Jump to content
Dogomania

Wylysiała jamnisia z guzem, boi sie ludzi. Pilnie wyciągamy ze schronu:(


Recommended Posts

[quote name='Isadora7']Większe koszty sie zdoobywało. Walczymy, działamy i tyle. Ja najdalej jutro wyszykuje malej wydarzenie Fundacyjne to tez cos wierzę wpłynie.[/QUOTE]... Isadoro :calus:

Lunia, naprawdę chce żyć, dziewczynka jest niesamowita! mądra taka i grzeczniusia :)
Figuniu to może już dzisiaj dzwoń i umawiaj się na badania, bo nie wiadomo jak to wyjdzie później z terminami a ja i tak będę rozmawiała w piątek z profesorem , żebyś umawiała się tutaj a nie na Oboźnej :)... tyle się dzieje. że trochę się pogubiłam;) czy Lunia może jeść wszystko?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']... Isadoro :calus:

Lunia, naprawdę chce żyć, dziewczynka jest niesamowita! mądra taka i grzeczniusia :)
Figuniu to może już dzisiaj dzwoń i umawiaj się na badania, bo nie wiadomo jak to wyjdzie później z terminami a ja i tak będę rozmawiała w piątek z profesorem , żebyś umawiała się tutaj a nie na Oboźnej :)... tyle się dzieje. że trochę się pogubiłam;) czy Lunia może jeść wszystko?[/QUOTE]

Anica, pani doktor kazała odczekać minimum 2 tyg. do badań krwi. Czy zatem dzwonić już teraz, czy może za tydzień, bo sama nie wiem. I do kogo? Pani doktor Sylwia (o ile dobrze zapamietałam) jest tylko od wtorku do czwartku, a profesor - nikt nie wie kiedy...
Może zadzwonię za tydzień, we wtorek?
Niestety, zapomniałam się spytać, czy mogę ją wykąpać i w czym...ale myślę że szare mydło nie powinno zaszkodzić...

Jeść może chyba wszystko. Pani doktor powiedziała, żeby tylko nie dawać jej kości. Żadnych.

Link to comment
Share on other sites

Nocka raczej w porządku. Raczej - bo wiele razy trzepała uszkami. Przykre jest to, że na razie nie można jej z tym pomóc. Ale może rzeczywiście nie dzieje się tam nic złego...Oby!
Wszystko dziś (jak to dej pory) załatwione na dworze. Sunia już wyraźnie daje sygnały, że MUSI NATYCHMIAST wyjść...
Byłyśmy skoro świt na targu po truskawki i po powrocie, kolejnym jedzonku była tak zmęczona, że od ok. 9 spała do 12 jak zabita. No bo przecież spacer głównie na rączkach jest tak męczący...może przez to, że te ręce takie kościste raczej, niewygodne...
Teraz dostała michę jedzonka, wielką jak jej główka i po bezskutecznych próbach wyżebrania czegoś jeszcze, ułożyła się do snu.
Tak coś mi się wydaje, że jest już nieco cięższa. Czy to możliwe? Gdy ją dzisiaj niosłam (większość drogi) to czułam już ten słodki ciężar.
Acha, wczoraj waga pokazała całe 3,4kg psa...

Link to comment
Share on other sites

Umawiaj się dokładnie tak jak ustaliłyście z doktor Sylwią, żeby nic się nie pokręciło( a z tymi sterydami ma rację! trzeba odczekać bo ja to przerabiałam z Jaśką) czyli dzwoń w przyszłym tygodniu, żeby się umówić na te badania a ja odnośnie profesora , napiszę już po rozmowie z nim :) oczywiście że nasza Kruszynka może być już cięższa! ja dokładnie miałam takie samo wrażenie z Jasieńką, już po paru dniach czułam że jest cięższa, też ją karmiłam ile chciała! aż mnie wszyscy zaczęli opierdzielać!... tak moją sunię bardzo pokochałam że nie mogłam (nie chciałam;)) jej niczego odmawiać!... aż wreszcie kolega, powiedział... ''a co to za miłość jest co krzywdę robi?... podziałało!!! .... ja myślę że Twoje ręce, to są najbardziej kochane ręce dla Luny, ona jest wpatrzona w Ciebie z taką miłością!... dobrze wie! co Ty dla niej robisz! przecież to jamnica jest! mała, maleńka!... ale jamnica! (czyt. najmądrzejsza) :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ana666']miałam świnkę morska która ważyła 2,400kg to wyobrażam sobie jaka Lonia musi być maluteńka. Szybko będzie przybierać na wadze, to na pewno. Wymiziaj ją ode mnie:loveu:[/QUOTE]

Nasza "świnka morska" szczeka na kotki...ten jej szczek to takie śmieszne popiskiwanie, ale kotek wolał czmychnąć pod samochód...
Takie ciopstwo, jeszcze dobrze nie odchuchane, a już patrzy, komu tu dołożyć, pokazać wyższość i siłę...
To raczej niezbyt dobra wiadomość dla Ciebie, wiem i trochę się zmartwiłam...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figunia']Anica, pani doktor kazała odczekać minimum 2 tyg. do badań krwi. Czy zatem dzwonić już teraz, czy może za tydzień, bo sama nie wiem. I do kogo? Pani doktor Sylwia (o ile dobrze zapamietałam) jest tylko od wtorku do czwartku, a profesor - nikt nie wie kiedy...
Może zadzwonię za tydzień, we wtorek?
Niestety, zapomniałam się spytać, czy mogę ją wykąpać i w czym...ale myślę że szare mydło nie powinno zaszkodzić...

Jeść może chyba wszystko. Pani doktor powiedziała, żeby tylko nie dawać jej kości. Żadnych.[/QUOTE]

Figuniu,szare mydło może powodować podrażnienie skóry,wysuszenie i łupież.Mimo wszystko bym odradzała.Dobrze by było dostosować szampon dla Luni,radząc się weta lub w sklepie zoologicznym.Szampon powinien zawierać takie składniki,które nie będą powodować uczuleń.Te dobre sa drogie,ale z drugiej strony,ile razy w roku kompie się psa...Rozpytaj o dobry szampon hipoarelrgiczny i najlepiej bez dodatków zapachowych.Wyślę pieniążki na jego zakup :smile:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']Umawiaj się dokładnie tak jak ustaliłyście z doktor Sylwią, żeby nic się nie pokręciło( a z tymi sterydami ma rację! trzeba odczekać bo ja to przerabiałam z Jaśką) czyli dzwoń w przyszłym tygodniu, żeby się umówić na te badania a ja odnośnie profesora , napiszę już po rozmowie z nim :) oczywiście że nasza Kruszynka może być już cięższa! ja dokładnie miałam takie samo wrażenie z Jasieńką, już po paru dniach czułam że jest cięższa, też ją karmiłam ile chciała! aż mnie wszyscy zaczęli opierdzielać!... tak moją sunię bardzo pokochałam że nie mogłam (nie chciałam;)) jej niczego odmawiać!... aż wreszcie kolega, powiedział... ''a co to za miłość jest co krzywdę robi?... podziałało!!! .... ja myślę że Twoje ręce, to są najbardziej kochane ręce dla Luny, ona jest wpatrzona w Ciebie z taką miłością!... dobrze wie! co Ty dla niej robisz! przecież to jamnica jest! mała, maleńka!... ale jamnica! (czyt. najmądrzejsza) :)[/QUOTE]

Kochana, przecież do niej trzeba tylko z wyrozumiałością i miłością podchodzić...jak inaczej???
Pani doktor nie powiedziała mi, kiedy dzwonić. Mówiła tylko o konieczności odczekania tych minimum 2 tygodni. Myślę, że jak zadzwonię w przyszły wtorek, to już określi termin badań.
Bardzo cieszę się, że będziesz rozmawiała z profesorem o Loni, może to On właśnie zdecyduje, kiedy te badania zrobić.Może będzie chciał ją najpierw zobaczyć...zobaczymy.
Co do jedzonka, to daję jej po każdym spacerze, a wychodzimy średnio co 3, 3,5 a czasem co 2 godziny...Chciałabym, by nabrała ciałka, sama pani doktor orzekła, że Lonia to sama skóra i kości, ale też nie chciałabym jej utuczyć. Te cieniutkie kończyny miałyby wtedy wielki problem, nie mówiąc o kręgosłupie i innych narządach...
Ale na razie otyłość jej raczej nie grozi.
Wczoraj kupiłam biały serek tłusty (Piątnicy) 250g, prawie cały zjedzony, został kawałeczek...a to tylko taka "przegryzka" bo główne dania, to mięsko z ryżem i marchewką.
Jak ona żarłocznie je! Zresztą widziałaś. Myślałam, że już będzie spokojniej jadła, gdzie tam...rzuca się na miskę i w try miga wszystko wylizane do czysta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figunia']Nasza "świnka morska" szczeka na kotki...ten jej szczek to takie śmieszne popiskiwanie, ale kotek wolał czmychnąć pod samochód...
Takie ciopstwo, jeszcze dobrze nie odchuchane, a już patrzy, komu tu dołożyć, pokazać wyższość i siłę...
To raczej niezbyt dobra wiadomość dla Ciebie, wiem i trochę się zmartwiłam...[/QUOTE]
Czesto psy na zewnątrz gonia koty a w domu jest ok. Instynkt pogoni uruchamia sie kiedy kot ucieka. Az tak sie nie martwie, bo moja Zuzia nie da sobie w kasze dmuchać, bys widziala jaka jest nie raz oburzona jak leze na jej połowie łóżka i chociaz nie umie mówić to jej mowa ciała i wyraz pyszczka wyraznie daja do zrozumienia ze mam sie odsunąc:evil_lol: Bałabym sie gdyby sunia była duza i mogła mi zagryzc koty,a tak myśle ze sie dogadają ;)
bardziej bede sie martwic lekiem separacyjnym i szczekaniem podczas mojej nieobecności...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bogusik']Figuniu,szare mydło może powodować podrażnienie skóry,wysuszenie i łupież.Mimo wszystko bym odradzała.Dobrze by było dostosować szampon dla Luni,radząc się weta lub w sklepie zoologicznym.Szampon powinien zawierać takie składniki,które nie będą powodować uczuleń.Te dobre sa drogie,ale z drugiej strony,ile razy w roku kompie się psa...Rozpytaj o dobry szampon hipoarelrgiczny i najlepiej bez dodatków zapachowych.Wyślę pieniążki na jego zakup :smile:[/QUOTE]

A ja myślałam że szare mydło jest najbezpieczniejsze...właśnie przy tego typu schorzeniach...No cóż, uczymy się całe życie...
Dziękuję pięknie za radę i tą podpowiedź a także oferowaną pomoc...:lol:
To miło, że Ciocie czytają to, co się pisze i jak widzą problem, to spieszą z pomocą.
Gdyby nie to, że Lonia ma ten charakterystyczny zapaszek poschroniskowy, to bym jej nie kąpała. Moja Figa dożyła prawie 20 lat i kąpana była może 4,5 razy w życiu, głównie wtedy, gdy wytarzała się w jakimś świństwie nad Odra.
Jutro spytam o taki szampon w sklepie zoologicznym, choć może lepiej zapytam pani doktor, kiedy będę dzwonić w przyszłym tygodniu i umawiać się na wizytę. Najlepiej będzie, jak Ona się wypowie, bo widziała biedulkę, oglądała ta chorą skórę...a kto wie, może właśnie odradzi kąpiel...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ana666']Czesto psy na zewnątrz gonia koty a w domu jest ok. Instynkt pogoni uruchamia sie kiedy kot ucieka. Az tak sie nie martwie, bo moja Zuzia nie da sobie w kasze dmuchać, bys widziala jaka jest nie raz oburzona jak leze na jej połowie łóżka i chociaz nie umie mówić to jej mowa ciała i wyraz pyszczka wyraznie daja do zrozumienia ze mam sie odsunąc:evil_lol: Bałabym sie gdyby sunia była duza i mogła mi zagryzc koty,a tak myśle ze sie dogadają ;)
bardziej bede sie martwic lekiem separacyjnym i szczekaniem podczas mojej nieobecności...[/QUOTE]

Ale się uśmiałam z Twojej kotki. Fajna artystka musie być z niej!
A ten kotek siedział spokojnie przy samochodzie, kucnęłam zakiciałam i może by podszedł, ale ta malucha wyskoczyła z pyszczydłem...no i schował się pod auto.
Pewnie masz rację, w domu będzie inaczej. W ogóle to ja bardziej bałabym się o nią, niż o kota...
Jej szczekanie nie jest głośne czy donośne. Mnie strasznie rozczula...jakby dziecko się żaliło, szkoda, że nie mogę tego nagrać...Nie sądzę, by komukolwiek mogło przeszkadzać, zwłaszcza, że ona długo nie szczeka...będę nad tym pracować, może sie uda i przestanie w ogóle popiskiwac...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figunia']A ja myślałam że szare mydło jest najbezpieczniejsze...właśnie przy tego typu schorzeniach...No cóż, uczymy się całe życie...
Dziękuję pięknie za radę i tą podpowiedź a także oferowaną pomoc...:lol:
To miło, że Ciocie czytają to, co się pisze i jak widzą problem, to spieszą z pomocą.
Gdyby nie to, że Lonia ma ten charakterystyczny zapaszek poschroniskowy, to bym jej nie kąpała. Moja Figa dożyła prawie 20 lat i kąpana była może 4,5 razy w życiu, głównie wtedy, gdy wytarzała się w jakimś świństwie nad Odra.
Jutro spytam o taki szampon w sklepie zoologicznym, choć może lepiej zapytam pani doktor, kiedy będę dzwonić w przyszłym tygodniu i umawiać się na wizytę. Najlepiej będzie, jak Ona się wypowie, bo widziała biedulkę, oglądała ta chorą skórę...a kto wie, może właśnie odradzi kąpiel...[/QUOTE]
Jak najbardziej skonsultuj kochana to z p.doktor.Jamnisie z tego co czytałam na forum,mają dość delikatną i wrażliwą skórę.Więc lepiej to skonstultować z fachowcem.Może też ciocia Isadora od jamników coś doradzi,bo ma z nimi dużo styczności i zapewne,nie jedną konsultację u weta :smile: A schroniskowego zapaszku trzeba się koniecznie pozbyć,bo i przy tym Luni ciałko będzie lepiej oddychać :smile:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figunia']Anica, pani doktor kazała odczekać minimum 2 tyg. do badań krwi. Czy zatem dzwonić już teraz, czy może za tydzień, bo sama nie wiem. I do kogo? Pani doktor Sylwia (o ile dobrze zapamietałam) jest tylko od wtorku do czwartku, a profesor - nikt nie wie kiedy...
Może zadzwonię za tydzień, we wtorek?
Niestety, zapomniałam się spytać, czy mogę ją wykąpać i w czym...ale myślę że szare mydło nie powinno zaszkodzić...

Jeść może chyba wszystko. Pani doktor powiedziała, żeby tylko nie dawać jej kości. Żadnych.[/QUOTE]

A mozę sie wstrzymaj jak dasz rade kupie i podeśle szampon firmy bayer.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bogusik']Jak najbardziej skonsultuj kochana to z p.doktor.Jamnisie z tego co czytałam na forum,mają dość delikatną i wrażliwą skórę.Więc lepiej to skonstultować z fachowcem.Może też ciocia Isadora od jamników coś doradzi,bo ma z nimi dużo styczności i zapewne,nie jedną konsultację u weta :smile: A schroniskowego zapaszku trzeba się koniecznie pozbyć,bo i przy tym Luni ciałko będzie lepiej oddychać :smile:[/QUOTE]

I tak zrobimy :lol:
Nie mam jeszcze pewności, co do pcheł. Ona trochę się drapie, ale głównie tam, gdzie są szeleczki na pleckach, nie wygląda na to, by miała pchły ale też w książeczce nie ma wpisu o odpchleniu...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Czy ja coś przegapiłam? Czy ana666 ma ochotę dać DS sunieczce?[/QUOTE]

Jak wiesz Pokerku :lol:, jesienią znowu opuszczę kraj. Nie mogę mieć zwierzaczka, nawet kwiatków... jeśli Lonia nie znajdzie do tego czasu ds, to jest taki plan awaryjny, że pojedzie do ana666.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']A mozę sie wstrzymaj jak dasz rade kupie i podeśle szampon firmy bayer.[/QUOTE]

Dziękuję! Pewnie, że wytrzymam, w końcu nie muszę jej wąchać...:lol:
Z dzioba Loni capi okrutnie, a ona z tych, co to lubią dawać buziaki, no i jakoś to znoszę, choć przyznam się bez bicia, że akurat za takimi pieszczotami nie przepadam, więc uchylam się jak mogę, za to rąk już jej nie żałuję, skoro tak tego pragnie... :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figunia']Jak wiesz Pokerku :lol:, jesienią znowu opuszczę kraj. Nie mogę mieć zwierzaczka, nawet kwiatków... jeśli Lonia nie znajdzie do tego czasu ds, to jest taki plan awaryjny, że pojedzie do ana666.[/QUOTE].... Ojej! a ja myślałam że ona... jużCiTwoja:roll: Figuniu, nie wiem jaka jest przyczyna nieprzyjemnego zapachu z pycholka?... ale ja się nauczyłam od Isadory że w takim przypadku, należy podawać vit Bcomplex, przez parę dni (Jasia ma bardzo brzydkie zięby, niestety sunia ma chyba z 17lat ,właśnie musi mieć czyszczone bo ma jakieś bakterie, które źle działają na serce ale z pycholka nie czuć! buziolki to sama przyjemność! nauczyła się cmokać całusy! może kiedyś to zobaczysz:loveu:) ponieważ Lonia( ciągle się gubię? Lonia czy Lunia?) nie jest jeszcze zdiagnozowana to ja spytam czy można jej podawać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica'].... Ojej! a ja myślałam że ona... jużCiTwoja:roll: Figuniu, nie wiem jaka jest przyczyna nieprzyjemnego zapachu z pycholka?... ale ja się nauczyłam od Isadory że w takim przypadku, należy podawać vit Bcomplex, przez parę dni (Jasia ma bardzo brzydkie zięby, niestety sunia ma chyba z 17lat ,właśnie musi mieć czyszczone bo ma jakieś bakterie, które źle działają na serce ale z pycholka nie czuć! buziolki to sama przyjemność! nauczyła się cmokać całusy! może kiedyś to zobaczysz:loveu:) ponieważ Lonia( ciągle się gubię? Lonia czy Lunia?) nie jest jeszcze zdiagnozowana to ja spytam czy można jej podawać?[/QUOTE]

Aniu kochana, moja Ci ona, moja!!! Już pierwszego dnia, kiedy kładąc się do spanka wtulała się we mnie albo pchała na kolana, kiedy tak szybko mi zaufała - przyszła myśl "nie oddam Jej nikomu"!!!! A po chwili - tylko jedynie ana666 - Jej tak choć też będzie nielekko.
U Anetki będzie miała raj. A ja będę mogła znowu jakąś bidę poratować...
Na razie nie wybiegam daleko w przyszłość i cieszę się z tego, że TERAZ jest ze mną. Jest moja...

[B]LONIA[/B] :lol: ma mieć czyszczone ząbki, pewnie kamień jest przyczyną tego zapachu a jeszcze ta przetoka... Oczywiście, spytaj o tą witaminkę, będziemy b. wdzięczne.

Edited by Figunia
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...