Neigh Posted October 1, 2007 Author Share Posted October 1, 2007 Jestem. Ewo, niestety nie mam pojęcia, nie bylam w schronie, ale wybieram się "na daniach", cierpię ostatnio na chroniczny brak czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bellatriks Posted October 1, 2007 Share Posted October 1, 2007 Okay, to czekamy na info na temat Trusta. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 2, 2007 Author Share Posted October 2, 2007 Przyszła paczka.........normalnie jak na Święta. Jak ktoś nie wie to paczkę wysłała dla Trusta[B] Asiaczek.[/B] A w niej:fripex, przysmaczki, taki przysmaczek do czyszczenia zęborów, no i obróżka - w modnym czerwony ze światełkiem...... I sie wzruszyłam........że gdzieś tam ktoś myśli o "moim psiurze" A potem to się dokumentnie rozryczałam, bo sobie pomyślałam, że sprytne to światełko - on może ciut przygłuchy już być.....a tak to go widać w ogródku by było. Jadę jutro do schroniska........zawiozę prezenty, wezmę na spacer - jak mi tylko pozwolą. Tak mi jakoś jesiennie i nostalgicznie [B]Asiaczek:buzi: - [/B]kochana dziewczyna z Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eva Posted October 2, 2007 Share Posted October 2, 2007 To pogłaszcz GO i podrap za uszkiem i wszędzie gdzie lubi od cioteczki EVY. Szepnij mu do uszka, żeby się trzymał , że będziemy o niego walczyć i postaramy się poszukać domku. Dlaczego u mnie takie przepełnienie????? Tak chciałabym mu pomóc....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irkowa Posted October 2, 2007 Share Posted October 2, 2007 Aga poprosze o usciskanie kolezanki Trusta-tej pięknej smutnej panienki :( no i jego oczywiscie tez... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 2, 2007 Author Share Posted October 2, 2007 Jasna pip pip pip cholera pip pip Dziś przez pól dnia ganiałam idealnego jamnika szorstkowłosego, któremu towarzyszył labradoropodobny - czarny z białym krawatem w kolczatce.' Jamnik dawał do siebie podejść na wyciągnięcie ręki, ale złapać to już nie. Dwa razy widziałam oba psy w tym samym miejscu, dwa razy latałam za nimi i guzik. Nagabywane o pomoc osoby informowały: o tu duuzo takich biega, a na co pani te psy, a jak to pani to niech je pani łapie itp. Teraz dowiedziałam się, że pies którego dla odmiany w Nieporęcie usiłowałam złapać, miał wypadek i dogomaniacy do pomocy i szukania potrzebni. Noo tia tyle że już wtedy dojśc do siebie nie dawał. Szlag moze ja pójde na jakiś kurs strzelania do celu........a ktoś mi ufunduje strzelbę ze srodkami nasennymi. Ja nie wiem co tu się kurde w okolicy dzieje........! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 3, 2007 Author Share Posted October 3, 2007 Byłam u Trusta. Obroża idealna:-). Brawo Asiaczek:-) Poprzytulałam, pogłaskałam, ale na spacer nie zabrałam........Sunki - sąsiadki już nie ma - adoptowana ( nie dziwne śliczna). Czemu nie zabrałam.....a bo Trust spuchnięty był totalnie, myślę, że ma problemy z wypróżnieniem............zadek cały ufajdany. Koszmarnie to wyglądało. Chciałam obejrzeć jak to dokładnie wygląda, dotknęłam ogona.....zwiał z piskiem do budy.......... Teraz pod schroniskiem jedzą tiry......jak wściekłe. Żeby przejść do lasu, trzeba się właśnie przez tą drogę przedostać. Z małymi psami, spoko pod pachę......i hajda. Z Trustem..........powiem szczerze .........bałam się. Gdybyśmy byly we dwie.......a tak.......Pomyślałam, a jak mi głowę wyciągnie z obroży i tragedia gotowa. Nie znam jego rekacji.... Poza tym......dzwoniła dziś PIERWSZA osoba w jego sprawie. Aż mnie zatkało. Pani ma dwa owczarki, w tym sukę - zołzę, która żadneg psa nie akceptuje. Pani ma za tydzień wesele syna i nie ma głowy..........ma obgadać z mężem. Ma boks 50 m2 - no i tam ewentualnie mógłby być na zmianę z sunią....wypuszczany w celu pobiegania. Może to nie ideał.....ale..... Jego trzeba stamtąd zabrać.......i to natychmiast. Dziś tak nad nim stałam......on potrzebuje specjalnej diety......jak na schroniskowym wikcie ma sobie radzić z wypróżnieniami?Przy jego chorobie........jak to musi boleć!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 jaka bida :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 To zabrzmi brutalnie - ale albo go się zabierze TERAZ albo nie będzie kogo zabierać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lookata Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 Neigh to co opisujesz tutaj dokładnie oddaje to, z czym mój Kubuś miał problemy, może to wszystko brzmi nie apetycznie, ale może mieć rzeczywiście niezłośliwe nowotwory odbytu, które zwężają jego światło, powodując problemy w wypróżnianiem, Trust może mieć również powiększona prostatę co też może powodować ból i utrudniać wypróżnianie, gdyby można było się nim fachowo zając, podać mu hormony zmniejszające prostate, tabletki wysuszające guzki, czopki znieczulające ból i rozpuszczające kał... psiak by czuł się o niebo lepiej, widziałam jak to było z moim Kubą... rzeczywiście oferta tej Pani nie jest może najlepszą, ale na te parę ogłoszeń w necie, które nie były modyfikowane i których w końcu nigdzie nie powieliłyśmy, a pomysły z gazetami spełzły na niczym to i tak nieźle, że ktoś się w ogóle odezwał! Wiem już jak umieszcza się ogłoszenie w Gazecie Wyborczej. Należy zarejestrować się w internetowym biurze ogłoszeń aaaby.pl tam wygenerowac ogłoszenie i przelać kasę na konto Gazety. Neigh może zajęłabyś się tym? Posiadasz środki na koncie dla Truscika tu jest cennik [url]http://serwisy.gazeta.pl/pub/gwreklama/cennik_bo.pdf[/url] No więc już spytam poraz 6szty chyba ale nie wiem czy uzyskałam odpowiedź, jest jakas lokalna prasa w okręgu gdzie przebywa Trust? Trzeba coś zrobić, albo psa zacząć leczyć albo uśpić, zbyt cierpi. Myślę, że trzeba w ogłoszeniach internetowych napisać o cierpieniu Trusta i jak wielką ulgę może przynieść mu leczenie, że potrzeba właśnie kogoś, kto zajmie się w ostatnie dni Trustem, będzie miał czas na to by jeździć z nim do weterynarza, a także wspomnieć o pomocy finansowej na jego leczenie. Do gazet trzeba dać raczej krótkie ogłoszenia. Ale trzeba zacząć coś robić, nie możemy tylko czekać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lookata Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 Ostrzegam, że nie potrafię pisać ogłoszeń o psach, zbyt dużo informacji staram się zamieścić w kilku zdaniach i nie potrafię "chwytać za serce" ale skoro nikt jak dotąd nic nie wymyślił to skleciłam coś takiego: "W schronisku w Józefowie ( okolice Warszawy) przebywa stary pies. Bycie starym w schronisku to już tragedia sama w sobie, w jego przypadku to jednak nie wszystko - pies ma nowotwór. Z powodu przepełnienia schronisk w Polsce psiak nie ma odpowiedniej opieki. Widać w jego oczach cierpienie i strach, ale także ogromną miłość do człowieka. Pies nie został fachowo zbadany przez weterynarza, ani nie zostało podjęte odpowiednie leczenie – nie ma co się dziwić, wśród tak dużej ilości zwierząt w schronisku trudno zauważyć każdego cierpiącego psa w budzie. Poszukujemy kogoś, kto da staruszkowi szansę na leczenie, weźmie go do siebie na jego ostatnie chwile i pomoże uśmierzyć cierpienie. Potrzebna jest opieka weterynaryjna oraz odpowiednie leki. Posiadamy kwoty zebrane na jego leczenie, a także staramy się kolejne. Potrzebujemy jedynie człowieka, który zechce pomóc odejść Trustowi godnie. Być może jego stan będzie kwalifikował go do uśpienia, być może zdąży jeszcze poznać kochającego człowieka, pomóżmy mu uwolnić się od bólu!" Mile widziane poprawki, nowe pomysły, świeże umysły itd.! p.s.W jakiej odległości Józefowo znajduje się od Warszawy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 3, 2007 Author Share Posted October 3, 2007 [quote name='Neris']To zabrzmi brutalnie - ale albo go się zabierze TERAZ albo nie będzie kogo zabierać.[/quote] Dokładnie tak........tu się liczy dosłownie każdy dzień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 [quote name='Neigh']Dokładnie tak........tu się liczy dosłownie każdy dzień[/quote] Ile potrzeba pieniędzy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 3, 2007 Author Share Posted October 3, 2007 Zatem od początku: 1. lokalnych gazet jest ze 3 - 2 bezpłatne, jedna płatna "To i owo Legionowo" - niektórzy to hmm czytują. Wydaje mi się jednak ze umieszczanie Trusta w dziale ogłoszeń jest bez sensu. Naprawdę 2. Legionowo jest 25 km od Warszawy 3. Wyborcza ma sens, mam na to kasę, leżę z czasem. Mogę spróbować zamieścić ogłoszenie w piątek - jak dam radę, albo w niedzielę jak wrócę z psiej łapanki. ( ranna bernardynka - okolice Nieporętu) Prośba o przygotowanie i zaakceptowanie treści. Chyba, że jest ktoś, to jest już tam zarejestrowany i może umieścić ogłoszenie - pieniądze mu przeleję no problem. 4.Ile potrzeba pieniędzy? opłata schroniskowa 50 zł diagnoza, operacja ? - mój wet obiecał "po kosztach" - ale np. ekg czy coś - przyjmijmy 300 zł wyżywienie - jeśli zwykłe to powiedzmy 8 zł dziennie, jeśli jakies specjalistyczne nie wiem hotel powiedzmy 450 - 500zł miesiecznie. W tej chwili na jego koncie jest prawie 300 zł. Przepraszam, że ja tak oschle, ale jestem padnięta - w schronisku jest jeszcze bernardyn z padaczką, kaleki owczarek po wypadku........ciut mnie to wszystko przerasta. Chciałabym móc pomóc wszystkim........chyba za dużo chcę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 hotel u mojej wetki kosztuje 15 zł dziennie w tym wyżywienie. Za leki płaci się oddzielnie. Ale to jest boks na słomie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 3, 2007 Author Share Posted October 3, 2007 No właśnie............450 zł. ( z wyżywieniem) Boks ze słomą..........niby lepiej niż schron, ale to starszy, schorowany pan jest. I co Wy na to? A może ma ktoś znajomą starszą Panią, która by sobie troszkę dorobiła do emerytury opiekując się Trustem? On jest bardzo spokojny, grzeczny - nie ciagnie na smyczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
quasimodo Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 No... A może ktoś zna taką Panią??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eva Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Niestety, nie znam nikogo takiego:-(. A jak to zrobić żeby Go zobaczył jakis dobry wet? Może rzeczywiście :shake:nie jest to najgorsze....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Zaczynam zmieniać zdanie i sądzić, że warto go zabrać choćby na wizytę u weta. Nie widzę wiekszego sensu w zakładaniu wątku, jeśli nie ma jak pomóc psu. I trzeba się spieszyć, dopóki w schronisku pracuje jeszcze osoba która tego psa WYDA, a to sprawa dni. Potem nic sie już nie uda załatwic. Nie ma nikogo kto ma dom z ogrodem i może go wziąć chociaż na wyleczenie? ja zobowiązuję się napisać do Tundry, ona ma rękę do trudnych adopcji mało rokujących psów. Do mojego stada go nie wezmę, ale ktoś kto ma jednego czy dwa psy mógłby to zrobić. On pewnie nawet miejsce w garażu przyjmie z wdzięcznością. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eva Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Neris, ja mam domek z malutkim ogródkiem, ale niestety mam sukę agresorkę, która nie toleruje innych psów. Poza tym mam wychodzące koty ( spora gromadka). Dlatego niestety:-( nie:shake: mogę Go wziąć do siebie. Jeśli mogę jakoś inaczej pomóc to proszę o wiadomość. Chciałabym, aby On jak najszybciej trafił do weta. Jak to zrobić??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Szukajmy po znajomych, nie wiem sama... u mnie jest duże stado psow i staruszek po prostu nie byłby zadowolony - do boksu go nie dam bo co to za życie dla dziadzia, a w domu jest ciągły hałas i ruch. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lookata Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Neris a ten hotelik u Twojej wetki to nie jest jakieś lepsze tymczasowe wyjście? Za pewne by go wetka podleczy, przynajmniej ulży mu się nieco w bólu, w schronisku też jest w boksie i nie ma leczenia, nie wiem czy to lepsze rozwiązanie.. Ja myślę, że do Trusta nie wystarczy starsza "babcia" co by sobie do emerytury dorobiła, z nim trzeba chodzić na wizyty, podawać leki, smarować odbyt, dawać czopki, tu nie chodzi tylko o miskę z jedzeniem, pies cierpi, trzeba mu pomóc. Dorzucę się do hoteliku jeśli będzie taka decyzja. Pomęczę tą GW wieczorem, trzeba dać krótkie ogłoszenie, jakiś pomysł by w 3 zdaniach zamieścić skrót historii Trusta i prośbę o pomoc dla niego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lookata Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Acha a jak ta treść ogłoszenia przerobiona? Mam zmieniać na necie, czy niebardzo? A jak tam allegro Trusta? Wygasło już? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eva Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Ja też myślę, że pomysł z hotelikiem jest lepszy. Tym bardziej, że na miejscu jest wetka. Też, poza tym co dałam, jeszcze trochę dorzucę. Ulżyjmy w Jego cierpieniu jak najszybciej. Poza tym jest mało czasu, aby Go zabrać!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted October 4, 2007 Share Posted October 4, 2007 Ja również po namyśle uważam,że opcja z wetką na miejscu jest w tej chwili najlepsza! A w międzyczasie można na spokojnie szukać miejsca.Gdy pies już będzie konkretnie leczony i zdiagnozowany to domek będzie wiedział "na czym stoi" i predzej sie taki znajdzie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.