Lucyna Posted May 11, 2015 Share Posted May 11, 2015 Jest wszystko w porządku, wygląda na szczęśliwą i te maślane oczka ..Człowiek by nieba uchylił. Przy głasianiu mruży leciutko oczka, stają się wtedy szkliste. Wygląda jakby miała za chwilkę uronić łezkę ze szczęścia ... przeszłam to i do dzisiaj pamiętam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 11, 2015 Share Posted May 11, 2015 Właśnie Lucynko dobrze to opisałaś - a ja w te oczęta nie mogę przestać patrzeć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted May 11, 2015 Share Posted May 11, 2015 Cieszę się ,że Mimi tak dobrze zniosła zmianę domku. Czułam ,ze tak będzie. Oczywiście ,że ni musi jeść tego co dałam.Widocznie nowa mamusia ma lepsze papu. Można ją zaczipować , zaszczepić ,ale myślę ,że nie wcześniej niż za 2 tygodnie. Legowisko to będzie miała pewnie jak królewna. :) do dt po sterylce pojechała sunieczka z kojca...w kojcu jada tylko suche...w dt przestała :P no to pani zaczęła jej mieszać z mięsem - wybiera mięso, a kulki fruwają :) takie to psy są mundre - jak już w domu, to stare nawyki nie są istotne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Anetko, my tu spragnione jakichś dobrych wiadomości:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Wszystkie dobre ale jutro. Pa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 12, 2015 Author Share Posted May 12, 2015 Mam bardzo zabiegane dni ,ale zaglądam ,żeby poczytać wiadomości o Mimisi. Znajome psiary z parku dopytywały się o Mimi , czy aby ma na pewno dobry domek.Wszystkim ukradła serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Na szczęście już jest jutro i będą wieści o Mimisi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Mimisia u nas tez ukradła wszystkim serca. Rodzinie, sąsiadom, znajomym - jest po prostu bezkonkurencyjna. Na spacerkach - raczej krótkotrwałych - zasuwa niesamowicie szybko, ale raczej pcha się do domu no chyba że się wykładamy na leżakach to też sie położy na trawce lub na moim brzuchu ( a ma sporo miejsca :) ) i wypoczywa. Wcina aż jej się uszy trzęsą, uwielbia smaczki, uwielbia jak wiemy mizianie i przytulanie. Wczoraj byliśmy u sąsiadki coby sie psiny wybiegały to owszem Mimisia się wybiegała - do furtki, przez która sie dziwnym trafem przecisnęła i szła do domu - w końcu był na przeciwko. Ale pańcia ją złapała nie martwcie się cioteczki - pilnuje jej jak oka w głowie. Jak się oddalam z pola jej widzenia to popiskuje. Chyba jej przypadłam do gustu - mąż też le w końcu my dziewczyny musimy się trzymać raem. Jest bardzo grzeczna, kochana i wygryzła Brunusia z legowiska. I przepraszam za opóźnienia w relacjach z domku Mimisiowego ale wiecie po prostu nie mam czasu - ale zupełnie nie narzekam. Czas spędzony z psiakami BEZCENNY. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Kobitki górą! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 13, 2015 Author Share Posted May 13, 2015 To mała żaba, mam nadzieję ,że nie musiała przechodzić przez jezdnię. U nas na początku tez bardzo ciągnęła ze spaceru do domku, nawet na ogródku ze mną nie chciała być.Pewnie to był jej pierwszy prawdziwy dom. Kochajcie,miziajcie , bo jest tylko do tego stworzona.Wygraliście los na loterii ,że ją macie ,a nie my. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Wiesz Poker ta jezdnia to jest na wsi :) Ale ja byłam o krok za nia i nie miała szans na ucieczkę do domu. Faktem jest natomiast, że tą doopeczkę przecisnęła przez szczeble - co wg mnie było niewykonalne :) Nigdy nic nie wygrałam ale za to teraz podgoniłam :) Dziś ostatnia tabletka czy mam iść do weta po kolejne czy nie ma potrzeby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Jkie tu wspaniałe wieści, znów mam mokre oczy ze wzruszenia!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Mimi i Bruno przywiązane do leżaka każde na swojej smyczce polegują sobie z nami na trawce, a jednak potrafią w wielkiej komitywie gdy pańcia idzie do domu - NA CHWILĘ - lecieć za mną z tym leżakiem. Dobrze że miały trochę nieskoordynowane ruchy i mąż czuwał więc daleko nie pobiegły. Mimi i Bruno przywiązane do leżaka na jednej smyczce Brunusiowej ( tak sobie to wymyśliłam, bo bardzo się plątały) polegują sobie z nami na trawce, w zasadzie śpią... Ja oczywiście na leżaku - nagle patrze a tu Mimiska maszeruje przed leżakiem :blink: Mimisia cwaniara przegryzła Brunusiową smyczkę. Widocznie czuła sie do niego zbytnio przywiązana :) Dobrze że w piątek będzie już ogrodzenie. Co prawda w życiu jej nie puszczę samej na ogród ale przynajmniej będę miała pewność że nigdzie nie polezie :) Chociaż ona i tak ciągnie do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Takie wieści chce się czytać:):) Dobrze, że Mimisia tak się Ciebie i domu trzyma, bo ja żadnemu ogrodzeniu nie wierzę, malizna się przeciśnie, a dużyzna podkopie:):) Buziaki dla całej rodzinki z Brunkiem włącznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Dziękujemy za buziaki :) Jak już będzie ogrodzenie a w czerwcu kostka to będzie pewność czy sa jakieś zagrożenia. Bruno nie podkopuje, ale Mimiska sprytna bestyjka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 13, 2015 Author Share Posted May 13, 2015 Wielkie całusy dla Mimisi. Mam nadzieję ,że malutka nadal słodka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 A my to byśmy sobie jakieś zdjęcia pooglądały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 14, 2015 Author Share Posted May 14, 2015 Ja też, ja też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 aż musiałam skopiować od Myszki tego cudaka, bo najprawdopodobnie taką właśnie będę miała minę oglądając znowe zdjęcia Mimulki... :) na które oczywiście także czekam... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mela Jakimiuk Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Ale się fajnie czyta ten wąteK!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 14, 2015 Author Share Posted May 14, 2015 Gdzie się podziała pańcia Mimi? Zaraz roześlę za nią listy gończe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Pańcia Mimci sie melduje - byłam w pracy - pierwszy dzień bez Mimisi bardzo smutny :( Mąż dał radę z mizianiem, ale witały się ogonki ze mną ze 20 minut :) Zdjęcia zaraz będą tylko znajdę kabelek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Dla czekających cioteczek :) Tutaj obrabia Brunka smyczkę :) Skutecznie obrabia :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Warto było poczekać :) Zdjęcia, jak i psiaki - REWELACYJNE :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 14, 2015 Author Share Posted May 14, 2015 Widzę ,że z Brunkiem pełna komitywa. Pozycja kołami do góry świadczy o pełnym luzie. A to mała z niej zdrajczyni , nawet nie tęskni za nami. Buziaki w nochalek i brzusio. Mizianka dla grzecznego Brunusia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.