Zjawiskowa, nieśmiała Zuleczka ma już swoich wspaniałych Ludzi i dwie urocze siostrzyczki: Dafi i Perełkę. Bądź zawsze szczęśliwa i radosna cudowna Zuleńko!!!

[Nesiowata]

Powtórzę się - czy są jakieś wieści o Zulce?

[hamhill]

No to się zarejestrowałem :-) Witam i uprzejmie donoszę, że u Zulki wszystko jak najlepiej, cały czas posuwa się w ufaniu ludziom,  tak wobec całkiem obcych spotykanych na spacerach jak i domowników. W domu jest już prawie normalnym psem, przychodzi, bawi się, daje się głaskać, doprasza się pieszczot czy zabaw i takie i tam inne psie rozrywki, jedyne przy czym jeszcze widać, że coś jest nie tak to... podchodzenie do niej gdy gdzieś siedzi - czasem zdarza się, że się odsuwa, odchodzi na bok ale i tu jest postęp bo jeszcze kilka miesięcy temu zawsze się odsuwała. Na spacerach kocha wszystkie psy, znanych już sobie ludzi a i do kogoś nieznanego podejdzie jeśli ten... do niej odpowiednio podejdzie - czyli nienachalnie, kucając etc.

[Nesiowata]

8 godzin temu, hamhill napisał:

No to się zarejestrowałem :-) Witam i uprzejmie donoszę, że u Zulki wszystko jak najlepiej, cały czas posuwa się w ufaniu ludziom,  tak wobec całkiem obcych spotykanych na spacerach jak i domowników. W domu jest już prawie normalnym psem, przychodzi, bawi się, daje się głaskać, doprasza się pieszczot czy zabaw i takie i tam inne psie rozrywki, jedyne przy czym jeszcze widać, że coś jest nie tak to... podchodzenie do niej gdy gdzieś siedzi - czasem zdarza się, że się odsuwa, odchodzi na bok ale i tu jest postęp bo jeszcze kilka miesięcy temu zawsze się odsuwała. Na spacerach kocha wszystkie psy, znanych już sobie ludzi a i do kogoś nieznanego podejdzie jeśli ten... do niej odpowiednio podejdzie - czyli nienachalnie, kucając etc.

Bardzo, bardzo dziękujemy za wiadomości i zdjęcia. Zjawiskowa nadal, postępy ogromne i pojętna dziewczyna.

To już nie ten sam pies. A i towarzysze całkiem, całkiem...

Trzymaj się  Zulka, cały czas idziesz do przodu.

 

[Anecik]

7 godzin temu, hamhill napisał:

No to się zarejestrowałem :-) Witam i uprzejmie donoszę, że u Zulki wszystko jak najlepiej, cały czas posuwa się w ufaniu ludziom,  tak wobec całkiem obcych spotykanych na spacerach jak i domowników. W domu jest już prawie normalnym psem, przychodzi, bawi się, daje się głaskać, doprasza się pieszczot czy zabaw i takie i tam inne psie rozrywki, jedyne przy czym jeszcze widać, że coś jest nie tak to... podchodzenie do niej gdy gdzieś siedzi - czasem zdarza się, że się odsuwa, odchodzi na bok ale i tu jest postęp bo jeszcze kilka miesięcy temu zawsze się odsuwała. Na spacerach kocha wszystkie psy, znanych już sobie ludzi a i do kogoś nieznanego podejdzie jeśli ten... do niej odpowiednio podejdzie - czyli nienachalnie, kucając etc.

 

Witamy serdecznie na wątku Zulki - już oficjalnie :)

Zuleńka przekochana. A cóż to za czwarte cudo?

 

 

Panie Andrzeju a nie ma Was więcej takich? :D

[jaguska]

Cudne psy i cudni ludzie, doborowe towarzystwo :)))

[hamhill]

Ta czwarta suczka - Cavalier to piesek od mojej mamy - będzie z nami do końca tygodnia bo mama wyjechała. Wszystkie znają się bardzo dobrze bo często się odwiedzamy lub jak tym razem przechowujemy Ginger bo tak się spanielek nazywa :-) 

[kiyoshi]

wow:) jakie super wieści i zdjęcia! :) super że domek Zuleczki jest z nami na dogo:)

[Anecik]

1 godzinę temu, hamhill napisał:

Ta czwarta suczka - Cavalier to piesek od mojej mamy - będzie z nami do końca tygodnia bo mama wyjechała. Wszystkie znają się bardzo dobrze bo często się odwiedzamy lub jak tym razem przechowujemy Ginger bo tak się spanielek nazywa :-) 

Rzeczywiście przecież już była o niej mowa tu na wątku :)

[Poker]

Dziób mi się sam śmieje na widok Zuli w doborowym towarzystwie. Skąd brać takie domki jak DS Zulci?

Mam pytanie do hamhilla, czy psy mieszkają w Waszym mieszkaniu czy Wy mieszkacie w psiej budzie? :)

[hamhill]

2 godziny temu, Poker napisał:

Dziób mi się sam śmieje na widok Zuli w doborowym towarzystwie. Skąd brać takie domki jak DS Zulci?

Mam pytanie do hamhilla, czy psy mieszkają w Waszym mieszkaniu czy Wy mieszkacie w psiej budzie? :-)

Hmm... nigdy tak o tym nie myślałem, zawsze niezależnie gdzie mieszkaliśmy mieliśmy kilka psów to chyba wychodzi, że mieszkamy w stadzie ;-)

[hamhill]

[Tyśka)]

Wow, jakie rewelacyjne wieści z pierwszej ręki :)
Też mam takie pytanie jak Poker: skąd takie Rodziny brać? Przydałyby się... chociaż dla mojej Mimi. ;)

[Anecik]

24 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Wow, jakie rewelacyjne wieści z pierwszej ręki :)
Też mam takie pytanie jak Poker: skąd takie Rodziny brać? Przydałyby się... chociaż dla mojej Mimi. ;)

I dla Tigrusi teź.  I paru innych.  Że też do nie moźna Zulkowej Rodziny sklonować :(

[Nesiowata]

14 godzin temu, Anecik napisał:

I dla Tigrusi teź.  I paru innych.  Że też do nie moźna Zulkowej Rodziny sklonować :(

Z klonowaniem to wielki problem.

Ale najważniejsze, że Zulka taki znalazła.

[Mysza2]

Miód na serce:):) Witamy zulkowy domek na dogo:):)

[Gabi79]

O kurczę, to się nazywa niespodzianka!!!

Panie Andrzeju witamy serdecznie na Dogo!!!

Wszystkie 4 sunieczki super, cud, miód i orzeszki!!!

 

Ach, gdyby tak Tigrunia znalazła taką CUDOWNĄ RODZINĘ

[hamhill]

Po spacerze w deszczu, pod koniec to ulewie - paniom się bardzo podobało :-)
Perła (ta biała) to jakaś wodoszczelna jest a podobno to spaniele są "dowodne"  ;-)

[Anecik]

47 minut temu, hamhill napisał:

Po spacerze w deszczu, pod koniec to ulewie - paniom się bardzo podobało :-)
Perła (ta biała) to jakaś wodoszczelna jest a podobno to spaniele są "dowodne"  ;-)

Hehehe...... jakie zmokłe kury :)

[b-b]

Cudnie widzieć znowu Zuleczkę a w takim towarzystwie to cerce jeszcze bardziej się raduje:)

 

Mikuli też by się taki domek przydał :/

[Nesiowata]

Piękne, roześmiane stadko.

[Nesiowata]

A może jakieś wieści z Zulkowego domku?

[Poker]

2 godziny temu, Nesiowata napisał:

A może jakieś wieści z Zulkowego domku?

No właśnie...

[hamhill]

Witam, u nas spore zmiany bo... przeprowadziliśmy się.

Pieski są bardzo zadowolone bo mieszkanie prawie dwa razy większe więc i miejsc do leżenia i szwendania się przybyło, a ponieważ przeprowadzka jest o jakieś 200 m więc miejsca spacerowe i znajome psy pozostały te same :-)

Zlikwidowaliśmy legowisko Zuli. Z takim zamiarem nosiliśmy się już od dawna bo nasze psy nigdy nie miały swojego posłania tylko spały z nami lub gdzie im akurat pasowało. Zula miała to swoje legowisko jako swego rodzaju azyl, ale to było potrzebne tylko na początku - w jej wypadku ten początek był dosyć długi ale już od jakiegoś czasu (jeszcze na poprzednim mieszkaniu) wolała leżeć, odpoczywać i spać w swoich ulubionych miejscach. W nowym lokum zadomowiła się natychmiastowo wybierając najlepszą kanapę w salonie na dzień i którąś z sypialni w nocy lub/i w dzień także - a co będzie leżakować w jednym miejscu :-) po prostu pies jest u siebie!

 

 

[Gabi79]

Mogę napisać tylko jedno: Jak zawsze rewelacyjne fotki I informacje.

Gdyby tak można było Rodzinę Zuleczki sklonować specjalnie dla Tigruni.

 

Moc serdecznych pozdrowień dla Zulkowej Rodzinki!!!

[Poker]

Panience powodzi się bardzo dobrze. Nawet mieszkanie ma większe i swoją kanapę. Oby więcej takich domów było na tym świecie.