Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wracając do propozycji - jeśli ktoś ma czas ( mnie go totalnie brak ) bardzo proszę faktycznie o przeszperanie "ciuchlandów" - ręczniki - może ludzka kołdra? zrobimy mu posłanko na "księżniczkę na ziarnku grochu"

Poza tym - jeśli będzie trzeba jeżdzić do weta do Wawy, to będę prosić o pomoc, tu do mojego mam bliziutko - 10 min autem, ale np. Na SGGW - to mam 60 km w jedną stronę.....

Na razie luz - daję radę, jak będzie źle, to zawołam o ponoc. W końcu sama podjęłam decyzję, sama chciałam, to nie ma co się skarżyć.
Dooobra zjem śniadanie i moze się trochę do ludzi doprowadzę:-) - do pracy dziś muszę ( za wczorajsze wolne )

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='auraa']Przeczytałam, i powiem Ci, że lubisz WIELKIE WYZWANIA;). Podziwiam, ja wolę te mniejsze.[/quote]


Nooo lubię. Wielkie i jamniki:-). Jamniory zawsze będą moją miłością. Kto raz miał jamnika - zapada na "jamniczą chorobę" . A moja Alfa to był jamnik przez duże J - przez bite 15 lat:-). Do samego końca....

Posted

pomimo tego, ze chlopak jest zabiedzony... to o czym piszesz brzmi jak muzyka.. chlopak chyba woli byc badany, oprowadzany po wetach niz siedziec w tej budzie (w ktorej zapewne siedzi juz inna bieda)..
psychicznie Nugat napewno czuje sie juz lepiej..
MASZ OGROMNE SERDUCHO :loveu: ..ehh tam WSZYSCY MACIE!:loveu:

Posted

Neigh jest WIELKA niezmiennie! Los rzuca jej wyzwania,a ona je podejmuje!!
Inna dawno by odpuściła,ale Neigh?!
JAK DOBRZE ŻE JESTEŚ:multi:
Co do jamników,to jestem innego zdania,bo cholery są jak Napoleon-myślą,że są wielkie i rzucają sie na mojego Krystiana /w avatarku!/.
I muszę go trzymać do góry i w ogóle mam tego dość:evil_lol:

Posted

Neigh - to ja się przejdę na lumpy, poszukam też w domu ręczników - w końcu zmienię sobie ręczniki na nowe;) Ten sebovet to gdzie sie kupuje? Albo pieniązki Ci moze przeleję, co? A kiedy w Wawie bedziesz? Mogłabyś podjechać po te rzeczy? Czy wysłać paczką czy co?

Posted

Ja kupiłam u weta - nie wiem czy można tak normalnie w sklepie zoo. Możliwe, że tak. W Wawie będę w poniedziałek, potem nie wiem - ja mam taką idiotyczną robotę, że nie znam dnia ani godziny.


Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję.

Epe - ja Cię bardzo proszę, daj spokoj. A jamnior są cholery i na tym właśnie polega ich urok:-).Moja Alfa ganiała takiego jednego dobermana - a on się jej panicznie bał.......:-)

Posted

kurczę - bylam u weta mogłam kupić :( to dam Ci pieniądze
to mam brac do roboty w poniedzialek to co znajde z ręczników i szukać kołder na lumpach? wpadniesz po nie? tylko to z lumpów musialabys sama uprac - jesli w poniedzialek - moze być?

Posted

Cieszę sie , ze psiak ma nareszcie dobrze. Jakbyś czegoś, Neigh, potrzebowała, to pisz.
No wariatka, normalna wariatka z tej dziewczyny :evil_lol:

Posted

sluchajcie nie znam sytuacji Krzyczek, wiem ze jest zle...
proponuje aby na miesiac luty Krzyczki dodac do listy schronisk w krakvecie i cala zmasowana sila dogomaniacka (poprosimy o wsparcie forum miau) zaglosujemy na WAS.
w tym miesiacu prowadza Orzechowce i tak samo nalezy im sie ta karma jak wszystkim potrzebujacym, ale jesli nie zmasujemy sily to guzik z tego wynika..

Posted

MagYa - nie wiem czy to dobry pomysł.... bo wygraną zamawia kierownictwo schronu/fundacji - więc ty nie masz na to wplywu co zamowi i co z tym zrobi.... no ale moze mi się wydaje.....

Posted

[quote name='MagYa^^']sluchajcie nie znam sytuacji Krzyczek, wiem ze jest zle...
proponuje aby na miesiac luty Krzyczki dodac do listy schronisk w krakvecie i cala zmasowana sila dogomaniacka (poprosimy o wsparcie forum miau) zaglosujemy na WAS.
w tym miesiacu prowadza Orzechowce i tak samo nalezy im sie ta karma jak wszystkim potrzebujacym, ale jesli nie zmasujemy sily to guzik z tego wynika..[/QUOTE]

My złosiłyśmy Krzyczki do Krakvetu w tym miesiącu, ale bez szans :-(
a w Krzyczkach sytuacja jest dramatyczna, dziewczyny juz nie dają rady dowozić jedzenia bo nie ma skąd brać :-(

Posted

[QUOTE]a w Krzyczkach sytuacja jest dramatyczna, dziewczyny juz nie dają rady dowozić jedzenia bo nie ma skąd brać :-([/QUOTE]

a czy jest pewnosc ze ewentualne uzbierane zarelko dostana psy ?
same rozdajecie czy zostawiacie w schronie ?

moze zrobimy zbiorke ?

Neigh - no no :razz: ciesze sie ze psiurus juz bezpieczny!!! :loveu:

Posted

[quote name='lamia2']My złosiłyśmy Krzyczki do Krakvetu w tym miesiącu, ale bez szans :-(
a w Krzyczkach sytuacja jest dramatyczna, dziewczyny juz nie dają rady dowozić jedzenia bo nie ma skąd brać :-([/quote]

wiem...
poniewaz miesiac temu w tv ukazal sie reportaz o schronisku w Orzechowcach .. a dzieje sie tam bardzo niewesolo (kalekie psy, zaglodzone..etc..) postanowiono w styczniu skomasowac sily i glosowac na tamtejszy schron.
JESTEM BARDZO ZA i napewno wiele innych osob rowniez aby w miesiacu lutym zebrac sily i glosowac na WAS.

Posted

ps. i blagam nie gancie mnie za moje propozycje, ale zauwazylam tylko, ze na dogo dzieje sie tak wlasnie jesli chodzi o krakvet...
WIEM ZE WSZYSTKIM SIE NALEZY.. ZE Wiele psow umiera z glodu, zamarza, choruje.. Tego wszystkiego tak duzoo... :placz:

Posted

[quote name='Chrupek']a czy jest pewnosc ze ewentualne uzbierane zarelko dostana psy ?
same rozdajecie czy zostawiacie w schronie ?

moze zrobimy zbiorke ?

Neigh - no no :razz: ciesze sie ze psiurus juz bezpieczny!!! :loveu:[/QUOTE]

W schronie dziewczyny nie zostawiają nawet 1 ziarenka ryżu. Roznoszą suche, same gotują i same rozdają 2 osoby raz na tydzień lub na dwa tygodnie.

Posted

[quote name='MagYa^^']ps. i blagam nie gancie mnie za moje propozycje, ale zauwazylam tylko, ze na dogo dzieje sie tak wlasnie jesli chodzi o krakvet...
WIEM ZE WSZYSTKIM SIE NALEZY.. ZE Wiele psow umiera z glodu, zamarza, choruje.. Tego wszystkiego tak duzoo... :placz:[/quote]


Ja Cię nie ganię, wręcz przeciwnie cieszę się, że poruszyłaś ten temat ;)

[B][COLOR=red]sorki za offa:[/COLOR][/B]
[IMG]http://img147.imageshack.us/img147/3291/tnpc220433cn0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img178.imageshack.us/img178/968/tnpc220434iq6.jpg[/IMG]

Posted

Lamia - a schronie tak - ale to karma, ktorą same "organizujecie" i z darów - ale to wy panujecie nad sytuacją. Jaką masz pewnosć co zamowi p. K czy kto tam jeszcze i co z tym zrobi - przecież dogo nie może zamowić i powiedziec, żeby wyslano na taką a taką wolontariuszkę

Posted

[quote name='andzia69']Lamia - a schronie tak - ale to karma, ktorą same "organizujecie" i z darów - ale to wy panujecie nad sytuacją. Jaką masz pewnosć co zamowi p. K czy kto tam jeszcze i co z tym zrobi - przecież dogo nie może zamowić i powiedziec, żeby wyslano na taką a taką wolontariuszkę[/quote]


Ja jako wolonatriuszka wiozłam karmę z Krakvetu do schronu w Ostródzie, odbierałam ją w Warszawie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...