Dwie sunie malunie, mamunia i córunia w BDT bardzo proszą o wsparcie na karmę i weta. Obie sunie mają wspaniałe Domy :)

[Gabi79]

Witam Gabuniu, dziękuję za przybycie. Bywaj u nas często :)

Bardzo biedne są psiaczki w schronach :( :( :(

 

Z przyjemnością będę tu gościem!!!

[elik]

Z przyjemnością będę tu gościem!!!

Będzie nam bardzo miło :)

Postaram się robić częste relacje foto, jeśli tylko czas mi na to pozwoli. Dogo okropnie utrudnia komunikację.

[Gabi79]

Będzie nam bardzo miło :)

Postaram się robić częste relacje foto, jeśli tylko czas mi na to pozwoli. Dogo okropnie utrudnia komunikację.

 

Ja u Nelci zalegam z foto relacją, niestety.

 

Co chwilę wyrzuca mnie z Dogo i wyskakuje error

[elik]

...

Co chwilę wyrzuca mnie z Dogo i wyskakuje error

Też tak mam :(  Przy określonym czasie dla dogo, znacznie zmniejsza to niestety ilość przejrzanych wątków, czy napisanie własnych postów. Dzisiaj tak jest cały dzień.

 

[ewu]

Ależ ona jest słodka:)

Faktycznie cukiereczek:)

[ewu]

Dogo działa strasznie, pisanie postu i wklejanie to koszmar:(

[Gabi79]

Dogo działa strasznie, pisanie postu i wklejanie to koszmar:(

 

To prawda, ciągle error.

[ewu]

Pięknie tam u Was Elu, bajkowo:)

Mała jak widać szybko poczuła się wspaniale:)

Te łapinki faktycznie krzywe.

[Nadziejka]

Sciskam 

serdecznie  sciskam za malunkie krusztyneczki

[Nadziejka]

Sciskam 

serdecznie  sciskam za malunkie krusztyneczki

[elik]

Ależ ona jest słodka:)

Faktycznie cukiereczek:)

Słodka i całuśna i pomimo, że jeszcze nie kąpana, to sierść ma bardzo miłą w dotyku. Aż chce się głaskać :)

Tylko nie wiem czemu często się drapie pomimo, że była odpchlona zanim dotarła do mnie, ja też ją odpchliłam po tym jak zauważyłam, że się drapie, a i tak drapie się dalej. Nie widzę jakichś zmian na skórze, ale może ja nie wiem jak to miałoby wyglądać ? Nie miałam dotychczas psiaka z chorobą skórną.

 

Pięknie tam u Was Elu, bajkowo:)

Mała jak widać szybko poczuła się wspaniale:)

Te łapinki faktycznie krzywe.

Dziękuję Basiu :) Dużo roślin wymaga dużo pracy, ale kwiaty się odwdzięczają widokiem i zapachem :) Za domem mam warzywniak, ale tam to tylko praca, praca, praca, a jak pogoda niekorzystna, ro efekty marne. Ale i tak fajnie jest wyskoczyć za dom po jarzynkę do zupy, czy ogórki na mizerię bez chemii :)

 

Sciskam 

serdecznie  sciskam za malunkie krusztyneczki

Dziękujemy za obecność i serdeczności  :)

[Gusiaczek]

Witamy się w słoneczne, rześkie przedpołudnie :)

[elik]

Witamy się w słoneczne, rześkie przedpołudnie :)

Witam :) u nas nieco pochmurnie, ale w sumie fajnie :)

[Onaa]

Nie wiedziałam ze to jest parówka :)! Taka słodka malutka Króweczka parówkowata :D.

[Nutusia]

Ja też nie widziałam! "Zapałałam" z powodu łapek, a tu jeszcze doszła długość i krzywołapność przeze mnie... wielbiona! :)

[elik]

Nie wiedziałam ze to jest parówka :)! Taka słodka malutka Króweczka parówkowata :D.

 

Ja też nie widziałam! "Zapałałam" z powodu łapek, a tu jeszcze doszła długość i krzywołapność przeze mnie... wielbiona! :)

 

Kocham Was Cioteczki :)

[ewu]

Piękna jest i świetnie się prezentuje na tle wymuskanego ogródka Eli:)

Elu podziwiam ogrom pracy. tym bardziej,że to nie pod domem.

Ja sobie strzeliłam w kolano bo posadziłam kiedyś małe roślinki na skarpie.

Miały być do 1m a teraz mam landarę wysokości domu:( i na skarpie las...

Tniemy ale to i tak się rozrasta.

Miałam piękne hortensje ale krzaczki je zadusiły:(

Ale do rzeczy - sunia naprawdę klejnocik:)

[elik]

Piękna jest i świetnie się prezentuje na tle wymuskanego ogródka Eli:)

Elu podziwiam ogrom pracy. tym bardziej,że to nie pod domem.

Ja sobie strzeliłam w kolano bo posadziłam kiedyś małe roślinki na skarpie.

Miały być do 1m a teraz mam landarę wysokości domu:( i na skarpie las...

Tniemy ale to i tak się rozrasta.

Miałam piękne hortensje ale krzaczki je zadusiły:(

Ale do rzeczy - sunia naprawdę klejnocik:)

Kocham kwiaty, drzewa krzewy i wszelaką zieleń i chętnie miałabym ich znacznie więcej, ale już kasy na zakup i czasu na pielęgnację nie starcza :(

 

Sunia jest urocza. Całokształtem przypomina bigla, a łapeczki to z jamnika jak nic zdjęte :)

Jest bardzo żywa. Biegałaby cały dzień, gdyby tylko miała z kim. Moje psiaki są już do zabawy zbyt leciwe. Jeszcze Mała daje się wciągnąć w gonitwę 

 

https://www.youtube.com/watch?v=7oq-909yhn4

 

 

ale Binguś  już nie. Jego ulubionym zajęciem jest leżenie na tylnym siedzeniu w samochodzie. Gdy ktoś przechodzi obok ogrodzenia, to patrzy przez tylną szybę i szczeka. Tak może cały dzień :) Śmiejemy się z mężem, że samochód to jego buda.

[ajw]

Zaglądam do psiaków, wspieram ciepłymi myślami, bo na razie nie mam jak pomóc :(

[elik]

Zaglądam do psiaków, wspieram ciepłymi myślami, bo na razie nie mam jak pomóc :(

Dziękuję i zapraszam częściej. Wsparcie emocjonalne tez jest bardzo potrzebne :)

[malagos]

Cudak kochany, te łapki dodają jej uroku :)

Ja myślę, ze to konsekwencja niedoboru wapnia i innych składników w okresie wzrostu

[elik]

Cudak kochany, te łapki dodają jej uroku :)

Ja myślę, ze to konsekwencja niedoboru wapnia i innych składników w okresie wzrostu

Prawdopodobnie, ale zapomniałam zapytać weta - byłyśmy dzisiaj, bo te szwy nie dawały mi spokoju, no i dobrze, bo wet stwierdził, że nie są to nici rozpuszczalne i już dawno powinny być wyjęte. Zaczęły się wrastać w ciało i mała bardzo się wyrywała, jak je usuwał :( Musiało to ją boleć, wyrywała się, ale ani przez moment nie miała zamiaru gryźć.

Biedactwo :(  Broniła się już, gdy ją kładłam na pleckach na stole u weta. Widocznie miała w pamięci złe przeżycia, bo w domu nieraz kładłam ja ma pleckach, żeby pogłaskać brzucho i sunia się poddawała, nie broniła się.

Rozmawiałam z Basią a propos szczepienia p/wściekliźnie. Podobno była zaszczepiona w schronie i mają przysłać Basi książeczkę. Poczekam więc do 2 tygodni i jeśli przyślą książeczkę wraz z zaświadczeniem o szczepieniu to super. Pozostanie szczepienie p/wirusówkom. Ale sama książeczka nie wystarczy. Jeśli nie przyślą także zaświadczenia, to trzeba będzie obie sunie zaszczepić p/wściekliźnie. Zaświadczenie musi być.

Ponieważ pomimo dwukrotnego odpchlenia, sunia nadal się drapała dość intensywnie w okolicach karku, poprosiłam weta o sprawdzenie, czy nie ma jakiejś dermatozy - ja nie potrafię tego ze stu procentową pewnością ocenić. Choroby skóry nie stwierdził, ale zauważył, że właśnie w okolicach karku ma łupież. Sprawdził gruczoły okołoodbytowe i okazało się, że są przepełnione. To może powodować łupież. Byłam zdziwiona więc wyjaśnił mi, że gdy gruczoły są przepełnione, to ich zawartość przedostaje się do organizmu i podtruwa go, powodując podrażnienie skóry i w efekcie łupież. Ja to swoimi słowami przekazuję, bo nie pamiętam jego fachowych określeń.

Umówiłam się z wetem, że do dwóch tygodni dam mu znać, czy będę szczepić sunię tylko p/wirusówkom, czy także p/wściekliźnie. Koszt wyjęcia szwów to 15,00 zł, ale nie płaciłam. Zapłacę razem ze szczepieniem. Ten wet, który opiekuje się wszystkimi moimi tymczasami, gdy mieszkamy na działce i jak nie mam kasy, to spokojnie czeka jak będę miała i zapłacę :) Dobrze jest mieć takiego weta w zanadrzu :) .

[cancer43]

Przyczłapałam ija

[Nadziejka]

Slicniosci do calowania i noszenia tez na raczenkach 

a ja czynie naispodzianeczka dla paroweczek

sciskam pozdrawiam ogeomnie

[Nadziejka]

zapraszunkammmm 

ale ale kochane jeszcze nie calunki gotowy  http://www.dogomania.com/forum/topic/147439-kramik-malutki-na-psie-smutki-dla-mamuni-i-coreczki-paroweczkizapraszam-sercem-do-26-czerwca-g2200/