cool3:

[Cantadorra]

[quote name='marysia55']dziekuję Asiorku za wsparcie duchowe :buzi:, ta Cantadorra to jakieś niedobre babsko jest :diabloti: o takie rzeczy mnie podejrzewać :cool3::cool3:[/QUOTE]

E....., od razu niedobre? Sam miód i przyłóż do rany jestem :eviltong: Szkoda, ze pod ręką mnie nie ma, zobaczyłabyś jakie ja whisky przyrządzam :diabloti:

[irenaka]

W końcu mnie dogo wpuściło i na ten wątek.
Czytam ze zgrozą, że strasznie się alkoholizujecie;)
A Marysia:loveu: chyba nie powinna;), bo wczoraj miała głosik jak po dobrej imprezie:evil_lol: a biedactwo jest chora:shake:.

[irenaka]

[quote name='gusia0106']A właściwie po 25.10 tzn. 26 np? :evil_lol:[/QUOTE]

Nie wiem Gusiu:shake:. Żadnych szczegółów nie znam.
Ale jak poznam to napiszę.

[Miki]

Patosku, niepokoją mnie wieści od Ciebie :shake:

[agata51]

[quote name='irenaka']W końcu mnie dogo wpuściło i na ten wątek.
Czytam ze zgrozą, że strasznie się alkoholizujecie;)
A Marysia:loveu: chyba nie powinna;), bo wczoraj miała głosik jak po dobrej imprezie:evil_lol: a biedactwo jest chora:shake:.[/QUOTE]

O, jeszcze jedna ciotka truje. Uwzięły się :diabloti: Marysia się leczy najskuteczniejszym z lekarstw. Widziałyście kiedyś zagrypionego Irlandczyka? No! I nie stresować mi dziewczyny, bo kuracja się przeciągnie :evil_lol:

[irenaka]

[quote name='Miki']Patosku, niepokoją mnie wieści od Ciebie :shake:[/QUOTE]

A co Cię niepokoi Miki?

[irenaka]

[quote name='agata51']O, jeszcze jedna ciotka truje. Uwzięły się :diabloti: Marysia się leczy najskuteczniejszym z lekarstw. Widziałyście kiedyś zagrypionego Irlandczyka? No! I nie stresować mi dziewczyny, bo kuracja się przeciągnie :evil_lol:[/QUOTE]

Kuracja chyba była nieskuteczna;)
Marysi wieczorkiem nie było u Patoska:mad:;)

[Cantadorra]

Hallo, Marysia! Nie widze cie! Jak tam? Whisky sie odbija? :lol:

[Cantadorra]

Wlasnie, cos nie tak z Patoskiem, ze Miki sie martwi? :-o

[Miki]

[quote name='irenaka']A co Cię niepokoi Miki?[/QUOTE]
Teraz latam. Napiszę jak przylecę.

[Miki]

Chciałam napisac Irenace o swoich "nocnych lękach", ale ona nie ma miejsca na nowe prywatne wiadomości:placz:

[gusia0106]

[quote name='Miki']Chciałam napisac Irenace o swoich "nocnych lękach", ale ona nie ma miejsca na nowe prywatne wiadomości:placz:[/QUOTE]

To dawaj na wątku Zosiu, może coś zaradzimy.....

[Miki]

[quote name='gusia0106']To dawaj na wątku Zosiu, może coś zaradzimy.....[/QUOTE]

Wysłałam maila. :razz:

Teraz muszę lecieć. Dzięki. Chyba się przyłączę do tych ostro popijających cioteczek.:p

[Cantadorra]

[quote name='Miki']Chciałam napisac Irenace o swoich "nocnych lękach", ale ona nie ma miejsca na nowe prywatne wiadomości:placz:[/QUOTE]

Zabrzmialo to dziwnie. Masz zle sny?