inka33 Posted June 10, 2016 Share Posted June 10, 2016 A co tam u Kulci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 Rozmawiałam właśnie z kulkową Panią. Są teraz na urlopie, z psami oczywiście. Kulka zdrowa, już normalnie chodzi, nie kuleje. Widocznie skóra na brzuszku rozciągnęła się i nie ogranicza ruchów. Chyba pogoń za zającem na dzień przed adopcją pomogła. Dupcia się zaokrągliła jak na Kulkę przystało. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 Ale widać po Kulce, że to starsza spokojna dama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 18, 2016 Share Posted August 18, 2016 Rewelacyjny domek jej się trafił :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted August 18, 2016 Author Share Posted August 18, 2016 Oj to dobrze!. Takie wieści na wagę złota! Teraz trzymajcie kciuki za sterylizację córki Kulki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted August 18, 2016 Share Posted August 18, 2016 11 godzin temu, malagos napisał: Rewelacyjny domek jej się trafił :) Wizyta przedadopcyjna trwałą kilka godzin ! Tak się Isadora7 z Panią rozgadały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted August 19, 2016 Share Posted August 19, 2016 Widać, że Kulka szczęśliwa :)). Kciuki za córkę Kulki, mocno trzymam. Będzie dobrze :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted August 19, 2016 Author Share Posted August 19, 2016 Denerwuję sie, bo lecznica załatwiona ale mała trzeba złapać. To straszny dzikus.I jeszcze ta prawdopodobna ciąża. Niby mają pomóc sąsiedzi ale czy się uda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted August 23, 2016 Author Share Posted August 23, 2016 NIE UDAŁO SIĘ panowie po pijaku zmienili zdanie i nie zgodzili się na sterylizację. Już nie wiem co robić ? Kolejne szczeniaki? I być może uszkodzone? Proszę o rady!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 23, 2016 Share Posted August 23, 2016 Wykraść , przedtem dając im butlę ,żeby się " znieczulili ". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 23, 2016 Share Posted August 23, 2016 Problem w tym, ze sunia nie podejdzie do nikogo! Jest dzika....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 23, 2016 Share Posted August 23, 2016 Godzinę temu, malagos napisał: Problem w tym, ze sunia nie podejdzie do nikogo! Jest dzika....... To gorsza sprawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted October 2, 2016 Share Posted October 2, 2016 Zaglądam, a tu zdjęcia, o których wspominała mi Mazowszanka, a jakoś dotrzeć nie mogłam, to do kompa, do na dogo, to wątki się pochowały... :/ Cieszę się wciąż ze świetnego domku Kulci, ale i łezka mi się zakręciła, jak kochaną mordeczkę zobaczyłam. Nie w moim typie panienka za bardzo, ale jednak i tak mi serca kawałeczek skradła. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 3, 2016 Share Posted October 3, 2016 He, he, bo ona bardziej w moim typie, małe z wyłupiastymi oczkami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted October 17, 2016 Share Posted October 17, 2016 Jak sobie przypomnę to łażenie po osiedlu (do weta) z cziłką (!) w różowej (!!!) sukience na "jączkach", to się za głowę łapię. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 19, 2016 Share Posted October 19, 2016 A co słychać u córci Kulki i co z jej dziećmi ? Wiecie coś na ten temat ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 20, 2016 Share Posted October 20, 2016 No właśnie?... Pewnie nic nowego ani ciekawego :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 20, 2016 Author Share Posted October 20, 2016 Nie chcecie wiedzić :( Jest to nasza porażka .Córcia Kulki + trzy coć, małego czarnego w jamie wykopanej przez mamusię.... Za przeproszeniem cholera mnie trafia.... I co dalej? Przecież wszystko było załatwione. Była by to sterylka aborcyjna ale nie byłoby nowych maluchów a teraz? Chyba damy sedalin ale co dalej z nią zrobić? Co z maluchami? teraz jest zimno a one są takie bezbronne... Czy są zdrowe? Facet powiedział, że za późno zauważył, że sunia urodziła i teraz już ich nie może zakopać. Mika już je ponoć raz w tamtym tygodniu wyprowadziła z tej jamy. Łezka ma kolejne rodzeństwo...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 20, 2016 Share Posted October 20, 2016 Straszne to co za durne chłopy !!! Nie może teraz zakopać !!!! Za to jemu należałoby się dokopać i to solidnie. Tak żeby mu rozum z tyłka do łba się przeniósł. Maluszki koniecznie trzeba zabrać, bo w tej norce nie przetrwają :( Umrą z zimna i głodu :( A mamuśka musi być wysterylizowana. Wiem, że to wiecie, wiem, ale trzeba to powiedzieć, żeby zacząć działać. Ile maluszki mają teraz tygodni ? Czy można je już zabrać od mamci ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 20, 2016 Author Share Posted October 20, 2016 33 minut temu, elik napisał: Maluszki koniecznie trzeba zabrać, bo w tej norce nie przetrwają :( Umrą z zimna i głodu :( A mamuśka musi być wysterylizowana. Wiem, że to wiecie, wiem, ale trzeba to powiedzieć, żeby zacząć działać Ona już miała być wysterylizowana. Wszystko było załatwione i tylko trzeba ją było złapać, bo to straszna dzikuska ale panowie się nie zgodzili, mimo, że wcześniej już to z nimi załatwiliśmy. Naprawdę nie wiemy jak ją złapać.Sunia nie podejdzie bliżej niż 5 m. Nawet jak oni leżą w domu pijani i nie są w stanie nic zobaczyć to mają życzliwych sąsiadów. Nie mozemy na podwórku nic zrobić. Sprawa jest trudna... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 21, 2016 Share Posted October 21, 2016 Tak, wiem o przygotowaniach, bo czytam wątek, choć nie wypowiadam się, ale teraz sytuacja się zmieniła. Te półchłopki chyba nie zamierzają wychowywać całej czwórki. To można wykorzystać. Pewnie zgodzą się na zabranie dzieciaków, co koniecznie trzeba zrobić, a wtedy może nadarzy się okazja do złapania i suni - pewnie będzie chciała bronić szczeniąt. Może teraz, po tym jak sunia urodziła młode, zgodzą się wreszcie i do końca na jej sterylizację, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Może zaproponujcie im ze 2 litry wódki, albo więcej - dam kasę. Może to skłoni ich do zgody na sterylkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 21, 2016 Author Share Posted October 21, 2016 My tam bez piwa nie załatwiamy poważniejszej sprawy. Wtedy, przed sterylizacją Maciek też poszedł z piwem ale jeden zachowywał sie bardzo agresywnie. a drugi płakał, że jak jej się coś stanie,to on tego nie przeżyje. Oczywiście był pijany.. Kotkę do sterylizacji Marzena ukradła ale kotka do niej podchodziła. Ta suczka chyba nawet do nich nie podchodzi. Cały czas jest w pobliżu ale nie wiem, czy kiedykolwiek była pogłaskana. Ona chyba nie zna dotyku ludzkiej ręki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.