elik Posted December 17, 2020 Share Posted December 17, 2020 2 godziny temu, ewu napisał: Tak maja byc w sobote w schronisku. 1 godzinę temu, mari23 napisał: .......................!!!!!!!!!!!!!!!!! Ludwiczku, już w sobotę... Nie, nie będę się cieszyć, nie chcę zapeszać..... nie cieszę się! 58 minut temu, Tyśka) napisał: Ja tak samo :) :D Ja też się ogromnie nie cieszę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 17, 2020 Author Share Posted December 17, 2020 Zobaczymy. Jedno mnie martwi - Ludwik nie jest spokojny na spacerach a Państwo z jednej strony domu mają park a z drugiej trasę szybkiego ruchu i żadnego płotu oddzielającego trasę od bloku nie ma. Nigdy wcześniej nie mieli psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 18, 2020 Share Posted December 18, 2020 Od wczoraj koresponduję z pewną panią, która odpowiedziała na moje ogłoszenie, że szukamy dla Milo domu. Pani Cytat Proszę podać orientacyjny wiek psa. Czy będzie tolerował suczkę i koty? Pozdrawiam. Ja Piesio ma około 8 lat. Trudno powiedzieć jaki jest jego stosunek do kotów, bo w schronisku nie ma kontaktów z kotami. Bardzo dziękujemy za zainteresowanie pieskiem <3> W tej chwili trwają rozmowy z osobą, która chciałaby być domem tymczasowym dla Milo. Nie wiemy jak się zakończą. Czy Pani byłaby ewentualnie chętna dać mu DS? Jeśli tak, to proszę podać gdzie Pani mieszka, w Krakowie, czy poza? Pozdrawiam Elżbieta Pani Cytat Chcę wziąć psa na stałe. Mam w domu pięcioletnią suczkę i dwa koty. Do tej pory miałam dwa psy ale piętnastoletni Szarik odszedł miesiąc temu. Mieszkam w Kluczach koło Olkusza w domu z ogródkiem. Jestem emerytką. Ja Bardzo Pani dziękuję za zainteresowanie się Milo. Myślę, że Milo miałby bardzo dobrze właśnie w domu z ogrodem, gdzie nie musiałby chodzić po schodach, co dla niewidzącego psa jest uciążliwe. Czy zgadza się Pani na spotkanie przed adopcją i umowę adopcyjną? Co o tym myślicie? Czy mamy kogoś w tamtej okolicy kto mógłby przeprowadzić wizytę PA? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 18, 2020 Author Share Posted December 18, 2020 2 godziny temu, elik napisał: Od wczoraj koresponduję z pewną panią, która odpowiedziała na moje ogłoszenie, że szukamy dla Milo domu. Pani Ja Piesio ma około 8 lat. Trudno powiedzieć jaki jest jego stosunek do kotów, bo w schronisku nie ma kontaktów z kotami. Bardzo dziękujemy za zainteresowanie pieskiem <3> W tej chwili trwają rozmowy z osobą, która chciałaby być domem tymczasowym dla Milo. Nie wiemy jak się zakończą. Czy Pani byłaby ewentualnie chętna dać mu DS? Jeśli tak, to proszę podać gdzie Pani mieszka, w Krakowie, czy poza? Pozdrawiam Elżbieta Pani Ja Bardzo Pani dziękuję za zainteresowanie się Milo. Myślę, że Milo miałby bardzo dobrze właśnie w domu z ogrodem, gdzie nie musiałby chodzić po schodach, co dla niewidzącego psa jest uciążliwe. Czy zgadza się Pani na spotkanie przed adopcją i umowę adopcyjną? Co o tym myślicie? Czy mamy kogoś w tamtej okolicy kto mógłby przeprowadzić wizytę PA? Elu brzmi dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 18, 2020 Author Share Posted December 18, 2020 Spytam Dziewczyn czy zrobiłyby wizytę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 18, 2020 Share Posted December 18, 2020 Ja mogę poszukać na FB na grupie wizytatorów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 18, 2020 Share Posted December 18, 2020 2 godziny temu, ewu napisał: Elu brzmi dobrze Też mi się tak wydaje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 18, 2020 Share Posted December 18, 2020 2 godziny temu, Tyśka) napisał: Ja mogę poszukać na FB na grupie wizytatorów. Bardzo proszę Tysiu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted December 18, 2020 Share Posted December 18, 2020 edytuję, nie zapeszam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 18, 2020 Share Posted December 18, 2020 5 godzin temu, elik napisał: Bardzo proszę Tysiu :) To poproszę na pw o kod pocztowy, miejscowość (a jeśli jest większa to ulica/osiedle) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 18, 2020 Share Posted December 18, 2020 45 minut temu, Tyśka) napisał: To poproszę na pw o kod pocztowy, miejscowość (a jeśli jest większa to ulica/osiedle) :) Tysiu kochana na razie nie wiem nic więcej, ponad to, że pani mieszka w Kluczach. O ile wiem, to nie jest jakieś duże miasto, raczej miasteczko. Z netu: Klucze – wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie olkuskim, w gminie Klucze. Miejscowość jest siedzibą gminy Klucze. Kod pocztowy: 32-310 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 19, 2020 Share Posted December 19, 2020 To wystarczy kod i miejscowosc, dzisiaj poszukam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 19, 2020 Author Share Posted December 19, 2020 Byc moze Magda tam pojedzie. Czekam na info. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted December 19, 2020 Share Posted December 19, 2020 Dzisiaj Ludwik ma swój dzień...oby wszystko poszło dobrze! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 19, 2020 Share Posted December 19, 2020 12 godzin temu, ewu napisał: Byc moze Magda tam pojedzie. Czekam na info. Basiu długo rozmawiałam z Panią i pani jest zdecydowana adoptować Milo po Świętach. Pani mieszka w domu z ogrodem, posesja ogrodzona. Ma 5 letnią sunię i 2 koty. Jest emerytką więc większość czasu spędza w domu. Adoptowała psa, też niewidomego, ale od początku polował na jej sunię i koty, aż w końcu dopadł sunię i bardzo dotkliwie poturbował. Były prześwietlenia, szycie, wizyty u weta. Zmuszona była oddać psa do DT. Pomimo tego incydentu chce pomóc psu , który ma marne szanse na adopcję, ale psa zdecydowanie łagodnego, akceptującego inne zwierzęta. Jeśli takim jest Milo, to będzie miał dobry dom. Pani przyjechałaby z córką po Milo po świętach. Dlatego trzeba byłoby szybko zorganizować wizytę PA. Pani zgadza się i na umowę także. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 19, 2020 Author Share Posted December 19, 2020 1 godzinę temu, elik napisał: Basiu długo rozmawiałam z Panią i pani jest zdecydowana adoptować Milo po Świętach. Pani mieszka w domu z ogrodem, posesja ogrodzona. Ma 5 letnią sunię i 2 koty. Jest emerytką więc większość czasu spędza w domu. Adoptowała psa, też niewidomego, ale od początku polował na jej sunię koty, aż w końcu dopadł sunię i bardzo dotkliwie poturbował. Były prześwietlenia, szycie, wizyty u weta. Zmuszona była oddać psa do DT. Pomimo tego incydentu chce pomóc psu , który ma marne szanse na adopcję, ale psa zdecydowanie łagodnego, akceptującego inne zwierzęta. Jeśli takim jest Milo, to będzie miał dobry dom. Pani przyjechałaby z córką po Milo po świętach. Dlatego trzeba byłoby szybko zorganizować wizytę PA. Pani zgadza się i na umowę także. Jane:) jutro pogadam jezcze z Magda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 19, 2020 Author Share Posted December 19, 2020 Ludwik w swoim domu:) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted December 19, 2020 Share Posted December 19, 2020 22 minuty temu, ewu napisał: Ludwik w swoim domu:) choć jedna wspaniała wiadomość dzisiaj :) szczęścia, Ludwiczku !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 20, 2020 Share Posted December 20, 2020 12 godzin temu, ewu napisał: Ludwik w swoim domu:) Cudownie! Mam po nim wyróżnione ogloszenie. Na jakiego psiaka podmienić? EDIT: Podmieniłam na szczeniaki od Marty z Biłgoraja... bo szczeniaki straciły DT z powodu... zaszczepienia i poinformował o tym (że nie przyjmie z ich powrotem) Martę, kiedy psiaki po szczepieniu siedziały z nią w samochodzie. Są awaryjnie zabezpieczone, ale nie mogą tutaj być na dłużej. EDIT 2: Okazalo się, że jeden ze szczeniaków znalazl juz domek, został jeszcze jeden, Bruno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted December 20, 2020 Share Posted December 20, 2020 13 godzin temu, ewu napisał: Jane:) jutro pogadam jezcze z Magda Basiu to rozmawiaj,jest ogromna szansa na dom dla Milo.Skoro pani leczyła swojego psa to też zajmie się leczeniem Milo.Właśnie Milo będzie potrzebował Lecznicy aby była dostępna.Jeszcze jest plus,że pani przyjedzie po Milo.Tylko jeszcze aby był kontakt bo w przypadku Milo jest to bardzo potrzebne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 20, 2020 Share Posted December 20, 2020 Dnia 18.12.2020 o 22:29, elik napisał: Tysiu kochana na razie nie wiem nic więcej, ponad to, że pani mieszka w Kluczach. O ile wiem, to nie jest jakieś duże miasto, raczej miasteczko. Z netu: Klucze – wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie olkuskim, w gminie Klucze. Miejscowość jest siedzibą gminy Klucze. Kod pocztowy: 32-310 Już piszę, bo nie wiem czy Magda może zrobić wizytę :) Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś z Klucz :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 20, 2020 Share Posted December 20, 2020 1 godzinę temu, Anula napisał: Basiu to rozmawiaj,jest ogromna szansa na dom dla Milo.Skoro pani leczyła swojego psa to też zajmie się leczeniem Milo.Właśnie Milo będzie potrzebował Lecznicy aby była dostępna.Jeszcze jest plus,że pani przyjedzie po Milo.Tylko jeszcze aby był kontakt bo w przypadku Milo jest to bardzo potrzebne. Tak, to jest szansa dla Milo na spokojne, dobre dożycie przy boku kochającego Człowieka. Tylko Milo nie może być w fazie leczenia. Pani emerytura i brak na miejscu gabinetu wet. z pełnym oprzyrządowaniem uniemożliwiają leczenie Milo z poważnego stanu. Pani nie jest mobilna. Musielibyśmy doprowadzić zdrowie Milo do jak najlepszego stanu i dopiero przekazać go Pani nomen omen Elżbiecie. Tak więc adopcja milo nie będzie taka prędka. Jutro skontaktuję się z wetką i poproszę o propozycje leczenia w oparciu o wyniki badania krwi. Pani Elżbieta zapewnia, że będzie utrzymywać kontakt. Prosiła tylko, żeby osoba, która przyjedzie na spotkanie miała założoną maseczkę. Zapewniłam, że tak będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 20, 2020 Share Posted December 20, 2020 1 godzinę temu, Tyśka) napisał: Już piszę, bo nie wiem czy Magda może zrobić wizytę :) Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś z Klucz :). Mam nadzieję, że się znajdzie :) Jednak sprawa nie jest tak pilna, jak początkowo się wydawało. Stan zdrowia Milo wymaga podratowania i dopiero wtedy będzie mógł być adoptowany. Z pewnością nie nastąpi to przed Nowym Rokiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted December 20, 2020 Share Posted December 20, 2020 22 minuty temu, elik napisał: Mam nadzieję, że się znajdzie :) Jednak sprawa nie jest tak pilna, jak początkowo się wydawało. Stan zdrowia Milo wymaga podratowania i dopiero wtedy będzie mógł być adoptowany. Z pewnością nie nastąpi to przed Nowym Rokiem. Jeżeli wet zaleci odpowiednie leczenie to nie widzę problemu aby był adoptowany wraz z lekami i zaleceniami.Może nawet będzie pani gotować Milo a więc na pewno wątroba podreperuje się.Obawiam się,że jeżeli będzie się zwlekać z adopcją to pani sobie znajdzie inną bidę bo jest ich sporo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 20, 2020 Share Posted December 20, 2020 3 minuty temu, Anula napisał: Jeżeli wet zaleci odpowiednie leczenie to nie widzę problemu aby był adoptowany wraz z lekami i zaleceniami.Może nawet będzie pani gotować Milo a więc na pewno wątroba podreperuje się.Obawiam się,że jeżeli będzie się zwlekać z adopcją to pani sobie znajdzie inną bidę bo jest ich sporo. Anulko pominęłaś to, co napisałam w poprzednim poście, dlatego zacytuję Cytat Pani emerytura i brak na miejscu gabinetu wet. z pełnym oprzyrządowaniem uniemożliwiają leczenie Milo z poważnego stanu. Jeśli leczenie serduszka Milo będzie konieczne, choć nie zakładam tego, to oprócz podawania leków będzie musiał mieć badania kontrolne. Mój Binguś miał je robione co pół roku. Pani nie ma samochodu, a gabinet posiadający aparat do zbadania echa serca prawdopodobnie będzie dopiero w Olkuszu - kilkadziesiąt kilometrów od Klucz. Pani w rozmowie zaznaczyła, że nie będzie mogła zapewnić długotrwałego, kosztownego leczenia. Tradycyjne obsługa weterynaryjna tak, ale leczenie nie sterty nie. Może kontynuujmy sprawy Milo na jego wątku, niech wszystkie jego sprawy będą w jednym miejscu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.