Jump to content
Dogomania

Mała Dusia-Duszka już w swoim domku :)


Mortes

Recommended Posts

I czas na newsy :)

"Kocie towarzystwo Dusi

Dusia dobrze toleruje odważne koty, które nie robią "dziwnych" ruchów widząc ją. Na co dzień spotyka się z dwoma mruczkami. Za obcymi czasem się rozpędza ale pięknie reaguje na "stój" i odpuszcza. 
Szara 9-letnia Kiciula mieszka z nami. 
Rudy, wielki 14-letni Nikodem to kot sąsiadów zwierzolubów, który ma też swoją bokserkę Sonię. Do nas wchodzi on, jak do siebie, bo koty "pasą się" razem wymiennie, gdy my lub sąsiedzi jesteśmy na wyjeździe. 

O psim towarzystwie napiszę jak zrobię kilka zdjęć :)"

 

2la8t1s.jpg

 

1e41w5.jpg

2n9vll3.jpg

 

1p73bs.jpg

 

2a76deb.jpg

 

b4u7ue.jpg

 

I jak nie kochać tego naturalnego współistnienia?  :wub:  

Link to comment
Share on other sites

Nowe wieści z domku Dusieńki z 01 lipca br. (przepraszam za opóźnienie, ale byłam w niedoczasie)  

 

"Dusia - sportowiec" 

"z okazji Światowego Dnia Psa (i książeczkowych 1-szych urodzin Dusi, choć myślę, że jest jednak starsza), życzę usiatym, ogoniastym, futrzatym szczekaczom cudownych wrażeń dotykających wszystkich psich zmysłów. Mała była dziś ze mną w pracy na oswajanie zapachów, które na co dzień na sobie przynoszę. Sala gimnastyczna bardzo przypadła jej do gustu. "

 

kevkoj.jpg

 

P.S. ode mnie - powiem Wam, ciocie, że bardzo się cieszę, że Dusieńka trafiła akurat do Tego domku; naprawdę...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dziś ważny dzień w życiu Dusieńki - była po raz pierwszy szczepiona.

 

Za czasów gdy Dusieńka była pod naszą opieką, ze względu na Jej ciążę i sterylizację aborcyjną koniecznością było odłożenie szczepień do czasu gdy zdrowie Małej będzie na to pozwalać. Zgodziłyśmy się, by Dusia poszła do domku stałego (bo DS ekspresowo poznał i zabrał sunię) bez podstawowych szczepień, aczkolwiek nie czułyśmy się komfortowo z taką decyzją. Dlatego padła propozycja, aby koszty szczepień Dusieńki pokryć z Jej funduszy, i tym samym dopełnić obowiązku wydania zaszczepionego psiaka. Nie było wcale łatwo przekonać Państwa Dusi, że tak powinno być, ale po racjonalnych argumentach, ustąpilI. Poniżej fotki ze szczepienia maleńkiej Dusi i faktura.

 

2hywgt4.jpg

 

28bw7cz.jpg

 

2ps155x.jpg

Link to comment
Share on other sites

I prośba o rady, gdyż okazało się, że Dusieńka cierpi na chorobę lokomocyjną - czy Ciocie macie jakieś sprawdzone, nieszkodliwe psiakom metody?

"Odbyłyśmy drugą wizytę u weta. 
Dusia została zaszczepiona (prawdopodobnie pierwszy raz) przeciwko wściekliźnie i chorobom wirusowym. Na razie szczepionką Vanguard Plus 5 a nie 7, ze względu na łączenie dwóch szczepień i nieznaną przeszłość suczki. 

A co do pazurów, to udało się przycięć tylko 2 haki tylne, bo psinka po dokładnym badaniu, macaniu, uciskaniu, zaglądaniu do pyska, kłuciu miała już zwyczajnie dość. Pielęgnację musieliśmy przełożyć na inny raz. 

Jeszcze jedno - Duszka jest niestety "rzygaczem" lokomocyjnym :( 
Nie jest to lęk, bo do pojazdów (tramwaj, autobus, samochód) wskakuje chętnie, nawet jeśli ja zostanę z tyłu za nią. Siada lub układa się i jest spokojna. Jazda prosto jeszcze ujdzie ale zakręty... Polecono mi u weta Lokomotiv, a na długie trasy ewentualnie Cerenia (gdyż jest to drogi lek). Miałabym prośbę o jakieś rady (może na wątku Dusi albo bezpośrednio na e-mail). Post przed podróżą oczywiście zachowujemy :)"

 

Prosimy o sprawdzone rady z życia wzięte :)

Link to comment
Share on other sites

Są psiaki, które daje się przyzwyczaić do podroży autem. Trzeba ją zabierać najpierw na krótkie, ale jak najczęstsze przejażdżki i potem je wydłużać. Nie wiadomo czy się uda, ale próbować warto, jeśli chce się z psem podróżować.

 

Cerenia jest niezawodna, ale faktycznie makabrycznie droga :(

Link to comment
Share on other sites

Kobitki Drogie ja mam kasę Małej więc szybciutko  wysyłam 90 zł do domku psinki . Potrzebuję tylko konta :)

 

Co do problemów żołądkowych w podróży to mam słabe doświadczenie ...moja siostra ma sunię która ma ten problem i starała się ją przyzwyczajać do jazdy ( a jeżdzi często) ale ...nic z tego ...sensacje dalej są :( 

 

A Białogonki ... możecie sobie wyobrazić Żółtą strzałę w środku po jeżdzie np . do weta i z powrotem .... a czasami jadę z 3-4 psami naraz ...:(  oszczędzę Wam Kochani szczegółów :(

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki, a teraz to co lubimy najbardziej - newsy z Domku Dusieńki 041.gif

 

"Dusia dzielnie trenuje błędnik. Próbujemy regularnie - może oswoi podróżowanie. 
Poznała też nasze podwórkowe jeże (oczywiście z zakazem atakowania). 
Kiedy jest wybiegana i zadowolona, robi z tylnych girek "wtyczkę" jak mały szczeniaczek."

 

2w5oahh.jpg

 

 2q9amtg.jpg

 

nle8b5.jpg

 

fekpps.jpg

 

abkw2w.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...