konfirm31 Posted April 3, 2017 Author Posted April 3, 2017 Cieszymy się z wiosny i spacerujemy po lesie wśród kwiatów. 1 Quote
Poker Posted April 3, 2017 Posted April 3, 2017 Lerka- ptaszek nielot chodzący po lesie,a Bliss jak zwykle dostojna pani w sile wieku . 1 Quote
konfirm31 Posted April 3, 2017 Author Posted April 3, 2017 Nielot, ale rozmowny. Szczególnie w aucie i w domu. Na spacerach cicha, cichutka :) Bliss w maju skończy 7 lat, czyli z nami jest już 5 lat. Kiedy to przeleciało? Quote
konfirm31 Posted April 5, 2017 Author Posted April 5, 2017 Jak ćwierkała, to z pewnością była ona! Quote
konfirm31 Posted April 15, 2017 Author Posted April 15, 2017 Lerka i Bliss korzystają z chwili słońca, spacerując po zawilcowym lesie między jednym deszczem, a drugim ;). Wesołych i spokojnych Świąt, Kochani :))) Quote
konfirm31 Posted April 21, 2017 Author Posted April 21, 2017 8 godzin temu, inka33 napisał: Ale macie tam piękną wiosnę! :) Tak :). Piękną, chociaż w tym roku chłodną. W maju, na miejsce zawilców, pojawią się w niewiele mniejszej ilości konwalie. Jak jesteśmy w MM i nie pada, to na główny psi spacer, jeździmy do lasu. To niewiele ponad 5 minut jazdy autem. Lerka oczywiście, cały czas w czasie jazdy zawodzi. Jak wracamy, śpiewów jest znacznie mniej. Quote
inka33 Posted April 21, 2017 Posted April 21, 2017 5 godzin temu, konfirm31 napisał: Tak :). Piękną, chociaż w tym roku chłodną. W maju, na miejsce zawilców, pojawią się w niewiele mniejszej ilości konwalie. Jak jesteśmy w MM i nie pada, to na główny psi spacer, jeździmy do lasu. To niewiele ponad 5 minut jazdy autem. Lerka oczywiście, cały czas w czasie jazdy zawodzi. Jak wracamy, śpiewów jest znacznie mniej. Konwalie! :D Ptaszynka nie może w końcu pojąć, że śpiewa się w lesie, a nie w aucie...? ;) Quote
konfirm31 Posted April 21, 2017 Author Posted April 21, 2017 Myślę, że Lerka myśli, że jest czasoumilaczem podróżnym ;). Quote
inka33 Posted April 23, 2017 Posted April 23, 2017 Dnia 21.04.2017 o 14:11, konfirm31 napisał: Myślę, że Lerka myśli, że jest czasoumilaczem podróżnym ;). Dobre! :))) Quote
azalia Posted April 25, 2017 Posted April 25, 2017 Piękna wiosna i piękne psy,można nacieszyć oczy. Quote
konfirm31 Posted April 26, 2017 Author Posted April 26, 2017 Mattilu, u nas już prawdziwa wiosna, tyle, że mokra i chłodna. Trąbią z daleka żurawie, po łąkach chodzą bociany, ptaki śpiewają najgłośniej, jak potrafią. Ziemia pachnie wiosną i dookoła ta zieleń, taka jedyna,co jest tylko o tej porze roku :). Witaj, Azalio :). Dzięki, że nas odwiedziłaś. U nas zawsze zdjęcia psów na tle pięknych okoliczności przyrody :). Zapraszamy częściej :). Quote
konfirm31 Posted May 5, 2017 Author Posted May 5, 2017 My wróciliśmy z wojaży, a Lerka i Bliss z psiego hotelu. Psiaki spędziły czas naszej nieobecności w bardzo przyjaznym i wychowawczym miejscu. Odebraliśmy je radosne, w dobrym zdrowiu i humorze i....... spokojne i wyciszone. Lerka przestała szczekać i piszczeć w czasie jazdy w aucie, a i przy powitanie, nie szczekała i nie piszczała. Niestety, chyba trochę przytyła? To pewnie smaczki hotelowe, stosowane przy szkoleniu. Jak będziemy u naszej Pani Doktór, to ją zważę na tej samej wadze. W załączeniu, zdjęcia hotelowe. Quote
Poker Posted May 5, 2017 Posted May 5, 2017 Urocze sunie. A Lerka z ptaszka chyba się zrobiła paróweczką. Quote
konfirm31 Posted May 5, 2017 Author Posted May 5, 2017 2 godziny temu, Poker napisał: Urocze sunie. A Lerka z ptaszka chyba się zrobiła paróweczką. Mnie się wydaje, że z psami, jak z ludźmi ;) , czyli geny najważniejsze. Mieliśmy rodowodową, niekastrowaną ONkę, która tyła na surowej marchewkę, jabłkach i głąbach kapusty, pomimo sporej ilości ruchu. Bliss jest w typie ON, kastrowana i linię trzyma, pomimo normalnego żywienia. Lerka po kastracji, stale na diecie, na tych samych spacerach, co Bliss, a przecież to mały piesek, o krótkich łapkach. Dzisiaj pierwszy leśny spacer po powrocie. Wiosną w pełni. Niedługo zakwitną konwalie. Nadal kwitną zawilce, zakwitła gwiazdnica leśna i fiołki. Quote
Mattilu Posted May 5, 2017 Posted May 5, 2017 Aaale pięknie u Was i naprawdę wiosna w pełni, choć pewnie zimno, jak i u nas... Krysiu miła podaj proszę mi na priv adres tego hoteliku psiego, o którym tak dobrze się wyrażasz, bo ja jednak kiedyś będę musiała się ruszyć gdzieś samolotem a naprawdę nie wiem, gdzie zostawić Hopcię i Polę z tymi ich strachami...Nutsi nie mogę przecież ciągle nękać. Quote
inka33 Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 Ptaszek-parówka...? Hmmm... Nieodmiennie zazdraszczam uroków przyrody. :) Quote
konfirm31 Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 Ineczko, to był jeden z powodów wyprowadzki z Warszawy :). Te piękne okoliczności przyrody i możliwość spacerów z psami. Wesoło jest być emerytem ;). Quote
inka33 Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 4 minuty temu, konfirm31 napisał: Ineczko, to był jeden z powodów wyprowadzki z Warszawy :). Te piękne okoliczności przyrody i możliwość spacerów z psami. Wesoło jest być emerytem ;). My częściowo mieszkamy poza Warszawą (wiesz przecież), ale tam jak się pójdzie do lasu, to ludzkie pozostałości się bardziej rzucają w oczy niż przyroda... :( Quote
konfirm31 Posted May 13, 2017 Author Posted May 13, 2017 Weekend na działce. Lerka była zadowolona z wycieczki, ale wyraźnie czekała, kiedy wrócimy do domu. A przecież, dwa razy już tu spędziła wakacje. Bliss za to była przeszczęśliwa, biegała po lesie(po ścieżkach), wąchała, znaczyła, grzebała łapami. Na działce, Bliss jak zwykle pod furtką na straży, Lerka, między nią, a domem. Na działce, zakwitły niezapominajki i wyrósł posadzony wcześniej szczypiorek. Wyrosła też piestrzenica kasztanowata, którą wyrwałam i wyrzuciłam na kompost, żeby Lerka jej przypadkiem nie pożarła. Jak zjada szyszki, to może i piestrzenice, a to grzyb trujący, chociaż po odpowiedniej obróbce cieplnej, jadalny i smaczny. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.