Jump to content
Dogomania

Behawior-psi etogram dla początkujących psiarzy i nie tylko


chicken

Recommended Posts

[B]Pomoc dla pani marii [/B]

[INDENT] W Kędzierzynie-Koźlu mieszka starsza Pani Pani Maria. Opiekuje się dziesiątkami kotów które zostały porzucone,okaleczone, niechciane i zapomniane. To ona dokarmia,leczy i daje im szanse na poznanie człowieka od lepszej strony. Otworzyła przed nimi nie tylko swoje wielkie serce ale również swój dom, poświęciła im cały dorobek swojego życia. Do tej pory mogła liczyć tylko na siebie. W chwili obecnej utrzymuje się z zapomogi i niema innych dochodów, jedyną jej rodziną są te przemiłe stworzenia, każdą wolną chwilę i każdy ostatni grosz oddaje by polepszyć ich los . Nie potrafi przejść obojętnie obok głodnego bezdomnego wystraszonego działkowego kota który błagalnie na nią patrzy prosząc o jedzenie .Oprocz tego mieszkańcy znając jej miłość do zwierząt często podrzucają jej niechciane i chore i stare zwierzęta . Obecnie istnieje szansa na pomoc dla zwierząt tam przebywających .Sklep internetowy Krakvet co miesiąc organizuje głosowanie na schronisko lub osoby które pomagają zwierzętom przetrwać trudny okres .Osoba taka może otrzymać pomoc w postaci karmy dla psów i kotów Pani Maria mieszka sama brak jej pieniędzy na wszystko brak jej opału na zimę, i wielu wielu rzeczy których nie będzie miała ale najbardziej brakuje jej karmy dla zwierząt i to jest przyczyną jej częstego płaczu z bezsilności .Bardzo prosimy o głosy w ankiecie na karmę czekają dziesiątki futrzaków . Pani Maria ma serce dla dziesiątek zwierząt .Otwórzmy swoje serca dla tej wspaniałej kobiety która robi wspaniała rzecz wyręczając nas .Mieszkamy na śląsku więc pytamy po naszemu POMOŻECIE???????????????....... [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[B]Falkaa [/B]często dla nas "bez powodu" dla psa jest z powodem :)
Shirley Chong : "Hierarchia w normalnym stadzie to nie jest coś, co konkretny pies narzuca innym psom. To jest coś, co inne psy decydują się dać temu konkretnemu psu. Innymi słowy, hierarchia przychodzi od dołu".

[B]wiki4[/B] z moją suką mam tak samo, myślę,że chce dać "psu do myślenia" , gdy samiec się jej narzuca, chodzi za nią, obwąchuje to pogoni go raz czy dwa.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...
  • 2 weeks later...

Mam pytanie na temat czajenia się. Mój mix posokowca czai się tak na każdego psa w zasięgu wzroku. Waruje, podchodzi powoli z całym ciałem nisko, jakby się skradał, po czym robi zamaszysty ukłon zapraszający do zabawy i zaczyna się zabawa:)
Zoopsycholog powiedział mi, że on nie potrafi się komunikować z innymi psami i że mam korygować takie zachowanie, bo kiedyś jakiś psiak może odczytać to jako atak i pogryźć mojego psiaka.
Co o tym sądzicie?

[quote name='shangri_la']extra temat :lol:
CZAJENIE SIĘ
[IMG]http://img.photobucket.com/albums/v514/shangri_la/styczen%202007/spacer%20z%20kajem/1.jpg[/IMG]
a więc Bira ( ta czarna warująca ) zawsze jak spotykamy na horyzoncie jakiegos psa ( tutaj w oddali jest rodezjan, który też waruje) to bardzo czesto waruje, by po chwili oddac sie szalonej gonitwie.
zachowanie to nie wystepuje do wszystkich psow ale z tego co zauwazylam do tych ktore lubi w pewnym sensie ( albo zna albo przypominaja znanego psa lub chyba po prostu z wyglądu bo np do psa takiego jak np b ciemny owcz niemiecki nigdy tak nie zrobi a zawsze ja przywołuję jak takiegoż widze bo moze byc kłótnia )

EDIT: mam jeszcze jedno
GONITWA
czyli cos co moj suk uwielbia. tylko zazwyczaj to ona musi byc pierwsza i to ją maja wszyscy gonic i to ona ma narzucac wszelkie skręty itp
oto fotki:
[IMG]http://img.photobucket.com/albums/v514/shangri_la/styczen%202007/spacer%20z%20kajem/img_0005.jpg[/IMG]

pozdrawiam[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Może tak być, że jakiś pies to potraktuje jako atak. Ale wszystko zależy od konkretnej sytuacji i od drugiego psa. Moja suka na takie zachowanie zaczyna czuś się niepewnie, jazgotać i jeśli wydaje jej się, że jest taka potrzeba - nie waha się użyć zębów. Oczywiście to tylko jej chęci, dopóki ja z nią wychodzę to nie pozwalam na coś takiego, po prostu zabieram psa i odchodzimy.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...
  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

Tez mam takie pytanko. Moj piesek boi sie obcych ludzi (nie wszystkich) czesto jak ktos wejdzie do domu to on zaczyna szczekac i sie wycofywac, przy tym ma skulone uszy. Albo jak ktos obcy chce go poglaskac to tez kuli uszy i sie cofa. Przypominam, ze nie u wszystkich obcych ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Jako, że to mój pierwszy post na dogo- serdecznie się witam :) Jeśli trafiłam do złego tematu, to wskażcie proszę ślepcowi drogę...

Od kilku tygodni mieszka u mnie przecudny 4-miesięczny kundel. Na dwór wychodzimy dopiero od tygodnia, bo robale, szczepionki... Torres jest bardzo zainteresowany innymi psiakami, a każda jak do tej pory znajomość mieści się w schemacie - leci na łeb na szyję do nowego kumpla, natychmiast się kładzie i wywala do góry kołami. Inny psiak go obwącha, moje kundliszcze wstaje i się bawią lub leży dalej i obwąchiwanie trwa w nieskończoność. Torres jest drobny (4kg) i inne psy często go dominują, co wygląda jak chodzenie po nim. I tu moje pytanie - czy powinnam przerwać taką zabawę? Bo z jednej strony powinnam pozostawić tą psią relację psom, ale z drugiej - jak mi mój psiak popiskuje, to nie wytrzymuję... No i jeśli przerywać - to w jaki sposób? Do tej pory poprostu go do mnie przywoływałam i szliśmy sobie dalej.

PS. Wybaczcie za być może banalne pytanie ale to mój pierwszy osobisty psiak i wszystko jest dla mnie nowe :)

Link to comment
Share on other sites

Mój pies odwraca się kołami do góry przy innym psie i ja uważam, że to bardzo dobre wyjście z sytuacji - praktycznie nigdy nie zaatakował go inny pies. Zawsze stoję jednak na straży tego, żeby Jax nie był zbyt poszkodowany - tzn. jak drugi pies przesadza (tak samo, jak i przesadza mój), to kończe witanie i po prostu odchodzimy. Z zasady staram się, aby Jax przywitał się krótko i zaraz go wołam, aby odszedł.

Link to comment
Share on other sites

Czy Ruda paraduje na spacerze z rogalem zamiast ogona, często pozwalała sobie na to w moim towarzystwie, co tern mój pies mi tym mówi? doczytałam że podniesiony ogon to oznaka zapedów dominacyjnych, czyli co ma przez to rozumieć że mój pies spacerując z takim ogonem pokazuje że to ona tu się liczy najbardziej?
Nie mam na myśli pobudzenia przy np węszeniu :) tylko np schodzenie po schodach, takie zwyczajne sytuacje.

Może macie sprawdzoną książkę o psa, chodzi mi o ksiązkę którą poleca tu wieksza ilość dogomaniaków, my jesteśmy w trakcie ustalania hierarchi, nie mogę niczego zepsuć, a ksiązek tyle że szok.

Co myślicie np o książce przechytrzyć psa?

a wracając do znaków, ruda często robi taki połamany ogon, wygląda on zboku jak stopień od schodów, przy tym jest spuszczony w dół.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='veronka'] jak mi mój psiak popiskuje, to nie wytrzymuję... [/QUOTE]
a on popiskuje, bo drugi pies na niego włazi i go to boli czy tak piszczy? a to, ze odsłania brzuszek to bardzo dobrze, w końcu to jeszcze szczeniaczek i pokazuje drugiemu psu, ze jest podporządkowany i żeby krzywdy mu nie robić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia$diana']Czy Ruda paraduje na spacerze z rogalem zamiast ogona, często pozwalała sobie na to w moim towarzystwie, co tern mój pies mi tym mówi? doczytałam że podniesiony ogon to oznaka zapedów dominacyjnych, czyli co ma przez to rozumieć że mój pies spacerując z takim ogonem pokazuje że to ona tu się liczy najbardziej?
Nie mam na myśli pobudzenia przy np węszeniu :) tylko np schodzenie po schodach, takie zwyczajne sytuacje.
[/QUOTE]

To może być reakcja na zapachy innych psów. Psy nie dominują nad ludźmi, bo nie tworzą z nimi jednolitego stada. Z literatury "szkoleniowej" na pewno warto sięgnąć po Mrzewińską, a z takich o psiej psychologii bardziej - Coren, McConnell.

Link to comment
Share on other sites

Uniesiony ogon to oznaka podekscytowania np. spacerem, dźwiękiem, zapachem....Jeśli dochodzą do tego sztywne łapy to można mówić o postawie napiętej, pełnej gotowości do ataku z zastrzeżeniem, że wszystko może się "rozejść po kościach". Ogon spuszczony, połamany może być oznaką skupienia np. reakcja na interesujący, niezbadany zapaszek - często, dodatkowo jedna łapa wędruje do góry, jeśli dochodzi do tego jeżenie u nasady to jest to oznaka poddenerwowania, niepewności
Moje psy często podnoszą ogony ale to owczarki, wiecznie czujne, wiecznie na"służbie;) Pozycję z usztywnionymi łapami prezentują w kontaktach z nieznajomymi psami - jeden raz na tysiąc dochodzi do awanturki i tylko wtedy gdy mam psa na smyczy i podejdzie pies luzem.

Link to comment
Share on other sites

Ktoś wie, czy siersć w połowie ogona zjeżona w postaci wąskiej "obrączki'' wokół oznacza coś specjalnego? Widziałam coś takiego kilka razy w życiu. Czy to coś innego od "zwykłego" jeżenia (z różnych oczywiście powodów)? Ma ktoś z tym jakieś doświadczenia?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatrx']a on popiskuje, bo drugi pies na niego włazi i go to boli czy tak piszczy? a to, ze odsłania brzuszek to bardzo dobrze, w końcu to jeszcze szczeniaczek i pokazuje drugiemu psu, ze jest podporządkowany i żeby krzywdy mu nie robić.[/QUOTE]

popiskuje tylko gdy inny pies na niego włazi, tzn nie dosłownie włazi, ale chodzi nad nim i lekko przydepnie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='veronka']popiskuje tylko gdy inny pies na niego włazi, tzn nie dosłownie włazi, ale chodzi nad nim i lekko przydepnie[/QUOTE]
to może być z bólu, wtedy interweniuj żeby maluchowi się krzywda nie stała. chociaż szczeniaki też "lubią" piszczeć za zapas, jak boją się większego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yamayka']Ktoś wie, czy siersć w połowie ogona zjeżona w postaci wąskiej "obrączki'' wokół oznacza coś specjalnego? Widziałam coś takiego kilka razy w życiu. Czy to coś innego od "zwykłego" jeżenia (z różnych oczywiście powodów)? Ma ktoś z tym jakieś doświadczenia?[/QUOTE]

mój pies często tak jeży ogonek w różnych sytuacjach - najczęściej gdy coś wywęszy czyli jakąś zwierzynę w terenie, podczas stójki zawsze ma taką napuszona obrączkę :) jak raz u moich rodziców na balkonie zobaczyła ich królika który tam biega, tez tak zrobiła.
Poprostu jest to związane z mega podjaraniem czymś - mój pies najbardziej podnieca się innymi zwierzakami ale nie wiem jak to jest u innych psiaków.

Link to comment
Share on other sites

Hej, mam wielką prośbę czy mogły byście w wolnej chwili wypełnić ankietę do mojej pracy magisterskiej?Ankieta dotyczy emocji u psów i kotów. W przypadku większej ilości zwierząt była bym wdzięczna za wypełnienie dla każdego futrzaka osobno :)

Z góry dziękuje

[url]http://savant-psychologia.pl/?page_id=233[/url] - tutaj ankieta w linku

Pozdrawiam, Paulina

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']
Moje psy często podnoszą ogony ale to owczarki, wiecznie czujne, wiecznie na"służbie;) Pozycję z usztywnionymi łapami prezentują w kontaktach z nieznajomymi psami - jeden raz na tysiąc dochodzi do awanturki i tylko wtedy gdy mam psa na smyczy i podejdzie pies luzem.[/QUOTE]
No to dziś u nas był ten tysięczny raz, ruda do onka a onek z zębami :) plus jeżozwierz na futrze :) ruda luzem, onek smyczowy.
Co ciekawe onek ćwiczący freesbee, owszem łapał ale wciąż wodził oczętami za rudą na wyprostowanych łapach tak trochę do przodu wysunięta postawa, uszy sztywno, ogon taki pół banan, straciłam zapał do ćwiczeń poszłam w inne miejsce, bo nie czułam się pewnie z tak nastawionym obcym psem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia$diana']No to dziś u nas był ten tysięczny raz, ruda do onka a onek z zębami :) plus jeżozwierz na futrze :) ruda luzem, onek smyczowy.
Co ciekawe onek ćwiczący freesbee, owszem łapał ale wciąż wodził oczętami za rudą na wyprostowanych łapach tak trochę do przodu wysunięta postawa, uszy sztywno, ogon taki pół banan, straciłam zapał do ćwiczeń poszłam w inne miejsce, bo nie czułam się pewnie z tak nastawionym obcym psem.[/QUOTE]

Pozwalasz swojemu psu podbiegać do innego psa trzymanego na smyczy, tudzież ćwiczącego coś z właścicielem?

Moja też by spuściła Twojej suce niezłe manto, bo w pracy się psu nie przeszkadza :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...