Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

dyskusja z toba nie jest dla mnie fajna nie dtatego, ze masz inne zdanie.
dyskusja z toba jest dla mnie niefajna poniewaz nie wymieniasz opinii i argumentow, ale totalnie bez sensu pozwalasz sobie na personalne wycieczki, poradki zyciowe, o ktore nikt cie nie prrosi i ktorymi pokazujesz, ze niby "co to nie ja", a tak naprawde...no coz.

a wszystko to dzieje sie wlasnie dlatego, ze tak jak juz sama napisalas: nie masz miar. tylko bez miar wcale nie jest sympatyczniej.
ot i tyle.


za kolejne poradki zyciowe bardzo ci dziekuje. w zwiazku z piana sama siegnij po chusteczke.

Posted

zapytałam skąd masz pewność , że ktoś miał lewe zaświadczenie i dlaczego skoro wiedziałaś że ktoś ma lewe zaświadczenie , nie zrobiłaś nic z tym , tylko klepiesz anonimowo w klawisze.
Twoją domeną jest to , że każdego uważasz za krętacza .... stąd pytanie , skąd taka miara czy mierzysz wg siebie ... rozumiem , że takie pytania są niewygodne.

Nie oskarża się kogoś anonimowo .... a życie w domysłach i ploteczkach , jest fajne do czasu ... bo się takich domyślaczy ploteczkaczy szybko stawia na ziemi.

Posted

[quote name='a_niusia']no i kogo tu oskarzylam, kogo uwazam za kretacza, o kim plotkuje, na czyj temat snuje domysly?[/QUOTE]
to skąd takie stwierdzenie ? skoro twierdzisz że ktoś daje lewe zaświadczenie , to musisz znać konkretny przykład :eviltong:
czy tak w piaskownicy mówili i przekazujesz dalej ?

Posted

[quote name='Vectra']to skąd takie stwierdzenie ? skoro twierdzisz że ktoś daje lewe zaświadczenie , to musisz znać konkretny przykład :eviltong:
czy tak w piaskownicy mówili i przekazujesz dalej ?[/QUOTE]


hehehehe to teraz widac, kto by chetnie poplotkowal:)))

sorry vectro. plotkuje tylko z przyjacolmi:)))

pozdrawiam:)))))))

Posted

Wydaje mi się, że Wy o dwóch różnych sprawach. Nie - o tej samej, tylko od innej strony.
Rację ma Vectra uważając ustawę za dziurawą. Mimo to cieszmy się z tych dziur, bo to jest krok do przodu - znaczący. Mamy sito w miejsce kompletnej pustki. Przez to sito przelecą tylko maniacy kopiowania, a tych będzie coraz mniej ze względów praktycznych - także tych, o których pisze a_niusia - ze względu na nadchodzące komplikacje z kupnem, ceną i wystawianiem kopiowanego psa (przy większej hodowli, ile razy można sprowadzać szczyla z kraju, gdzie kopiowanie jest dozwolone i co robić ze szczeniakami po nim - sprzedawać do tegoż kraju? Czy zostawiać w Polsce niekopiowane? Jak tak, to świetnie - drugie pokolenie pójdzie już na wystawy z ucholami).
Jak ktoś będzie miał wielkie parcie na uchlastane uszy, to je uchlasta - jasna sprawa. Tylko po co? Jak to któryś z hodowców pudli napisał jeszcze znacznie przed nowelą - "no i wielkie rzeczy - były kulki, są banany" (o ogonie pudla - ciekawe, że polscy hodowcy pudli nie mieli z tym problemu nawet wtedy, gdy ZK podpierał się interpretacjami urzędasów). Minie pokolenie i zwykły Kowalski zacznie postrzegać kikut jako to, czym jest - jako kikut. A ten proces by się nie zaczął, gdyby nie nowela - choćby taka, jaka jest. Nie od razu Kraków zbudowano.

Posted

[QUOTE]Jak ktoś będzie miał wielkie parcie na uchlastane uszy, to je uchlasta - jasna sprawa. Tylko po co? Jak to któryś z hodowców pudli napisał jeszcze znacznie przed nowelą - "no i wielkie rzeczy - były kulki, są banany"[/QUOTE]
Mi u pudli ogony też nie przeszkadzają, bo w ogóle mnie ta rasa nie interesuje. Jednak w przypadku dobermana wizerunek psa zmienia się w 100%. Z dobka robi się brzydki wyżeł. Kwestia przyzwyczajenia? Gdybym miała wybierać między dobkiem kopiowanym i nie, to bym wybrała pewnie inną rasę. I robi tak wiele osób, bo już widzę, że miotów jest dużo mniej ze względu na słabnący popyt. A ludzie na forach się pytają jak sprowadzić szczeniaka zza granicy bo chcieliby dobka, ale nie wyglądającego jak 7 nieszczęść.

[url]http://www.youtube.com/watch?v=Lu0yA2nPiW0[/url]

Po prostu nie chciałabym mieć psa o takim wyglądzie, nigdy nie fascynowały mnie gończe. Jeszcze z ogonem zakręconym nad grzbietem. Jak już płacę za psa rasowego to chciałabym aby spełniał wszystkie moje oczekiwania. Inaczej poszłabym sobie do schroniska.

Posted

[quote name='Amber'] Kwestia przyzwyczajenia? [/QUOTE]
Tak. I stereotypów. Tak jak rubensowska piękność dziś zostałaby odesłana na kurację odchudzającą, coby sobie dłużej nie obciążać stawów i serca ;)

[quote name='Amber']
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Lu0yA2nPiW0[/URL]

Po prostu nie chciałabym mieć psa o takim wyglądzie, nigdy nie fascynowały mnie gończe. Jeszcze z ogonem zakręconym nad grzbietem. Jak już płacę za psa rasowego to chciałabym aby spełniał wszystkie moje oczekiwania. Inaczej poszłabym sobie do schroniska.[/QUOTE]
Może się nie podobać taki rozmerdany ogon? Widać może, choć to sama radość, taki merdacz - wcale nie wygląda jak siedem nieszczęść, wręcz przeciwnie. Myślę, że wybór innej rasy to dobry pomysł - będzie łatwiej.

Posted

Nie mam zamiaru wybierać innej rasy, bo żadna z nich nie podoba mi się jak kopiowany doberman, dlatego sprowadzę psa zza granicy i tyle. Ja jestem spokojnie gotowa podjąć się tego zadania, aby mieć psa, który zaspokoi wszystkie moje oczekiwania. Nie mam zamiaru robić nic na pół gwizdka, kupić naturala i potem nie móc się na niego patrzeć.

Wszystko rozchodzi się o gust - dla mnie doberman ma nie wyglądać jak wesoły merdacz, bo nie do tego został stworzony. To jest pies obronny, do tego pełen elegancji. Przerośnięty gończy nie mieści się w żadnej z tych definicji.

Posted

a kto i w jaki sposób , mi udowodni że mój kundel z bazaru ;) z obciętymi uszami , nie jest sprowadzony z chociażby USA , do tego zarejestruje kundla w organizacji , zrzeszającej inne kundle by rozmnażać za kasę kundelki o wymyślonej nazwie ?

takie jest prawo , taka jest w nim dziura , więc nie wiem z czego się tu cieszyć że jest zakaz.
Jaki zakaz , dla kogo ? tylko dla członków ZK w naszym kraju ...

dlatego sobie szydzę z tego tematu ....

Jak wspominałam , niech ktoś wwiezie kundla kopiowanego do Szwecji - czapka z głowy i od razu życzę powodzenia..

Co to w ogóle w świetle prawa polskiego , jest pies rasowy ?
dlatego właśnie są teraz organizacje zrzeszające pieski różnego pochodzenia nierasowego , jako rasowe i legalnie kundelki się rozmnażają.

Powinien być zakaz posiadania psa kopiowanego , definicja co to pies rasowy ... wtedy faktycznie ustawa miała by ręce i nogi.

A tak znów ustawodawca dał miłosiernym , polizać papierek po cukierku ....

Posted

[quote name='Amber']Nie mam zamiaru wybierać innej rasy, bo żadna z nich nie podoba mi się jak kopiowany doberman, dlatego sprowadzę psa zza granicy i tyle. [/QUOTE]
No to sprowadzisz i już. Jeśli nie będziesz wystawiać, Twój wpływ na kształtowanie się ludzkich gustów sprowadzi się do grona sąsiadów. Jeżeli będziesz, to teraz jeszcze przez chwilę może być fajnie, ale sędziowie będą się zmieniać albo będą zmieniać poglądy. Będzie coraz więcej psów niekopiowanych z zagranicznymi sukcesami. W końcu proporcje się odwrócą i to niekopiowane będą lepiej na ringu widziane. Pseudo też przestaną ciąć, bo Kowalscy chcą takiego psa "jak rasowy" a rasowe są na ringu i na fotach w internecie, a nie u sąsiada. Potomstwo Twojego kopiowanego psa, jeśli będzie je miał w Polsce, najprawdopodniej nie zostanie przycięte, bo nie przypuszczam, że znajdzie się wielu takich, którzy będą chcieli sobie zawracać głowę z obchodzeniem przepisu o niewystawianiu ciętych psów urodzonych po 1 stycznia 2012 - a przecież każdy hodowca liczy na to, że trafi mu się piękny, wystawowy egzemplarz w miocie. I tak krok po kroczku zmieni się i to tak, jak zmienia się wszystko.

Posted

Ale ja mam szczerze gdzieś wystawy, rozmnażanie, "wpływ na kształtowanie ludzkich gustów". Owszem, mogę psa powystawiać ale nie jest to sens mojego istnienia. Mam psa dla siebie i chcę cieszyć nim oko. Dlatego też nie mam zamiaru kupować naturala tylko po to, żeby móc go wystawiać i żeby trafiał w obecne standardy. Jakbym chciała mieć wyżła to bym go sobie kupiła. Chce mieć dobka dlatego kupuję dobka.

Posted

czytam sobie i czytam i korci mnie czasem, żeby coś napisać, ale jakoś się tak dawałam korcić bez pisania. no i teraz już mnie zakorciło wystarczająco :-).

[quote name='Amber']Nie mam zamiaru wybierać [B]innej rasy, bo żadna z nich nie podoba mi się jak kopiowany doberman[/B], dlatego sprowadzę psa zza granicy i tyle. Ja jestem spokojnie gotowa podjąć się tego zadania, aby mieć psa, który zaspokoi wszystkie moje oczekiwania. Nie mam zamiaru robić nic na pół gwizdka, kupić naturala i potem nie móc się na niego patrzeć.
Wszystko rozchodzi się o gust - dla mnie doberman ma nie wyglądać jak wesoły merdacz, bo nie do tego został stworzony. To jest pies obronny, do tego pełen elegancji. Przerośnięty gończy nie mieści się w żadnej z tych definicji.[/QUOTE]

Co to za rasa, ten kopiowany doberman? czy przypadkiem wzorcowe dobki nie rodzą się jednak jako "przerośnięte gończe"?
nie ma rasy dla ciebie na tej ziemi, bo nawet twoja ulubiona musi przejść przetworzenie, żebyś mogła na nią patrzeć. niesamowite.

Czy naprawdę "rzecz rozchodzi się o gust" ? Jakoś nie sądzę, żeby ustawodawca (przyciskany nieskutecznym niestety lobbingiem na rzezc sensownej wersji ustawy), zakazywał kopiowania z powodu, ze mu się to nie podoba...


[quote name='Amber']Ale ja mam szczerze gdzieś wystawy, rozmnażanie, "wpływ na kształtowanie ludzkich gustów". Owszem, mogę psa powystawiać ale nie jest to sens mojego istnienia. Mam psa dla siebie i chcę cieszyć nim oko. Dlatego też nie mam zamiaru kupować naturala tylko po to, żeby móc go wystawiać i żeby trafiał w obecne standardy. J[B]akbym chciała mieć wyżła to bym go sobie kupiła. Chce mieć dobka dlatego kupuję dobka[/B].[/QUOTE]

kurczę, coraz bardziej się gubię. czyli że dobki to rasa nieistniejąca, po prostu bierzesz gończego, przycinasz go w kanty i wychodzi dobek??

Posted

Doberman nie istniał wcześniej bez kopiowanych uszu i ogona. Tak został stworzony. Rasy są dziełem człowieka. Tak więc, tak, mogę twierdzić, że naturalny doberman nie jest naturalny.

Na psa składa się zarówno wygląd + charakter. Jak ktoś twierdzi, że dla niego wygląd nie jest ważny to sorry, ale nie uwierzę.

Ponadto nie uważam kopiowania za coś wybitnie nieetycznego. Kastracja, sterylizacja też jest wykonywana dla wygody. Wysterylizowałam obie suki i nie zrobiłam tego bynajmniej dla ograniczenia populacji. Po prostu tak było mi wygodniej.

Posted

istnial-ZAWSZE istnial bez kopiowanych uszu.
to, ze komus bardziej sie podobal kopiowany i mu te uszy cial nic nie zmienia.
doberman zostal stworzony jako rasa z uszami i ogonem. takie rodza sie szczenieta.

Posted

Amber zdaje się ma na myśli, że te niekopiowane to gończe. ktoś ciachnął w kancik i tak powstał doberman :-).

doberman nie rozmnaża się żyworodnie, doberman to swego rodzaju pasożyt, bo rodzi się gończy, z którego robi się wycinanke i nazywa dobremanem. niektóre gończe jeszcze przystosowuje się do przyszłęgo bycia dobermanem tak, że rozmnaża pod kątem zwężenia czaszki. te gończe, które maja za szeroką czaszkę zostawia się gończymi, a te, które mają wystarczająco wąską - fru pod krajzegę i mamy dobka.

Posted

zawsze możemy też zetrzeć z powierzchni ziemi gończe, przycinając im uszy i ogony. i koniec rasy, za to dobermanów jak mrówków. ale i z korzyścią dla nich, bo może te czaszki powrócą do równowagi.


kurczę, patrzę sobie na zdjęcie dobka niekopiowanego -toż to ładny, klasyczny pies.

Posted

taki wielki czarny kundel , któremu długi ogon odebrał wszystkie proporcje :razz: wybić gończe , dilować niekopiowane dobki jako gończe .... i będą dwa rodzaje gończych , o takim samym wyglądzie i zupełnie innych charakterach

Posted

Tak, bardzo ładny pies z ogonem zawiniętym na grzbiet, obijającym się przy każdym poruszeniu. Nie mówiąc o uszach ala jamnik - szczyt elegancji :diabloti:

[QUOTE]doberman nie rozmnaża się żyworodnie, doberman to swego rodzaju pasożyt, bo rodzi się gończy, z którego robi się wycinanke i nazywa dobremanem. niektóre gończe jeszcze przystosowuje się do przyszłęgo bycia dobermanem tak, że rozmnaża pod kątem zwężenia czaszki. te gończe, które maja za szeroką czaszkę zostawia się gończymi, a te, które mają wystarczająco wąską - fru pod krajzegę i mamy dobka. [/QUOTE]
Zamiast pisać bzdury, trzeba było przeczytać, że dla mnie doberman to wygląd i charakter. Gończe nie dość, że nie mają wyglądu, to jeszcze charakteru. Natomiast nie jest tak, że dobek to TYLKO charakter.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...