Jump to content
Dogomania

Chce sie zapyta o sprzatanie po psiaku.


Ka$ka9141868

Recommended Posts

[quote name='Hexe_G&R']Teoretycznie chyba w każdym mieście w Polsce jest nakaz sprzątania psich kup - jego efektów jednak ja osobiście nie zauważyłam. Tak, są wystawiane mandaty. Raz spotkała mnie dość nieprzyjemna sytuacja, wyszłam z moimi psiakami, zrobiły to co trzeba i dostrzegli to nasi ulubieni stróże prawa. Kazali mi sprzątnąć kupy, jednak dobrze zaopatrzona w wiedzę na ten temat poprosiłam, aby wskazali mi kosz na psie odchody. Powiadomiłam tych państwa, iż nakaz co do sprzątania psich fekaliów istnieje, jak również zakaz wyrzucania ich do zwykłych koszy na śmieci. Tym razem uszło mi płazem. :)
[B]Niestety, woreczki i narzędzia do usuwania ekskrementów naszych czworonożnych przyjaciół istnieją, jednak specjalne kosze przeznaczone do ich utylizacji są ledwo zauważalne.[/B][/quote]

Święte słowa :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 167
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Hexe_G&R']Teoretycznie chyba w każdym mieście w Polsce jest nakaz sprzątania psich kup - jego efektów jednak ja osobiście nie zauważyłam. Tak, są wystawiane mandaty. Raz spotkała mnie dość nieprzyjemna sytuacja, wyszłam z moimi psiakami, zrobiły to co trzeba i dostrzegli to nasi ulubieni stróże prawa. Kazali mi sprzątnąć kupy, jednak dobrze zaopatrzona w wiedzę na ten temat poprosiłam, aby wskazali mi kosz na psie odchody. Powiadomiłam tych państwa, iż nakaz co do sprzątania psich fekaliów istnieje, jak również zakaz wyrzucania ich do zwykłych koszy na śmieci. Tym razem uszło mi płazem. :)
Niestety, woreczki i narzędzia do usuwania ekskrementów naszych czworonożnych przyjaciół istnieją, jednak specjalne kosze przeznaczone do ich utylizacji są ledwo zauważalne.[/quote]
Coś nie wyszło z tym zaopatrzeniem w wiedzę. ;)
Załącznik
do uchwały nr LXXVII/2427/2006
Rady m.st. Warszawy
z dnia 22 czerwca 2006 r.
[B]
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Stołecznego Warszawy[/B]

Rozdział VII
Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe
§ 32
Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. [U]Odchody należy umieszczać w oznakowanych pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane odpady komunalne[/U]. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów –przewodników oraz osób niepełnosprawnych, korzystających z psów-opiekunów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']Coś nie wyszło z tym zaopatrzeniem w wiedzę. ;)
Załącznik
do uchwały nr LXXVII/2427/2006
Rady m.st. Warszawy
z dnia 22 czerwca 2006 r.
[B]
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Stołecznego Warszawy[/B]

Rozdział VII
Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe
§ 32
Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. [U]Odchody należy umieszczać w oznakowanych pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane odpady komunalne[/U]. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów –przewodników oraz osób niepełnosprawnych, korzystających z psów-opiekunów.[/quote]

Serio? O.o Jestem nieco zdziwiona, poszukam stronki, gdzie owy zakaz ujrzałam. A skoro tak, to napiszę tylko, że mi się upiekło.
To nie znaczy jednak, że specjalne pojemniki na psie fekalia nie są potrzebne. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jami']Ale co jak chcemy dalej spacerować? Niech się zdecydują - chcą żeby ludzie sprzątali to nich poustawiają kosze :angryy:[/quote]
Dzisiaj spacerowałam z psią kupą 10 min.-Kosz zastałam dopiero przy sklepie:angryy: Denerwuje mnie brak koszy ale sprzątam bo jeszcze bardziej denerwują mnie psie g....:angryy: Myślę,że gdyby postawili kosze to może kilka ludzi więcej by sprzątało ale ten kto chce sprzątać to będzie to robił nawet gdy specjalnych śmietników brak a ten kto nie chce sprzątać to nie będzie tego robił i już:angryy:

Link to comment
Share on other sites

nie lubie wlazic w psie kupy. bez znaczenia male czy duze. denerwuja mnie ludzie ktorzy stwierdzaja "moj piesek jest malutki, ja sprzatac nie musze".
sama po psie sprzatam. wyjatek stanowia sytuacje kiedy wsadzi tylek w krzaki lub zrobi w wysoka trawe (nie ma szans na wyciagniecie kupy, stwierzdzone doswiadczalnie). nie reaguje na zlosliwe komentarze czy usmiechy tych co przechodza akurat obok.
ale przepis raczej martwy. straz czepia sie glownie kobiet, lub emerytow. daje ustne upomnienia i koniec. zauwazylam ze tak jak wielu mlodych ludzi sprzata, tak zaden emeryt tego nie robi. dlaczego? bo grozi mu tylko upomnienie, zamiast slonego mandatu.
no i jeszcze jedna sprawa. ludzkie kupy. po psach kaza sprzatac. dzieci moga robic bezkarnie. gdy widze te wypiete tylki w parku opodal krzaczka, mamusie usmiechniete, pochloniete wlasnymi sprawami, nie sprzatajace oczywiscie....az mi sie piana pojawia na ustach. sama mam dziecko i nie wyobrazam sobie zebym taka kupe zostawila. wystarczy tylko odrobina dobrej woli.....

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

U nas w parku całe szczęście jest coś takiego jak toi toi tuż obok placu zabaw :roll: choć czasami, kiedy chodzę po krzakach z psem to i tak znajduję ludzkie odchody :p

Co do sprzątania po psie... staram się sprzątać, jeżeli pies się załatwi na chodniku/ścieżce czy w innej okolicy, gdzie chodzi dużo ludzi. Niestety miałam sytuację która mnie do tego zraziła... mianowicie raz idę z psem a ten rozkraczyl się na środku chodnika i robi kupę. Zaczekałam i zabrałam się do sprzątania, a za mną szla grupka młodych ludzi :p oczywiście zostałam wyśmiana i wyzwana od obleśnych brudnych i śmierdzących szambonurków. Nie było to miłe...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tonacja'] Niestety miałam sytuację która mnie do tego zraziła... [/quote]
No co Ty, nie żartuj-obeszła Cię w ogóle opinia takich prymitywów?:crazyeye:
Moim zdaniem powinnaś być wtedy [U]nie speszona a raczej dumna [/U]z tego, że przerastasz ich kulturą o głowę.
Biedne , głupie ćwoki i tyle. A może im nie robi różnicy czy włażą w gówna czy nie i dlatego nie rozumieją potrzeby sprzątnięcia jak się naświniło.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie... niestety się tym przejęłam. Jestem z natury strasznie wrażliwą i wstydliwą osobą... i mimo, że często wiem, że robię coś dobrze, to opinia innych ludzi często podcina mi skrzydła :-/ wiem, że tak nie powinno być, ale ja już taka jestem i założę się, że jest wiele osób takich jak ja... które po prostu wstydzą się przy kimś zbierać psie kupy, tylko dlatego, że boją się niemiłych komentarzy czy wyśmiania.

Link to comment
Share on other sites

Hmmm, to faktycznie nie masz lekko ale najprawdopodobniej z czasem nabierzesz większej pewności siebie i odporności:lol: - to jakby przychodzi z wiekiem ;)
Niestety w życiu jest wiele sytuacji gdzie nie zadowoli się wszystkich i nieuniknione są i takie przykre komentarze.
Przecież jak nie posprzątasz po psie to też ( i słusznie tym razem) spotkają cię przykre słowa. Nie uciekniesz przed tym - jedyną obroną jest po prostu postępowac tak jak Ci dyktuje Twoje przekonanie. Gdy wiesz, że robisz dobrze łatwiej jest znieść głupią krytykę.
I... naucz się w takich sytuacjach sama też popatrzeć krytycznym okiem na autorów takich kąśliwych komentarzy. Wtedy zamiast sie peszyć zobaczysz jacy sa malutcy i żałośni :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Też myślę, że z czasem mi przejdzie... a przynajmniej mam taką nadzieję. Świat idzie do przodu. Pamiętam, że jeszcze parę lat temu tak samo byli wysmiewani ludzie uprawiający jogging... nie dało się iść do parku pobiegać, żeby nie słyszeć głupich komentarzy. Myślę, że im więcej ludzi coś robi, tym mniej kontrowersyjne staje się to dla ludzisków :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Tonacja, to podejdz do tego tak "nasmiewaj sie glupku do woli, i tak to ja jestem gora bo potrafie po sobie posprzatac, za to ty nie wyrzucisz do kosza nawet papierka..." i rob to z godnoscia na twarzy, z podniesionym czolem, jakbys robila cos czego ci wszyscy powinni zazdroscic, przydaje sie odpowiednia gestykulacja czy mimika. zapewniam cie ze wszystkim wtedy przechodzi chec do smiania....juz to przetrenowalam

Link to comment
Share on other sites

Ja sprzątam po swoich psach w mieście, bo chcę, a nie dlatego, że muszę.

Nie czaję się z tym i nie wstydzę tego co robię, bo mam wewnętrzne przekonanie, że postępuję właściwie. Wara od tego tym, co nie sprzątają, albo nawet nie mają psa. G* wiedzą... dosłownie :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...