Jump to content
Dogomania

myślistwo/ myśliwi złe czy dobre...


renia3399

Recommended Posts

[quote name='Vectra']niestety przeciętni veganin , odżywia się bardzo źle , bo nie umie komponować sobie odpowiednio posiłków.
często lekarze na ten temat mówią.

i kiedyś pisałaś że bezmięsna dieta jest tania - bzdury opowiadasz , jest droższa niż kotlet schabowy i nie wmówisz mi że nie , bo karmię również bezmięsnych i głównie ich ... bo to świetny sposób na zbijanie kokosów.[/QUOTE]
się zgadzam z powyższym. A w dodatku dieta bezmięsna wymaga sporo więcej pierdalansów w kuchni - wiem, bo wiele lat mięsa nie jedliśmy. A gotowanie zajmowało dużo czasu i energii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']proszę Cię, nie mów mi, co miałam na myśli. poszukaj sobie kilka stron wstecz, bo do tego nawiązałam pisząc 'i tak jak pisałam', tam dokładnie napisałam o co mi chodzi.
można żyć bez mięsa w dzisiejszych czasach, trochę głupie jest sprzeczanie się z tym.

proszę, żebyś nie musiała szukać, to się zacytuję:[/QUOTE]

chcąc o czymś mówić -pisać zasięgnij najpierw wiedzy ....
a co do tego że się mylisz zacytuję ci abyś nie musiała szukać :) Vectrę , która napsała ci tutaj kwintesencję tego co powinnas wiedzieć skoro taka obeznana w temacie jesteś :)

[quote name='Vectra'][B]niestety przeciętni veganin , odżywia się bardzo źle , bo nie umie komponować sobie odpowiednio posiłków.
często lekarze na ten temat mówią.[/B]

i kiedyś pisałaś że bezmięsna dieta jest tania - bzdury opowiadasz , jest droższa niż kotlet schabowy i nie wmówisz mi że nie , bo karmię również bezmięsnych i głównie ich ... bo to świetny sposób na zbijanie kokosów.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

dobrze skomponowana dieta jest droga
bo ja zjem schabowego z ziemniakiem i surówką z kiszonej kapusty i to jest koszt - serio mega zawyżony ze 20 zł
żeby żarcie bezmięsne miało identyczne właściwości odżywcze .... kosztuje 2 razy tyle
dlatego między innymi w PL bez mięsni odżywiają się marniutko , bo ich na to nie stać.
To jest prawda , bardzo smutna prawda ... ale wiem to od samych bez mięsnych.

Bo może Ty Motylku odżywiasz się tam jakoś sama , ale ja żywię takich jak Ty kilkaset jak nie tysiące :)
I jest to bardziej opłacalny biznes niż sprzedaż mięsa mięsnym :diabloti:

jeśli idzie o dietę , to mam mega wymagający organizm i bardzo dbam o co jem i o różnorodność dostarczanych składników w jedzeniu.
Samym schabowym - który jest najtańszy , niestety się człowiek nie wyżywi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']dobrze skomponowana dieta jest droga
bo ja zjem schabowego z ziemniakiem i surówką z kiszonej kapusty i to jest koszt - serio mega zawyżony ze 20 zł
żeby żarcie bezmięsne miało identyczne właściwości odżywcze .... kosztuje 2 razy tyle
dlatego między innymi w PL bez mięsni odżywiają się marniutko , bo ich na to nie stać.
To jest prawda , bardzo smutna prawda ... ale wiem to od samych bez mięsnych.

Bo może Ty Motylku odżywiasz się tam jakoś sama , ale ja żywię takich jak Ty kilkaset jak nie tysiące :)
I jest to bardziej opłacalny biznes niż sprzedaż mięsa mięsnym :diabloti:

jeśli idzie o dietę , to mam mega wymagający organizm i bardzo dbam o co jem i o różnorodność dostarczanych składników w jedzeniu.
Samym schabowym - który jest najtańszy , niestety się człowiek nie wyżywi.[/QUOTE]

no nasza pani od warzyw serio ma obrót lepszy na swoich eko warzywkach aniżeli obok cały rząd straganów giełdowych , fakt na tych warzywach odchowałam dzieciaka i mama teraz tylko te warzywka bo musi mieć wszystko co najlepsze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']min z portalu Zdrowie :

Dieta wegetariańska, sama w sobie, także wymaga umiarkowania i rozważnego dobierania pokarmów, w przeciwnym razie może być równie szkodliwa dla zdrowia.[/QUOTE]

a jak to się ma do tego, co napisałam? czy ja napisałam, że nie jedząc mięsa, można wrzucać w siebie co popadnie? kiedy tak radykalnie zmienia się dietę, to zazwyczaj szuka się wiedzy, a to równa się ze zdrowszym żywieniem. jeśli ktoś nie szuka i po prostu nie je mięsa, a jego obiad staje się po prostu ziemniakami z surówką, no to cóż...

Vectra, sytuacja finansowa w Polsce dotyczy wszystkich, a nie tylko wegetarian. i jeśli kogoś nie stać na dobre jedzenie, to nie stać go zarówno na wege, jak i na mięso. i nie raz przeglądając swoje rachunki stwierdzałam, że najdrożej wyniosło mnie mięso ;) a jak sama napisałaś, samym schabowym się człowiek nie wyżywi... ciekawe, co króluje na polskich stołach, jak nie schabowy ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja tam się cieszę że mamy wegetarian .... nie muszę narzekać na złą sytuacje finansową :diabloti:

a skąd masz na rachunkach mięso ? skoro go nie jadasz ? dla psa to się nie liczy ;) akurat ci , co dostarczają jedzenie dla moich psów , też zacierają łapy , że mam ich tyle i mają dzięki temu duży obrót :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Ja tam się cieszę że mamy wegetarian .... nie muszę narzekać na złą sytuacje finansową :diabloti:

a skąd masz na rachunkach mięso ? skoro go nie jadasz ? dla psa to się nie liczy ;) akurat ci , co dostarczają jedzenie dla moich psów , też zacierają łapy , że mam ich tyle i mają dzięki temu duży obrót :evil_lol:[/QUOTE]

nie jem mięsa od kilku miesięcy dopiero :cool3: także wcześniej kupowałam mięso niemal codziennie, bo ja byłam BARDZO mięsożerna i nikt nie wierzył, że wytrzymam dłużej jak miesiąc :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Swego czasu zaczęłam się bawić w dietę z niskim indeksem glikemicznym, a więc szukałam po prostu produktów mniej przetworzonych, jak ciemne makarony razowe, ciemny ryż, mąka razowa, mięso - wołowina, ewentualnie drób. Było spokojnie dwa razy drożej, niż przeciętna dieta, więcej gimnastykowania, bo po różne produkty musiałam jeździć do kilku konkretnych sklepów. Nie wspomnę o cenie warzyw późną jesienią i zimą, jak kalafior oscylował miedzy 7, a 11 zł za sztukę, a moja ukochana cukinia chodziła po 12 zł. Plus połowa warzyw byłą po prostu niejadalna, np. pomidory o smaku kwaśnego plastiku, bez zapachu, twarde tak, że szło zabić. Ja uwielbiam pomidory, a to, co mamy dostępne zimą, srednio się nadaje, a kosztuje dramatycznie dużo. Przy okazji nie mogę jeść kiszonek, bo to dużo soli, a mi po ciązy padła tarczyca i mam unikać jodu, plus dieta z niskim indeksem bardzo ogranicza warzywa strączkowe poza fasolką szparagową, poza sezonem dostępną jedynie w formie głęboko mrożonej.
Niestety, dieta padła, kiedy zaczęliśmy spłacać raty za mieszkanie - albo się super zdrowo odżywiamy dobrymi produktami, albo spłacamy zobowiązania. Na razie powoli szukam tańszych opcji, ale wziąwszy pod uwagę pracę na etat i opiekę nad dzieckiem gimnastyka w postaci latania po sklepach i szukania pojedynczych produktów nie jest dla mnie szczytem marzeń. Owszem, są sklepy internetowe, ale do firmy nie wolno mi zamawiać, a w domu nie ma nas od 7 do 18.
Także nie jest to ani tanie, ani łatwe. Mi się po prostu odechciało. Przy czym od razu dodam, ze piekłam sobie sama chleb (do tego wrócę, jak zakoszę mamie garnek żeliwny), a mięso nie było podstawą diety, a jej niewielkim elementem, rzędu 120 gram na obiad wobec sterty warzyw gotowanych lub surowych.

Link to comment
Share on other sites

schabowy to się robi jak czasu nie ma ;) najszybsze żarcie świata. Od czasu do czasu lubię , ale z dobrego mięsa ... z młodych sztuk i najlepiej by był z kością. Wtedy to jest prawdziwy schabowy. Naturalnie smażony na smalcu , wtedy ma też MNIEJ kalorii.
ale o tym mało kto wie ;) tłuszcz zwierzęcy osiąga wyższe temperatury w czasie smażenia , tym samym szybciej zamyka się mięcho i nie wciąga tłuszczu.
Nie daj boziu by mi ktoś podał schaba , smażonego na oleju bleeeeeeeeeeeee.

I jest to najtańsza część obiadu :grins: bardzo lubię warzywa wszelkie i jadam ich dużo i to jest najdroższe poza sezonem letnim.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']schabowy to się robi jak czasu nie ma ;) najszybsze żarcie świata. Od czasu do czasu lubię , ale z dobrego mięsa ... z młodych sztuk i najlepiej by był z kością. Wtedy to jest prawdziwy schabowy. Naturalnie smażony na smalcu , wtedy ma też MNIEJ kalorii.
ale o tym mało kto wie ;) tłuszcz zwierzęcy osiąga wyższe temperatury w czasie smażenia , tym samym szybciej zamyka się mięcho i nie wciąga tłuszczu.
Nie daj boziu by mi ktoś podał schaba , smażonego na oleju bleeeeeeeeeeeee.

I jest to najtańsza część obiadu :grins: bardzo lubię warzywa wszelkie i jadam ich dużo i to jest najdroższe poza sezonem letnim.[/QUOTE]

co do smażenia na tłuszczu, to ponoć gęsi jest najzdrowszy.
ja przez zdobywanie wiedzy na temat żywienia miałam duży dylemat nad zmianę diety. jest we mnie dużo przekonania o słuszności mięsa w ludzkiej diecie. książka 'Życie bez pieczywa' jest bardzo przekonywująca ;) ale wraz z tą wiedzą, poszerzała mi się ta na temat drugiej strony mięsa, czyli żywych, świadomych zwierząt i to we mnie wygrało. nie przestałam jeść mięsa, bo tak jest zdrowiej. w sumie, to nie uważam tak. przestałam z powodów etycznych ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']co do smażenia na tłuszczu, to ponoć gęsi jest najzdrowszy.
ja przez zdobywanie wiedzy na temat żywienia miałam duży dylemat nad zmianę diety. jest we mnie dużo przekonania o słuszności mięsa w ludzkiej diecie. książka 'Życie bez pieczywa' jest bardzo przekonywująca ;) ale wraz z tą wiedzą, poszerzała mi się ta na temat drugiej strony mięsa, czyli żywych, świadomych zwierząt i to we mnie wygrało. nie przestałam jeść mięsa, bo tak jest zdrowiej. w sumie, to nie uważam tak. przestałam z powodów etycznych ;)[/QUOTE]
to przeczytaj tą i masz jak w banku dietę na warzywach
[url]http://lubimyczytac.pl/ksiazka/115739/dusza-zwierzat[/url]

(ja tak miałam ale było to dawno temu, teraz nie wiem jak bym podeszła do tej lektury)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']to przeczytaj tą i masz jak w banku dietę na warzywach
[URL]http://lubimyczytac.pl/ksiazka/115739/dusza-zwierzat[/URL]

(ja tak miałam ale było to dawno temu, teraz nie wiem jak bym podeszła do tej lektury)[/QUOTE]

już mam dietę na warzywach :cool3: powoli przymierzam się do rzucenia nabiału, ale to dla mnie trudniejsze ;)

a kiedyś widziałam jak pisałaś o tej książce

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']bo ona wiele lat temu zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Teraz nie wiem czy by na mnie cokolwiek zrobiła. Teraz to nawet Czarek Millan na mnie wrażenia nie robi :diabloti:[/QUOTE]

zanikła w Tobie dziecięca wrażliwość i wyobraźnia :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel'] a mi po ciązy padła tarczyca i mam unikać jodu, plus dieta z niskim indeksem bardzo ogranicza warzywa strączkowe poza fasolką szparagową, poza sezonem dostępną jedynie w formie głęboko mrożonej.
[/QUOTE]

Zaraz wiem jaką odpowiedź na to dostaniesz ;)
"Nie wymiguj się tarczycą, masa wegetarian ma się znacznie lepiej na tej diecie choć mają ten sam problem".
Ja już usłyszałam o zbawiennych skutkach kaszy i reszty na moją trzustkę.
Mam nawet zakaz POSTU, co mnie wkurza niesamowicie, bo pościłam zawsze i jest to dla mnie ważne.
Ale nasza koleżanka WIE LEPIEJ.

Nie mogłam się powstrzymać ;)
Dobranoc.
Czasem fajnie tu wpaść z nudów na zajęciach i się pośmiać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']zanikła w Tobie dziecięca wrażliwość i wyobraźnia :diabloti:[/QUOTE]
ooo to to to to dokładnie to to to :diabloti:

Motylek , dawaj jakieś przepisy fajne .... to sobie ustrzelę jakąś potrawę ;)

mięsa mogę nie jeść co dzień .... ale nabiału nie oddam NIGDY.

Nie umiem żyć bez mleka , serów , jajek. To podstawa mojej egzystencji.

Decyzja o jedzeniu nie beleczego , to podjął mój żołądek. Bo jak był człowiek młody i goopi , to sobie folgował i się wrzodów dorobił.

Link to comment
Share on other sites

dziś zrobiłam to i jadł nawet mój brat-zatwardziały mięsożerca:
[URL]http://www.jadlonomia.com/2012/03/najlepsze-wegeburgery-na-swiecie.html?spref=fb[/URL]

bardzo smakowało mi też to:
[URL]http://www.olgasmile.com/makaron-po-wlosku-z-seitanem.html[/URL]

a to ukochałam:
[URL]http://puszka.pl/przepis/6264-makaron_ze_szpinakiem_tofu_pieczarkami_i_pomidorami.html[/URL]

smacznego :cool3:

co do mojej rezygnacji z nabiału, to pomijając etyczne aspekty, zwyczajnie mam alergię na laktozę... a i tak jem dużo nabiału :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

argument że potrawy wege kosztuje mięsożerca - jest żaden ..... bo mięsożercy jedzą warzywa i owoce i różne takie ... w których krew nie płynęła :)

ale fajne :) jutro dobiorę brakujące składniki ;) świeży szpinak miałam w planie zeżreć :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...