Jump to content
Dogomania

Kliker


Guest Fiorka

Recommended Posts

  • Replies 321
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mysmy zaczeli od kikera ale nie bylismy systematyczni (nasze zycie skupilo sie wokol dziecka i jego problemow). Teraz kuba ma 8 mieisecy i nie potrzebuje tyle uwagi a dunia ponad rok i jeszcze nadaje sie do szkolenia, zreszta kliker wieku nie ogranicza. WIdze ze sie nudzi i chcialam wrocic do klikera. Jednak nie ma listy dyskusyjnej na yahoo juz wiec chcialam zapytac o jakises kilkerowe forum. ewentualnie bede na wystawie w katowicach to bym chciala pogadac z kims kto "sie zna"

A dodam ze ona przeszla tez szkolenie tradycyjne ale nie ograncza to jej aktywnosci w wyszukiwaniu tego o co nam chodzi. I teraz widze ze to co umie z klikera jest trwalsze. Inna sprawa ze oczywiscie tam tez super systematyczni nie bylismy i bardzo was prosze nie zaczynajcie na mnie krzyczec moge sama przeprowadzic autokrytyke

A wogóle to witam serdecznie po przerwie

Link to comment
Share on other sites

"We are unable to process the message from <[email protected]>

to < [email protected]>.

Your message was addressed to a group that does not exist.

Please check to make sure you spelled the group name

correctly.

For further assistance, please visit http://help.yahoo.com/help/us/groups/"

to dostalam bo wczoraj probowalam sie zapisac dokladnie przez te stronke, stad moj wniosek ze grupa nie istnieje

Link to comment
Share on other sites

Na dzien dzisiejszy sytuacja wyglada tak.

Lista dziala, Pani Barbara woli, zebysmy probowali zapisywac sie przez automat, bo wtedy jej wygodniej, ale jesli to nie dziala nalezy zapytac kogos (na przyklad mnie ;-) ) o adres mailowy i zapisac sie "recznie"

Link to comment
Share on other sites

wiem udalo mi sie. Jednak inna rzecz mnie nurtuje. Wpisalam w yahoo kliker w przegladarke i znalazlo mi grupe. Jednak kiedy kliknelam link tez napisalo ze grupa nie isnieje. mysle ze powinna byc jakas alterantywna metoda. zrobcie ten eksperyment ciekawe czy to czasem glupieje czy caly czas tak ma

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Musze sie pochwalic, bo mnie duma rozpiera! Otoz od ponad roku trenuje ze swoja suczka Samba (2.5 lat, labradorka) klikerem. Zaczelam dosc pozno, bo psica miala problemy zdrowotne i wielomiesieczny zakaz spacerow, ale nie o tym tu. Otoz ostatnio ostro cwiczylysmy klikerem chodzenie na luznej smyczy, jakies dwa tygodnie nam to zajelo i dziala :o

Ale postanowilam nauczyc ja sztuczki podawania lapy. Wzielam klikera i smakolyki, usiadlam psa przed soba i mowie lapa . Pies: 8) . To ja jeszcze raz lapa , pies nadal 8) . W koncu wzielam jej lape, polozylam sobie na kolanie, rozczulilam sie nad Samba, jaki-to-slicniusi-piesecek-kochany dalam klik/smakolyk i wystarczylo!!!!!

Nastepnym razem na polecenie b]lapa zareagowala wreczeniem lapy! Oczywiscie natychmiast byl k/s, a potem taniec radosci :D . W kazdym razie jestem dumna i z psa i z metody, nauczyla sie sztuczki, bo pamieta caly czas (sprawdzam co jakies pol godziny :lol: ). Zastanawiam sie, co bedzie nastepne...

Zuza

Link to comment
Share on other sites

Swietnie.

Tylko co to ma wspolnego z metoda klikerowa?? :o

Z tego co ja sie orientuje to w tej metodzie czekasz az pies sam w jakis sposob poda Ci lape i wtedy k/s. (tzw. naprowadzanie). To co ty zrobilas to bylo zwyczajne pokazanie psu na czym polega danie lapy i nagroda w postaci klikniecia i smakolyka :niewiem: Metoda dobra, szybka i sprawdzona zreszta... 8)

Link to comment
Share on other sites

Hmmm... Chyba musze polemizowac :)

Z tego, co wiem, to metoda klikerowa jest metoda pozytywnego wzmocnienia, znaczy sie, ze pies jest nagradzany za to, co zrobil dobrze, a nie karcony za to, co zrobil zle. To, co opisalam nie odbiega od tej definicji :P .

Oczywiscie, moglabym czekac, az Samba sama polozy mi lape na kolanie, ale bym chyba porosla kurzem :D .

Zdecydowanie np przy nauce chodzenia na luznej smyczy, czy przy siadaniu, lezeniu, przy komendzie "stoj" wykorzystuje sytuacje, tam latwiej doczekac sie, ze pozadana sytuacja sama nastapi (wtedy szybko k/s). Ale i tak dla mnie najwazniejsze kest "pozytywne wzmocnienie", a nie, zeby pies sam czytal w moich myslach :) .

Zuza

Link to comment
Share on other sites

Hmmm... Chyba musze polemizowac :)

Spoko, na tym polega forum.

Ale i tak dla mnie najwazniejsze kest "pozytywne wzmocnienie", a nie, zeby pies sam czytal w moich myslach :) .

Zuza

Dla mnie tez, dla tego szkole psa tak jak mnie i psu jest najwygodniej, niepopadajac w kolikeromanie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Swietnie.

Tylko co to ma wspolnego z metoda klikerowa?? :o

Z tego co ja sie orientuje to w tej metodzie czekasz az pies sam w jakis sposob poda Ci lape i wtedy k/s. (tzw. naprowadzanie). To co ty zrobilas to bylo zwyczajne pokazanie psu na czym polega danie lapy

Niezupelnie. Metoda klikerowa "dopuszcza" kilka sposobow uczenia. Naprowadzanie, to wlasnie pokazywanie psu jak to zrobic, i przysmak. Jest to chyba najszybsza metoda, aczkolwiek, nie rozwija w psie kreatywnosci. Inne metody (zapomnialam fachowej nazwy) polegaja na obserwacji psa i nagradzaniu, jesli zbliza sie krok po kroku do pozadanego zachowania (np: podnosi lape do gory - k/s... no, nie wiem, jak podawanie lapy podzielic na etapy :-) )

Link to comment
Share on other sites

Ale naprowadzanie to np. umieszczenie psu smakołyka nad głową i k/s za siad. To jest naprowadzanie. Inne metody to kształtowanie bądź wyłapywanie. Wzięcie łapy i umieszczenie w prawidłowym miejscu nie ma nic wspólnego z klikerem, owszem jest to pozytywne szkooenie, ale nie szkolenie klikerowe. Wydałas psu komende zanim wytłumaczyłas mu co ma zrobić - i to też nie klikerowe bo najpierw psu "tłumaczysz" czego od niego chcesz (klikerem), potem jak pies łapie co i jak to odstawiasz kliker, wydajesz komende i nagradzasz. Nie wiem po co ci kliker skoro nierzesz łape psa, mówisz "łapa" i nagradzasz :o Jedyna cecha "klikerowego" szkolenia u ciebie to nagradzanie psa. Ale kliker nie opiera sie tylko na klikaniu i nagradzaniu.

Link to comment
Share on other sites

Wydałas psu komende zanim wytłumaczyłas mu co ma zrobić - i to też nie klikerowe bo najpierw psu "tłumaczysz" czego od niego chcesz (klikerem), potem jak pies łapie co i jak to odstawiasz kliker, wydajesz komende i nagradzasz.

Yyyy tzn że jak ja z moją suką tak robię, tylko nie odstawiam klikiera, bo nigdy nie "dostawiałam" to jestem klikierowcem???

może się czepiam ale czegoś nie rozumiem..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...