Jump to content
Dogomania

Zjawiskowa, nieśmiała Zuleczka ma już swoich wspaniałych Ludzi i dwie urocze siostrzyczki: Dafi i Perełkę. Bądź zawsze szczęśliwa i radosna cudowna Zuleńko!!!


Recommended Posts

O 29.04.2016o12:38, teresaa118 napisał:

Dla Zulki poszla stala na maj plus obiecane extra na bazarku

Teresko, bardzo serdecznie dziękuję na koncie Zuleczki 100,- od Ciebie

O 29.04.2016o17:27, Gusiaczek napisał:

Co u Zulci? Pozdrawiam :)

Na razie wstrzymałam się z przeniesieniem Zuleczki do Kasi, gdyż Poker zaoferowała BDT dla Zuli, gdy Gigunia znajdzie dom.

Zdaję sobie sprawę, że to może nastąpić za kilka miesięcy, ale watro poczekać.

Poza tym pojawiło się maleńkie światełko w tunelu.....

O 29.04.2016o19:08, Radek napisał:

Deklarację przeleję gdzieś tak pod koniec przedłużonego weekendu bo wypłata przyjdzie w poniedziałek:)

Nie ma pośpiechu  Radku, bardzo dziękuję!!!

Na koncie Zuleczki oprócz 100,- od Teresy zameldowała się majowa deklaracja od Bogusik 10,-, ślicznie dziękuję Bogusiu!!!

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Poker napisał:

Jakie to światełko i w którym tunelu ?

Bardzo się cieszę ,że jej nie przeniosłaś.

Poker, bardzo dziękuję za propozycję BDT dla Zulki, poczekamy cierpliwie, aż Giga znajdzie super dom!!!

Światełko w tunelu jest na razie bardzo słabiutkie, wieczorem może będę coś więcej wiedziała.

Do Hani dzwoniła Pani w sprawie adopcji Zuleczki.

Dzisiaj ma jeszcze dzwonić do mnie.

Zobaczymy.

17 minut temu, Radek napisał:

Majowy grosik dla Zulki już w drodze.

Bardzo dziękuję w imieniu Zuleczki!!!

Link to comment
Share on other sites

Jestem po rozmowie z Panią Barbarą zainteresowaną adopcją Zulki.

Słabo mi z emocji.Pani mieszka na stałe w Berlinie, ma 2 kotki.

Jedna koteczka była przez długi czas wycofana i dosyć dużo czasu minęło zanim się zaaklimatyzowała i zaufała.

Pani została dokładnie poinformowana przez Hanię i przeze mnie, jaka jest Zuleczka.

Nie zniechęciło jej to, a wręcz zachęciło do adopcji, chce podjąć się tego wyzwania.

19-letni syn Pani za kilka tygodni przyjedzie do Berlina po maturze, już szuka informacji, jak postępować z psiakami, takimi jak Zulka.

Ogólnie boję się i stresuję, jak cholera.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Sądzę,że to bardzo dobre światełko.Pani będzie pracowała z Zulą i o to chodzi a Zula będzie zmuszona do bliskiego kontaktu z Panią nawet m.in.poprzez tak bardzo istotnymi spacerami.Czy Pani mieszka w bloku? Troszeczkę martwi mnie Berlin ale to nie jest drugi koniec Polski,jest bliżej w razie gdyby był zwrot z adopcji.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Gabi79 napisał:

Jestem po rozmowie z Panią Barbarą zainteresowaną adopcją Zulki.

Słabo mi z emocji.Pani mieszka na stałe w Berlinie, ma 2 kotki.

Jedna koteczka była przez długi czas wycofana i dosyć dużo czasu minęło zanim się zaaklimatyzowała i zaufała.

Pani została dokładnie poinformowana przez Hanię i przeze mnie, jaka jest Zuleczka.

Nie zniechęciło jej to, a wręcz zachęciło do adopcji, chce podjąć się tego wyzwania.

19-letni syn Pani za kilka tygodni przyjedzie do Berlina po maturze, już szuka informacji, jak postępować z psiakami, takimi jak Zulka.

Ogólnie boję się i stresuję, jak cholera.

 

Gabi79, nie byłoby lepiej szukać dt/ds w pobliżu miejsca przebywania Zuli, tak, żeby potencjalny dom mógł odwiedzać i wyprowadzać Zulę, pobyć z nią trochę. W ten sposób będzie świadomy, na co się porywa. Kot to kot, nie musi wychodzić na spacery.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Anula napisał:

Sądzę,że to bardzo dobre światełko.Pani będzie pracowała z Zulą i o to chodzi a Zula będzie zmuszona do bliskiego kontaktu z Panią nawet m.in. tak bardzo istotnymi spacerami.Czy Pani mieszka w bloku? Troszeczkę martwi mnie Berlin ale to nie jest drugi koniec Polski,jest bliżej w razie gdyby był zwrot z adopcji.

Anula, syn Pani będzie dopiero szukał informacji, jak pracować z takim psem. Znaczy, nie mają doświadczenia.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Perełka1 napisał:

Anula, syn Pani będzie dopiero szukał informacji, jak pracować z takim psem. Znaczy, nie mają doświadczenia.

W zasadzie to nikt z adoptujących nie ma doświadczenia w prowadzeniu psa,ponieważ każdy psiak ma inne wady.Tak jak pisałam z Berlina do Nowej Soli jest 242km a więc nie jest to jakaś porażająca odległość.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

 Perełko, myślę że niewiele osób miało doświadczenie przed adopcją swojego pierwszego psa. To dobrze,że syn pani będzie szukał informacji.Czyli chce pracować.

Ja przed braniem psów i to dzikusków do DT miałam mgliste pojęcie.Kierowałam się wyczuciem i sercem. Jakoś dawało to rezultaty.

Znalezienie domu dla Zulki w jej stanie graniczy z cudem ,więc jeżeli pani poinformowana o problemach chce się podjąć wyzwania, to trzeba obu dać szansę.

Tak jak pisze Anula , z Nowej Soli do Berlina jest bliżej niż z Nowej Soli do Zamościa czy Suwałk. Nie jest to porażająca odległość.

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Poker napisał:

 Perełko, myślę że niewiele osób miało doświadczenie przed adopcją swojego pierwszego psa. To dobrze,że syn pani będzie szukał informacji.Czyli chce pracować.

Ja przed braniem psów i to dzikusków do DT miałam mgliste pojęcie.Kierowałam się wyczuciem i sercem. Jakoś dawało to rezultaty.

Znalezienie domu dla Zulki w jej stanie graniczy z cudem ,więc jeżeli pani poinformowana o problemach chce się podjąć wyzwania, to trzeba obu dać szansę.

Tak jak pisze Anula , z Nowej Soli do Berlina jest bliżej niż z Nowej Soli do Zamościa czy Suwałk. Nie jest to porażająca odległość.

Jest różnica. Suwałki to Polska, Berlin to Niemcy. Jak ucieknie w Polsce, to choćby poszukiwania będą łatwiejsze. I koszty szkolenia i behawiorysty wyższe. Fundacja mikropsów wydaje psy do adopcji na terenie Warszawy i do 60 km odległości od Warszawy. W przypadku psów "problematycznych" rozsądnie byłoby trzymać się podobnej zasady.

Link to comment
Share on other sites

Znowu mi  nie działa cytowanie.

Rozmawiałam przed chwilą z Hanią, żeby się upewnić, co do kilku spraw.

Jeśli chodzi o ewentualną ucieczkę, to Zula nie jest typem uciekiniera.

Jeśli by miała np. otwartą bramkę, to pewnie by skorzystała z okazji, ale jak ktoś wchodzi do domu ona idzie w kąt, nie pcha się do wyjścia w celu ucieczki.

Na smyczy idzie grzecznie, nie wyrywa się.

Ogólnie jest uległa, nie lubi tylko gdy ktoś próbuje ją dotknąć.

Wiadomo, że początki będą najtrudniejsze, a stres ogromny.

Pani mieszka w 2pokojowym mieszkaniu na parterze, z wyjściem na ogródek.

Mieszkanie jest spółdzielcze, można mieć psiaki.

 

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, Perełka1 napisał:

Jest różnica. Suwałki to Polska, Berlin to Niemcy. Jak ucieknie w Polsce, to choćby poszukiwania będą łatwiejsze. I koszty szkolenia i behawiorysty wyższe. Fundacja mikropsów wydaje psy do adopcji na terenie Warszawy i do 60 km odległości od Warszawy. W przypadku psów "problematycznych" rozsądnie byłoby trzymać się podobnej zasady.

Masz rację na całej linii ale jeżeli będzie Gabi odrzucać domki to Zula zamieszka na stałe w Hoteliku a przecież tego nie chcemy.Sama widzisz jaki jest odzew z ogłoszeń,bardzo mierny.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Anula napisał:

Masz rację na całej linii ale jeżeli będzie Gabi odrzucać domki to Zula zamieszka na stałe w Hoteliku a przecież tego nie chcemy.Sama widzisz jaki jest odzew z ogłoszeń,bardzo mierny.

Zula jest bardzo ładna. Może warto ją bardziej "zareklamować", np. ogłoszenia papierowe w gazecie, wydarzenie na facebooku, można podesłać zdjęcia do róznych fundacji i prosić o pomoc w znalezieniu domu.

Link to comment
Share on other sites

No i co z tego ,że Niemcy. Łatwiej podjechać Szafirce w razie czego do Berlina niż pokonać  600 km w Polsce.

O ile wiem Zulka miała już mnóstwo ogłoszeń i jak widać z żadnym efektem.

Warunki u chętnej wydają się być dobre, parter z ogródkiem.

Fundacja Mikropsów może sobie stawiać warunki , bo ma malutkie psy.Na takie zawsze jest większy popyt. Dla dużych psów i z problemami trudno znaleźć domy.

Link to comment
Share on other sites

Teraz, Poker napisał:

No i co z tego ,że Niemcy. Łatwiej podjechać Szafirce w razie czego do Berlina niż pokonać  600 km w Polsce.

O ile wiem Zulka miała już mnóstwo ogłoszeń i jak widać z żadnym efektem.

Warunki u chętnej wydają się być dobre, parter z ogródkiem.

Fundacja Mikropsów może sobie stawiać warunki , bo ma malutkie psy.Na takie zawsze jest większy popyt. Dla dużych psów i z problemami trudno znaleźć domy.

chodzi o to, żeby nie jeżdziła "600 km". Chodzi o zdrowy rozsądek.

Niemcy - inne relia, mieszkałaś w Niemczech?

 

Link to comment
Share on other sites

Co do ogłoszeń, Zula jest ogłaszana w internecie, Hania co jakiś czas ma o nią telefony, ale ludzie nie czytają treści ogłoszenia tylko zachwycają się urodą zulki.

Oczywiście było by idealnie, gdyby potencjalni nowi opiekunowie mieszkali blisko Hani i przed adopcją przyjeżdżali do niej.

Napisałam do Pani Basi maila, jak jej nie odstraszę to będzie cud.

Na początek poczekajmy, czy odpisze.

Link to comment
Share on other sites

Uważam, że trzeba dać Pani szanse. Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem jest (gdyby doszło do adopcji) podpisanie najpierw umowy na zasadach domu tymczasowego, czyli sunia jest u Pani, ale w stałym kontakcie z nami. Po np. 2 miesiącach można zrobić wizytę poadopcyjną i jak wszystko będzie ok podpisać umowę adopcyjną. Wiem, że tak często robi się przy adopcjach problematycznych psów z fundacji czy (lepszych) schronisk.

Trzeba szukać wizytatora i tak czy inaczej sprawdzić dom. tak jak piszecie, do Berlina jest blisko i zawsze w razie czego Zula będzie mogła wrócić.

A co do ogłoszeń- ja akurat jestem dobrze zorientowana bo od początku Zule ogłaszać. Miała kilka zapytań mailowych o nią, bo jest śliczna i przykuwa uwagę, ale zawsze odpisywałam, że sunia wymaga doświadczonego iciepłego domu, bo jest lękliwa itd. i niestety nikt już dalej nie pisał. Wejść w ogłoszenie też ma ogromną liczbę! więc ludzie zwracają na nią uwagę, ale faktem jest, że znalezienie osoby, która ma czas i warunki by podjąć się pracy z niego wycofanym psem, to jest rzadkość.

Szukamy wizytatora:0 koniec kropka;)

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Perełka1 napisał:

chodzi o to, żeby nie jeżdziła "600 km". Chodzi o zdrowy rozsądek.

Niemcy - inne relia, mieszkałaś w Niemczech?

 

Nie wiem o co Ci chodzi z tymi 500. km? To przykład odległości jakie mogą zaistnieć w Polsce.

Owszem, mieszkałam w Niemczech i bywam tam. A jakie to ma znaczenie dla Zulki?

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Poker napisał:
5 minut temu, Poker napisał:

Nie wiem o co Ci chodzi z tymi 500. km? To przykład odległości jakie mogą zaistnieć w Polsce.

Owszem, mieszkałam w Niemczech i bywam tam. A jakie to ma znaczenie dla Zulki?

Nie wiem o co Ci chodzi z tymi 500. km? To przykład odległości jakie mogą zaistnieć w Polsce.

Owszem, mieszkałam w Niemczech i bywam tam. A jakie to ma znaczenie dla Zulki?

Dlaczego Pani chce psa z Polski? Schroniska niemieckie są przepełnione.

Z tymi 500 czy 600 km chodzi o to, żeby w przypadku psów 'problematycznych" było max. 100 km. Żeby można było przyjechać i skontrolować, w razie problemów pomóc. Szafirka prowadzi hotel dla psów i nie bardzo widzę ją w roli kierowcy.

Link to comment
Share on other sites

Pani nie zrezygnowała po otrzymaniu maila ode mnie (to duży plus, bo ja bym chyba zrezygnowała).

Chce psiaka z Polski, bo wie, jakie tu są realia,a gdy weźmie Zulę zwolni się miejsce w hotelu dla kolejnej "bidy"

Jest gotowa przyjechać po Zulę, zwrotu z adopcji nie przewiduje. Ale gdyby coś, to przywiezie Zulkę.

Nasuwa się pytanie, czemu nie weźmie psiaka prosto ze schroniska.

Miała taki zamiar, ale natrafiła na ogłoszenie Zuli i to, że Zula jest nieco problematyczna nie odstraszyło jej, a wręcz zachęciło do adopcji.

Na chwilę obecną nie przekreślam, ani też nie zachwycam się tym domem, najlepiej będzie, jak ktoś doświadczony przeprowadzi wizytę.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...