Jump to content
Dogomania

Mała Dusia-Duszka już w swoim domku :)


Mortes

Recommended Posts

Dziękuję Mortes, Dziękuję Tyś za odwiedziny :)

I masz rację Mortes zrobiłam sobie taki mój "pamiętnik" z Twojego wątku.

W sobotę i niedzielę pojechałam z człowiekami na pola. Zapachy..., że nos urywa. Pańcia tylko pytała, czy zdążę sobie wszystkie złapane wonie na półki w główce poukładać. 

Zdjęcie0101 (Kopiowanie).jpg

Zdjęcie0102 (Kopiowanie).jpg 

Zdjęcie0103 (Kopiowanie).jpg

A pańcio podejrzewa, że mam coś z kozicy. Zupełnie nie wiem dlaczego???

Zdjęcie0099 (Kopiowanie).jpg 

 

W wysokich trawach na łące nad rzeką, mam zapewniony transport. Bo po pierwsze oczka mam nisko, a trawy sieją się. Po drugie kleszcze czyhają. Po trzecie spróbujcie brnąć przez pole kukurydzy - to tak jak ja wśród traw dla człowieków tylko do pasa. Po czwarte, piąte i dziesiąte miło tak się powtulać ;) 

Zdjęcie0110 (Kopiowanie).jpg

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Moknąć nie lubię, ale... 

pływać i aportować z wody lubię!!!

Jestem na wakacjach na Suwalszczyźnie i właśnie odkrył mi się nowy talent do wodniakowania w jeziorach (zdjęcia wkrótce). Mówią mi, że niezła jestem w te klocki :))) 

POZDRÓWKI dla wszystkich wakacjujących i pracujących

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dziś uzyskałam kolejny sukces w moim psiepsiejskim życiu!

Zdjęcie0253 (Kopiowanie).jpg

Podróżowałam autem ponad 3 godziny z małymi przerwami na łapanie woni na polach i ... nie zwróciłam całodziennych psiegryzek. Nażarta pod korek oczywiście nie byłam, bo wypełniającą brzuszek porcję mam zawsze dopiero na kolację. Ale wycieczka była niezaplanowana, więc to i owo w ciągu dnia chapnęłam i udało się tego nie zmarnować!!! Raz zdarzyły mi się mlaskania - ciapkania ale otwarcie okna świetnie zadziałało, bo akurat zaleciało obórką, a przyznam, że uwielbiam :) i natychmiast uwaga przekierowała mi się z mojego "wewnątrz" na otaczające "zewnątrz". A pańcia tylko do pańcia "nie zatrzymuj, nie zatrzymuj, bo powiąże rzyganie z zatrzymaniem; wolniej ale jedź, jedź cały czas". I mam (mamy) sukces :))) 

Psiepiękna ścieżka w brzezinie. 

Zdjęcie0243 (Kopiowanie).jpg

 

Ciekawe, co jest tam daleko?

Zdjęcie0249 (Kopiowanie).jpg

 

Znalazłam jaszczurkę. 

Zdjęcie0247 (Kopiowanie).jpg

 

Sprawdzamy owoce na nalewki.

Zdjęcie0254 (Kopiowanie).jpg

 

Szwędałam się aż do zachodu słońca. 

Zdjęcie0250 (Kopiowanie).jpg

Pozdrawiam wszystkich zaglądających :)

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ciągle nie mogę nadziwić się, jakiego farta miała Dusieńka, że trafiła do TAKIEGO domku...

I gdy wspominam, jak to się działo - w piątek wieczór ogłoszenie w necie, a już w sobotę po 9-tej telefon od p. Małgosi, rozmowa... i TAK, to jest TO!

Malizna została wyłowiona spośród innych ogłoszeń z prędkością światła, niemalże :D

Jak widać - tak musiało być, po prostu - tafił swój na swojego, bez dwóch zdań :)

Nieustająco trzymam kciuki za całą Rodzinkę *)  

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Mortes i Usiata! Dzień dobry. No normalnie stęskniłam się za "projektantkami" mojej chaty. Pozdrówki :) 

Wczoraj miałam manipedicure.

Zdjęcie0257 (Kopiowanie).jpg

Zdjęcie0255 (Kopiowanie).jpg    Zdjęcie0256 (Kopiowanie).jpg

Średnio mi się to podoba ale perspektywa nagrody - miętowy patyczek, jest psieogromnie kusząca i trwam, trwam, trwam... grzecznie wszystkie 20 pazurów (w tym 4 wilcze). Nawet mi się drzemka zdarza. 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

O 20.09.2016 o 08:21, Dusia-Duszka napisał:

Średnio mi się to podoba ale perspektywa nagrody - miętowy patyczek, jest psieogromnie kusząca i trwam, trwam, trwam... grzecznie wszystkie 20 pazurów (w tym 4 wilcze). Nawet mi się drzemka zdarza. 

Paczam z podziwem :) grzeczniutka Dusia, naprawdę *)

moja Lara, po 13 latach cążkowania i tak, przy każdym obciętym pazurze usiłuje pokazać, że to coś okropnego to grzebanie jej w łapkach :D  

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Byłam dziś na biegach przełajowych. No niestety, ja nie byłam zawodniczką. Nie było konkurencji dla czworonożnych merdaczy, choć niektórzy na metę wpadali czworonożnie :) Startowały takie mniejsze, młodsze człowieki, które noszą na sobie zapach miejsca pracy mojej pańci. 

Zdjęcie0362 (Kopiowanie).jpg

Najbardziej podobał mi się marszobieg w drodze powrotnej do domku. 

Zdjęcie0373 (Kopiowanie).jpg

 

Zdjęcie0371 (Kopiowanie).jpg

 

Zdjęcie0372 (Kopiowanie).jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dusiu ale z ciebie szcześciara :) Chyba kochają Cię bardzo w Twoim domku :) Dbają o Ciebie , poświęcaja Ci mnóstwo czasu , zabierają na wycieczki ... super fajowe masz teraz życie ... mam nadzieję że juz nie pamiętasz tego poprzedniego ... Żyj sobie dalej tak szczęśliwie :) 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Ojjj, ostatnio było niedobrze, dosłownie, niedobrze. Cały wieczór i noc było mi niedobrze. Kolacja poszła na zmarnowanie, pociągając ze sobą nawet poranne przegryzki. Wszystko co zjadłam w ciągu dnia poszło na zmarnowanie. I na nagłą koopertę musiałam kilka razy pobiec. Pańcia mówiła, że zbyt łapczywie jadłam albo jakaś bakteria dręczy kiszki. Cóż zdarza się, tylko jedzonka mi tak szkoda, bo ja jestem, jak ten biedaczek z sucharka:

psie_sucharki_2016-08-27_12-59-47.jpg 

A po takim "niedobrze, niedobrze,... bełcik" razy kilka, to ja bardzo smutna się robię. 

Zdjęcie0445 (Kopiowanie).jpg 

Zdjęcie0446 (Kopiowanie).jpg 

Nawet pańci bardzo mnie szkoda, ale jeść to nie chce wtedy dać :(

Zdjęcie0512 (Kopiowanie).jpg

Rano też nic nie dostałam :( ale wieczorem kolacja już zgodnie z harmonogramem i później wszystko już było ok. 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Popatrzcie w psie oczy i lśniący nochal swoich stworów.

Ostatnio moje człowieki rozważają tajemnice "trójkąta psiepsiejskiego". Jak się tak wpatrzą w tę przestrzeń mego pyska, to wsiąkają :))) i właściwie mogę nimi sterować samym spojrzeniem. Taka hipnotyzująca moc trójpunktowca psiego pychola.  A jak już w okolicy "trójkąta psiepsiejskiego" pojawi się smaczek, to też znika natychmiast. Oddziaływanie magnetyczne tej strefy jest bardzo silne! 

 

Zdjęcie0382 (Kopiowanie).jpg        Zdjęcie0383 (Kopiowanie).jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...