Migori Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 Brak aparatu wybaczam, ale co Ty tu za straszne rzeczy opisujesz. Matko, na zawał bym zeszła! Wyściskaj Salsunie, że taka dzielna i Cie obroniła. Kochana psica. Kto wie jakby sie to skonczyło gdyby nie ona. Quote
M&S Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 [quote name='jonQuilla'] [FONT=Georgia]***[/FONT] [FONT=Georgia]Dzisiaj się nażarłam strachu i dziękuję że mam takiego psa co to nie przepada za obcymi :roll:[/FONT] [FONT=Georgia]Poszłam do znajomego na mecz, Salsę zabrałam ze sobą bo nie miałam z kim jej zostawić w domu. Wracaliśmy w kilka osób ale po drodze się wykruszali powoli wszyscy aż zostałyśmy same z kumpelą ale w końcu i my musiałyśmy się rozdzielić. Zaraz po tym jak skręciłam w swoją stronę podbiegł do mnie jakiś nawalony koleś, Salsa się wystraszyła i rzuciła się na typa więc odskoczył momentalnie na bezpieczną odległość ale lazł za mną idiota i cały czas coś gadał. Gdy dochodziłam do domu i musiałam skręcić w ciemne podwórko to już w ogóle byłam posrana więc poluzowałam na max smycz i gdy koleś się zbliżył Salsa go ugryzła po czym szarpnęłam ją i pędem pobiegłyśmy przez podwórko do domu.[/FONT] [FONT=Georgia]Już nie chcę żeby mój pies był potulny i grzeczny, kocham ją za to że jest wredna i nieobliczalna, że nie lubi i nie ufa obcym.[/FONT] [FONT=Georgia][/B][/FONT][/COLOR][/QUOTE] Salsa jest bardzo mądra:multi::multi::loveu: mam nadzieję, że w nagrodę dałaś jej coś dobrego.... Uściśnij ją od nas:loveu: Dobrego i spokojnego dnia!!!! Quote
jonQuilla Posted July 8, 2010 Author Posted July 8, 2010 [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]Witam :loveu: Sama byłam troszkę w szoku bo ona zazwyczaj tylko szczeka ale wczoraj najwyraźniej udzielił jej się mój strach bo na prawdę była spięta i zdenerwowana. Zawsze kiedy wracam do domu późno sama to zdejmuję jej kaganiec tak na wszelki wypadek ale nie sądziłam że kiedyś się to przyda. Ehhh....idiotów nie brakuje na tym świecie niestety :roll: [/B][/COLOR][/FONT] Quote
Rinuś Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 [I][B]taaa a mój Brutus to na poluzowanej smyczy bo poszedl dać buziaka :diabloti:[/B][/I] Quote
Aleksandra:) Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 dobrze że nie miałaś jej z kim zostawić:scream7: grzeczna sunia :loveu::loveu::loveu::loveu: mizianko dla niej ;) Quote
wejherstaff Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 Brawa dla Salci :loveu: grzeczna dziewczynka :) [url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC01347640x480.jpg?t=1278072355[/url] no nie mogę jak patrzę na te uchole :evil_lol: Quote
jonQuilla Posted July 9, 2010 Author Posted July 9, 2010 [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]Witam :loveu::multi: Wczoraj byłyśmy znów na długim spacerze, kumpela wzięła aparat więc jakieś tam zdjęcia zrobiłam Rudej ale jak na złość koleżance padł laptop i nie może mi ich wysłać :evil_lol::evil_lol::evil_lol: wygląda na to że nie mam po prostu wstawiać tu zdjęć ;) No ale znalazłam dzisiaj na kompie takie z drobnym akcentem zwierzęcym ;) Oliwia (kuzynki córa) i Teodor :cool3:[/B][/COLOR][/FONT] [IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04265.jpg?t=1278668271[/IMG] Quote
Kashdog Posted July 9, 2010 Posted July 9, 2010 Wiesz co zazdroszczę tym ludziom, którzy mają psy, które umieją zareagować w takich sytuacjach, bo moja Fifka to na pewno zaczęłaby strasznie szczekać, ale gdyby ten gościu do nas bliżej podszedł to zaczęła by się wyrywać z obroży aby uciec jak najdalej się da i jeszcze najlepsze dla niej by było to abym to ja ją broniła :diabloti: Dobrze, że skończyło się tak, a nie inaczej. Quote
Moniek193 Posted July 10, 2010 Posted July 10, 2010 Ale sobie Teodor znalazł koleżankę [url]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC04265.jpg?t=1278668271[/url] :diabloti: :loveu: Quote
Kosmaty Gałganek Posted July 10, 2010 Posted July 10, 2010 Ale miałaś przygodę :shake: Dobrze, że tak się skończyło, Salsa dzielna psina, świetnie zareagowała. Quote
Cavy Posted July 10, 2010 Posted July 10, 2010 Salsa dzielna bardzo. ;) A tacy goście to idioci, chodzą i straszą tylko. Gdyby nie pies to nie wiadomo co by mógł zrobić. :shake: :angryy: ja podejrzewam, ze mój pies postąpił by tak samo jak Salsa, tyle, że Tofik jest mniejszy i nie wystraszyłby tak gościa, ale wiem po Tofiku, ze obroni mnie zawsze, bo widzę czasem na spacerze jak jakiś podejrzany gościu idzie w nasza stronę to on od razu napięty i powarkuje. Quote
jonQuilla Posted July 10, 2010 Author Posted July 10, 2010 [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]Owszem, dobrze że się tak skończyło. Nie wiadomo czy rzeczywiście chciał mi coś zrobić czy tylko nastraszyć, jeśli to drugie to mu się udało. Cavy, czasami wystarczy żeby pies jazgotu narobił aby odstraszyć natręta. *** Niesamowite upały przybyły, nie da się wytrzymać. Cały dzień nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, Salsa też nie. Nie miałam nawet mocy żeby wyjść z Rudą na dłuższy spacer więc tylko przed domem spuściłam ją ale przebiegła się kilka razy w tą i z powrotem po czym powaliła się w cieniu i ledwo dyszała więc wróciłyśmy do domu. Teodor też taki jakby go ktoś ogłuszył porządnym ciosem w głowę. Cały dzień spał i teraz pomimo że jest jego godzina na wariacje to też leży na podłodze wyciągnięty. Nikomu nie służą aż takie upały.[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Cavy Posted July 10, 2010 Posted July 10, 2010 Gorąco jest potrzebne, no ale bez przesady. :shake: Dusi przez cały dzień, grzeje, a potem wyjdą chmury, pioruny, burze a na następny dzień deszcz, eh, masakryczna ta pogoda teraz jest. :angryy: Quote
agaga21 Posted July 10, 2010 Posted July 10, 2010 o kurcze, wyobrażam sobie jak musiałaś się wystraszyć! dzielna, czujna salsa:loveu::loveu: Quote
Alicja Posted July 10, 2010 Posted July 10, 2010 [COLOR=Navy][B]Córcia , mnie na szczęście mijają na chodniku , szczególni wieczorkiem w zasięgu kilku metrów , bo Ozzy idzie sobie na takiej pół luźnej smyczy ...i patrzy z byka na nocnych wedrowców , od czasu jak nam wparowal obcy , pijany gostek do mieszkania ma total awersję do pijaków ...a u nas takowych nie brakuje , co kawałek stoi bar ;/ co do upałów ...mam już dość [/B][/COLOR] Quote
taxelina Posted July 11, 2010 Posted July 11, 2010 Skad ja to znam z upalami.. Peppar nie wiedzial gdzie sie ma polozyc.. Quote
zaba14 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 w takiej sytuacji też bym pozwoliła ugryźć ... :/ współczuje zajścia .. dobrze że psiak idiote przegonił... pozdrawiam ;) Quote
Aga&Ganja Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 Dzień dobry bardzo kochana ma! :):):loveu: Witam serdecznie. Salsa niech pokazuje tylko różki, wtedy kiedy trza! A Teodor niech szaleje w te upały i niech męczy Pancicę swoją! :evil_lol: Ja zaraz uciekam na miasto... W ten gorąc! Aż się nie chce... Muszę po telefon jechać i się z nimi trochę pokłócić. Trzy, ponad trzy tygodnie temu oddałam telefon do reklamacji, a mieli odezwać się po tygodniu... Quote
jonQuilla Posted July 12, 2010 Author Posted July 12, 2010 [quote name='Cavy']Gorąco jest potrzebne, no ale bez przesady. :shake: Dusi przez cały dzień, grzeje, a potem wyjdą chmury, pioruny, burze a na następny dzień deszcz, eh, masakryczna ta pogoda teraz jest. :angryy:[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] póki co na burzę się nie zapowiada, a mogłoby pierdyknąć....uwielbiam jak po takiej pogodzie burza przychodzi [/B][/COLOR][/FONT] [quote name='agaga21']o kurcze, wyobrażam sobie jak musiałaś się wystraszyć! dzielna, czujna salsa:loveu::loveu:[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]dzielna nie jest, troszkę głupkowata pod tym względem ale to akurat dobrze jak widać :)[/B][/COLOR][/FONT] [quote name='Alicja'][COLOR=Navy][B]Córcia , mnie na szczęście mijają na chodniku , szczególni wieczorkiem w zasięgu kilku metrów , bo Ozzy idzie sobie na takiej pół luźnej smyczy ...i patrzy z byka na nocnych wedrowców , od czasu jak nam wparowal obcy , pijany gostek do mieszkania ma total awersję do pijaków ...a u nas takowych nie brakuje , co kawałek stoi bar ;/ co do upałów ...mam już dość [/B][/COLOR][/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]Ozzy wygląda zdecydowanie okazalej niż Salsa więc nic dziwnego ;) A co do typa, który wtargnął Wam do mieszkania to masakra...chyba bym padła na zawał :-o [/B][/COLOR][/FONT] [quote name='deer_1987']Skad ja to znam z upalami.. Peppar nie wiedzial gdzie sie ma polozyc..[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] noo za to dziś w nocy jak się chłodniej zrobiło to piorun w niego wszedł, nie dał mi spać :roll: w końcu założyłam słuchawki na uszy i puściłam muzykę sobie ale i tak słyszałam i mnie to denerwowało, chciałam go wyrzucić na balkon ale pomyślałam że jak słońce wzejdzie to się chłopak ugotuje[/B][/COLOR][/FONT] [quote name='Maks i Spark']Gorące dzień dobry:)[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]oj tak gorące, witam :loveu: [/B][/COLOR][/FONT] [quote name='zaba14']w takiej sytuacji też bym pozwoliła ugryźć ... :/ współczuje zajścia .. dobrze że psiak idiote przegonił... pozdrawiam ;)[/QUOTE] [COLOR=Olive][FONT=Georgia][B]również pozdrawiam :cool3: *** Upaaaaaaaał nie do wytrzymania :roll: Dostałam propozycje wyjazdu nad jezioro na kilka dni ale nie mogę skorzystać. Musiałabym Salsę wziąć ze sobą a nie mogę bo na domku jest pies mojej przyjaciółki i jeszcze 3 psy jej ciotek także dupa, muszę umierać z gorąca w mieście. [/B][/FONT][/COLOR] Quote
jonQuilla Posted July 12, 2010 Author Posted July 12, 2010 [quote name='Aga&Ganja']Dzień dobry bardzo kochana ma! :):):loveu: Witam serdecznie. Salsa niech pokazuje tylko różki, wtedy kiedy trza! A Teodor niech szaleje w te upały i niech męczy Pancicę swoją! :evil_lol: Ja zaraz uciekam na miasto... W ten gorąc! Aż się nie chce... Muszę po telefon jechać i się z nimi trochę pokłócić. Trzy, ponad trzy tygodnie temu oddałam telefon do reklamacji, a mieli odezwać się po tygodniu...[/QUOTE] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] cześć :loveu::loveu: o kurde to troszkę faktycznie się im przeciąga, daj im popalić :cool3: i nie roztop się :eviltong:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Aga&Ganja Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] cześć :loveu::loveu: o kurde to troszkę faktycznie się im przeciąga, daj im popalić :cool3: i nie roztop się :eviltong:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE] Du.pa, a nie! Nie ma obijania się! Mówili, że po tygodniu... Nie odzywają się, to ja muszę zainterweniować! :evil_lol: Nie wiem, czy będzie to dla nich przyjemne! :evil_lol: Postaram się! :p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.