Jump to content
Dogomania

Chce sie zapyta o sprzatanie po psiaku.


Ka$ka9141868

Recommended Posts

  • Replies 167
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak sie składa ze opcja edytuj u mnie nie działa;-) jak zreszta wiekszosc rzeczy po ostatnim remoncie na dogo ....i chyba nie to akurat stanowi tu problem ale Twoje pytania ktore w duzej mierze sa jakby to delikatnie ując ...dziecinne;-) .. Sprawa jest nader oczywista ...Twoj pies Twoje kupy;-) ... i niewazne czy to malenki jamnik czy wielgachny bernardyn ...sprzatamy i juz;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote]1. Zabrania się gromadzenia w pojemnikach na odpady komunalne:
1) Śniegu, lodu, gorącego popiołu i żużla, gruzu budowlanego, szlamów.

O odchodach nic nie pisze, więc nie widzę problemu - wrzucasz do najbliższego kosza.[/quote]
oprocz sniegu i lodu to da sie do kazdego dopasowac, zelezy jeszcze co pies zje :D po mleku jest szlam, po chappi jest goracy popiol, po surowym miesie- gruz budowlany, a zuzel po warzywach :lol:
a propo zuli... w sumie to mnie tam malo obchodzi, ze taki sie upacka, ale pomyslcie, ze on pozniej wsiada do tramwaju i naciska ta delikatnie mowiac brudna lapka guzik itp :P na psie kupy powinny byc osobne kubly i tyle...
wyobrazcie sobie widok np mnie sikajacego albo robiacego to drugie do kubla na smieci... (a przeciez nie ma nic o tym, ze tak nie mozna) - pomimo tego pewnie dostalbym mandat :)

p.s. moze jaby nie bylo u nas zakazu chodzenia po trawnikach itp. to problem bylby mniejszy. jakby relaks trawnikowy byl czesto praktykowany, to bylby jakis sens a poza tym jeden pilnowal by drugiego :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']Mnie też zule nieobchodzą :)
Moze i sie zdecyduje wreszcie na ten 1 raz )
Ale musze sie zaopatrzyc w jakies grube worki :lol:[/quote]

hej :) zdaje się, że w którymś wątku widziałam cię, jak pisałaś że masz amstaffa..? mam nadzieję, że nie poplątałąm ;)jeśli tak, to te kupale nie są aż tak ogromne :D i bardzo pancerne worki nie są potrzebne.. ;)u nas jest zakaz chodzenia po trawnikach?? eee.. ;)czasami człowiek chciałby się położyć na trawce albo chociaż usiąść.. ale no jak.. nie da się :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']Potrzebne potrzebne :)
Tylko [COLOR=red]niewiem[/COLOR] [COLOR=red]z kąt[/COLOR] je [COLOR=red]wziąsc[/COLOR].
A potrzebne grube dlatego zeby nikt [COLOR=red]nmi9ewidzial[/COLOR] co jest w [COLOR=red]srotku[/COLOR] :) :lol:[/quote]
[quote name='kaska9141868']Czytałam a one grube są????[/quote]

Moja tolerancja dla Twojego pustosłowia jest na wyczerpaniu. Mnożysz posty, nie próbując nawet przeczytać [U]ze zrozumieniem [/U]tego, co ktoś napisał już wcześniej. Jeśli [B]pauli_lodz[/B] pisze, że worki są:
[quote name='pauli_lodz']mlecznobiałe więc nie do końca widać co tam w środku [dla wstydliwych ;)] [/quote], to chyba jasne jest, że udzieliła już na Twoje pytanie odpowiedzi.
Polecam również pisanie postów ze [B]słownikiem ortograficznym[/B] przed oczami. Twoja ignorancja dotycząca poprawności, tak interpunkcyjnej, jak i ortograficznej jest po prostu porażająca.

Zniesmaczony
Woo

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']Potrzebne potrzebne :)
Tylko niewiem z kąt je wziąsc.
A potrzebne grube dlatego zeby nikt nmi9ewidzial co jest w srotku :) :lol:[/quote]

Ja tam używam zwykłych jedorazowych reklamówek po zakupach.
Sprzątanie to nie żaden obciach. Obciachem jest zostawianie kupy na trawniku/chodniku itd. Fakt, że bieganie z kupką w torebce nie jest komfortowe, zwłaszcza jak do kosza daleko, ale mamy już nawet za sobą "występ publiczny" i nic nam nie straszne. ;)
A wspomniany występ miał miejsce przy głównym zejściu na plażę, kiedy to mój piesio zrobił niezbieralną kupę na samym środku przejścia. :placz: Tłum ludzi, a jemu się leje... No więc było zbieranie do torebki, polewanie wodą (to było drewniane zejście) i posypywanie piaskiem. Ile się nasluchałam komentarzy na temat "zasranego kundla"... :oops: Tylko jedna osoba zareagowała normalnie - na ileś niesmacznych komentarzy zareagowała głośnym stwierdzeniem "pies zrobił kupę. I co z tego? Pani zaraz posprząta i po kłopocie." Pewnie sama ma psa. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orzech']zbaczajac troche z tematu...
zastanawiam sie co by wybrala matka natura :P
(zakladajac ze pies robi tylko jedna kupe dziennie)
w skali rocznej: 365 psich kup czy 365 plastikowych reklamowek z kupami w srodku :D[/quote]

odpowiadając na twoje zbaczająca pytanie :D to myślę, że matka natura nie zagląda do centrów miast, które są zasr...ne do niemożliwości...a jeśli zagląda to, o ile to czyta, niech z łaski swojej pozbiera te kupy po tych, co nie sprzątają.. :Di u mnie to nie da rady 365 torebek.. bo czasami u nas schodzi 4 dziennie.. ot, uroki młodego psa.. :D

Link to comment
Share on other sites

ja rozumiem, ze kupy na chodnikach sa feee i uwazam, ze w takich wypadkach wlasciciel powinien posprzatac;) (chociaz dziwie sie, bo mi a dokladnie mojemu psu jeszcze sie nigdy to nie zdazylo:shake: )
ale na trawnikach... skoro ludzie nie moga po nich chodzic, to znaczy, ze nikt nie ma prawa wpasc w cos takiego :P (wiec teoretycznie nie ma problemu :P) najpierw niech zmienia przepisy dotyczace chodzenia i wylegiwania sie na trawnikach, a pozniej z kupami pojdzie latwiej... bo ktos kto siadzie na kupie waszego psa zaraz sie przyczepi i ludzie czesciej zaczeli by zwracac na to uwage :P

Link to comment
Share on other sites

a propo artykulu... do piaskownic i w przedszkolach to raczej koty robia... nam sie nie zdaza nawet w poblizu... bo piaskownice i place zabaw nie sa miejscem na spacery. a na trawe nie wolno wchodzic wiec nie poczuwamy sie do winy :evil_lol: poza tym z normalnego kubla zul wiecej rozniesie po klamkach, autobusach itp wiec bedzie to grozniejsze niz w krzkach. niby tyle tych zarazonych trawnikow a ja jeszcze nie slyszalem o jakims groznym przypadku...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orzech']ja rozumiem, ze kupy na chodnikach sa feee i uwazam, ze w takich wypadkach wlasciciel powinien posprzatac;) (chociaz dziwie sie, bo mi a dokladnie mojemu psu jeszcze sie nigdy to nie zdazylo:shake: )
ale na trawnikach... skoro ludzie nie moga po nich chodzic, to znaczy, ze nikt nie ma prawa wpasc w cos takiego :P (wiec teoretycznie nie ma problemu :P) najpierw niech zmienia przepisy dotyczace chodzenia i wylegiwania sie na trawnikach, a pozniej z kupami pojdzie latwiej... bo ktos kto siadzie na kupie waszego psa zaraz sie przyczepi i ludzie czesciej zaczeli by zwracac na to uwage :P[/quote]

wiesz.. wymowke sobie zeby nie sprzatac latwo znalezc ;) MNIE przeszkadzaja kupy na trawnikach, i jakbym chciala to po nich chodzic NIE MOGE bo sa tak ufajdane i zwyczajnie SMIERDZA. bo jakby na jeden trawnik kupale robil jeden pies to jeszcze. ale w centrum miasta, gdzie trawnikow malo a psow duzo, to sie dzieja takie rzeczy ze to ludzkie pojecie przechodzi :/ jest taki syf :( i zadnych zakazow chodzenia po trawnikach nie ma, sobie cos wymyslasz, zeby miec wymowke ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote]i jakbym chciala to po nich chodzic NIE MOGE [/quote]
jakbys chodzila to tak samo lamabys prawo jak moj robiacy kupe pies :)
przynajmniej u nas... ostatnio dostalem 150zl mandatu za piwo i niszczenie zieleni. 50 zl za to ze siedzialem na trawie... dodam, ze w tym miejscu nie bylo zadnej tabliczki :)
w sumie nie kojarze na osiedlu takich miejsc, zeby byl caly trawnik w kupach... moze dlatego mam inne podejscie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orzech']jakbys chodzila to tak samo lamabys prawo jak moj robiacy kupe pies :)
przynajmniej u nas... ostatnio dostalem 150zl mandatu za piwo i niszczenie zieleni. 50 zl za to ze siedzialem na trawie... dodam, ze w tym miejscu nie bylo zadnej tabliczki :)
w sumie nie kojarze na osiedlu takich miejsc, zeby byl caly trawnik w kupach... moze dlatego mam inne podejscie...[/quote]

moze u mnie w miescie sa inne przepisy dotyczace chodzenia po trawnikach? bo durne mandaty za piwo [reddsa najsmieszniej;)] to stawiaja.. :/ehh.. ja to mam tak.. na taki cuchnacy trawnik [wiekszosc.. zwlaszcza skwereczki na moim podworku] psa nie wpuszczam.. bo tam to jest gola ziemia, dwa chwasty, i kupa na kupie :/ jak zrobi na trawniku to sprzatam, co najwyzej moge porozmawiac ze straznikami za co wola mi wystawic mandat, za kupe czy za deptanie :)

Link to comment
Share on other sites

jak macie taki problem (a trawnik pod blokiem jest maly) to co wam szkodzi, zalozyc rekawiczki, wziac wiaderko, zejsc wieczorkiem, lub w nocy (zeby nikt nie widzial:D) i pozbierac wszystko :P raz na 2 tygodnie taki zabieg i macie problem z glowy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orzech']jak macie taki problem (a trawnik pod blokiem jest maly) to co wam szkodzi, zalozyc rekawiczki, wziac wiaderko, zejsc wieczorkiem, lub w nocy (zeby nikt nie widzial:D) i pozbierac wszystko :P raz na 2 tygodnie taki zabieg i macie problem z glowy :)[/quote]

heheh, dobre dobre ;)tylko mój drogi, ja nie czuję się powołana do sprzątania po psach innych ludzi ;) jakoś tak.. no nie, nie odnajdę w sobie tego :)poza tym co wieczór by się przydało.. a najlepiej to jeszcze wykopać tę ziemię, co najmniej pół metra wgłąb i wymienić na świeżą.. bo w tej to nic nie wyrośnie.a pamiętam jak robili te trawniczki.. [podwyższone na jakieś 40 cm, ogrodzone murkiem, bo bez tego to była rozjechana na twardo ziemia i parking :/]. posadzili trawke, pare krzaczków, drzewka.. taaaak ładnie.. a teraz? one po prostu śmierdzą. a nocami "młodzież" urządza sobie tam libacje, bo późnym wieczorem i w nocy strażnicy już nie mają odwagi spacerować i stawiać mandaty, oni wlepiają tylko o 16 dwójce ludzi z reddsami :)

Link to comment
Share on other sites

jezeli jest to az tak wielki problem i bardzo ci to przeszkadza to musisz wybrac :) albo czekac az wszyscy zaczna zbierac za soba i zyc w smrodzie i brudzie... albo pozbierac i miec na jakis czas troche lepiej :D
prawda jest smutna - jezeli sama nie pozbierasz to nic sie nie zmieni :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orzech']prawda jest smutna - jezeli sama nie pozbierasz to nic sie nie zmieni :eviltong:[/quote]

równie smutne co prawdziwe.. zbieram po swoim psie :) i wiem wiem, nadzieja matką głupich, ale mam nadzieję, że będzie tak robiło coraz więcej osób...a co tam kaska u ciebie z decyzjami i workami?:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']Z workami nic ciągle jak ide do naszej stokrotki to zapominam zajsc do rossmana,a tak wogle to jak nieweim czy są tutaj takie worki zeby przez nie nibylo widac ,,co,, nieosę :lol:[/quote]

ehh, kobito kobito.. ;) nie dość już tych wymówek?:) to wyjdź z domu TYLKO do rossmana, to nie zapomnisz ;)z takim podejściem to zawsze znajdziesz jakąś dziurę.. że albo za mało nieprzezroczyste.. albo za cienkie.. albo za grube.. albo tak się układają że po kształcie widać CO tam jest..to nie żaden wstyd sprzątnąć kupala po swoim psie.. większym wstydem jest pozostawienie go.. miło ci w obsr...nym otoczeniu?:)worki kosztują trochę ponad złotówkę, nie zbankrutujesz..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...