Grażyna49 Posted January 7, 2015 Posted January 7, 2015 Nużyca,okropna choroba do wyleczenia. W zasadzie tylko do zaleczenia i trzeba bardzo pilnować każdej niewielkiej nawet ranki jaka się pojawi już po wyleczeniu. Na szczęście już są dostępne i u nas leki. Znam podhalankę obecnie ma 10 lat.Od szczeniaka cierpiała .Przez początkowe lata weci nie potrafili zdiagnozować. W różnych "dobrych" stołecznych klinikach była oglądana. Na szczęście od pięciu lat wiedza o tej chorobie się upowszechniła. Trzymam kciuki za bidulkę. Gratuluję domkowi przemyślanej decyzji. Quote
Nutusia Posted January 7, 2015 Posted January 7, 2015 Wracam po odwyku ;) Oczywiście napiszę teksty, proszę tylko o skrót informacji. Szczeniaki - o matko, gdyby nie to, że urlop się skończył i widoków na kolejny póki co brak, to... ech!!!!!! Nużyca - okropna choroba! Ponoć najlepiej się na niej zna dr Dembele, ale w ŻADNYM razie nie polecam, bo poza nużycą nie widzi już nic :( Quote
Florentyna Posted January 7, 2015 Author Posted January 7, 2015 Super dzięki. Wieczorem podeślę, ale chyba jednak szczeniorów nie będę ogłaszać, bo podobno jedna jamnisiowata już w domku. Myślę, że i bez ogłoszeń im się uda :) Quote
Grażyna49 Posted January 7, 2015 Posted January 7, 2015 Oby tylko dobrze trafiły. Śliczne maluszki przyciągają ludzi. Dzieci błagają rodziców o pieseczka,a później problem. Przepraszam,jakieś czarnowidztwo mnie dzisiaj dopadło. Bardzo kibicuję maluszkom. Przykro patrzyć,że we wczesnym okresie kiedy to najlepiej je socjalizować i uczyć muszą być same. Quote
Florentyna Posted January 7, 2015 Author Posted January 7, 2015 Nie dałam dziś rady. Skróty wyślę jutro :) dziękuję. Quote
Nutusia Posted January 8, 2015 Posted January 8, 2015 Nie dałam dziś rady. Skróty wyślę jutro :) dziękuję. Czekam cierpliwie i póki co nadrabiam zaległości nie tylko na dogo ;) Quote
konfirm31 Posted January 8, 2015 Posted January 8, 2015 Błędowszczaki, szukają domu również i tutaj :) https://www.facebook.com/events/591702920962686/permalink/594366130696365/ Quote
Florentyna Posted January 8, 2015 Author Posted January 8, 2015 Dobrze dobrze niech wieść idzie w świat. Trzeba robić miejsce, adoptować, bo tak wiele okolicznych gmin podpisało umowę z Radysami, że to Błędowo, to może być ich ostatnia szansa, żeby nie zniknąć w tłumie paru tysięcy psów... Quote
konfirm31 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Dla mnie nieporozumieniem jest, ze można organizować takie ogromne schroniska, jak Radysy, czy Wojtyszki. Monopolista, zawsze może zastosować ceny dumpingowe i wykosić konkurencję. Gdyby był przepis, że schron nie może być większy niż dla np 500 psów, schronów by było więcej i by była uczciwa konkurencja - nie tylko cena, ale i warunki w jakich trzymane są zwierzaki. A w każdej umowie gminy ze schroniskiem, wyboldowany nadzór pracowników gminy i wolontariuszy z tejże gminy, nad psami gminnymi, przekazanymi do schroniska. Quote
Nutusia Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Szeroko pojęta KASA wszystkim oczy przesłania! Pamiętam reportaż bodajże w Uwadze o przetargu na schronisko zdaje się, gdzie w pozycji wydatków weterynaryjnych wpisano, że kastracja będzie kosztowała coś ok. 5 zł. I co? I ta oferta oczywiście wygrała! Bo co kogo obchodzi, że za 5 zł to nawet lepsiejszego piwa kupić nie można, a co dopiero mówić o zabiegu w narkozie?... Quote
Grażyna49 Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Niedzielnie odwiedzam psiaczki z Błędowa. Quote
Mattilu Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Niedzielnie odwiedzam psiaczki z Błędowa. Ja tez Quote
Florentyna Posted January 11, 2015 Author Posted January 11, 2015 Kochani przedstawię Wam dziś piękne szczeniaczki. Najpierw szóstka, która jest w kojcu razem z mamą. Niestety żaden jeszcze nie został adoptowany :( Oto Lilka Quote
Florentyna Posted January 11, 2015 Author Posted January 11, 2015 Nieśmiała NESKA - już w nowym domku aż w Jeleniej Górze :) Quote
Florentyna Posted January 11, 2015 Author Posted January 11, 2015 A to więcej zdjęć i historia Rosy, o której pisałam wcześniej. ROSY to piękna, młodziutka suka- wygląda zjawiskowo. Puszysta sierść o srebrzystym kolorze sylwetka psa Północy, wilcze,zwinne ruchy... Jednym słowem cudo. do tego dodajmy fantastyczny charakter- chodząca łagodność, siła spokoju i spolegliwość. Ktoś jednak ten cud natury brutalnie skrzywdził. Rosy nie tylko została wyrzucona w mrozy- w dodatku w cieczce, to jeszcze najprawdopodobniej usiłowano na siłę rozdzielić ją z psem.Doszło do poważnego uszkodzenia i wypadnięcia przedsionkapochwy. Z takim urazem suka błąkała się przez kilka mroźnych dni....Trafiła do nas naprawdę w ostatniej chwili. Jest już po operacji i wraca do zdrowia, otrzymuje antybiotyki, wykonujemy irygacje- będzie dobrze. Rosy cierpliwie wszystko znosi. Wpada tylko w panike na widok mężczyzny w roboczym stroju i w gumofilcach- nietrudno się domyslic, że tak musiał wyglądać jej oprawca... Chyba wystarczy jak na jednego, bezbronnego psa. Quote
Florentyna Posted January 11, 2015 Author Posted January 11, 2015 Z dobrych wieści: czarna jamnisiowata Szpulka pojechała do swojego domku do Krosna :) rudy jamnik Kłębek ma dom w Sopocie :) Quote
Florentyna Posted January 11, 2015 Author Posted January 11, 2015 TONIA, SUZI, ALASKA i ROSY przekazane do ogłaszania. Miała być Bunia, ale po pierwsze Rosy jest pilniejsza, dwa nie dowiedziałam się o jej wiek i stosunek do smyczy, trzy Pani na miejscu coś wspomniała, że Bunia ma jechać do domku. Jeśli to nieprawda, to ogłoszę ją następną turą, także Nutusiu tekst się przyda w razie czego. Bardzo dziękuję :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.