lisica Posted January 29, 2008 Posted January 29, 2008 [quote name='MARS']Błogosławieni co nie widzieli a uwierzyli. Gdybym chciał sobie pozabijac w majestacie prawa i czerpał przyjemnośc z samego faktu zabijania to bym się zatrudnił w rzeźni jako ubojowiec[/quote] Tam nie podchodzi się zwierzyny, nie ma tego dreszczyku emocji,więc nie bardzo to było trafione.Poza tym aby wykonywac taki zawód to trzeba mieć predyspozycje tak jak do polowań.Wracając do tematu to mój kolega stracił w ten sposób psa CV,trzymanego na lince.Sprawy nie wygrał bo koło łowieckie murem stanęło za kolegą.Był sezon,podobno, a psu linka została pośmiertnie przyczepiona,w/g zeznań, świadka,notabene również myśliwego, pies stanowił zagrożenie dla zwierzyny leśnej, a tak na marginesie to wilczak wygląda dokładnie tak samo jak wilk, wiec stanowił również zagrożenie dla człowieka i znajdował sie zbyt blisko zabudowań.Żenujące.Kolega miał tylko taką satysfakcję że złamał szczękę mysliwemu za co znalazł się na ławie oskarżonych. Quote
Hammurabi Posted January 29, 2008 Posted January 29, 2008 [quote name='sagaj'] (...) co do praw. jadąc z pracy do domu przypomniała mi się pewna dyskusja, która toczyła się wokół prezydent Warszawy, która to spóźniła się z ośiwadczeniem majątkowym swojego męża, co jak się okazało wg prawa skutkowało wygaśniećiem jej mandatu. pamiętam wypowedź jednego z konstytucjonalistów czyt też nawet byłego sędziego trybunału konstytucyjnego. żeby odnieść ją do naszej dyskusji dam trochę inny przykład i prosze Ciebie chandler i i nychh o opinię: prawodawca tworząc jakieś przepisy ma określony cel. dany przepis ma pełnić jakąś funkcję. w przypadku np. zakazu przechodzenia na czerwonym świetle tym celem jest ograniczyć do minimum szkody powstałe wskutek wypadków, w drastycznych przypadkach nawet śmierci. I teraz jest godzina 21:50, w niektórych miastach pusto o tej porze na ulicach, ale sygnalizacja wciąż działa. Przechodzień zbliża się do ulicy, świeci się czerwone światło, patrzy w lewo, w prawo do tyłu. Kompletenie pusto widoczność dobra. Przechodzi na czerwonym świetle na drugą stronę ulicy. czy łamie prawo, które zostało stworzone po to by ograniczyć niebezpieczeństwo wystąpienia wypadku?? czy powinien zostać ukarany?? drugi przykład: zakaz puszczania psów ze smyczy w miastach. Cel: chronić ludzi przed ich agresywnością lub niesuborydnacją prowadzącą do np wypadków drogowych. I nagle idzie sobie pan lub pani. wie ,ze jej pies jest całkowicie nieagresywny, zna wszsytkich na osiedlu, wszysycy znają psa, mało tego jest posłuszny, trzyma się zdala od ulicy i właściciel wie, że na nią nie wyskoczy. Spuszcza go ze smyczy. Czy łamie prawo, którego celem jest ochrona przed agresywnością zwierząt?? czy powinien dostać mandat?? co wy na to?? PS pani prezydent wciąż jest prezydentem oczywiście[/quote] :-o Nie było mnie kilka dni na wątku, więc miałem co czytać, żeby być na bieżąco. Przebrnąłem przez tą, w większości, pisaninę i oczom nie wierzę! Wydawało mi się, że sprawa jest oczywista! Złe prawo należy zmieniać, [B]ALE METODAMI PRAWEM PRZEWIDZIANYMI![/B] Dziękować Bogu, nie żyjemy w kraju totalitarnym tylko demokratycznym. (A może się mylę?:cool3:) [B]Prawo stanowi zbiór norm, które regulują współżycie społeczne.[/B] Ich łamanie powoduje konsekwencje i sankcje! Są to dwie różne sprawy! 1. Konsekwencje - to twój między innymi martwy pies, zabita na przejściu dla pieszych przez pijanego kierowcę kobieta, to potrącony przez samochód przebiegający w niedozwolonym miejscu młody człowiek (teraz znajdujący się w śpiączce) itd. itp. 2. Sankcje, to kara przewidziana za złamanie prawa, która zostanie wymierzona w przypadku gdy winowajca zostanie postawiony przed wymiarem sprawiedliwości. Nie każdy winowajca staje przed obliczem TEMIDY. Czy z tego powodu, że nie każdy winowajca jest poddawany represji prawa, możemy wnioskować, że dopuszczalne jest nieprzestrzeganie przepisów i norm? :shake: Jeżeli liczymy na to, że prawo nas nie doścignie, to możemy bardzo szybko znaleźć się w obliczu konsekwencji nieprzestrzegania prawa. I w takim przypadku może się okazać, że będziemy pomstować na nie przestrzegających prawa tylko dlatego, że zostaniemy sami boleśnie dotknięci skutkami czyjejś niefrasobliwości, głupoty, a może poglądu: „że głupiego prawa nie należy stosować”? :placz: Już to wcześniej pisałem, że jeżeli chcemy żyć w lepszym społeczeństwie, to sami musimy je tworzyć, a nie tylko oczekiwać tego od tych INNYCH. I znów długie wywody na temat myśliwych z jednej strony (zdecydowana większość) i puszczanych swobodnie psów z drugiej strony. A po każdej stronie jakoś trudno się dopatrzyć szacunku dla prawa i ewentualnych konstruktywnych propozycji: co? dlaczego? i jak należy w prawie zmienić? Bo szacunek dla prawa to ... [B]komuna? Orwell? Apartheid? Faszyzm?[/B] Każda norma prawna wywodzi się z aktów wyższego rzędu. Nad prawami narodowymi istnieje chociażby prawo międzynarodowe. Tylko po co w ogóle o tym mówić, skoro niejednemu „czerwone światło” uwiera? Quote
Cavisia Posted January 29, 2008 Posted January 29, 2008 Hammurabi, odwołując się do aktów wyższego rzędu, czemu ogranicza się moje prawa, a innym się te prawa daje? Czemu ja płacąc takie same podatki jak każdy obywatel tego kraju nie mam zapewnionego miejsca do wybiegania psa? Jeśli by te miejsca były, to ludzie nie pchaliby się z psami do lasu. Prawda jest taka, że u nas działa się zakazami - zamiast lepszych dróg - ograniczenie prędkości, zamiast parku dla psów - zakaz puszczania psa w lesie. Takie postępowanie ustawodawcy zawsze jest nieskuteczne, czego na każdym wydziale prawa uczą. Najpierw należy zapewnić warunki do realizacji pewnych zachowań, a potem dopiero czegoś innego zabronić. Inaczej - wybacz, ale płacąc podatki takie same jak myśliwy - ja mam ograniczone prawo do korzystania z lasu , a on nie . Pomijam już fakt,że absolutnie nie widzę nic prestiżowego, nobilitującego w myślistwie. Niestety dla mnie nie jest normalny człowiek, który zabija zwierzę dla sportu - jakiekolwiek zwierzę. Zawsze mnie uczono, że na podstawie szacunku dla zwierząt ocenia się szacunek dla każdego życia. Quote
maxxel Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote] [quote name='Chandler'] A co do atakowania - czasami Ci nerwy puszczają, wszystko jest OK. I mała uwaga jeszcze - w Polsce isnieje przepis, który nie pozwala na kopiowanie psów, ale przepis przepisem, a życie życiem... Mam nadzieję, że to również się zmieni...[/quote] [/quote] ..o tym jest osobny watek,w ktorym oponenci na wzajem okreslaja sie niewybrednymi inwektywami przy akceptacji moderatorow watka. Quote
maxxel Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Trudno mi uwierzyc w ta praworzadnosc niektorych i wyznawanie maxymy zle prawo ,ale prawo.. "... nadmiar regulacji prawnych i ich niezharmonizowanie, nietrafność rozwiązań prawnych, ich skomplikowanie, nieczytelność osiągnęły taki stopień, że nawet sądy przestały sobie z prawem radzić i otwarcie o tym mówią. Prawo zatraciło funkcję motywującą podmioty do nakazanego w normach prawnych zachowania. Ich adresat nie jest w stanie zapoznać się z ich treścią, nie potrafi zatem, bez pomocy fachowców, określić zakresu swoich praw i obowiązków wynikających z obowiązujących norm. Stan majątkowy dużej części obywateli uniemożliwia korzystanie z profesjonalnej pomocy prawnej. Obywatele, przez nieznajomość obowiązującego prawa, skazani są na dobrą, ale także często złą wolę urzędników." gazeta prawna Quote
lis Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [QUOTE]Gdybym chciał sobie pozabijac w majestacie prawa i czerpał przyjemnośc z samego faktu zabijania to bym się zatrudnił w rzeźni jako ubojowiec[/QUOTE] Dobrze Wiesz [B]Marsie[/B],że to nie to samo - to tylko praca,obowiązek,rutyna,wyrok. Nie ma tu dreszczyka emocji,rywalizacji,triumfu,uciechy i satysfakcji,że głupie zwierzę dało się podejść. Quote
MARS Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='lisica']Tam nie podchodzi się zwierzyny, nie ma tego dreszczyku emocji,więc nie bardzo to było trafione.[/quote] Widzę że zaczynasz powoli zauważac co ciągnie myśliwych do polowania. Właśnie miedzy innymi ten dreszczyk emocji podczas podchodzenia zwierzyny, niektórzy jak lis powyżej piszą że głupiej, ale ja tak nie uważam. Sam fakt zabicia dzika, lisa czy jelenia wywołuje we mnie takie same emocje jak ogłuszanie tradycyjnego karpia przed Wigilią. Oczywiście, rozumiem że nie każdy potrafi zabic karpia, i nie każdy potrafiłby strzelic do jelenia. Dlatego jedni polują, a inni kupują dziczyznę w sklepie. Quote
LALUNA Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Znajomy ma goldena mixa i azjate, a własciwie miał. Psy zostały zabite na jego terenie. Ma olbrzymi teren, bo ma konie i pastewiska. Powiadomił policje. Zatrzymali mysliwego. Mysliwy twierdził ze w obronie własnej strzelał, Bo psy sie rzucily na niego. Tylko ze psy były postrzelone w bok. Mars jak to mozliwe. Na własnym terenie, zastrzelic komuś psy. To gdyby na pastwisku były inne zwierzeta i psy pasterskie to tez mozna było je zabić? No chociaz azjata takim psem pasterskim jest. Quote
MARS Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Laluna, obwody łowieckie polne obejmują zwykle prywatne pola, łąki itd. Tak więc zawsze mozna powiedziec że to jest na prywatnym terenie. Pies na nieogrodzonym terenie powinien byc pod opieką człowieka. Dlatego jest w rozporządzeniu te 200 metrów od domu. A co by było gdyby temu kaukazowi coś odbiło i zaatakował dzieciaka sąsiada który by sobie np. truskawki zbierał na swoim prywatnym terenie? Trudno powiedziec czy myśliwy mówił prawdę czy kłamał. Zdziczały pies na widok człowieka bierze nogi za pas. PS. Jesteś specjalistką od pasterskich. Powiedz no, czy górale na halach (jeśli jeszcze się zdażają) to puszczają same owce z psami czy też mają nad nimi nadzór? Quote
LALUNA Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote] Laluna, obwody łowieckie polne obejmują zwykle prywatne pola, łąki itd. Tak więc zawsze mozna powiedziec że to jest na prywatnym terenie. Pies na nieogrodzonym terenie powinien byc pod opieką człowieka. Dlatego jest w rozporządzeniu te 200 metrów od domu. A co by było gdyby temu kaukazowi coś odbiło i zaatakował dzieciaka sąsiada który by sobie np. truskawki zbierał na swoim prywatnym terenie? Trudno powiedziec czy myśliwy mówił prawdę czy kłamał. Zdziczały pies na widok człowieka bierze nogi za pas. PS. Jesteś specjalistką od pasterskich. Powiedz no, czy górale na halach (jeśli jeszcze się zdażają) to puszczają same owce z psami czy też mają nad nimi nadzór? [/quote] Po pierwsze pastwiska sa ogrodzone. Koni nie wypuszcza sie na nieogrodzony teren. Kosztowne są. Po drugie azjata, nie kaukaz. Po trzecie nie były agresywne. Po czwarte zwierzeta na wypas zostawia sie same. Po piąte specyfika rasy pasterskiej jest taka ze Kaukazy, azjaty, podhalany były zostawiane same na hali z owcami, aby je pilnowac. Po szóste psy typu owczarki zagniajace czesto sa same wysyłane aby sprowadzic stado owiec do domu. A niekiedy jest uzywane aby same odszukały zaginione owce. W Czechach jest ustawowo zakazane strzelanie do psów pasterskich. Psy pasterskie pracuja wprawdzie na instynkcie łownym, ale ich akcja jest przerwana na podkradaniu sie. Pies pasterski nie ma prawa ruszyc owcy, nie ma prawa ja skaleczyć. Jego poped łowczy jest ukierunkowany aby zbic stado a potem prowadzic z pewnej odległosci. Pies pasterski pracuje nawet z taką delikatną zwierzyna jak kaczki. I zasada jest ze nie ma prawa je płoszyć. Psy pasterskie ukierunkowane sa na zwierzeta gospodarcze a nie na zwierzyne leśna. A psy pasterskie typu pilnujące wogóle nie maja skłonnosci do gonienia. Sa duze cieżkie i bardzo łagodne dla zwierzat gospodarskich i bardzo z nimi zżyte. Mają bronić stada jedynie w w chwili zagrożenia przed drapieżnikami. Inne zwierzeta które nie atakuja stada są lekceważone. Te psy są zbyt potezne i cieżkie aby miec temperament owczarków zaganiajacych w ciągłym ruchu. Dlatego najczesciej sie poruszjaja stepem, kłusem. Sa zbyt wolne aby dogonic uciekajaca zwierzyne. Mysliwi powinni troche sie dokształcic o specyfikach ras, szczególnie pasterskich które mozna spotkac na pastwiskach bo taka rola tych psów. Aby chronic i pilnowac i sprowadzac wypasane zwierzęta. I powinni sie z daleka trzymac od pastwisk bo strzelajac przy płochliwych zwierzetach moga wywołac panike w stadzie. Quote
Karmi Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='MARS'] ten dreszczyk emocji podczas podchodzenia zwierzyny, niektórzy jak lis powyżej piszą że głupiej, ale ja tak nie uważam. Sam fakt zabicia dzika, lisa czy jelenia wywołuje we mnie takie same emocje jak ogłuszanie tradycyjnego karpia przed Wigilią. Oczywiście, rozumiem że nie każdy potrafi zabic karpia, i nie każdy potrafiłby strzelic do jelenia. Dlatego jedni polują, a inni kupują dziczyznę w sklepie.[/quote] No nareszcie powiedziałeś zgodnie z prawdą jak to jest z myślistwem. Zabijanie jest przyjemne. Polując możesz robić to w majestacie prawa bo... prawo chroni raczej myśliwego niż zwierzynę I ta satysfakcja, ze potrafisz strzelić do dzika czy zabić karpia. Bezcenna. Prawda??? Inni są gorsi bo nie potrafią zabijać... :shake: Quote
*Gwiazdeczka* Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Myśliwi na moim terenie kazali pokazać akt własności! BEZCZELNOŚĆ ludzka nie zna granic:mad: Quote
MARS Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='Karmi']No nareszcie powiedziałeś zgodnie z prawdą jak to jest z myślistwem. Zabijanie jest przyjemne. Polując możesz robić to w majestacie prawa bo... prawo chroni raczej myśliwego niż zwierzynę I ta satysfakcja, ze potrafisz strzelić do dzika czy zabić karpia. Bezcenna. Prawda??? Inni są gorsi bo nie potrafią zabijać... :shake:[/quote] Karmi, proszę Cię nie wciskaj mi w usta słów których nie powiedziałem. Nigdzie nie napisałem że zabijanie jest przyjemne i nigdzie nie napisałem że ten kto nie potrafi zabic, nawet karpia, jest gorszy. Ad Laluna, jeśli te psy były na ogrodzonym pastwisku, i rzeczywiście nie zaatakowały człowieka, to myśliwemu nie wolno było do nich strzelac. Myślę że ta wypowiedź Cię usatysfakcjonuje. Jeśli chodzi o Czechy i nie strzelanie do psów ras pasterskich - uwazam że myśliwy powienien 10 razy pomyślec zanim strzeli do jakiegokolwiek rasowego psa. Do nierasowego zresztą też... Quote
Karmi Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='MARS']Karmi, proszę Cię nie wciskaj mi w usta słów których nie powiedziałem. Nigdzie nie napisałem że zabijanie jest przyjemne i nigdzie nie napisałem że ten kto nie potrafi zabic, nawet karpia, jest gorszy. Czyli ten dreszczyk emocji przy zabijaniu o którym pisałeś to odczucie negatywne ;) Nie ma w tym żadnej przyjemności. Za chwilę wyjdzie na to, ze zabijając poświęcasz sie dla dobra zwierząt. Właściwie to nic nowego. Myśliwi od dawna używają takiego argumentu.:shake: Fakt nie napisałeś, ze niepotrafiący zabić własnoręcznie zwierzaka jest gorszy. Uznałeś jednak, ze jest taki sam bo kupuje mięso w sklepie. Najpierw jedno pytanie: Ty nie kupujesz? Jesz tylko to co upolujesz? Nie musisz odpowiadać. Odpowiedź jest wiadoma. Polujesz dla przyjemności a nie z konieczności. Nie zgadzam, sie że kupowanie i zabijanie to to samo. Nie każdy jest zdolny własnoręcznie zabić zwierzę. Wrażliwy członiek tego nie zrobi. Ta wrażliwość to plus a nie minus ! Quote
LALUNA Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [QUOTE]Ad Laluna, jeśli te psy były na ogrodzonym pastwisku, i rzeczywiście nie zaatakowały człowieka, to myśliwemu nie wolno było do nich strzelac. Myślę że ta wypowiedź Cię usatysfakcjonuje. Jeśli chodzi o Czechy i nie strzelanie do psów ras pasterskich - uwazam że myśliwy powienien 10 razy pomyślec zanim strzeli do jakiegokolwiek rasowego psa. Do nierasowego zresztą też...[/QUOTE] Ta odpowiedz mnie satysfakcjonuje. Dzieki Quote
MARS Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Karmi, napisałem o dreszczyku emocji podczas podchodzenia zwierzyny, nie podczas zabijania. Przykro mi ale jeśli nadal będziesz mi wkładac w usta coś czego nie mówiłem, lub decydowac co ja w swoim rozumku o kimś sądzę to odpowiadanie na Twe posty będzie dla mnie stratą czasu. Co do jedzenia - jem to co upoluję, a jesli się skończy a nie mam czasu jechac na polowanie to kupuję mięso w sklepie. Ale wolę jeśc dziczyznę. Quote
sagaj Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 chciałbym wszystkich na forum poinformować, iż w piątek będzie miała miejsce chyba godzinna audycja radiowa na antenie regionalnej Polskiego Radia na temat zastrzelenia mojego psa, ogólnie problemu strzelania psów w lesie oraz podejścia części myśliwych do tego tematu między innym w oparciu o wypowiedzi myśliwych na forum PZŁ. W audycji będą brały udział osoby z obu stron m.in ja i moja żona. O szczegółach transmisji poinformuję was jutro! Quote
Chandler Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='maxxel']..o tym jest osobny watek,w ktorym oponenci na wzajem okreslaja sie niewybrednymi inwektywami przy akceptacji moderatorow watka.[/quote] [COLOR=blue]Bądź uczciwy - do niedawna namiętnie rozpisywałeś się w tym wątku. Jesteś autorem tych inwektyw i to między innymi dzięki Twojemu stylowi dyskusji rozmowa schodziła czasem do poziomu dna.[/COLOR] [COLOR=blue]cyt. maxxell:[/COLOR] Trudno mi uwierzyc w ta praworzadnosc niektorych i wyznawanie maxymy zle prawo ,ale prawo.. "... nadmiar regulacji prawnych i ich niezharmonizowanie, nietrafność rozwiązań prawnych, ich skomplikowanie, nieczytelność osiągnęły taki stopień, że nawet sądy przestały sobie z prawem radzić i otwarcie o tym mówią. Prawo zatraciło funkcję motywującą podmioty do nakazanego w normach prawnych zachowania. Ich adresat nie jest w stanie zapoznać się z ich treścią, nie potrafi zatem, bez pomocy fachowców, określić zakresu swoich praw i obowiązków wynikających z obowiązujących norm. Stan majątkowy dużej części obywateli uniemożliwia korzystanie z profesjonalnej pomocy prawnej. Obywatele, przez nieznajomość obowiązującego prawa, skazani są na dobrą, ale także często złą wolę urzędników." gazeta prawna [COLOR=blue]maxxel - a gdzie puenta?[/COLOR] Quote
maxxel Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote] [quote name='Chandler'][COLOR=blue]Bądź uczciwy - do niedawna namiętnie rozpisywałeś się w tym wątku. Jesteś autorem tych inwektyw i to między innymi dzięki Twojemu stylowi dyskusji rozmowa schodziła czasem do poziomu dna.[/COLOR] [/quote] [COLOR=blue]Wiem ,ze masz osobista awersje do adwersarzy ale przytocz mi choc jedna moja inwektywe ktora napisalem.Po tym jak oponeci zostali nazwani glabami etc.moja dyskusja na tamtym watku sie skonczyla.Do pewnych poziomow sie nie znizam..Ty jak widze z luboscia sie tam nadal taplasz..Nie przeszkadza tez nikomu ze dalsza dyskusja o kopiowaniu to jumbo off,tylko po to by grac role cnotliwej ciotki.Odgrazalas sie ,ze nie jestem godzien rozmowy z Toba .Dlaczego z uporem maniaka odpowiadasz na moje posty?.Cos juz sobie udowodnilas ?.Kaska ja tez asertywny jestem![/COLOR] [quote] [COLOR=blue][COLOR=blue]cyt. maxxell:[/COLOR] Trudno mi uwierzyc w ta praworzadnosc niektorych i wyznawanie maxymy zle prawo ,ale prawo.. "... nadmiar regulacji prawnych i ich niezharmonizowanie, nietrafność rozwiązań prawnych, ich skomplikowanie, nieczytelność osiągnęły taki stopień, że nawet sądy przestały sobie z prawem radzić i otwarcie o tym mówią. Prawo zatraciło funkcję motywującą podmioty do nakazanego w normach prawnych zachowania. Ich adresat nie jest w stanie zapoznać się z ich treścią, nie potrafi zatem, bez pomocy fachowców, określić zakresu swoich praw i obowiązków wynikających z obowiązujących norm. Stan majątkowy dużej części obywateli uniemożliwia korzystanie z profesjonalnej pomocy prawnej. Obywatele, przez nieznajomość obowiązującego prawa, skazani są na dobrą, ale także często złą wolę urzędników." gazeta prawna [COLOR=blue]maxxel - a gdzie puenta?[/COLOR][/COLOR][/quote][/quote] [COLOR=blue]Przy odrobinie rozsadku powinnas ja sobie dopisac..Prawo w tym przypadku jest jednostronne i ja sie z tym nie godze.Ty mozesz zostac nawet Swieta[/COLOR] Quote
Cavisia Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='sagaj']chciałbym wszystkich na forum poinformować, iż w piątek będzie miała miejsce chyba godzinna audycja radiowa na antenie regionalnej Polskiego Radia na temat zastrzelenia mojego psa, ogólnie problemu strzelania psów w lesie oraz podejścia części myśliwych do tego tematu między innym w oparciu o wypowiedzi myśliwych na forum PZŁ. W audycji będą brały udział osoby z obu stron m.in ja i moja żona. O szczegółach transmisji poinformuję was jutro![/quote] Sagaj, gratuluję :-). To wasz osobisty sukces w tak smutnych okolicznościach. Stopniowo, powoli, doprowadzi się do zmiany prawa - bo jak myśliwi nie potrafią racjonalnie z prawa danego im korzystać, to to prawo powinno zostać im odebrane. Podaj, kiedy tylko, to powiadomię znajomych. Quote
MARS Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote]W audycji będą brały udział osoby z obu stron m.in ja i moja żona. [/quote] Hehe, przypomniał mi się właśnie taki dowcip jak to przeczytałem... Wiecie kto jest najczęściej winny rozwodów? Najczęściej wina jest obopólna czyli żony i teściowej :D Quote
maxxel Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [QUOTE] [quote name='sagaj']chciałbym wszystkich na forum poinformować, iż w piątek będzie miała miejsce chyba godzinna audycja radiowa na antenie regionalnej Polskiego Radia na temat zastrzelenia mojego psa, ogólnie problemu strzelania psów w lesie oraz podejścia części myśliwych do tego tematu między innym w oparciu o wypowiedzi myśliwych na forum PZŁ. W audycji będą brały udział osoby z obu stron m.in ja i moja żona. O szczegółach transmisji poinformuję was jutro![/quote] [/QUOTE] Mam nadzieje.ze audycja zostawi jakis oddzwiek..Gratuluje determinacji. Quote
Basia.sk8 Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='Karmi']. Nie każdy jest zdolny własnoręcznie zabić zwierzę. Wrażliwy członiek tego nie zrobi. Ta wrażliwość to plus a nie minus ![/quote] Dobrze że jednak są ci "niewrażliwi" bo inaczej nie miał by kto w rzeźniach pracować. Ja nie potrafię zabić zwierzaka i uważam to za moją wadę no może nie tyle co wadę co słabość w niektórych sytuacjach w jakich, a no hoduje węże i kiedy przyszło mi kupić myszki to nie byłam w stanie ich uśmiercić - jasne mogłam wężowy dać żywą tylko po co mam ryzykować jego zdrowiem a i ona po co ma się męczyć, wtedy wręczył mnie narzeczony i to nie znaczy że jest bezduszny. Ja myśląc o przyszłości i przeprowadzce na wieś wolałabym wiedzieć jak zabić zwierze szubko i jak tylko się da najbardziej humanitarnie. A co do polowań to ubolewam że nie mam w sumie nikogo znajomego kto by mnie na takie polowanie zabrał a nie ukrywam że strasznie mnie ciekawi jak to wygląda i nie chodzi tylko o zabijanie ale o wszystko o taki dzień na polowaniu. Quote
sagaj Posted January 30, 2008 Author Posted January 30, 2008 no dobra Mars. bedzie tam również prawdziwa druga strona czyli przedstawieciel okręgu PZŁ, nawet "mój" myśliwy zostanie zaproszony, chociaż nie wiem czy przyjmie zaproszenie. Jeżeli ktoś z myśliwych chciałby wziąć udział to zaparaszam na priva. Quote
Chandler Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 [quote name='maxxel'][COLOR=#0000ff]Wiem ,ze masz osobista awersje do adwersarzy ale przytocz mi choc jedna moja inwektywe ktora napisalem.Po tym jak oponeci zostali nazwani glabami etc.moja dyskusja na tamtym watku sie skonczyla.Do pewnych poziomow sie nie znizam..Ty jak widze z luboscia sie tam nadal taplasz..Nie przeszkadza tez nikomu ze dalsza dyskusja o kopiowaniu to jumbo off,tylko po to by grac role cnotliwej ciotki.Odgrazalas sie ,ze nie jestem godzien rozmowy z Toba .Dlaczego z uporem maniaka odpowiadasz na moje posty?.Cos juz sobie udowodnilas ?.Kaska ja tez asertywny jestem![/COLOR] [/quote] Fakt nie lubię Cię... Nie dlatego, że masz inny sposób patrzenia na świat, ale między innymi z tego powodu, że prosta prośba, żebyś nie posługiwał się moim imieniem na forum nie trafia do Ciebie. Nie jesteśmy po imieniu i nie życzę sobie, żebyś mnie "tykał". Czy zastosujesz się do mojego życzenia, to już zależy od Twojego dobrego wychowania i kultury. Na razie Twoje postępowanie potwierdza moją ocenę Twojej osoby... Rada dla Ciebie - jeżeli czujesz się skrzywdzony przez któregoś z rozmówców wątku o kopiowaniu, napisz do nich PW, a nie uskarżaj się na forum. Chociaż, z drugiej strony, jak Ty im w oczy spojrzysz, kiedy niedawno przodowałeś w obdarzaniu ich epitetami. Przykłady - przeczytaj uważnie swoje posty. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.