Ewa Marta Posted October 3, 2014 Author Posted October 3, 2014 Miałam bardzo sensowny telefon w sprawie Reszki:-) Pani dostrzegła ją na stronie SOS dla Jamników:-) Domek z ogródkiem w Powsinie, troje dzieci w wieku 8, 16 i 18 lat i cała Rodzina kochająca zwierzaki. Po śmierci 13-letniego jamnisia w domu jest tylko kotek, który się przybłąkał. Synowie tęsknią za pieskiem. Pani jeszcze nie odpłakała swojego jamnisia, ale myśli o adopcji. Być może jutro Pani podjedzie poznać Reszkę u weta. Jeśli zaiskrzyłoby między nimi, rozpoczniemy dalsze procedury sprawdzania domku. 1 Quote
Ewa Marta Posted October 3, 2014 Author Posted October 3, 2014 To trzymam kciuki Dzięki! Bardzo się przydadzą:-) Quote
Gusiaczek Posted October 3, 2014 Posted October 3, 2014 Reszko, domek tuż tuż ? Super! trzymam kciuki Quote
Ellig Posted October 3, 2014 Posted October 3, 2014 Miałam bardzo sensowny telefon w sprawie Reszki:-) Pani dostrzegła ją na stronie SOS dla Jamników:-) Domek z ogródkiem w Powsinie, troje dzieci w wieku 8, 16 i 18 lat i cała Rodzina kochająca zwierzaki. Po śmierci jamnisi w domu jest tylko kotek, który się przybłąkał. Synowie tęsknią za pisekiem. Pani jeszcze nie odpłakała swojego jamnisia, ale myśli o adopcji. Być może jutro Pani podjedzie poznać Reszkę u weta. Jeśli zaiskrzyłoby między nimi, rozpoczniemy dalsze procedury sprawdzania domku. To trzymam kciuki Dzięki! Bardzo się przydadzą :smile: Reszko, domek tuż tuż ? Super! trzymam kciuki o rety ale się fajnie dzieje Moja miłość malunia:) Za kciuki dziekujemy, Reszki jeszcze po za forum SOS nie oglaszam do adopcji, mysle ,ze zrobię jej ogloszenia w niedzielę, chyba ,ze wstępnie zainteresowany Domek to będzie własnie ten. Quote
Ellig Posted October 3, 2014 Posted October 3, 2014 Dobrej nocy, kochani :) Milego wieczoru dla Wszystkich!:) Quote
Gusiaczek Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Reszko Kochana, dobrego wszystkiego, domek Twój już czeka nie Ciebie - wierzę w to całym sercem :) Quote
Ellig Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Dokładnie tak Gusiaczku! :) Tak jak pisała wcześniej Ewunia, pierwszy telefon i " trafiony zatopiony". Dzisiaj Ewa i Ania pojechaly z Reszką na kontrolę do wet. Pani zainteresowana adopcją Reszki przyjechala do lecznicy i już nie chciala oddac Reszki :) Poniewaz sunia będzie miala jutro czyszczone uszy ( dr. Czjka, znalazl w jednym uchy ciało obce, ktore trzeba usunąć) i jezeli czas pozwoli rowniez ząbki ( zabieg w sedacji), postanowilysmy, ze sunia po zabiegu pojedzie do nowego domku. Tym bardziej, ze Ewunia z Ania i Reszka pojechały dzisiaj na wizytę przedadopcyjną do Powsina, gdzie mieszka wspaniala Rodzina, ktora chce adoptowac Reszkę. Renia będzie mieszkala w Rodzinie z 8 letnia cóka, 16 letnim synem , 18 letnim synem ,kotem,w domu z ogrodem. Jutro Ewunia napisze bardziej szczegolowo o adopcji, bo jak wiecie ja nie lubię pisac;) Pozdrawiamy serdecznie. Quote
ewu Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Reszka to wspaniały psiak, nie dziwię się,że tak szybko znalazła domek. Quote
Mattilu Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Mowilam, ze bedzie krotki wateczek:) Bardzo sie ciesze! Quote
inka33 Posted October 4, 2014 Posted October 4, 2014 Resiu, najlePsiego na nowej drodze życia! :thumbs: Quote
Gusiaczek Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Fantastyczne poranne wieści:) Wszystkiego NAJ dla Reszki i Państwa :) Quote
Usiata Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Aż sięgnęłam do kalendarza - 2 tygodnie :crazyeye: :grin: wielkie gratulacje Dziewczęta :buzi: :Rose: Resiu Kochana - wszystkiego najlepszego w nowym, wspaniałym domku :B-fly: Quote
yunona Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Gratuluję domku a Reszce życzę samych szczęśliwych latek w nowym domku :) Quote
Ewa Marta Posted October 5, 2014 Author Posted October 5, 2014 Szczerze mówiąc niewiele w sprawie adopcji Reszki zrobiłyśmy:-) Tak szybkiej adopcji jeszcze nie miałyśmy. Reszka - kochane Słonko przyjechało do nas 2 tygodnie temu. Dopiero myślałyśmy o ogłaszaniu jej po wczorajszej wizycie u weta. Elunia wrzuciła tylko zdjęcia Reszki na zaprzyjaźnioną stronę Dorotki SOS dla jamników i domek znalazł się sam:-) A domek trafił się panience z najwyższej półki:-) Wspaniała Rodzinka, której częścią przez 13 lat był jamniś szorstkowłosy. Odszedł po półtora roku leczenia na zespół Couschinga. Pani na spotkanie w lecznicy przywiozla nam zdjęcia Remka w najrozmaitszych pozach w fotelu, na kanapie, kąpiącego się w morzu, biegającego po plaży... Cudowny, kochany przez całą Rodzinę pies... Wystarczyło 10 sekund, żeby Pani zakochała się w Reszce i pytała już tylko "Kiedy mi ją dacie" Ponieważ mieszkają niedaleko, podjęłyśmy decyzję, że jedziemy z Reszką na wizytę przedadopcyjną. Do gabinetu Reszka została wniesiona już przez Panią Kasię. Kto mnie zna, ten wie, że nie oddaję tak łatwo psiaka. Lubię sama mieć rękę na pulsie w czasie badania. Tu zabrakło mi siły przebicia:-) Pani Kasia wspaniale poradziła sobie z utrzymaniem malucha w czasie badania:-) W domu u Państwa Reszka totalnie zlekceważyła Anię i mnie i pobiegła z Ignacym zwiedzać dom:-) Po chwili przyszli, a właściwie Reszka została przyniesiona na rękach i zaczęła się zabawa z piłeczką w ogródku:-) Kiedy przyjechała pozostała część Rodzinki, widać było, że w tym domu nie zabraknie jej rąk do głaskania i serc do kochania. A to Reszka uwielbia najbardziej:-) Podjęłyśmy decyzję, że z uwagi na zabieg oczyszczania uszu i ząbków Reszka pojedzie jeszcze do Ani i dopiero po zabiegu pojedzie do swojego nowego domku. Spotkaliśmy się z Panią Kasią i dzieciakami w klinice i stamtąd Reszuś odjechała wtulona w Ignacego, który będzie chyba jej ukochanym Panem:-) Przyrzekł mi, że będzie ją kochał, opiekował się i pilnował, żeby nie uciekła. Pierwsze spotkanie z kotem Państwa nie było za miłe, bo Reszka szczeknęła, a kociczka zrobiła wielki grzbiet i uciekła, ale jestem pewna, że obie niedługo się polubią. Kotka mieszkała juz z psem, a Reszka nawet spała z Pikusiem. Trzeba im dać chwilkę na zaprzyjaźnienie. Reszka została też dzisiaj zaczipowana, a za cały zabieg i czipowanie zapłaciła 300 zł Pani Kasia, za co jestem jej bardzo wdzięczna:-) Jesteśmy pewne, że to jest najlepszy dom dla Reszki. Niesamowite, że pierwszy telefon okazal się strzałem w dziesiątkę:-) Quote
inka33 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Ewa, Ty wiesz najlepiej, jak biednemu człowieczkowi zmoczyć oczy... :oops: Reszko! :klacz: Quote
danyww Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Szczęścia, duuuuużo szczęścia dla trzpiotki maleńkiej. :kiss_2: ..oby jak najwięcej psiaczków z tego syfu znajdowało tak wspaniałe domki bo muszą być wynagrodzone za wszystkie te dni, które tam spędziły. Quote
Ewa Marta Posted October 5, 2014 Author Posted October 5, 2014 Zapomniałam napisać że wczoraj przesłałam Państwu umowę adopcyjną mailem. Dzwoni po jakimś czasie pani Kasia i okazuje się że 9 lat mieszkaliśmy w tym samym budynku:-) 5 lat temu Państwo wyprowadzili się do Powsinka:-) To się nazywa zbieg okoliczności;-) Quote
ewu Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Ewa podaj mi maila smsem, wyślę moje dane. Przyznam ,że się poryczałam z radości i trochę z żalu ,że nie mogła zostać u mnie. Dziękuję Wam kochane za opiekę nad tym cudnym szkrabem. Quote
Gusiaczek Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Nic dodać nic ująć! :loveu: :loveu: :loveu: Quote
Isadora7 Posted October 5, 2014 Posted October 5, 2014 Tralalalala uuuuhahahaha gratuluję Rodzinie rewelacyjnego psa Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.