Jump to content
Dogomania

Maszeńka, sunia z ruchliwego skrzyżowania za TM :( Będziesz zawsze w naszych sercach [*]


elik

Recommended Posts

elik kochana niestety nazwy nie pamiętam bo my jesteśmy na Cimalgexie właśnie ale mój weterynarz ostatnio wspomniał że w okresie wiosennym w razie potrzeby zmienimy ten lek na nowośc :) oczywiście zapytam jak tylko będę z Aishą u weta :) Pytałam również mojego weterynarza o rehabilitację :) więc powiedział że owszem ale połączonej z farmakologią :)

Elunia ja tu cały czas siedzę i kombinuję jak koń pod górę jak Maszeńce ulżyc i aby chociaż nie bolało :( zwyrodnień tak jak pisałaś nie cofniemy ale możemy zaradzic aby nie było gorzej i co najważniejsze ograniczyc ból do minimum. Maszeńka po prostu skradła moje serducho :)

Link to comment
Share on other sites

...Pytałam również mojego weterynarza o rehabilitację :) więc powiedział że owszem ale połączonej z farmakologią :)
Elunia ja tu cały czas siedzę i kombinuję jak koń pod górę jak Maszeńce ulżyc i aby chociaż nie bolało :( zwyrodnień tak jak pisałaś nie cofniemy ale możemy zaradzic aby nie było gorzej i co najważniejsze ograniczyc ból do minimum. Maszeńka po prostu skradła moje serducho :)

Jeśli będziesz pamiętać, to proszę zapytaj swojego weta o ten nowy środek p/bólowy.
Zapytam dr Kortę czy jakie środki poleciłby dla Maszki, żeby powstrzymać postęp zwyrodnień.
Maszeńka skradła także moje serce :)
Odnoszę wrażenie, że sunia skradła znacznie więcej serduszek :) No i dobrze :)
Link to comment
Share on other sites

Masza Cimalgex dostaje od jakiegoś czasu.

Najpierw zalecił go "mój" wet. Brała go kilka dni i potem przytrafiło się to porażenie i ze względu na zastrzyki Cimalgex został odstawiony.

Po wizycie u dr. Korty dalej dostaje te leki, bo mówiłam mu że dostawała wcześniej i powiedział, że jak najbardziej można podawać.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak się ma rehabilitacja u psiaków przy tego typu chorobie jaką ma Maszeńka - choć jeszcze nie wiadomo jakiej.

Może coś na ten temat powiedziałyby cioteczki, których psiaczki ją miały.

Niestety ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że mi nic nie pomagała.  Po kontuzjach rehabilitacja przyniosła mi ulgę. Niestety po schorzeniach jakie mam - sprawy zwyrodnieniowe - rehabilitacja mi nic nie pomaga( nie wiem jak to jest przy masażach i wodnych sprawach) . Jedyną ulgę przynoszą mi leki przeciwbólowe.

Link to comment
Share on other sites

Masza Cimalgex dostaje od jakiegoś czasu.

Najpierw zalecił go "mój" wet. Brała go kilka dni i potem przytrafiło się to porażenie i ze względu na zastrzyki Cimalgex został odstawiony.

Po wizycie u dr. Korty dalej dostaje te leki, bo mówiłam mu że dostawała wcześniej i powiedział, że jak najbardziej można podawać.

 ten lek ma dodatkową zaletę ......jeśli psiak czuje się źle można go w każdej chwili odstawic wręcz przeciwnie niż  trocoxil.

Link to comment
Share on other sites

Bioarthrex ma niezły skład, jeśli chodzi o glukozaminę (czyli najważniejszy składnik przy zwyrodnieniach).

b-b - rehabilitacja w pewnym stadium może i nie pomaga (mi też już nie pomaga), ale bez niej byłoby zapewne jeszcze gorzej... Pole magnetyczne i prądy mają właściwości p-zapalne i p-bólowe.

Link to comment
Share on other sites

Co prawda nie prosiłam o robienie Maszeńce zdjęć, niemniej jednak dziękuję.
Widzę, że sunia ma wystarczająco dużą klatkę, żeby mogła się w czasie snu swobodnie przekręcać na dowolnie wybrany bok. Co prawda nie widzę potrzeby tłumaczenia się z czegokolwiek, przed kimkolwiek, ponieważ żadna krzywda Maszy się nie dzieje, a wręcz przeciwnie, ale ponieważ zdjęcie to ma zapewne przedstawiać, jak to bardzo źle psy są traktowane w hotelu u Makili, informuję, że wspólnie z Makilą wymyśliłyśmy taki właśnie sposób na to, żeby Sunia całą noc przespała na miękkim, ciepłym podłożu.

Masza najwyraźniej nie miała wcześniej stałego posłania, na którym mogłaby wypoczywać i gdy zmęczyło ją chodzenie kładła się niezależnie od tego, gdzie przebywała. Makila brała ją wówczas na ręce i zanosiła do domu na posłanie, z którego jednak sunia po chwili wstawała i kładła się bezpośrednio na płytkach. Żeby całą noc przespała na ciepłym podłożu, ustaliłyśmy, że na noc Masza będzie zamykana w klatce, tak, żeby w nocy nie mogła swoim zwyczajem położyć się na płytkach, co bez wątpienia w jej wieku i z jej przypadłościami, nie jest wskazane.
Jeśli ktoś uważał, że Masza ma się tak źle, to mógł skonsultować się ze mną. Wyjaśniłabym powody, dla których Maszeńka jest zamykana na noc w klatce.
Wklejenie tego zdjęcia bez wcześniejszej konsultacji ze mną, jako opiekunem suni i bez informacji o której godzinie zostało zrobione, jest moim zdaniem tendencyjne, mające na celu wyciągnięcie przez oglądających odpowiednich, oczywiście negatywnych, wniosków.
Zdjęcie było zrobione około godziny ósmej, kiedy to starsze psy najchętniej śpią, co widać na pierwszych zdjęciach. Maszeńka zwinięta w kłębek spokojnie śpi. Na ostatnim zdjęciu widać, że została zbudzona i patrzy co się dzieje.

Link to comment
Share on other sites

Rozpętała się "afera" na wątku innego psiaczka przebywającego u Makili, stąd ta nadgorliwość. Jedno muszę przyznać - lepsza kontrola niż hura-optymizm, ale we wszystkim wskazany jest umiar ;)

Od dłuższego czasu śledzę niektóre wątki na dogomanii i wreszcie postanowiłam się zarejestrować żeby móc napisać co mysle o takich "akcjach". Czytam wiele rożnych watków na dogomanii i myśle, że niektórym ciągle mało zachwytów nad ich wspaniałością.

W AgaG widze dwie osobowości mr. Jekill i Mr Hyde.

Dużo wcześniej zanim zobaczyła na własne oczęta jak to u makili jest, już wiedziała jak bardzo jest tam źle. Wszystko do du..

Normalne jest, że jak głosiła te swoje teorie, musiała je potwierdzić. Nie jechała, żeby zobaczyć jak faktycznie tam jest, tylko żeby móc twierdzić, że tak właśnie jest jak wcześniej mówiła, bo widziała to na własne oczy. Wszystko można przedstawić w złym i dobrym świetle. Jak sie przedstawia, zależy od tego co się chce uzyskać. Bezstronny opis, czy potwierdzenie własnych teorii.

Na szczęście większość ma własny rozum i potrafi odróżnić wydumane teorie od rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka, jaka jest.

Każda działalność gospodarcza, jaką jest także hotel Makili, ma za zadanie utrzymać właściciela i jego rodzinę. W hotelach, gdzi faktycznie celem właściciela jest zarobek, ceny są znacznie wyższe. Makila oprócz psów za trzymanie których pobiera opłaty, ma w hotelu psy, za które nic nie bierze i chwała jej za to.

Twierdzenie, że psy u makili  mają niewiele lepiej lub tak samo jak w schronisku, jest szkodliwym ze wszech miar nadużyciem.

Pewnie lepiej psy będą miały błąkając sie po ulicach albo w schronisku.

Co ciekawe,  Agag pluła na warunki i opiekę w schronisku krakowskim, a odkąd ma leg. inspektora, siedzi cicho, jak mysz pod miotłą. Tak tańczy, jak zagrają.

 

To samo zamierzam napisać na innych wątkach, gdzie toczy się nagonka na hotel Makili.

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak się ma rehabilitacja u psiaków przy tego typu chorobie jaką ma Maszeńka - choć jeszcze nie wiadomo jakiej.

Może coś na ten temat powiedziałyby cioteczki, których psiaczki ją miały.

Niestety ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że mi nic nie pomagała.  Po kontuzjach rehabilitacja przyniosła mi ulgę. Niestety po schorzeniach jakie mam - sprawy zwyrodnieniowe - rehabilitacja mi nic nie pomaga( nie wiem jak to jest przy masażach i wodnych sprawach) . Jedyną ulgę przynoszą mi leki przeciwbólowe.

 

 

Rehabilitacja żeby pomogła musi być kontynuowana i... musi być odpowiednia. Są ludzie, którzy bez tego nie funkcjonują, a po rehabilitacji zaczynają funkcjonować. To nie jest środek przeciwbólowy, który zadziała po 30 minutach.

Zwyrodnienia nie bolą. Przez zwyrodnienia albo tworzy się tarcie na powierzchni stawu albo zaczynają się przykurcze mięśni. W tym drugim przypadku rehabilitacja może zdziałać cuda. Może pomóc utrzymać lepszą postawę i samo to może ułatwić funkcjonowanie. Choćby dlatego, ze dysk nie będzie podlegał siłom, które powodują jego wypadanie. 

Nie olewałabym sprawy tylko na przykładzie jednostkowego przypadku. 

 

Co do hialuroniany i glukozaminy - to znowu działanie na powierzchnię stawów. Może przynieść ulgę, ale nie skupiajcie się tylko na tym, bo jeśli problem jest wyżej, to można wydać majątek na glukozaminy a efektu nie będzie. 

Dobra. dość wymądrzania się. 

Powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

...
Właśnie wróciłam z banku i z przyjemnością informuję, że kwota 45,95 zł zameldowała się na koncie Maszeńki :D
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom bazarku, a przede wszystkim Tobie, jako organizatorce tego bazarku :D

Informowałam o tym, że kasa wpłynęła i dziękowałam :P co nie przeszkadza, że jeszcze raz podziękuję serdecznie :D

Niestety zapomniałam powiadomić o wpłacie także na wątku bazarkowym. Bardzo przepraszam, już biegnę uzupełnić.

Uzupełnione i jeszcze raz przepraszam za sklerozję :(

http://www.dogomania.com/forum/topic/144812-rozliczamksi%C4%85%C5%BCki-dla-suzityczkiszczeniaczk%C3%B3w-i-babuni-do-2301-godz-20/page-23#entry16071355
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...