terra Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Mądry psiaczek, wszystkiego się nauczy i będzie pociechą i ozdobą swojego domku. :) Quote
wellington Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Na FB jestem pod osobistym imieniem i nazwiskiem :) Dajcie mi jeszcze chwilę czasu, będzie wydarzenie i bazarek na FB. Tylko muszę od jakiejś sensownej organizacji zdobyć konto, bo na prywatne będzie ciężko z wpłatami. Ale za dzień czy dwa wszystko będzie. Popros fundacje Kastor ! Quote
agat21 Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Po kolei. Oczywiście, fakturę wezmę, to lecznica do której chodzę, znają mnie dobrze.Bardzo jednak proszę, o ile to nie jest takie pilne, aby dać mi chwilę.To daleko ode mnie, a ja teraz mam dodatkowe obowiązki i ciężko mi z czasem. Posłanka, legowiska, materacyki do transporterka szyję od dawna, wystawiam na bazarkach na miau.Dla psów szyję rzadko, głównie dla znajomych.To takie materace, a do tego powłoczka, żeby było praktyczne.Dla Ergo już coś mam, zdecydowałam się na kolor czerwony, ładnie mu w nim będzie.Frisbee też czerwone,obroża, ale Murka zrobi z tym, co zechce.Chyba będzie na bazarek.Na wolnym czasie postaram się o coś jeszcze. Znam prawo, wiem, że każdy ma obowiązek zgłosić, że zwierzęciu dzieje się krzywda, wiem komu, mam ten fragment ustawy zawsze przy sobie.Zgłosiłam, czytaliście o policjancie, który zmierzył klatkę.Zgłosiłam do organizacji prozwierzęcej Ergo i nie tylko.Efekt znacie.Ale tak teraz myślę, że to jakieś psie bogi czuwały nad Ergo, bo gdyby podzielił los Kamyka? Będę pomagała na ile mnie będzie stać, ale jestem już za stara, aby działać na szerszą skalę.Specjalizuję się niejako w kotach, tutaj jestem samowystarczalna, nie mam jednak warunków, aby tymczasować jakiegokolwiek psa, chociaż bardzo bym chciała. A teraz takie OT, Tak się złożyło, że psy, którym jakoś pomogłam w pewnym sensie do mnie wracają.Nie sądziłam, że dowiem się czegokolwiek o Demonie, a tu proszę.Kilka spotykam na spacerze, bo mają domki w moim pobliżu.Pamiętają mnie, naprawdę.To strasznie miłe. Nie śmiem marzyć,że uda się jeszcze odmienić los jakiejś innej psiej biedy na podkarpackiej wsi, ale kto wie? Marzenia czasem się spełniają, prawda? No tak, masz zupełną rację a tym zgłaszaniem, i Aga też ma rację, ale po prostu trafia mnie szlag, że ludzie do tego powołani i urzędnicy utrzymywani z naszych podatków nie robią tego, za co im się płaci. Na pewno organizacja ma większe spectrum działania i jest bardziej sprawcza, ale mnóstwo ludzi wrażliwych na krzywdę zwierząt nie należy do żadnych organizacji (tak jak większość z nas tutaj), a organizacje - tak, jak wielokrotnie tu pisałyśmy - w wielu przypadkach też się nie sprawdzają. Myślę co zrobić, żeby skutecznie pomóc pozostałym psom, które tu opisałaś. Quote
ewkar Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Mam takie fanty na bazarek [url=http://naforum.zapodaj.net/d406147031c5.jpg.html][/url] Buciki są przecudne, wełniane, a figurka kupiona w sklepie z antykami, drewniana, nie chiński badziew, na spodzie jest metryczka.Przekażę to Murce, dobrze? Moja wiekowa cyfrówka nie zrobi dobrych zdjęć.Breloczek blikuje, jest ładny, takie matowe srebro. Aleksandra, która wpłaciła 100 zł na Ergo to aleksandrowa z miau.Trafiła tu przez mój wątek tamże, kibicuje bowiem bardzo moim zwierzętom. Aha, do lecznicy pójdę jutro rano, mają czynne od 8-ej do 20-ej. Chciałam jeszcze napisać, że jest dobra cena puszek Butcher`s dla psów, 5,99 za 1200.Nie wiem, czy kogoś to interesuje,Ja kupiłam. Quote
agat21 Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Bardzo ładne rzeczy :) Jak się trochę ogarnę z robotą, też pomyślę nad fantami na bazarek, ale to już chyba następny :) Quote
ewkar Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Bardzo ładne rzeczy :) Jak się trochę ogarnę z robotą, też pomyślę nad fantami na bazarek, ale to już chyba następny :) Ja też będę pamiętała.Doświadczenie uczy, że na początku jest duże zainteresowanie, a potem jakoś słabnie, a nie wiadomo jak długo Ergo będzie u Murki. Quote
terra Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Ja też będę pamiętała.Doświadczenie uczy, że na początku jest duże zainteresowanie, a potem jakoś słabnie, a nie wiadomo jak długo Ergo będzie u Murki. Samo życie ;) też tak pomyślałam. Quote
ewkar Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Na moim wątku na miau pojawiło się coś takiego http://demotywatory.pl/4436071/Przywiazanie-do-samego-konca Znacie kogoś stamtąd? Quote
mar.gajko Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Na moim wątku na miau pojawiło się coś takiego http://demotywatory.pl/4436071/Przywiazanie-do-samego-konca Znacie kogoś stamtąd? No, mam nadzieję, że jak ktoś miał czas porobić zdjęcia to i psa zabrał z cmentarza. Quote
agat21 Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 To zdjęcia z wczoraj? I on tam jest cały czas??! Quote
Murka Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Dziewczyny-czy ja dobrze doczytałam, że Ergo w obecnym stanie niedożywienia waży 30kg?(we fragmencie o odrobaczaniu) Na zdj.wygląda na raczej niewielkiego psa a taka waga wskazywała by na bardzo dużego... Mój Mel w typie doga niemieckiego jak go wyciągałam ze schronu zagłodzony ważył 27kg! Teraz waży 47kg. To Ergo jest wielkości suki doga niemieckiego?(Bo założyłam po odpasieniu podobny przyrost wagi jak u Mela) Ergo wygląda jak standardowy owczarek niemiecki, tylko czarnej maści i zachudzony, zabiedzony. Nawet ruchy i chód ma jak owczarek. Na pewno waży więcej niż 20 kg obecnie. Na moje oko ok. 30, a jak się odkarmi to pewnie będzie ważył ok. 40 kg. W sąsiednim boksie jest pies, który był ważony tydzień temu i waży dokładnie 27 kg (ma budowę wyżła), a Ergo jest od niego znacznie wyższy. Advocate dostał na przedział wagowy 25-40 kg. Tabletki na odrobaczenie dostał na 35 kg. Z innych wieści: Ergo dzisiaj trochę biegał :) Spuściłam go ze smyczy, dłuższy czas szedł przy nodze, potem wyszedł do przodu, ale stanął i oglądał się na mnie. Bryknął raz, dwa razy. Ale cały czas wracał mi do nóg. Dwa razy objął mnie łapami za jedną nogą i tak trzymał ;) Jak dziecko uwieszone przy nodze matki :) To chyba jakaś forma jego zabawy, może tak chciał zatrzymać swoją panią przy sobie na chwilę... On tak cudnie patrzy człowiekowi w oczy... Psów nadal się boi, ale do tych, które nie szczekają na niego podchodzi i ciekawie wącha przez kraty z podniesionym ogonem. Chętnie też i sam wraca do swojego boksu, podchodzi pod drzwi boksów wewnętrznych i węszy w szczelinach. Spodobało mu sie ciepełko :) Na posłaniu śpi na bank, bo jest wyklepane i dzisiaj jeszcze mała koopka była sprasowana :) Quote
agat21 Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Ergo wygląda jak standardowy owczarek niemiecki, tylko czarnej maści i zachudzony, zabiedzony. Nawet ruchy i chód ma jak owczarek. Na pewno waży więcej niż 20 kg obecnie. Na moje oko ok. 30, a jak się odkarmi to pewnie będzie ważył ok. 40 kg. W sąsiednim boksie jest pies, który był ważony tydzień temu i waży dokładnie 27 kg (ma budowę wyżła), a Ergo jest od niego znacznie wyższy. Advocate dostał na przedział wagowy 25-40 kg. Tabletki na odrobaczenie dostał na 35 kg. Z innych wieści: Ergo dzisiaj trochę biegał :) Spuściłam go ze smyczy, dłuższy czas szedł przy nodze, potem wyszedł do przodu, ale stanął i oglądał się na mnie. Bryknął raz, dwa razy. Ale cały czas wracał mi do nóg. Dwa razy objął mnie łapami za jedną nogą i tak trzymał ;) Jak dziecko uwieszone przy nodze matki :) To chyba jakaś forma jego zabawy, może tak chciał zatrzymać swoją panią przy sobie na chwilę... On tak cudnie patrzy człowiekowi w oczy... Psów nadal się boi, ale do tych, które nie szczekają na niego podchodzi i ciekawie wącha przez kraty z podniesionym ogonem. Chętnie też i sam wraca do swojego boksu, podchodzi pod drzwi boksów wewnętrznych i węszy w szczelinach. Spodobało mu sie ciepełko :) Na posłaniu śpi na bank, bo jest wyklepane i dzisiaj jeszcze mała koopka była sprasowana :) Kochana mordeczka :) wreszcie szczęśliwy, nawet bryka! To jest naprawdę wspaniały pies :) Quote
elik Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 To zdjęcia z wczoraj? I on tam jest cały czas??! Jeśli wierzyć dacie pod zdjęciam, to zostało zrobione: 29 grudnia 2014 o 18:14 przez RAFALOSKAR Usiłowałam się skontaktować z autorem zdjęcia, ale nie udało się. Zadzwoniłam do urzędu gminy Winnica, gdzie zgodnie z podpisem pod zdjęciem jest ten psiak. Rozmawiałam z panem odpowiedzialnym za ochronę środowiska. Podobno dostali w tej sprawie kilka e-maili. Pan twierdzi, że dzisiaj był osobiście 2 razy na cmentarzu, ale psiaka tam nie ma. Psiak podobno nie jest związany z osoba pochowana w tym grobie. Prawdopodobnie położył się koło palących zniczy, bo było mu cieplej. Jedna z komentujących osób chciałaby przygarnąć tego psiaka więc powiedziałam o tym panu z urzędu gminy i prosiłam, żeby zwracali uwagę czy psiak gdzieś się błąka. Powiedział, że jeśli go znajdą to weterynarz go zbada i zostanie przewieziony do schroniska w Nasielsku. Powiedziałam, że jeszcze będę dzwonić i dopytywać się o losy pieska. Ludzie z dala interesują się losem psa leżącego na śniegu, a jakaś kanalia stoi przy grobie, widzi tego biedaka i nie reaguje. Totalna znieczulica !!! Quote
kolejna kobietka Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Jeśli wierzyć dacie pod zdjęciam, to zostało zrobione: 29 grudnia 2014 o 18:14 przez RAFALOSKAR Usiłowałam się skontaktować z autorem zdjęcia, ale nie udało się. Zadzwoniłam do urzędu gminy Winnica, gdzie zgodnie z podpisem pod zdjęciem jest ten psiak. Rozmawiałam z panem odpowiedzialnym za ochronę środowiska. Podobno dostali w tej sprawie kilka e-maili. Pan twierdzi, że dzisiaj był osobiście 2 razy na cmentarzu, ale psiaka tam nie ma. Psiak podobno nie jest związany z osoba pochowana w tym grobie. Prawdopodobnie położył się koło palących zniczy, bo było mu cieplej. Jedna z komentujących osób chciałaby przygarnąć tego psiaka więc powiedziałam o tym panu z urzędu gminy i prosiłam, żeby zwracali uwagę czy psiak gdzieś się błąka. Powiedział, że jeśli go znajdą to weterynarz go zbada i zostanie przewieziony do schroniska w Nasielsku. Powiedziałam, że jeszcze będę dzwonić i dopytywać się o losy pieska. Ludzie z dala interesują się losem psa leżącego na śniegu, a jakaś kanalia stoi przy grobie, widzi tego biedaka i nie reaguje. Totalna znieczulica !!! Przecież to maleństwo takie... ale żal :( :( :( ciekawe, gdzie się podziała ta psinka... maleńki, krótkowłosy piesek, który położył się obok zniczy, żeby się ogrzać, jak można zostawić i odejść? :( Quote
ewkar Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Przecież to maleństwo takie... ale żal :( :( :( ciekawe, gdzie się podziała ta psinka... maleńki, krótkowłosy piesek, który położył się obok zniczy, żeby się ogrzać, jak można zostawić i odejść? :( Ale przynajmniej zrobił zdjęcia , nakarmił i poprosił o pomoc.Wątek Ergo jest dowodem, że ludzi podobno prozwierzęcych los zwierząt tak naprawdę nie obchodzi.Nawet na tyle by się nie zdobyli. Murka, fantastyczne wieści, słowo daję.To przecież tylko kilka dni, a jakie postępy.Już tylko dobre życie przed nim. Quote
Marysia R. Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Trafiłam tu przypadkiem ale ponieważ toczy się dyskusja na temat psa z cmentarza to podrzucę link do wątku. Na dogo: http://www.dogomania.com/forum/topic/144764-halo-pu%C5%82tuskhalomazowieckiepies-w-potrzebie/ Na miau: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=166763 Pojechała tam dziewczyna z miau ale psa nie ma, szuka go. Quote
ewkar Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Jeśli wierzyć dacie pod zdjęciam, to zostało zrobione: 29 grudnia 2014 o 18:14 przez RAFALOSKAR Usiłowałam się skontaktować z autorem zdjęcia, ale nie udało się. Zadzwoniłam do urzędu gminy Winnica, gdzie zgodnie z podpisem pod zdjęciem jest ten psiak. Rozmawiałam z panem odpowiedzialnym za ochronę środowiska. Podobno dostali w tej sprawie kilka e-maili. Pan twierdzi, że dzisiaj był osobiście 2 razy na cmentarzu, ale psiaka tam nie ma. Psiak podobno nie jest związany z osoba pochowana w tym grobie. Prawdopodobnie położył się koło palących zniczy, bo było mu cieplej. Jedna z komentujących osób chciałaby przygarnąć tego psiaka więc powiedziałam o tym panu z urzędu gminy i prosiłam, żeby zwracali uwagę czy psiak gdzieś się błąka. Powiedział, że jeśli go znajdą to weterynarz go zbada i zostanie przewieziony do schroniska w Nasielsku. Powiedziałam, że jeszcze będę dzwonić i dopytywać się o losy pieska. Ludzie z dala interesują się losem psa leżącego na śniegu, a jakaś kanalia stoi przy grobie, widzi tego biedaka i nie reaguje. Totalna znieczulica !!! elik, dzięki wielkie :loveu: Quote
Murka Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Acha, wet mi przysłał SMSa, że mocz jest ok :) Quote
ewkar Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 To aż nieprawdopodobne, aby pies tak karmiony, żyjący w takich warunkach i to tak długo był w ogólnie niezłym stanie, prawda? No, cóż, sarkastycznie mogę stwierdzić, że dieta i wiejskie powietrze czynią cuda. To wszystko jest bardzo dobrym prognostykiem.Nie będzie dużych wydatków na weta ( przepraszam, że tak o pieniądzach, ale cóż...), pies pięknie się socjalizuje, urodę ma.Myślę, że wkrótce ktoś się w nim zakocha i da mu dom najlepszy z najlepszych. Quote
Dana i Muszkieterowie Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Podtrzymuję swoją deklarację dotyczącą fantów na bazarek dla Ergo :). Komu mogłabym je przesłać ? (mogłabym to zrobić w przyszłym tygodniu) :). Quote
agat21 Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Acha, wet mi przysłał SMSa, że mocz jest ok :) Hurra hurra hurra! :) Quote
agat21 Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Racja, że dobrze, że ktokolwiek się zainteresował losem psiaka z cmentarza (podobno są nawet 2 podobne - wyrzucone w wigilię!! - co za fajny pobożny naród mamy! ), i że tyle się już zadziało. Wspaniała dziewczyna z miau pojechała. Mam nadzieję, że psiaki się znajdą, że uda się im pomóc. Tak strasznie mroźna noc była dzisiaj, a to krótkowłose maleństwa :( Może dobra passa Ergo będzie kontynuowana.. Wierzę mocno, że tak. Quote
ewkar Posted December 30, 2014 Posted December 30, 2014 Może dobra passa Ergo będzie kontynuowana.. Wierzę mocno, że tak. Jasne! Dobry uczynek pociąga następne.Mnóstwo jest ludzi dobrej woli, tylko trzeba ich znaleźć, muszą się dowiedzieć o problemie.Tak jak Wy, dziewczyny,Aga.G i agat21, czyż nie? A terra na szczęście wpadła na mój wątek, potem już poszło. Sporo na tym wątku było przykrych rzeczy, prawda? Ale nie czujecie się fajnie ze świadomością, że Ergo już bezpieczny, że wszystko się układa? Mnie to zawsze daje jakiegoś "kopa" mówiąc kolokwialnie.Chce mi się żyć, zapominam o kłopotach.Nie zmieni się całego świata, ale jednemu można zmienić cały świat.Jak to się stało w przypadku Ergo. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.